Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
ja dziś po wizycie u diabetologa....szału nie ma, tragedii też nie...
ja z jednej strony nie mogę się doczekać porodu bo wiadomo w końcu przytulę małą, ale też mąż jak dobrze pójdzie do 6.01 będzie w domu więc w końcu dużo czasu razem....
pamiętajcie, że jak co mężowi przysługuje do 2 tyg opieki na Was po porodzie....
Jutro wizyta u Gina i mam nadzieję, że też jutro zaprosi mnie na usg....jestem taka ciekawa jak tam mała....
pozdrawiam i miłego dnia
futuremama, agniecha2101 lubią tę wiadomość
-
Ja się czuję fatalnie. Ogólnie w weekend jakby mnie coś rozkładało. Wczoraj nałaziliśmy się dużo by była ładna pogoda a po południu pojechaliśmy z małym na jarmark i jak wróciliśmy to myślałam że się nie ruszę. Dziś w pracy masakra, jutro chciałabym zdalnie ale chyba jednak będę musiała być w biurze. Zobaczymy. Już odliczam, w nastepną środę już urlop no i później l4.
-
Karo przykra sprawa
... trzymaj sie jakos i mysl o malej. Z mama sie ulozy.
U mnie zawirowania z tesciami ale nie chce mi sie tego nawet opisywac. zgeneralnie 8 msc pracuja na moj stres. wchodza miedzy mnie a meza to dopiero jest kicha....
Ehhh ale nie ma co sie pochylac pewne toxic relacje trzeba ucinac. Dzieci niech beda najwazniejsze
-
Dziś już wracamy do siebie. Taki był plan. Chcialam polazic po sklepach, cos kupic Malutkiej ale wczorajsza akcja wypompowala mnie totalnie. Dziś wciąż mam cisnienie w okolicy 130 kilku, mam nadzieję ze w mieszkaniu u nas mi spadnie do normalnych wartości jakie mialam. Jeśli nie to kiepsko. Przypomnialo mi sie moje dziecinstwo, gdzie podobne akcje były częste. Dziś jak zostałam sama przepraszalam Malutka i obiecałam ze nigdy nie bedzie płakać przeze mnie. Ogólnie moja Mama to dobra kobieta, ale nieodporna na uwagi nawet najmniejsze i bioraca wszystko za punkt honoru. I taki dzień dzis lzawy przez to. Maz nie wie o co chodzi, skoro cisnienie spadlo i jest w normie to czemu siedze smutna i się przejmuje. A ja tak naprawdę cały czas przeżywam wczoraj. Zawsze traktowałam ja jak przyjaciółkę, nie mam rodzeństwa, moj tata nie żyje juz ponad 2 lata wiec pewnie dlatego tak boli że jedna z najbliższych osób w takim okresie potrafila tak slownie poranic w ciągu godziny. Oczywiście nie licząc tekstów ze wpedze ja do grobu, że jestem niewdzieczna, psychicznie zrujnowana i odzywam się jak ulicznica. A ja powiedziałam dosłownie jedno zdanie. I zamilklam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 14:54
-
Ja coraz częściej mam ochotę rodzinę w kosmos wysłać Naprawdę, ogromne zazdro dla ludzi gdzie spotkania rodzinne są super imprezą i że tak powiem samą radością.
My musimy jeszcze rok wytrwać w jednym mieszkaniu z teściami i potem jak to mój mąż mówi - zamykamy drzwi i przez przynajmniej pół roku zakaz odwiedzin dla jednej czy drugiej strony
mkgk mam nadzieję, że im to mieszanie nie wychodzi. Karo niestety ja z moją mamą mam podobne relacje. Ona też gada i w ogóle nie zdaje sobie sprawy z pewnych rzeczy. A jak jej zwrócisz uwagę to ujma i wypomina potem pół życia. Najlepiej nie brać do siebie ale cóż... uczę się tego cały czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 14:49
-
Ech dziewczyny, teraz jeszcze zaczelam sie martwic innym tematem. W czw bylam na USG i lek powiedzial ze ilość wod w normie. Wczoraj cały dzień mialam wodniste uplawy (takie jak miewalam niekiedy wczesniej) i zaczelam sobie dzis wkrecac ze to moze nie uplawy (choc czuje tez lekkie swedzenie którego nie było). Sprawdziłam AFI i mialam 9.43 cm wiec bez szału. Ale niby faktycznie w normie. Teraz sie martwie ze moze to jakies saczenie (choc dzis wydzielina jest juz mniej wodnista i bardziej 'jak ostatnio', w nocy na leżąco majtki były suche wieść moze to jakaś drobna infekcja).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 15:14
-
My po wizycie. Wszystko ok, bąbel rośnie, waży niecałe 1700g (myślałam, że będzie więcej;-)), przewrócił się spowrotem główką w dół, mam nadzieję, że już tak zostanie Oczywiście ładnego ujęcia z profilu nie dał sobie zrobić Przepływy w porządku, ilość wód też. Wybraliśmy szpital, Pani doktor wysłała zgłoszenie, teraz musimy czekać na dokumenty do wypełnienia ze szpitala. Szyjki mi nie mierzyła i nie badała dziś. Kolejna wizyta znów za 4 tygodnie, a myślałam, że teraz będą trochę częściej. Jakoś poważnie mi to zabrzmiało, że teraz wizyta w 36 tyg
Karo_88, Lotopałanka, Aga9090, Azzurra, futuremama, Dip88, Malutka_94, agulineczka, JaKa, bondzik007 lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Agniecha super że z małym ok... Ja jutro wizyta i mam nadzieję że jutro gin mnie zaprosi na usg pewnie już ostatnie u niego w tej ciąży.... Ech....
agniecha2101, futuremama, Dip88 lubią tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Chciałam Ciebie ubiec, i mi się udało;)
Ale odnaleźć się nie mogę sierota fejsbukowa że mnie.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Lotopałanka wrote:Agniecha super że z małym ok... Ja jutro wizyta i mam nadzieję że jutro gin mnie zaprosi na usg pewnie już ostatnie u niego w tej ciąży.... Ech....
