Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Carola super wiadomość! Gratuluję !!! ale miło sie czyta nasze Grudnióweczki!!!!
Aniar ja mam nadz ze jutro moja Pani dr skieruje mnie ta KTG w koncu!!! jestem juz zla i niecierpliwa, slurcze czuje caly dzien nieregularne wczoraj tez wiec mam nadzieje ze to dobrze wroży!
a dzis w ogole wykapalam sie umalowalam, mialam jechac na zakupy na obiad i co??? i jakby mi ktos wetylek wyciagnal cale powietrze ze mnie zeszlo nie mam sily, polozylam sie spac... dopiero wstalam! i pierogi ruskie gotuje bo mi sie nie chce do sklepu... mla sie rusza ale mniej niz zwykle od 2 dni.... i napor na pochwe i odbyt czuje przy skurczu.
Okaze sie jutro wszystko!
patiii, HANA lubią tę wiadomość
Kate
-
nick nieaktualnykittykate wrote:Carola super wiadomość! Gratuluję !!! ale miło sie czyta nasze Grudnióweczki!!!!
Aniar ja mam nadz ze jutro moja Pani dr skieruje mnie ta KTG w koncu!!! jestem juz zla i niecierpliwa, slurcze czuje caly dzien nieregularne wczoraj tez wiec mam nadzieje ze to dobrze wroży!
a dzis w ogole wykapalam sie umalowalam, mialam jechac na zakupy na obiad i co??? i jakby mi ktos wetylek wyciagnal cale powietrze ze mnie zeszlo nie mam sily, polozylam sie spac... dopiero wstalam! i pierogi ruskie gotuje bo mi sie nie chce do sklepu... mla sie rusza ale mniej niz zwykle od 2 dni.... i napor na pochwe i odbyt czuje przy skurczu.
Okaze sie jutro wszystko!
Kochana ja miałam spadek mocy taki w czwartek i w nocy mi wody odeszły
I identyczny napór przy skurczu...
Trzymam mocno kciuki za Ciebie
kittykate lubi tę wiadomość
-
ja po wczorajszej wizycie zaskoczona ie jestem. tak jak myślałam, szyjka jak u łabędzia i zamknięta nadal. Wojtuś waży orientacyjnie 3200. gbs pobrany. z lekarzem juz się pożegnałam, tylko obiecałam wysłac mu smsa po cesarce. Mowił żebym się nie nastawiała, że szybko urodzę, raczej doczekam terminu:)
-
Hana starczy juz tego wysiadywania ! a propos Ty bys juz urodzila moze sie wszystkie po Tobie odblokuja !!!
:P
Patii obys miala racje kochana chociaz na odejscie wod to ja raczej nie licze... bardziej na powolne skracanie i rozwieranie szyjki... dobre i to, jutro sie dowiem czy cos sie dzieje!
Kate
-
Paulina, Carola gratuluje pociech!!!
Pollyanna piekna córa!!!
Ja byłam dzisiaj u lekarza na dyżurze zrobił mi usg,m ktg, zmierzyli mi miednicę i nawet sprawdził czystość wód (niezbyt mile). No i moje dziecie cieszy się dobrostanem w brzuszku
Rano wypadał miczop, szyjka w końcu zaczela się centralizować i nawet głowa zeszla niżej, ktg ciągle na 30-40% ze skurczami na 60, 80 jeden nawet 120 ale nic już to na mnie wrazenia nie robi
Jak sie mlodzieniec do czwartku nie zdecyduje to go wykurza
goto4, Paulina85 lubią tę wiadomość
-
No i kolejny dzień, kolejny maluch- carola, gratulacje! 11 dni przed terminem, super, nie za wcześnie ale tez nie musiałaś wyczekiwać tyle czasu jak niektóre panie tu obecne
Kitty- łączę się z Tobą w poczuciu niemocy, ja dziś skapitulowałam zupełnie, nawet obiadu nie chciało mi się ugotować, nawet nie chciało mi się do kuchni zblizyc Mezowi kazałam zjeść w pracy a sama udałam się napełnić brzuch do pobliskiej knajpy 
Szczyt szczytów lenistwa jednym słowem
Ewka- duży już ten twój dzieć :)A masz już ustalony termin cesarki??
