Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hello!
Asystent ciążowy daje radę Wyznaczył mi datę porodu na 25.12,a ovu na 24.12. Oby kropek był ze mną do czasu porodu.
Kurcze,a ja leżę i tyle mogę robić. Też bym poszła na jakieś zakupy....a tu dupa. 22.05 mam wizytę i jak wszystko będzie ok to może dostanę pozwolenie na ruszenie się z domu. Tęsknię za spacerami z psem po lesie.
-
Ja też chętnie bym sobie dłużej pospacerowała, zabrała gdzieś mojego synka, ale nie mam kompletnie na to siły.. blee:(
Dziewczyny od maja w lidlu mają być jakieś rzeczy dla ciężarówek może trafi się coś fajnego.
kaarolaa fajnie, że udało Ci się znaleźć lekarza obyś była z niego zadowolona:) A ja sobie wypożyczyłam trzy książeczki i będę się oddawała lekturze:) -
nick nieaktualnyDoris-83 wrote:Hello!
Asystent ciążowy daje radę Wyznaczył mi datę porodu na 25.12,a ovu na 24.12. Oby kropek był ze mną do czasu porodu.
Kurcze,a ja leżę i tyle mogę robić. Też bym poszła na jakieś zakupy....a tu dupa. 22.05 mam wizytę i jak wszystko będzie ok to może dostanę pozwolenie na ruszenie się z domu. Tęsknię za spacerami z psem po lesie.
a wiem jak to jest lezec i sie nie ruszac, cała majowke spedziłam w łózku a w planach miałam morze, ale Malbork... -
nick nieaktualnyNiespodzianek:) wrote:Ja też chętnie bym sobie dłużej pospacerowała, zabrała gdzieś mojego synka, ale nie mam kompletnie na to siły.. blee:(
Dziewczyny od maja w lidlu mają być jakieś rzeczy dla ciężarówek może trafi się coś fajnego.
kaarolaa fajnie, że udało Ci się znaleźć lekarza obyś była z niego zadowolona:) A ja sobie wypożyczyłam trzy książeczki i będę się oddawała lekturze:)
tez macie takiego lenia? ja jak usiade po sniadaniu do lapka to odejsc nie moge...nawet włosow jeszcze nie uczesałam, co sie ze mna dzieje... -
Karola ja to też zaczynam się zastanawiać czy to jeszcze kiepskie samopoczucie i brak energii czy już przyzwyczajenie i lenistwo
Ale chyba zaczynam czuć się lepiej aż trochę mnie to niepokoi idę dzisiaj do lekarza ale nie na badanie tylko po zwolnienie bo dzisiaj mi się kończy ale i tak go po męczę trochękaarolaa lubi tę wiadomość
-
A ja musiałam wstac do pracy wykąpać się wysuszyć włosy zrobić makijaż i jakos ubrać...
Bosze zazdroszcze że nie musicie... ja też najchętniej bym została w domu w łóżeczku... Męczę się, senność mi dokucza,rano nie mogę wstać więc notorycznie się spóźniam, ledwo mogę wysiedzieć przy biurku w już przyciasnych dżinsach... Ohhh kiedy to się skończy..
kaarolaa to ciąża własnie!kaarolaa lubi tę wiadomość
-
komp i tv wciąga i do tego kot obok śpiący też
ja poprzedni tydzień urlopu miałam typowo kanapowo - ksiązkowo - drzemkowy
a teraz postanawiam ponadrabiać zaległości po sklepikach, ogólnie muszę już wyjść tylko nie wiem co z tą pogodą, raz świeci słońce a za chwilę jakby się miało rozpadać... -
nick nieaktualny
-
karolaa ja dzis juz dawno ogarnieya bo niestety musialam wyjsc z domu na pobranie krwi. gdyby nie to to na pewno jeszcze tkwilabym pod posciela.
umowilam sie z cora ze dzis wczesniej przyjde i popatrze jak tanczy bo fzis ma zajecia z tanca a ja siedze nad kibelkiem nie moge jej zawiesc i musze sie zebrac w sobie
znalazlam ta apke i na prawde jest fajna. dzieki kobitkiMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
nick nieaktualny