Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Bukomola przy zębach to normalne.
Mój Franio tez się bardzo slini i ewidentnie meczy go coś w buzi ale u nas to cuda niestety pleśniawka ma takie białe cos na dziąśle co wygląda jak ząb tylko w złym miejscu i mam maść na której jest napisane że działa przeciw bolowo i po tym włożę ze go to może boleć czy swędzieć
Bukomola Franek pełnię trzyma głowę ale wydaje mi się ze kiedyś chciałam mu to zrobić to wydawalo mi się ze nie ciągnął jakoś tej głowy co prawda nie podciagnelam go do pozycji siedzącej bo cos mu w barku przeskoczylo czasami wyciągam go z wózka albo łóżeczka pod paszki do góry tak bokiem to trzyma głowę sztywno. No nie sprawdzam mu tej trakcji. -
A kiedy zamierzacie przesadzic dzieci do spacerówki? Bo kurcze u mnie, tak jak już kiedyś pisałam, spacery to koszmar, maly nienawidzi jezdzic w gondoli, jak nie spi to caly czas się drze i nic go nie uspokoi tylko jak go na rece wezme to jest spokoj. Odloze spowrotem do wozka- wrzask nie do opanowania..
Przyznam ze mysle o tym żeby go przesadzic do spacerówki, mam taka z regulacja oparcia, można rozlozyc na calkiem plasko, można na pollezaco, łudzę się ze dzięki temu spacery przestana być takim koszmarem. Pogoda robi się fajna, moznaby było korzystać a tak to strach się od domu oddalić -
ja przy pierwszej córce gondolkę na spacerówkę zamieniłam jak miała 5 miesięcy miałam beznadziejny wózek i musiałam go zmienić a do tego Milka też płakała i w spacerówce jej się podobało:)
teraz pewnie w podobnym czasie zmienię brykę
właśnie dziś wyprałam siedzisko i się suszy na słoneczku
kupiłam przez internet nowy color pack do mojego xlandera xa
więc będę miała jak by nowy wózek i już się nie mogę doczekać i cieszę się jak małe dzieckoWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2015, 14:59
-
Bukomola u nas też ślna leje się strumieniami, także to chyba norma. A propos spacerów nie myślałaś o jakimś nosidełku ergonomicznym? Ja jestem strasznie napalona na takie nosidełko Tula, ale że kosztuje prawie 500 zl to jeszcze go nie zakupiłam. Myślę jednak,że przed wakacjami się skuszę. Nota bene dziś na spacerze widziałam dwie matki z takimi nosidłami.
-
Coraz więcej kobiet nosi chusty lub nosidełka, fajna sprawa ale tula strasznie droga
Bukomola my jutro zrobimy próbę ze spacerowka, u nas na spacerach tez tak jest zanim młody zasnie to ok ale jak się obudzi to ryk, wyciagam go i siedzimy na ławce a do domu wracamy na rękach -
"o kurka" ja na spacery z młodą narzekać nie mogę, śpi ładnie wystawię tylko wózek i jak chce smoka to zasypia w ciągu 2 minut, a jak się obudzi to ma zawieszone zabawki i je ciąga, albo się rozgląda, mam w gondoli 3 poziomy ustawienia główki, to zrobiłam jej trochę wyżej żeby lepiej jej się patrzyło, zdjęłam też klapę z gondoli i jak przykrywam to kocykiem tylko, no i jak nie ma wiatru to budkę ściągam, małej się podoba, od kiedy ubieramy się cieniej ma możliwosć wkładania rączek do buzi i dzięki temu też jest spokojniejsza;
u nas za to Zosia nie może długo wytrzymać w leżaczku,wcześneij siedziaął cichutko, a teraz jak ją tylko wsadzę to probuje biodra podnosić, na bok się przekręcać, pobawi się chwilę i woli jak ją wyjmę na matę, koc czy do łóżeczka gdzie ma lepszą swobodę;
Zosia tez sie slini coraz bardziej, ale nie tak jak opisala Bukumola
-
A do mnie jakos nosidlo nie przemawia... nie wiem, nie chce mi się klocka nosić, chce żeby normalnie po ludzku zechcial zająć miejsce w wózku i spokojnie leżał dzis zrobiłam próbę, nie bylo zle, najpierw ustawilam go tak na półleżąco potem jak usnął to na leżąco. Wytrzymal godzinę na spacerze ale potem tez zaczelo sie już marudzenie
-
Eforts, dlaczego? Zsuwal sie albo bylo mu niewygodnie? U nas sa 4 poziomy regulacji nachylenia oparcia i ta półleżącą jest mocno półleżącą w sumie podobny kat nachylenia jak w gondoli po lekkim podniesieniu głowy (mam taka opcje ale nie używam bo młodemu to tez nie pasuje )
Jak spróbowałam jeszcze o oczko wyżej do takiej juz bardziej półsiedzącej pozycji to tez jednak jeszcze jest za maly..ale tak lekko uniesiony Kuba sobie leżał, nie byl zgięty, nie zjezdzal, leżał prosto dzis zrobię próbę nr dwa ale gondoli jeszcze nie wywoze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 07:08
-
Hmm nie wiem może to mogę uprzedzenie
tzn wkurzaly mnie pady, sa jakieś ogromne i wszędobylskie
chciał odplynac i nie mógł, chyba go wszystko rozraszało, wiem ze w gondoli by zasnął,
no i trochę sie zsuwał, niby nie wysoko było podniesione ale tak mi się wydaje
no i póki co chodzimy w porze drzemki wiec zostaje gondola, jakoś mi ta spacerowka się nie podoba ale bylismy godzinę nie spał i nie ryczał także plusy tez są nic narazie będzie spał a potem będziemy siedzieć na ławce a jak będzie wystarczajaco ciepło to będziemy brac kocyk i będziemy robić pikniki -
my już wczoraj miałyśmy debiut w spacerówce nasza rozkłada się na płasko więc ok
pasy zapinam tylko nie zakładając na ręce bo i tak się nie podciągnie i nie zwieje a to między nogami trzyma ja na miejscu jak ona nóżkami fika:)
najpierw była bardziej niespokojna rozglądała się oglądała wózek ale później ładnie zasnęła -
Wprowadziliśmy pokarm stały, do marchewki musiał się przyzwyczaić za to groszek smakował o pierwszej łyżeczki. Ogólnie jak już wchodzę do pokoju z talerzem to przebiera nogami z nadzieją że to dla niego..tak się cieszy, ale i zdarzyło się że się popłakał jak mu nic nie dałam. Wszystko z brzuszkiem dobrze.Dostałam poradnik z bobovita z planem 5 kroków. Zaczeliśmy przygodę jedzeniową mam nadzieję że będzie bezproblemowo z rozszerzaniem.