Ech, jakby tak faktycznie było że spadek mocy oznacza nadchodzący poród to byłabym pewna że lada moment urodzę
-
gratulacje carola!
ita teoria a rzeczywistość, nie ma co na to patrzec, w ksiazkach tez pisali, ze laski maja w ciazy zwiekszone libido, a u mnie to libido jak wysychajaca kaluza na pustyni...
ja dzis sie db czulam, aktywnie porobilam troche, a teraz padam na ryjek ;/ meczy mnie jednak noszenie moich kg
-
Dziewczyny ja się zalamie, jestem chyba najgorszym przypadkiem. ..
26 listopada miałam regularne skurcze co 7 min z którymi zgłosiłam się do szpitala, dodatkowo ruchów dziecka nie czułam. Na ktg wszystko pięknie jakieś mini skurcze pokazało i ruchy dziecka zanotowano. Od tamtej pory brzuch mnie boli cały czas i cale dnie odczuwam skurcze dodam że bolesne. Dzisiaj się okazało ze mam dosyć pokaźne skurcze na ktg. Odkąd ostatnio mi wmowili ze to nie skurcze to przestałam liczyć. Dzisiaj się okazało ze mam skurcze co 4 min regularne, mocne, ale na szyjkę i rozwarcie kompletnie nie działają. Wiec jadę do domku. .. jak mam się zgłosić do lekarza ze skurcza mi co 10 min jak ja mam co 4 min i nic nie mogą zrobić. Masakra -
Bukumola, no coz ja sie czuje jak przejechana przez czołg jednym slowem, siedziec nie oge lezec nie moge, wszystko boli, naciska, niewygodnie jestem podlamana
I nie łam sie waga bo 11 kg to nic ciesz sie wygladasz super !
U mnie tez jakos 10-11 kg na plusie
Aniar wspolczuje bosze dlaczego Ci lekarze sa tak bezduszni!!!! kobieta sie tak meczy juz przeciez na koncowce... juz tuz tuz juz wita sie z gaska i odsylaja do domu! jakby nie mogli ciut pomoc, jakis maly masaz szyjki, zel z prostalgandyną... i jazda a tu zonk do domu noz k....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 16:30
Kate
-
Aniar, ja szczerze mowiac wogole nie rozumiem polityki twojego szpitala.. skoro masz regularne skurcze co 4 min!!! to dlaczego oni odsylaja Cie do domu? skoro skurcze nie dzialaja na szyjke ani na rozwarcie to niech cos zrobia bo przecież skurcze same w sobie są, to ile czasu jeszcze Ty masz się meczyc??! Przeciez są metody, tak jak kitty pisze jakiś masaż, oksytocyna, kurcze jak dla mnie to ty już od paru dni rodzisz tylko bez efektu! regularne skurcze co 4 min nie powinny być moim zdaniem tak ignorowane a Ciebie nie powinni już odeslac do domu!
kittykate lubi tę wiadomość
-
W karcie informacyjnej napisali co innego niż KTG: oscylacja falująca, bez czynności skurczowej, obecne akceleracje, rejestrują się nieregularne skurcze hipotoniczne skurcze macicy. Ze słownika medycznego "Akcja skurczowa zbyt słaba (hipotoniczna) prowadzi do przedłużania się porodu"
A jak pytałam się lekarza, żeby mi powiedział czy mam sprawdzać regularne co do sekundy i niech mi powie jakie miałam teraz na KTG to powiedział, że na KTG są regularne skurcze co 4 min i tak mniej więcej mam to sprawdzać. Zapytałam się "Jak w takim razie mam się do Was zgłosić ze skurczami co 10 min skoro teraz mam co 4 min", powiedział, że muszą być mocniejsze niż te co czuje teraz (dodam, że te co odczuwam są bolesne i dosyć długie).
