X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe Mamuśki 2014
Odpowiedz

Grudniowe Mamuśki 2014

Oceń ten wątek:
  • Kulka41 Autorytet
    Postów: 438 207

    Wysłany: 14 maja 2014, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelinka staraj się o tym nie myśleć. Takie zamartwianie się nic nie pomoże.

    Ja jestem po poronieniu i też nie było lekko przez pierwsze tygodnie, ale starałam się myśleć pozytywnie.

    Wszystko będzie dobrze

    relganli1r5x4qbq.png
    Aniołek 5.02.2013 - 8tc
  • lithe123 Autorytet
    Postów: 883 452

    Wysłany: 14 maja 2014, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro wizytę i zaczynam się stresować.

    Profilaktycznie zaczynam pić sok żurawinowy, pół nocy myślałam o Kiarze i moich problemach z nerkami w pierwszej ciąży.
    Właśnie z córą wcinamy buły z serem i pomidorem, to mi ciągle najlepiej wchodzi :) W nocy małej afta chyba ciągle dokuczała, bo wygramoliła się ze swojego łóżeczka i przyszła do nas. Nie wiem kiedy, ale o 2 w nocy obudziłam się z młodą przytuloną do pleców ;) Boże, jak ja kocham moją córcię, codziennie dziękuję za nią Bogu i nie mogę się nadziwić że takie małę cudo jest moje <3

    Witam wszystkie nowe grudniowe mamusie :*

    Martynaaa, Niespodzianek:), Marimiko lubią tę wiadomość

    l22ncwa1tzbcr78f.png
    relgdf9hi0edx5om.png
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 14 maja 2014, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    helooo

    ewelinka jest to przykre ale takie rzeczy sie zdarzaja i nic na to nie poradzisz. mysl o swoim kropku. rosnie duzy i zdrowy byle nie za duzy do grudnia urosl :p

    ja jutro wizyte mam w tym szpitalu gdzie chce rodzic. nie spodziewam sie duuzo wiadomosci od lekarza ale chociaz sie zapytam co na ten kaszel moge. no i na pewno na usg nie pojde bo on nie ma w gabinecie z tego co pamietam

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • ewelinka_shn Autorytet
    Postów: 773 490

    Wysłany: 14 maja 2014, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kulka tez jestem po poronieniu... puste jajeczko :( ... staram się nie myslec ale to samo przychodzi do głowy... Mąż mówi że już będzie dobrze... taka rola matki ze martwi się o swoje dziecko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2014, 08:48

    w57vpc0zcrqzma1r.png
  • Furia Autorytet
    Postów: 944 748

    Wysłany: 14 maja 2014, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze 3h do wizyty, cos sie troche denerwuje.

    Jestem wsciekla bo juz tydzien mamy auto w warsztacie bo mechanizm od okna padl i caly meza urlop jestesmy uziemieni, nie wspominajac o pojechaniu po zakupy :(:-( debile czesci jakiejs nie maja a maz dzwonil do jakiegos sklepu i mowia ze maja... no i musi teraz jezdzic pociagiem do innego miasta po glupia czesc bo warsztat to idioci i nic nie potrafia zalatwic grrrrrr.

    https://www.maluchy.pl/li-69537.png

    tkzgeyx.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się wciąż boję. Niby najgorzej przetrwać do 12 tygodnia, a potem już zagrożenie spada. Ja w piątek zaczynam 12 tydzień i modlę się, żeby wszystko było ok. A usg genetyczne za 13 dni. Jak tu wytrzymać tak długo..

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • lolaliciouse Autorytet
    Postów: 429 417

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzień dobry!!

    piszecie, piszecie a potem nadążyc nie mozna ;)
    mam mniej czasu na forum,bo wszystkie sprawy związane z chorą babcią zajmują mi wiekszą część dnia- na gwałt szukam kogoś do opieki, dziś czekam na tel od pewnej osoby- trzymajcie kciuki by się udało!

    Przede wszystkim kciuki odpalam za wszystkie wizytujące dziś- napijcie się melisski to czas do wizyty szybciej mnie :)

    Ktoś pytał o żyłki na piersiach- tak, tez mam mnóstwo,piersi pełne a sutki od samej owulki dokuczają niemiłosiernie..

    Brzuch mi wywaliło konkretnie- az w szoku jestem, nie pamiętam ,żebym taki na tym etapie w poprzedniej ciązy miała.

    I łupie mnie w krzyżyu, masakra jak stara babcia się czuję.

    Musze zrobić sobie fotkę, to wrzucę pokazać bębenek :)

    9ewn9jcg1snynms3.png
    nqtk6iyehyxwnxnb.png
  • lolaliciouse Autorytet
    Postów: 429 417

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Ja też się wciąż boję. Niby najgorzej przetrwać do 12 tygodnia, a potem już zagrożenie spada. Ja w piątek zaczynam 12 tydzień i modlę się, żeby wszystko było ok. A usg genetyczne za 13 dni. Jak tu wytrzymać tak długo..
    podepnę się pod cb, bo czuję podobnie. Usg gen. za 7 dni..
    Chciałabym się tych uczuć, myśli pozbyć..naprawdę

    9ewn9jcg1snynms3.png
    nqtk6iyehyxwnxnb.png
  • Bursztynka Autorytet
    Postów: 1602 2189

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężki poranek. Najpierw biegunka a potem wymioty. Do tego nie mam prądu do 11. Ciemno w łazience...

