X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Pollyanna Autorytet
    Postów: 445 259

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od soboty jesteśmy w domu. Wstawię Wam zdjęcia mojej królewny, a potem coś tam napiszę :)

    Chwilka po urodzeniu:

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ca769b50fa3.jpg

    Godzina po:

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e3f3527f59d3.jpg

    I w skończonej drugiej dobie już w domku:

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/28f6eb864cfa.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 23:12

    zuza_3, julianna, Ita, kittykate, goto4, aniar, Zuzana, Daisy, Martynaaa, Paulina85, Marimiko, olcia23, Lola83 lubią tę wiadomość

    Córeczka :)

    km5smg7y28om81lj.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zaczęło się ;D dziś mamy wysyp informacji ;D
    ciekawe o kim jutro się dowiemy ...hmmm

    ja chyba zamówię to z gemini, w aptece dziś pytalam to nic nie mieli,

    paulina gratuluje !!!

    Paulina85 lubi tę wiadomość


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • Pollyanna Autorytet
    Postów: 445 259

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to tak...
    Noc przed oczywiście nieprzespana. W klinice byliśmy o 7, po 8 byłam już na sali operacyjnej. Dla mnie cc nie była tragedią. Jak tylko przywieźli mnie na salę cały czas się uśmiechałam, aż lekarz powiedział, że tak nastawiona pacjentka wróży sukces. Gdy się zaczęło, prosiłam w myślach, żeby tylko płakała po wyjęciu. Myślałam, że to potrwa, a tu po chwili już krzyk. Położyli ją na mnie,a ja się popłakałam oczywiście. Potem zabrali ją na badania, gdzie cały czas był mój mąż. I znowu mi ją przywieźli na trochę i oddali mężowi. Zszycie też mi jakoś szybko minęło. Chyba z tych emocji. Wróciłam na salę, a tam już mąż i Malutka na mnie czekali.

    Furia, podziwiam Cię, że po godzinie wstałaś. Mi po 3 odeszło dopiero znieczulenie :) Po 18 wyjęli mi cewnik, wstałam o 2 w nocy. NA początku było ciężko się prostować. Bolał kręgosłup, ale przeciwbólowych nie brałam. Dzisiaj już chodzę normalnie. Miałam już wizytę położnej i mnie ochrzaniła, że powinnam się bardziej oszczędzać.

    Co do karmienia. Przeczytałam na szybko i kiedy jestem już po, mogę wyrazić swoje zdanie. Przystawiałam do piersi od razu. Siara była. Niestety na drugi dzień wieczorem moje dziecko zaczęło dosłownie wyć z głodu, schudła dopuszczalne 10%. Nie mogłam jej uspokoić. Została dokarmiana. Od początku wiedziałam, że będę walczyć o pokarm. Udało się. Dzisiaj za nami pierwszy dzień bez dokarmiania. Tylko na piersi. Ale jestem zdania, że nie zawsze się udaje. Razem ze mną leżała dziewczyna, która niestety nie miała nawet siary. Nic. Nie godziła się na dokarmianie, cały czas przystawiała. Mały wył całe dnie w niebogłosy. Dla mnie to było straszne. W końcu zgodziła się na mm. Więc to nie jest tak, że zawsze się udaje, jak się chce.

    aniar, julianna, Marimiko lubią tę wiadomość

    Córeczka :)

    km5smg7y28om81lj.png
  • Pollyanna Autorytet
    Postów: 445 259

    Wysłany: 1 grudnia 2014, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepsze zakupy ciążowe na czas poporodowy, które mogę ocenić w tej chwili: laktator i kołyska :) Z poduszki do karmienia nie korzystam. Spróbowałam po powrocie i jakoś mi nie podchodziła. Aha - tetrówki. Muszę dokupić. Rety, ile ich schodzi :)

    Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamom! Lola, a Ty to już mnie powaliłaś na kolana :) Niby nic, a tu proszę :P

    kittykate, aniar, Ita, julianna lubią tę wiadomość

    Córeczka :)

    km5smg7y28om81lj.png
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Składam oficjalne zażalenie! Sex nie powoduje porodu. Jedyne co powoduje to zakwasy w udach! :(

    aniar, goto4, zokeia, Daisy, Marimiko lubią tę wiadomość

    atdck6nlmznf5qze.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie z rana, Ita załamałaś mnie tą wiadomością... co jak co ale myslalam ze chociaz to jakis przyspieszac i mialam zamiar meczyc mojego... zwariowac mozna. Ja juz na nogach jakos spac nie moge, a moze wroce na chwile do lozka? na polu tak zimno ... brrrr !!! wiec dzis planuje spacer tylko nie wiem czy brac tego mojego francuskiego pieseczka bo on wymieka po 20 min...:D a tu trzeba chodzic chodzic chodzic !!!! a jemu zimno no :P
    pogoda nie sprzyja ale co zrobic ? nie chce zalegac na kanapie caly dzien w nadziei ze samo sie zacznie...? a zacznie sie w ogole ?bosze co za melodramat :/

    Kate

    np55zzc.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej
    dziś chyba mroźny poranek, slońce ładnie, a ja jak na razie owinięta kołderką..bez zamiaru jej opuszczania;

    pollyanna fajnie że podzieliłaś się swoją opinią rzeczy niezbędnych,
    ja nie mam laktatora, ale wstrzymam się chyba z zakuem do porodu, mąż kupi jak będzie trzeba tak myślę ..

    a czy dzis mamy kolejne dzieciaczki???


