Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Bogusiar80 wrote:Pytam, bo mój gin do którego chodzę już 16 lat nie dał mi l4 i w środę poszłam do innej przychodni na nfz i dostałam bez problemu. Powiedziałam,że pracuję na magazynie i boli mnie brzuch. Bo u nas się dźwiga od 5 kg w górę. A nie wiem czy jak jeden i drugi da skierowania na badania to się ktoś nie doczepi?
Niby mogłabym zrezygnować już z tych, które miałam robione, ale te pierwsze wyniki będę mieć dopiero za ponad 2 tyg, bo do udostępnienia wyników wymagają podania, które jest rozpatrywane w ciągu 2 tyg. A ja 22 mam wizytę u swojej lekarki i chciałabym móc jej już coś przedstawić.
-
aga.just wrote:Kiara zadowolona jesteś z tego detektora? Bo kurcze nakręciłam się na niego
A tak w ogóle - Pobolewa mnie brzuch po bokach jakby, czasem jakieś kłucie. To normalne? Wizytę miałam mieć dopiero za 1,5 tyg, ale chyba pójdę w poniedziałek...
Aga bóle boczne są ok. Mi tak gin mówiła. Gorzej jak są takie typowo na okres. -
Ja robię usg genetyczne i test pappa z racji wieku. Ale myślę, że usg warto zrobić w każdym wieku. Poza przeziernością karku, kością nosową , można wykryć inne wady. A to jest ważne, bo niektóre można leczyć w trakcie ciąży. Tylko jest ważne, aby usg zrobił lekarz z uprawnieniami i na dobrym sprzęcie. W każdym większym na pewno jest kilka przychodni, w których tacy specjaliści są.
Kiara, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaga.just wrote:Kiara zadowolona jesteś z tego detektora? Bo kurcze nakręciłam się na niego
aga.just wrote:A tak w ogóle - Pobolewa mnie brzuch po bokach jakby, czasem jakieś kłucie. To normalne? Wizytę miałam mieć dopiero za 1,5 tyg, ale chyba pójdę w poniedziałek...
eforts wrote:Generalnie to jest nawet certyfikat do wykonywania badań genetycznych ale mniemam, że niewielu lekarzy go ma.
tu możecie sobie sprawdzić czy Wasz gin ma certyfikat do wykonywania tego badania:
https://courses.fetalmedicine.com/lists/web
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 19:04
-
Oki. Mamy tutaj jakiegoś prawnika?
Niestety ciąża i to zagrożona w mojej pracy nie jest mile widziana...
Padło o jedno zdanie za dużo, a mianowicie czy mogą mnie w trakcie zwolnienia przenieść do innego działu?
Generalnie to nie zamartwiam się tym ale jestem ciekawa. -
Doris, ja się na tym nie znam. Mogę tylko powiedzieć na podstawie doświadczeń z obecnej pracy, gdzie w ciągu ostatnich kilku lat było bardzo dużo dziewczyn w ciąży.
Wydaje mi się, że w trakcie zwolnienia nie mogą cię przenieść do innego działu, bo co miałoby być powodem? Przecież nie ma cię w pracy. Gdybyś chodziła do pracy i nie mogła wykonywać swoich dotychczasowych obowiązków, to wtedy mogą przesunąć cię do innej pracy w innym dziale.
Przesunięcia do innego działu praktykuje się również w sytuacji, gdy wymaga tego sytuacja firmy. Wtedy mogą bez twojej zgody przesunąć cię na 3 miesiące.
-
Dzięki Kulka:-)
Poczekam i zobaczę co wymodzą. Ale raczej nic bo nie mogą nic zrobić bo mnie w pracy nie ma.
Śmiać mi się chce bo nie ma mnie 2 tydzień i poprostu jak na mój gust to świrują -
Doris83 olej ich to oni mają problem nie Ty. Niestety tak się często dzieje z naszymi kochanymi pracodawcami. W mojej poprzedniej pracy kombinowali jak mnie zwolnić jak powiedziałam, że jestem w ciąży.. Ale niestety się im to nie udało bo to było po 12 tygodniu a ja później spokojnie mogłam sobie zmienić prace.
-
nick nieaktualnyBursztynka wrote:Kiara, a jak mojego co idę na genetyczne nie ma na tej liście, to bardzo źle?
Drugi z tej samej placówki jest, ale jak dzwoniłam to polecono mi tego co własnie nie ma go na tej liście. No kurka dlaczego?
Bogusiar80 wrote:Nie wierze i tak mi sie smiac chce, ze poplakalam sie ze smiechu.
Stwierdzilam, ze z mezem pofiglujemy i co??
On ledwo wszedl a ja puscilam taka serie bakow jak z karabinu. I po zabawie
Bursztynka lubi tę wiadomość