Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Zuza, powodzenia!!!
Poduszka pod brzuchem pomaga bardzo, tez mam uczucie ciagniecia brzucha do dolu jak leze na boku.
Ja tez coraz gorzej sypiam. Bola mnie biodra, mam klucie w pachwinach jak sie budze. Dzis nie spalam od 3 w nocy, turlalam sie po lozku. -
Tez spie z poduszka rogalem i znacznie lepiej mi jak mam ja takze pod brzuchem...
Gdyby nie ona to noce bylyby z pewnoscia bardziej bezsenne...
Zabieram ja takze do szpitala, dziewuszki na listopadowkach pisaly ze bardzo sie przydala podczas karmienia kiedy dlugo wisi na cycku a wiadomo pierwsze 3 doby rozkreca sie laktacjaHANA lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymały wazy 1410g i ma dzisiaj przetaczana krew bo znow anemia go atakuje...boje sie, zeby nie dostał infekcji bo ostatnio dzieci po przetoczeniu cos tu łapia...najpierw mały jednej kolezanki z pokoju dostał posocznicy, wczoraj drugiej kolezanki mial przetaczana krew i dzisiaj wyszła infekcja, jest na antybiotykach...az sie boje co bedzie u nas...
kanapa lubi tę wiadomość
-
Zuza i ja trzymam kciuki!!!
-
Karola mały już ma coraz lepszą wagę oby tak dalej mam nadzieję że żadnej infekcji przy przetaczaniu nie złapie!!!!
-
ja rzadko co pisze ale staram się codziennie tu zaglądaćza dużo nie mam do pisana bo całą wyprawkę mam po starszej córce jedyne co to butelki smoczki i chemia.. wczoraj poszło pierwsze zamówienie na gemini resztę dokupię w super pharmie bo mam kupony ja kosmetyki z balneum przy M spisały się rewelacyjnie no i zostanie mi się spakować do szpitala...
-
dziś byłam na wizycie mała waży około 2200g szyjka jest długa jak była czyli 4,5cm ale dziś była miękka i troszkę oblałam się strachem.... bo ja nie mam kompletnie nic naszykowanego mam nadzieję że szyjka do 38 tyg spisze się wzorowo i nie wywinie mi żadnego nrIta, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Trzeba wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Tyle przetrwał, jest taki dzielny. Nic nie stanie na drodze by wrócił do zdrowia i z Wami do domku.
Ja nie wyobrażam sobie spania bez tej poduszki, dla mnie jest wybawieniem.kaarolaa, kittykate lubią tę wiadomość
-
Milcia, co do skurczy to nie pomogę, ale u mnie przebijali wody i wtedy zaczynaly sie skurcze, bo do szpitala pojechalam ze skierowaniem na porod, ale bez akcji porodowej jakiejkolwiek i bez rozwarcia nawet na jeden palec.
Co do przemywania oczek to kup gaziki w aptece i sól fizjologiczną. Te płatki kosmetyczne są niedobre, moze sie niteczka gdzies tam przy oczku czy nosku zawieruszyć i nieszczescie gotowe.
Podczytuję Wam kochane, trzymam kciuki!!!aga.just, kittykate lubią tę wiadomość
-
Milcia, mamą nie jestem ale położna na sr mówiła że dzieciom wystarczy oczka przemywać ciepłą wodą płatkiem kosmetycznym (po jednym na każde oko) od środka do zewnątrz- jeden ruch=jeden płatek.
Co do porodu to tu nie ma reguły- może zacząć się skurczami ale równie dobrze odejściem wód
Bez mojego rogala vel. kochanka żadnej nocy nie przespałabym -
dziewczyny jeśli jeszcze nie zdecydowałyście się na szpital to polecam stronę http://www.gdzierodzic.info/
możecie poczytać też opinie o szpitalach, które wybraliścieWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 14:40
kittykate lubi tę wiadomość
-
olcia23 wrote:Odwrotnie - z zewnątrz do środka, żeby nie rozsiewać na całe oko gdyby coś się działo.
-
Milcia wrote:Mam pytanie do doświadczonych mam. Czy najpierw odchodzą wody i potem są skurcze, czy odwrotnie?
Pytanie drugie. Czy oczka dziecku to przemywać zwykłymi płatkami kosmetycznymi, czy tymi jałowymi?
Milcia, ja jestem kompletnym laikiem, ale w mojej mądrej literaturze ciążowej jest napisane, że w 85% przypadkach pęcherz przebija się już w szpitalu. Czyli zwykle jest tak, że najpierw skurcze. Za to jeżeli już Ci odejdą wody to jest określony maksymalny czas kiedy dziecko musi się urodzić. U nas położna na SR mówiła, że jak odejdą wody żeby powoli się szykować do szpitala i jechać w ciągu chyba dwóch godzin. Jak się nie pojawią skurcze to wywołują poród, a jak dalej nic to ciach ciach. Tak jakoś zapamiętałam.Piotruś
Helenka
-
u nas na SR mówili, że jak wody odejdą i nie ma skurczy to mamy 12 h- czyli tak po 6 h można jechać do szpitala- mowa oczywiście o pierworódkach
Milcia zerknij na stronę http://www.gdzierodzic.info/artykul/21
Ja już pytałam kilka różnych lekarzy i położnych o to- trochę ich wypowiedzi się różniły, ale wszystkie były zgodne, że na pewno nie przegapimy porodu i będziemy wiedzieć kiedy to to, no i przy pierwszym dziecku na spokojnie- bo nie rozwija się to w ciągu minut, a godzin i mamy duuuużo czasu- RELAKS i SPOKÓJ wtedy najważniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 15:56
ylena, Marimiko, Ita lubią tę wiadomość
-
Polozna na wizycie w szpitalu, kiedy zwiedzialismy porodowke powiedziala, ze wody moga odejsc a my wcale nie poczujemy jeszcze skurczy. Porod powinien wystapic w przeciagu 24h, jesli nie to zostanie wywolany. Jednak zalecala stwaic sie najpozniej po 12h od odejscia wod jesli nie pojawily sie skurcze. Mowila tez, ze zazwyczaj najpierw pojawiaja sie skurcze, a dopiero potem odchodza wody, czesto pecherz jest przebijany juz na porodowce. I w nielicznych przypadkach zdarza sie ze chlusniemy kaluza pod nogi, wody lekko sie sacza bo glowka dziecka dziala jak korek, wiecej ich wyplynie jesli sie polozymy. Takie kaluze to tylko na filmach
Do szpitala nalezy sie wybrac jak skurcze beda bolesne i regularne, co 7-5 minut. Wczesniej nie ma sensu, jesli beda co 20min to mamy ciagle czekac w domu na rozwoj sytuacji.
aniar lubi tę wiadomość
-
Pokićkało
mózg mi się kurczy
Co położna to opinia, u mnie na sr mówiła że max do 2h od odejścia wód należy się zgłosić do szpitala a najpóźniej do 15h powinno się urodzić- jak nie to CIACH!
Co do skurczów to jak nie są mega regularne to nawet nie ma się co wybierać bo albo odeślą do domu albo bez sensu się należymy w szpitalu, no chyba że coś nas zaniepokoi np. krew, to wtedy wiadomo: wio na ip!