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane to co teraz przechodzimy to najlepsza lekcja cierpliwości jaką znam to jak w dzieciństwie wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę w Wigilijną Noc :)

    U mnie za 4 dni termin , dzisiaj wprawdzie kilka dosyć regularnych skurczy w nocy ale to wszystko :)

    Śliczności z tych naszych grudniowych dzieciaczków :) Jest ich już trochę i zaraz zaczną się tematy kupek , mleka, ulewania, odbijania, bólów brzuszka , nocnej bezsenności :)

    Korzystajmy więc z tych ostatnich dni lenistwa :)

    julianna lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, dzisiaj wybija mi termin i muszę się stawić na kontrolne KTG w szpitalu, oby coś się tam zaczęło w środku dziać! Już ledwo chodzę, spać nie da rady wciąż, niedługo spojenie samo się rozdzieli i dzidzia wypadnie :P

    Ita ja swojego męczyłam, ale raz, że on się bał i ze mną jak z jajkiem obchodził, dwa po kilkunastu nieudanych próbach wywołania-poddaliśmy się. Stwierdziliśmy, że czekamy, co ma być to będzie! :P


    Miłego dnia wszystkim!

    Ita, julianna, goto4, kittykate, Daisy, Marimiko lubią tę wiadomość


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • Ita Autorytet
    Postów: 1052 1122

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech... co ma być to będzie. Masz rację. :)
    Ale następne sexy to już po połogu, bo mnie z kolei mąż nie oszczędza i później ledwo z łóżka mogę wstać. Aaaa... już nie pamiętam jak to jest kochać się bez tego wielkiego brzuchala między nami!

    Aniu trzymam kciuki za ktg!

    atdck6nlmznf5qze.png
  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    podziwiam Was, że Wam wychodzi, nam to jakoś nie idzie, ja straciłam ogólnie apetyt, a gdy już się pojawił to brzuch skutecznie niszczył wszystko, dodatkowo przychodził skurcz tzn. twardnienei brzucha ;-/
    poza ttm jak z męża pytałam, czemu on teraz nic już nie che, nic nie mówi, on wie, że jest nam niewygodnie, że nie chce żeby mnie coś bolało itp. no także fajnie, że to rozumie
    a w mądrej ksiażce wyczytalam, że u mężczyzn spodziewjących się dzieci od swoich partnerek spada testosteron i ich apetyt na sex jest dużo mniejszy, taka ich wersja tacierzyństwa ;D

    Daisy lubi tę wiadomość


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • Zuzana Przyjaciółka
    Postów: 103 31

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas po sexie było inaczej - mąż wrócił z delegacji i jakoś nas tak wzięło spontanicznie ;-) Następnego ranka pojawił się śluz lekko brunatny i przez cały dzień pobolewał mnie brzuch, a mój brzdąc chyba się przestraszył bo uciekł mi pod żebra i miałam zgagę. My tez się przestraszyliśmy, że to już i na razie nie przytulamy się mocniej - dajemy czas do weekendu naszemu brzdącowi ;-) Wydaje mi się, że w jakiś sposób działa takie intensywne przytulanie.. ale to przebadamy w weekend jak już będę po ostatniej wizycie

    w4sqdqk30k7k9isr.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julinna to mnie pocieszyłaś bo już byłam załamana ze ten mój mężczyzna coś kombinuje na boku , zawsze chętny i skory do sexu a teraz to tak średnio mogę Go namówić. Prawda taka że średnio wygodnie i w ogóle komicznie dosyć się to odbywa jak już bo jak jak słoń w składzie porcelany.

    Ja czytałam że sex nie tyle wywołuje poród co go trochę ułatwia bo zawarte w spermie substancje zmiękczają i uelastyczniają szyję ale podejrzewam ze to taka teoria jak z liśćmi malin czy wiesiołkiem że spróbować nie zaszkodzi ale czy wszystkim pomoże to też nie na pewno .