    Już się nie zamartwiam, że nie mam objawów. Współczuje wszystkim, które miały nudności wcześniej. Mnie dopiero od początku tego tygodnia dopadły.

    aniar lubi tę wiadomość

    SyCy39O.jpgSyCyp2.png
  • ewelinka_shn Autorytet
    Postów: 773 490

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia tylko dwa dni. Damy wszystkie rade ;) kurde no musi byc dobrze. Ja bym mogla zasnąć i obudzić się w poniedziałek i iść na wizytę. W ogole wczoraj mi nawet przez myśl przeszło żeby zapisać się gdzieś prywatnie na "juz" na usg i sprawdzić czy jest ok

    w57vpc0zcrqzma1r.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lithe123 moj synuś dzisiaj po raz pierwszy wyszedł sam ze swojego łożeczka rano i tylko słyszałam tuptanie do naszej sypialni i jak woła mama:)
    Myślcie pozytywnie dziewczyny bo to na pewno dużo pomaga trzeba wierzyć, że zwaszymi kropeczkami wszystko będzie w porządku i od grudnia zaczną się nie przespane noce i cała masa innych słodkich problemów:)

    lithe123 lubi tę wiadomość

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • Martynaaa Autorytet
    Postów: 563 393

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie stresujcie sie, mowi sie ze samopoczucie matki i jej nastawienie sa bardzo wazne w tych pierwszych tygodniach ciazy. Wiadomo, ze sa tez niestety przypadki na ktore i pozytywne myslenie nie pomoze i bardzo wspolczuje kobietom, ktore poronily, zycze im z calego serca aby ich marzenia o malenstwie sie spelnily. Ale jesli wszystko przebiega dobrze a lekarze nie daja nam powodow do zmartwien to same sobie ich nie dodawajmy. To jest jeden z najpiekniejszych okresow w zyciu kobiety i cieszmy sie tym.

    Nati89, lithe123 lubią tę wiadomość

    3i49anlimybgnl9h.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczyny, witam się na razie nieśmiało :-)
    Beta pozytywna i prawidłowo przyrastająca, pierwsza wizyta u gina zaliczona (w 6 tyg. 2 dniu), ale dopiero jutro idę sprawdzić, czy serduszko bije.
    Jestem rocznik'82, to moja pierwsza ciąża (długo wyczekiwana, wystarana i udana dopiero po trzeciej inseminacji), więc pewnie rozumiecie, że jestem pełna obaw i ogólnie zeschizowana.
    Dzisiaj to 7 tydzień 2 dzień, termin porodu na razie wyliczony na 29 grudnia.
    Przyjmiecie mnie?


  • ewelinka_shn Autorytet
    Postów: 773 490

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj XYZ :) powodzenia jutro!

    w57vpc0zcrqzma1r.png
  • Milcia Autorytet
    Postów: 6798 5797

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że przyjmiemy :)

    ltCGp1.png HZoWp2.png
  • Niespodzianek:) Autorytet
    Postów: 752 411

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witamy XYZ, jutro będziemy trzymać kciuki:)

    evr44nt.png

    z9vvjl9.png
  • aniar Autorytet
    Postów: 577 398

    Wysłany: 14 maja 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynka wrote:
    Ciężki poranek. Najpierw biegunka a potem wymioty. Do tego nie mam prądu do 11. Ciemno w łazience...

    Już się nie zamartwiam, że nie mam objawów. Współczuje wszystkim, które miały nudności wcześniej. Mnie dopiero od początku tego tygodnia dopadły.
    Mam jak ty, od 10 tygodnia mnie mdłości dopadły konkretne i współczuć zaczęłam tym co mają od początku- teraz rozumiem o czym mówiłyście :)

    Bursztynka lubi tę wiadomość


    9f7c0714c72801dem.jpg
    - Mój blog :)
    Polub mnie na Facebooku:)
    3i492n0a68x5of6u.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 14 maja 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kochane :-)
    A skoro mnie przyjęłyście, to od razu skorzystam i zapytam: czy może któraś z Was brała lub bierze Euthyrox? Ja biorę codziennie na czczo pigułę Euthyroxu 75 - min. pół godziny przed śniadaniem, zazwyczaj ok. godz. 7.
    Sęk w tym, że parę minut temu radośnie po raz pierwszy zwróciłam całą zawartość żołądka. I teraz się zastanawiam, czy piguła zdążyła się rozpuścić? A jeśli nie, to co w takiej sytuacji robić?
    Jutro oczywiście zapytam o to na wizycie gina, ale może Wy macie jakieś doświadczenia z lekami i wymiotami?


  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 14 maja 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniar wrote:
    Mam jak ty, od 10 tygodnia mnie mdłości dopadły konkretne i współczuć zaczęłam tym co mają od początku- teraz rozumiem o czym mówiłyście :)

    Hehe, no właśnie - u mnie mdłości już nieprzerwanie 11 dzień (bynajmniej nie poranne, a całodniowe), a dzisiaj do tego zaliczony pierwszy rzyg ;-)


  • Doris-83 Autorytet
    Postów: 906 757

    Wysłany: 14 maja 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj xyz:-)
    Źle ostatnio sypiam. Zasypiam tak na dobre dopiero koło 2.00. Też tak macie?
    Patrzyłam wczoraj na allegro za detektorem tętna płodu i miżna już kupić za 100 tylko ile on będzie wart. Zastanowię się nad zakupem bo chyba cały dzień z tym na brzuchu siedziała:-)

    Generalnie to humorek i apetyt mi dopisują.
    Pozdrawiam Was wszystkie:-)

    PCOS
    W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
    5b09wn15vuf2f1fu.png
‹‹ 189 190 191 192 193 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