Koniecznie daj znać jutro.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
agniecha2101 wrote:Hehe to mów jak tam jest Może nie warto mi nawet konta zakładać Już widzę jak ja się tam będę odnajdywać
Haha! Jest super, tylko po prostu nie dla takiej wirtualnej niemoty jak ja;) ale będę zaglądać do dziewczyn równiez tam, bo jednak jakiegoś rodzaju przywiązanie przez te miesiące się we mnie zrodziło i po prostu chce wiedzieć, co i jak u wszystkich. I tych facebook'owych, i tych stąd.
No i oczywiście fb ma tę zaletę,ze można pooglądać jakimi pięknymi mamami są/beda nasze dziewczyny:-)agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:My po wizycie. Wszystko ok, bąbel rośnie, waży niecałe 1700g (myślałam, że będzie więcej;-)), przewrócił się spowrotem główką w dół, mam nadzieję, że już tak zostanie Oczywiście ładnego ujęcia z profilu nie dał sobie zrobić Przepływy w porządku, ilość wód też. Wybraliśmy szpital, Pani doktor wysłała zgłoszenie, teraz musimy czekać na dokumenty do wypełnienia ze szpitala. Szyjki mi nie mierzyła i nie badała dziś. Kolejna wizyta znów za 4 tygodnie, a myślałam, że teraz będą trochę częściej. Jakoś poważnie mi to zabrzmiało, że teraz wizyta w 36 tyg
Faktycznie, 36 tc to brzmi poważnie....agniecha2101 lubi tę wiadomość
-
Azzurra wrote:Haha! Jest super, tylko po prostu nie dla takiej wirtualnej niemoty jak ja;) ale będę zaglądać do dziewczyn równiez tam, bo jednak jakiegoś rodzaju przywiązanie przez te miesiące się we mnie zrodziło i po prostu chce wiedzieć, co i jak u wszystkich. I tych facebook'owych, i tych stąd.
No i oczywiście fb ma tę zaletę,ze można pooglądać jakimi pięknymi mamami są/beda nasze dziewczyny:-)
Lotopałanka piszę na priv i proszę mi wytłumaczyć co i jakAzzurra, Dip88 lubią tę wiadomość
👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
futuremama wrote:Dziewczyny z nieco mniej typowymi rozmiarami biustu - zamawiacie gdzieś na necie biustonosze do karmienia? Macie coś sprawdzonego nie za miliony?
Nie mam niestety dobrych rad. U mnie z doborem biustonosza jest dramat. Mam ich z 10 do karmienia po poprzedniej ciąży, i z każdym jest coś" nie tak". Już mu się po prostu nie chce nowych kupować, tym bardziej że biust mi zmienia rozmiar każdego miesiąca, obwód też się zwiększa. W sumie nie dziwne, skoro tyje na potęgę
A po domu/na noc zakładam te z HM( są bodajże dwa modele, które jako tako leżą)
-
U mnie czy ciąża czy nie rozmiar właściwie ten sam z tym że w ciąży i karmieniu bardziej jakby napompowane
Ale z racji niemałego biustu preferuje zabudowane więc jakoś nie ma większego problemu. W tamtej ciąży zamawiałam ż allegro i tak jak mówisz ż każdym coś nie tak więc dość szybko zaczęłam nosić po prostu zwykle balkonetki, z fiszbinami ale materiałowe. Tym razem chciałam coś fajnego dorwać ale 200zl za biustonosz też mi trochę szkoda.
Dziewczyny jak mówicie ostatnią wizyta to naprawdę brzmi poważnie W ogóle Agniecha 1,7kg to już tak wow:D
No ale Wy zdecydowanie dalej niż jaagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:Może znajdę na to czas popołudniu Trochę się obawiam jak ja się tam odnajdę ale bez FB czuję teraz, że mnie dużo omija i nie wiem do końca co u Was
P.S. Jak ja się tam połapię kto jest kto...?
Mamy wątek w którym jest napisane kto jest kim. Przez pierwsze dni też nie mogłam się połapać kto jest kimagniecha2101 lubi tę wiadomość
-
agniecha2101 wrote:Mam dokładnie to samo, ciągle jakaś zaschnięta krew w nosie. A po ostatnim katarze, to się aż jakieś strupki w nosie mi porobiły
I ja tak mam. Najgorzej rano jak wstanę, ale pamiętam w poprzedniej ciąży też tak miałam, także to chyba taki standard. -
Azzurra wrote:Chciałam Ciebie ubiec, i mi się udało;)
Ale odnaleźć się nie mogę sierota fejsbukowa że mnie.
Jak coś to pisz i pytaj jak czegoś nie wiesz. Trochę tam popstrykasz i się nauczysz