Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli wyrobi się po macierzyńskim przynajmniej 3 pełne miesiące kalendarzowe z wyższą pensją, to podstawę biorą tylko z tych trzech miesięcy nie z 12. Jeśli nie, to biorą taką jak była przed zasiłkiem. Dzwoniłam do ZUSu dokładnie w tej sprawie i tak mi babka powiedziała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2016, 14:35
-
Milcia wrote:Jeśli wyrobi się po macierzyńskim przynajmniej 3 pełne miesiące kalendarzowe z wyższą pensją, to podstawę biorą tylko z tych trzech miesięcy nie z 12. Jeśli nie, to biorą taką jak była przed zasiłkiem. Dzwoniłam do ZUSu dokładnie w tej sprawie i tak mi babka powiedziała.
Mnie też się wydaje że właśnie tak jest, ale głowy nie dam sobie urwać , bo jak się jest na macierzyńskim to jest się wyrejestrowanym z chorobowego więc do nowej podstawy wliczyć mogą tylko te trzy miesiące przepracowane ( z urlopem włącznie) Chyba że ma się przerwę mniejszą niż trzy miesiące wtedy nie obliczają na nowo. -
7ty 4 dni dokładnie mdłości różnie raz są raz nie zachcianki na owoce i słodycze od kiełbasy mnie odrzuca. Nawet dzisiaj w nocy przyśniły mi się racuchy z cukrem pudrem
Następną wizytę mam 10-02 . Puki co kazał leżeć ale średnio mi to wychodzi.
Biorę cały czas luteinę.
-
U mnie mdlosci znaczaco slabsze, apetyt na owoce ciut sie zmniejszyl, ale i tak z checia je zjadam, aprzyszedl smak na slodkie, drozdzowki, bulka z miodem, ogolnie mdli mnie na mysl miesa, ale wczoraj zrobbilam kurczaka i mi smakowal, zjadlam z apetytem, chyba mi troche przechodzi, smakuja mi najprostsze rzeczy, kanapka z pomidorem, dzemem..
Odnosnie chorobowego, to do zusu nie zadzwonilam, wiem tyle, ze musza byc trzy msce kalendarzowe, czyli gdy ja jestem od 10.12. Na urlopie to musze albno przeporacowac albo urlopowac przez pelny styczen, luty i mnarzec, a to mi calkiem odpada, bo musialabym jeszcze xaly urlop z tego broku wybrac, oistatecznie nie zoistaloiby mi nic, ale nie jesdtem pewna tych strednuch czy z 3 czy z 12 bo u mnie w pracy przez telkefon babka jakos nie jhasdno mi to powiedziala, wyszxlo, ze bierze sie te trzy msce ale i tak sredfnia z 12, wiec pewna w 100% nie jestem, wiem tylko e jednak od lutego przejde nba chorobowe, teraz tylkjo moge zasloiwac, ze nie poszlam w styczniu gdy mnie gin kiertowal no asle coz.
Dziewczyny jak Wasze nocki, tzn Waszxych dziecvi, u nas cos sie pokrecvilo, juz niby mala wrocila do rytmu spania od 20, i nawet od 2 dni nie trzeba siedziec z nia w pokoju, ale budzi sie zawsze raz w nocy, wczesniej na przytulanie i uspokojenie, a teraz dodatkowo nie zasnie dopoki nie dostanie mleczka, dzieje sie to miedzy 24 a 1, potem spi do 7 i ponownie wypijha mleczko, dzis planuje zapodac herbatke,
A inna sprawa to ochrona brzuszka, pewnie bardziej na to zwracam uwage, ale musze bardzo uwazac, gdyz moje dziecko czasem calkiem przypadkiem chce upasc na moj brzuch lub na niego stanac,mam cykora ze moze sie cos malej dzidzi stac
-
nick nieaktualnymnie dalej mdli, momentami az mam wrazenie, ze zaraz oddam...najgorzej jest jak jestem glodna i musze mlodemu przebrac pampersa, albo otworze lodowke...apetyt mam glownie na slodkie, ale wedline na kanapce tez zjem, nieco gorzej jest z miesem, z tym mam problem...meczy mnie ta ciaza, z Marcelem bylo super, wrecz lajtowo, nie czulam sie jak w ciazy, a teraz juz mam dosc...mam nadzieje ze niedlugo sie to skonczy...
nocki u nas bez zmian, chociaz teraz przetrzymuje go do 20, czasem 21 zeby rano dluzej pospal, w nocy pobudka na mleko...
jesli chodzi o ochrone brzucha tez sie boje, ze mlody wpadnie na mnie, albo kopnie w brzuch... -
No ja szczególnie na przewijaku jestem narażona na kopniaki bo młody wtedy leży na wysokości mojego brzucha i wierzga nogami, natomiast szaleńcze zabawy odbywają się raczej z tatą i braćmi więc jestem spokojna , nie mogę się nadwyrężać bo lekarz kazał leżeć co i tak kiepsko mi wychodzi .
Też najbardziej mnie mdli kiedy jestem głodna i staram się do tego nie dopuszczać.
Kupy coraz częściej udaje man się zrobić na nocnik:)
Milcia ja już tak czekam na pierwsze ruchy, pozytywnie zazdroszczę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMilcia wrote:Karola to gratulacje
A my obie jesteśmy przeziębione. Ola ma kaszel i zastanawiam się, co mogę jej dać. Nie jest jakiś uciążliwy, ale zrywa jej się. Zrobiłam syrop z cebuli, może pomoże.belldandy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczynki
Juliana widze ze dlugi Ci nie zajelo coby dolaczyc do ciezaroweczek gratki
Bukomola jak perypetie zlobkowe? My mamy za soba tydzien, wszystko bylo ok,Franek sie zaklimatyzowal ale w weekend juz go cos zlapalo i ma kaszel. Jutto juz nie pojdzie, pojdzirmy do lekarza (dzisiaj bylismy na osluchaniu to czysty. Ja jitro ide pirrwszy dzien do pracy a w srodejuz musze wziac irlop bo moj maz moze zostac tylko dwa dni z malymjulianna lubi tę wiadomość