Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Marimiko wrote:Cześć dziewczyny! Chciałam się przywitać
Dziś robiłam test ciążowy i wychodzi na to, że jest pozytywny ! Z kalendarza wynika, że jestem w 5 tygodniu ciąży i termin (o ile wszystko będzie dobrze) wypada na 17 grudnia.
Także będę tu często zaglądać teraz;)
Witamy Cię serdecznie i życzymy nudnej spokojnej ciąży -
Dziewczyny trzymajcie się i musicie wierzyć, że wszystko będzie dobrze wszystkie dotrwamy tutaj do grudnia i koniec i kropka
ja też mam coraz mniej objawów, ale ja zawsze miałam mało objawów po prostu należę do tych szczęśliwych, których organizm dobrze znosi ciąże
nie doszukujcie się proszę, ale bądźcie czujne, ale bez paniki
trzymajcie się i miłej niedzieli -
nick nieaktualny
-
dynamiczna wrote:czasem trochę marudze hehe
taaaa znam to, znam
Milcia trzymam za Ciebie kciuki. Odpoczywaj jeśli masz możliwość.
U mnie bratowa też zaczęła krwawić na początku ciąży, okazało się, że miała jakiegoś krwiaczka, ale było potem ok.
Ja wczoraj miałam mały kryzys, spadła mi temp i włączyła się panika.
W śr mam wizytę może coś zobaczę, uspokoję się.
Kurcze wiedziałam, że w drugiej ciąży będe się bać i panikować. Ale nie sądziła, że aż tak. Jestem chyba zbyt świadoma już, że to nie takie hop siup
Aga myśl pozytywnie, myśl pozytywnie - muszę sobie to powtarzać
-
Kiara wrote:dzwoniłam do mojego lekarza prywatnego, kazał jechać do siebie do szpitala (innego niż wtedy) i powiedzieć, że jestem jego pacjentką, żeby mnie zbadali, a później do niego zadzwonić. Właśnie wezwałam taksówkę i jadę. Trzymajcie kciuki
Kiara trzymaj się, wszystko musi być dobrze -
nick nieaktualnymasakra, czekałam 2h i to byłoby przynajmniej o połowę czasu szybciej, gdyby nie lekarz, który stał i podrywał pielęgniarki albo gadał przez tel. zamiast coś robić. W końcu wstałam i wyraziłam swoje niezadowolenie, to mnie zaraz przyjął. Więcej tam nie jadę, tylko do tego szpitala w którym byłam ostatnio.. tam się czeka 10min a nie 2h jak tu! Cholera, a niby wielki szpital ginekologiczny
Do rzeczy:
Z kropkiem wszystko ok. Ciąża rozwija się prawidłowo, pęcherzyk urósł, ma teraz 9mm, więc pasuje tc (w czw. był 5-6mm). Echa zarodka na razie brak, ale lekarze powiedzieli, że to jeszcze norma i się tym nie przejęli. Macica miękka, odpowiada tygodniowi ciąży, ujście pochwy zamknięte.
I teraz dalej ciekawa sprawa: znikła 1 (ta mniejsza) torbiel... więc albo pękła i to ona spowodowała ból i krwawienie (w tej chwili wewn. krwawienia nie było), albo cholera wie co się z nią stało. Ta jedna duża jest i jest też ciałko żółte w lewym jajniku 2,13cm (co ciekawe w zeszłym tyg. miałam ciałko żółte w prawym jajniku i nie pomyliłam, bo mam tak wpisane w opisie, podczas kolejnych usg już nie było o prawym mowy, tylko na badaniu lekarz mówił, że jest ciałko, ale nie pytałam w którym jajniku - magia jakaś! ). Badanie wziernikiem sku*wiel przeprowadził tak boleśnie, że uczucie było jakby mnie rozrywał od środka!!!! (dodam tyle, że w poprzednim szpitalu zrobili to baaardzo delikatnie i z klasą czyli "a teraz jeśli pani pozwoli wprowadzę wziernik do pochwy") No i wyszło mu tam tyle, że obecnie jest czysto, krwawienia brak, ale na szyjce widoczna mała nadżerka (to tez może być powód plamień).Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2014, 17:34
Ewelcia, Kasandra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilcia- ja też mam w pt wizytę, także tez sobie trochę poczekam. Mam nadzieję, że już więcej nie będzie takich incydentów jak dziś. Mi jeszcze taka babka (asystentka) wyjaśniła, że krwawienia w tym okresie ciąży moga byc z przyczyn hormonalnych - tak jak co miesiąc masz @, tak tuteraz też hormony szaleją.
Kulka - ej, dlaczego złe przeczucia? Przeciez test pozytywny! :)będzie dobrze!
Kasandra - mój TŻ też cały czas mówi, że będzie ok -
nick nieaktualny
-
No właśnie mi też mówiła o krwawienie w terminie okresu. Ja poprzednie trzy cykle miałam po 40 dni. Dziś mam 38 dzień cyklu, wiec terminowo by się mogło zgadzać. Tyle że ten cyklu był zupełnie naturalny, bo do kliniki mieliśmy iść i się okazało, że się wszystko przyspieszyło. Owulację miałam 10-12 dnia cyklu i plamienie lekkie było 27 i 28 dnia, ale tym się nie przyjęłam, bo skoro owulacja była wcześniej, to akurat w tych dniach powinien być okres. Ale teraz to jestem zupełnie zbita z tropu.
-
Kiara wrote:Kulka - ej, dlaczego złe przeczucia? Przeciez test pozytywny!
Kiara, od wczoraj prawie nie bolą mnie piersi. A wcześniej budziły mnie w nocy. A jak szłam w nocy do łazienki, to musiałam trzymać je w rękach. Więc martwię się, że coś złego się dzieje. Rok temu też zaczęło się od ustania objawów.
Oczywiscie modlę się, żeby wszystko było dobrze -
nick nieaktualnyMilcia, ja naturalne @ miałam raz na 3-4-6 miesięcy, więc też nie wiem czy akurat wypadałoby na dziś. Tak czy siak na razie nie mamy się czym przejmowac - krwawień więcej nie było, u mnie plamienia też ustały, także jestem spokojniejsza.
Kulka, kazdą ciążę przechodzi się inaczej. Ja w poprzedniej nie miałam wcale objawów poza mdłościami. A tym razem mdłości dopiero dziś były, za to od tygodnia po owu miałam całą serię innych objawów typu wydęty, twardy brzuch, bolesne sutki, powiększone piersi, bóle na @ itd.
Teraz mi pryszcze wyszły i piersi nadal sa duże.