Gondolę zamienię na spacerówkę gdzieś za miesiąc. Na wyjazd mam nadzieję że będzie ok. Wcześniej zrobimy próbę czy Małemu będzie pasować jeśli nie to zabierzemy gondole. -
dojrzałam do decyzji rozszerzenia diety Zosi, dziś przez kolejne 4 dni planuję dać około 4 łyżeczek kleiku ryżowego na mm, ale wieczorem, zobacze czy się garnie do jedzenia, ale mam wrażenie, że chyba tak bo ostatnio budzi mi się częściej w nocy, zjada więcej na wieczór z butelki, wczęsniej ze mnie i plus dwa nocne karmienia 1 i 4, a potem juz czasem przed lub po 6, chyba nadrabia bo w dzień jakoś szybko się najada,
pozniej planuje wprowadzic i przez 4 dni dawac sama marchewke w poludnie, na sloiczku jest zeby dawac 4-6lyzeczek o jakich tu jest mowa lyzeczkach dzieciecych czy normalnych;
czy Wasze dzieci tez tak rosna, moje malutkie 4 miesieczne dziecko wchodzi w ubranka 68(tylko niektore) i 74 (sa fajne bo lekko luzne i ma swobodę nóżek, a poza tym wazy ciut powyżej 7kg, wagowo wg siatki centylowej jest w sredniej ale wzrostem w gornej granicy, jak ją sama zmierzylam to mi 71cm wyszlo ale chyba ciut zawyżyłam mierząc bo przyloży do szyi miarę,
czasem aż dziwnie bo jej ubranka zakładam gdzie na metce jes rozmiar 6/9 miesiescy
ja spacerówki jeszcze nie wyciągam, jest spakowana i schowana, więć nawet nie chce siebie kusić do prób, gondola jej pasuje więc niech tak na arzie będzie;D
czym przykrywacie do snu swoje pociechy kołderką, kocykiem, w śpiwór? u nas jest kołderka i spiwór, kocyk tylko w ciągu dnia, ale ale zaczęła tak wierzgać nogami, że skopuje z siebie kołdrę albo zawija pod nogi i taka góra się robi więc od jakiegoś czasu zaczęłam ją w śpiwór wkładać żeby nie marzła jak jej się w nocy trochę zsunie i takim sposobem jest spakowana a na nozki klade jej kolderke, ale mysle ze musze zamienic koldre na cienszy=ego cos ..moze wloze kocyk w poszewke ..hmmm a no i nie dodalam ze w spiworku tez juz ma niej miejsca, wiec chyba rozejrze sie za wiekszym rozmiarem
-
Julianna my jutro idziemy na szczepienie to pochwalimy się ile ważymy. Ale obstawiam 7,5kg.
Co do przykrycia to śpi pod kołderką ale widzę że się rozkopuję po Tatusiu nie lubi jak jest mu za ciepło.
Ja dziś sobie z Jasiem żartowałam "gryzłam szyjkę"on się śmiał i tak sobie pomyślałam że tak szybko czas leci,że pewnie zanim się obejrze bedzie mówił: Oj Mamo daj spokój!
Dlatego chce się nacieszyć nim jak tylko mogę, jest z Niego mały śmieszek. W ubranka 74cm ubieramy się od 2,5-3 tyg.
Zauważyłam również że jest chętny do siadania,np. czasami trzymam go opartego o moją klatkę a on się zapiera i podciąga głowę do nóżek i siedzieć by już chciał. Ale jeszcze mu nie pozawalam bo wydaje mi się że to za ciężko dla jego kręgosłupa.
Bogusiar jak idą ćwiczenia? Mi się zrzuciło 4kg ale nie ćwiczyłam tylko jem bardziej lekkostrawne jedzenie.