Grudniowe mamusie 2018 ! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Cześć Agnisss,
Jeśli chodzi o łożysko, to ja w pierwszej ciąży też miałam szybko 3stopien. Gin się nie czepiał, a łożysko spokojnie dotrwało do terminu porodu. Niestety nie pamiętam już, kiedy dokładnie osiągnęło ten 3 stopień. Mam nadzieję, że Twój prowadzący ma rację ..
Też jestem z Warszawy:-)wybralas już szpital do porodu?
-
Witaj Agnisss, ja nie pomogę z dojrzałością łożyska niestety.
Azzurra faktycznie słabo trochę bez tych informacji, ale najważniejsze, że synuś ok.
Ja nadal slabo się czuję. Cokolwiek zjem to mi niedobrze, do tego ten ból żołądka.
Udało mi się dzisiaj wrzucić pieluchy tetrowe do pralki - wow schną sobie teraz i jutro, o ile będę się lepiej czuć, zacznę prasowanie.
Wyszło, ze mam 17 pieluch tetrowych, 3 muślinowe i 6 flanelowych.
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Aga9090 wrote:Azzura przykro mi, że tak się ta wizyta potoczyła.. Bo jednak zapłaciłaś za nią to chyba można wymagać podstawowych rzeczy..
Jeszcze pani doktor skomentowała fakt,ze przyszliśmy z córką...jakos tak nie przyjemnie. No nic, ważne że kawaler rośnie.
-
Aga9090 przepływy ok na obydwu usg, wody płodowe w 30 tyg 14 ale w 32 tyg. już 9. Synuś urósł przez 2 tygodnie i przytył więc lekarz powiedział że wszystko ok. A jeśli chodzi o konsultację to tak idę do kolejnego lekarza już w szpitalu w którym będę chciała rodzić w przyszłym tygodniu.
Azzurra tak już wybrałam szpital, mam zamiar rodzić na inflanckiej. Pierwsze rodziłam przez CC na Madalińskiego bo mieszkałam tam niedaleko a teraz na bemowie więc inflancka bliżej. A ty już wybrałaś?
Agulineczka dziękuję za przywitanie. -
nick nieaktualny
-
Agnisss, ja właśnie nie mam pojęcia gdzie (i jak) rodzić. Pierwsza córkę(ma obecnie niecałe 17 miesięcy) rodzilam cc w Piasecznie(planowe, z uwagi na położenie miednicowe). Tam przyjmuje mój lekarz i chciałam żeby on robił cc. Teraz się przeprowadzaliśmy i mam cholernie daleko do Piaseczna...do tego wygląda na to,ze mogę rodzić sn wiec już lekarz do "krojenia" mi średnio potrzebny;)
I jestem w kropce. Moze Żelazna, a może Praski bo blisko?
-
Azzurra wrote:Agnisss, ja właśnie nie mam pojęcia gdzie (i jak) rodzić. Pierwsza córkę(ma obecnie niecałe 17 miesięcy) rodzilam cc w Piasecznie(planowe, z uwagi na położenie miednicowe). Tam przyjmuje mój lekarz i chciałam żeby on robił cc. Teraz się przeprowadzaliśmy i mam cholernie daleko do Piaseczna...do tego wygląda na to,ze mogę rodzić sn wiec już lekarz do "krojenia" mi średnio potrzebny;)
I jestem w kropce. Moze Żelazna, a może Praski bo blisko? -
Agniss,
Byłam w Bora Med na Goclawiu. Robiłam u nich parę razy dodatkowe USG(w tym połówkowe) i byłam zadowolona. Teraz liczyłam na USG 3 trymestru, czyli na dokładne badanie..a tak jak napisałam, nie dostałam żadnych informacji na temat przepływów, łożyska, szyjki etc. No dosłownie nic. Tylko lekarka pomierzyla synka, dala kilka nie wyraźnych fotek i skasowali 280 zł. No mówię, mój gin prowadzący robi dokładniejsze USG na zwykłej wizycie:(
A co do porodu, to ja nie mam pojęcia co teraz robić. Pierwsze cc wspominam naprawdę ok i myślałam o kolejnym ,ale skoro nie ma wskazań...to może powinnam spróbować? Kusi mnie perspektywa,ze po sn natychmiast będę na chodzie i będę się mogła zająć synkiem( a także córka w domu).
I zgłupialam.
-
Agulineczka u mnie niestety że strony żoładkowo-jelitowej podobne dolegliwości ale w pierwszej ciąży też tak było. Niczym powrót do pierwszego trym tyle że zgaga o wiele gorsza... Ale ja i bez ciąży mam swoje przeboje.
A wirusa jakiegoś teraz nietrudno złapać także może jednak zaraz Ci minie
Agnisss witamy w naszym gronie
Ja mam w czwartek usg III trym i w sumie jestem ciekawa czy będzie szyjkę sprawdzał. W sumie to mam nadzieję, że to zrobi.
W pierwszej ciąży też to w III trym jakieś krótkie miałam... Ale teraz inny lekarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 20:51
-
nick nieaktualny
-
Nie wiem... poprzednio podjęto decyzję za mnie, teraz mam teoretycznie wybór. I problem z decyzją
Z jednej strony nie jestem z tych, które marzyły kiedykolwiek o sn i pierwsze cc zbioslam super...
A z drugiej jednak ta blizna przez pewien czas utrudnia życie. Po pierwszym porodzie byliśmy z mężem i z noworodkiem i daliśmy radę. A teraz dochodzi do tego małe dziecko w domu... przydało by się, żebym była "na chodzie" jak najszybciej.
Oj, mam o czym myśleć..
-
nick nieaktualnyKai wrote:Wybralabym z pewnością sn, gdybym była pewna, że nie pęknie ta blizna i wszystko przebiegnie bez komplikacji. Ale takiej pewności nikt mi nie da...
-
Aga9090 wrote:No właśnie i żaden lekarz nie da gwarancji i nie powie co "lepsze" tylko mówią ma pani wybór. Komplikacje mogą byc po sn i po cc, zawsze jest ryzyko no ale jakoś dzieci musimy urodzić
-
nick nieaktualnyKai wrote:Z jednej strony dają wybór, a z drugiej zrzucaja odpowiedzialność.
-
Aga9090 wrote:No właśnie i żaden lekarz nie da gwarancji i nie powie co "lepsze" tylko mówią ma pani wybór. Komplikacje mogą byc po sn i po cc, zawsze jest ryzyko no ale jakoś dzieci musimy urodzić