Mam wrażenie, że mają mnie za jakiegoś głupka. Ciśnienie mam dobre, brak rozwarcia, skurcze napisali, że nieregularne,a KTG w szpitalu wynik zostaje, bo do domu nie dają. Nie wiem czy się ubezpieczają i co innego piszą,a co innego mówią.....
Pewnie zakładają, że przyjadę z rozwiniętą akcją to mnie zatrzymają wtedy..
-
Aniar to naprawde jakis obłed... Bukumola dobrze pisze, powinni Cie zatrzymac i sprawic by skurcze efektywnie podzialaly na szyjke noz kurde ! PO JAKA CHOLERE MASZ RODZIC 3 DOBY??? SKORO WIADOMO ZE AKCJA SIE ZACZELA !!!!!! przeciez do jutra Ty kompletnie sil nie bedziesz miala i w koncu Cie poloza na stol bo nie bedziesz miala sil przec !!!!Kate
-
Aniar na jakim poziomie masz te skurcze?
Bo mi w zasadzie skurcze nie spadaja poniżej 30-40% do tego regularnie skaczą do wyższych poziomów ale juz się do tego przyzwyczaiłam i powiem Ci szczerze ze wolę być w domu niż w szpitalu bo może się okazać że urodzisz/urodzimy za kilka dni i wg mnie pobyt w szpitalu temu nie służy.
Nie martw się już nie długo. Mnie też już boli macica, każdy krok to mega ból szyjki i podbrzusza ale jeszcze tylko trochę
Pojedziemy do szpitala jak juz będziemy wyć z bólu, regularnosci juz nawet nie mierze, nie ma sensu
-
U mnie też cc nie planowana.Bardzo chciałam rodzić naturalnie ale natura chciała inaczej. Wody odeszły mi 25,11, szkole na wernisarzu w gimnazjum u szwagierki o godzinie 18:50 w trafiłam karetką do szpitala.Tam badanie szyjka długa i zamknięta na ktg zero skurczy.Dali mi zastrzyk i czekałam do rana aż coś się rozwinie.Niestety nie podziałało i po 8 byłam na stole operacyjnym a o 8:25 słyszałam i widziałam synka.Wstałam z łóżka tego samego dnia trochę bolało ale myślałam że jest gorzej po cesarce.Teraz mam dietę lekko strawną pokarm mam nawet nadmiar muszę ściągać,Michaś jest grzeczny
Marimiko, julianna, goto4, Paula84 lubią tę wiadomość
-
Tylko ja nie mogę tego zrozumieć, jak to możliwe,żeby mieć skurcze tyle czasu i żeby poród się nie zaczął. On był w szoku, że one są regularne, bo gdyby były nieregularne to jest wyjaśnienie- macica ćwiczy, a że one na tym KTG rejestrowały się co 4 min to to jest dziwne. No i się nie nasilają... Ja jakąś zagadką medyczną jestem no...Ja się tylko martwię o Małą, bo ona cały czas ściskana jest i męczona przez moje skurcze, w końcu i ona się zmęczy i coś się stanie no Ja z nimi usnę, dam radę żyć, ale skąd wiadomo, że to nagle nie zacznie mieć wpływu na nią.
Katy mi się wydaje, że do jutra to jeszcze i tak bym nie urodziła.
U mnie pierwsze regularne skurcze, ale w miare lekkie zaczęły się 26 listopada, czyli jutro minie 7 dni. Gdyby rozwarcie wtedy postępowało to już bym pewnie była po porodzie. Od dzisiaj zaczynam notować wszystkie skurcze, żeby sprawdzić kiedy się rozjeżdżają, a kiedy są regularne. Nie są aż tak jeszcze mocne, żebym się zginała w pół i żebym spać nie mogła. Eh gdyby się takie stały to może by mnie bez wątpienia zatrzymali...
Rozmawiałam ze znajomą położną to powiedziała, że może dziecko się źle ułożyło i macica nieefektywnie pracuje, a dziecko w dół nie schodzi i rozwarcia brak.