    Ita a gdzie ty się wychylasz my jedziemy z Kas i bursztynką na porodówkę w sobotę albo w niedzielę i wszystkie hurtowo rodzimy ( tyle nas na tego 7 grudnia :))

    ANIAR TRZYMAM KCIUKI DAJ ZNAĆ ZARAZ JAK WRÓCISZ ( CHOĆ MOŻE JUŻ DZISIAJ NIE WRACAJ TYLKO ZA 3 DNI W JEDNOPAKU )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 09:39

    aniar lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • julianna Autorytet
    Postów: 1572 531

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dynamiczna o spermie i jej dzialaniu tez czytalam, w niej js jaki hormon rozluzniajacy, ale jak mowilam mezowi, ze musiy sprobowac to sie smial, ze marne szanse mamy czy nam wyjdzie, moja aktywnosc i zdolnosci ruchowe obecnie sa porazajace ... jestem jak tur ;)


    f2w3tqywlcgkfgv6.png
  • Zuzana Przyjaciółka
    Postów: 103 31

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja muszę powiedzieć, że staraliśmy się o to dziecko bardzo długo - prawie 2 lata i wtedy sex był dla nas taki "mechaniczny", tylko do otrzymania celu - dziecka. A teraz w ciąży to dopiero poczuliśmy jego smak gdy można się pokochać gdy się chce a nie gdy są dni płodne i trzeba ;-)

    Teraz na końcówce to już się trochę oszczędzamy ale wcześniej było super. Mój zawsze powtarzał, że kocha mój brzuszek i że wyglądam bardzo atrakcyjnie dla niego ;-) Nigdy nie miał obaw, ze uszkodzi dzidziusia - tu chyba ja bardziej panikowałam...

    w4sqdqk30k7k9isr.png
  • zokeia Autorytet
    Postów: 2223 1467

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ach z 2 tygodnie temu wróciła mi ochota na seks :) Ponieważ jednak źle się po nim czuję (już Wam pisałam, że robi mi się słabo), więc pomijamy penetrację. Jest tyle innych sposobów. Ale! Zapomniałam o działaniu spermy! Dobrze, że napisałaś Julianna. Dla dobra sprawy wrócimy do pełnego kochania się :)

    tb73epoky7bge1zc.png
    atdc4z173dng7siu.png
    43kt3e5e37vlpped.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo.. widze ze temat seksu na tapecie się pojawil :) Tak Was czytam i zazdroszczę ze wogole macie ochote na seks bo u mnie to tragedia, wogole to slowo mogloby zniknąć z mojego słownika teraz :( Wogole nie mam ochoty, czuje się jak slon, wogole nie czuje się atrakcyjnie, brzuch mi przeszkadza na maxa a w dodatku każdy orgazm przyplacam mega wielkim skurczem macicy :(
    Mój maz biedny trochę cierpi z tego powodu bo on z tych raczej temperamentnych i tez nie obawia się raczej ze uszkodzi malucha, wręcz smieje się często ze musi od czasu do czasu do niego zajrzeć żeby się upewnić ze u niego wszystko ok :)A ja taka bez ochoty..wogole mam przeświadczenie ze to niemożliwe zebym w obecnej wersji wydawala mu się atrakcyjna :)

    A tak wogole to dziś wreszcie... CIAŻĄ DONOSZONA :) Nareszcie! ;)

    Daisy, Ita, Marimiko lubią tę wiadomość

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukumola, ja tez w ogole nie mam ochoty na seks, tez sie czuje wielka i nieatrakcyjna przynajmniej w lozku...
    ale dla dobra sprawy chcialabym sie poswiecic ;)
    a tu znow problem z moim wlasnie, bo on sie boi... i ma jakas blokade "tacierzynska" o ktorej pisza dziewczyny.
    No wiec na razie nie probujemy, ale jesli sie jutro okaze ze nic sie nie dzieje w kwestii szyjki to chyba go przymusze :P
    jestem zdesperowana!

    No i gratuluje Ci donoszenia :D teraz na porodowke !
    chcialam wyjsc znow na spacer ale odpuszczam, zimno mi :/ przejde sie kilka razy po schodach... :/
    cala nadzieja w jutrzejszej wizycie, chcialabym by mnie skierowala w koncu na KTG moze sie cos dowiem bo czuje skurcze nieregularne bardzo od 3-4 dni ...

    Kate

    np55zzc.png
  • Bukumola Autorytet
    Postów: 439 159

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitty- jeszcze się tak bardzo na porodowke nie spiesze, niech mały jeszcze trochę podrośnie, daję sobie jeszcze tydzień :P To trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte, oby wiadomości były pomyślne!
    Ja już dostałam na ostatniej wizycie przykaz stawienia się do szpitala na KTG, już jestem zapisana na wtorek wiec tez się okaze czy wogole jakies skurcze sa bo ja nic nie czuje :)

    17u9i09kaz7fg3pq.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 2 grudnia 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bukumola moze czujesz ale nie wiesz ze to skurcze albo sa slabe :)
    moja kolezanka cala I faze porodu spedzila w domu bo w ogole nie czula skurczy dopiero te co 3 min! jak pojechala na porodowke okazalo sie ze ma 9 cm rozwarcia i glowke malej czula juz prawie miedzy nogami!!! urodzila w 3 h :D
    takze wiesz ;) i tez rodzila pierwszy raz jak my!!!!!

    Kate

    np55zzc.png
‹‹ 1145 1146 1147 1148 1149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