Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelinka i Karola - trzymam kciuki za pozytywne wieści z jutrzejszych wizyt. Wasze bobaski już takie duże...
Eforts - też tak myślałam, że jak już usłyszę bicie serduszka, to już przestane sie denerwować, ale tak się nie da i już do końca pewnie zostanie.
Ja zauważyłam, że żyję od wizyty do wizyty.ewelinka_shn, Furia lubią tę wiadomość
-
Wiecie co wczoraj przeczytalam artykul o usg i bylo w nim napisane, ze niby nie szkodliwe ale jednak mloda dziedzina i lepiej podchodzic do tego racjonalnie. I stwierdzialam, ze rzeczywiscie raz na miesiac wystarczy
tylko przy polowkowych zrobie czesciej bo u dwoch lekarzy.
-
nick nieaktualny
-
eforts masz 100% rację, kobiety-matki zawsze znajdą powód, żeby się poumartwiać trochę
A co do tych śpiochów-krówek dla dorosłych, to wiem że są, ale obawiam się, że jakbym mojemu taki strój kupiła, to gotów w tym cały czas chodzić
O i Zuza się pojawiła, to ja jeszcze Ci nie gratulowałam tego potrójnego szczęściaKochana cudowne wieści, gratuluję Ci z całego serca, dbaj o Was
kaarolaa, zuza_3, Furia lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Mam takie pytanko. Dzisiaj od samego rana w brzuchu a dokładniej po lewej stronie około 2 -3 cm od wystającej kości miednicy w stronę brzuszka odczuwam pulsacje. nie boli tylko prawie cały czas pulsuje. Wizyte u lekarza mam dopiero w poniedziałek i chciałabym wiedziec, czy mam się czymś stresowac czy to normalne odczucie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 18:02
-
Aaaa ja właśnie zajarzyłam, że mam wstręt do mięsa! ha!
wczoraj u teściowej na obiedzie był pieczony indyk z ziemniaczkami..indyka lekko nadgryzłam i oddałam Grześkowi (mężowi) - myślałam, że po prostu ochoty nie mam.
Dziś zrobiłam obiad: ziemniaczki, schabowe i mizeria i wzięłam kęsa schabowego i smakował obrzydliwie i śmierdział (of kors był świeży) Mąż zjadł 2 kawałki ze smakiem, a ja ziemniaczki z mizerią...no cóż.
Dziś kroiłam też kurczaka do zamrożenia dla piesia i mąż przychodzi i mówi (i co świeży jeszcze?) ja na to, chyba ledwo ledwo bo troche mi śmierdzi - mąż wącha - nie no dobrze pachnie...
no i to tyle mięsa dla mnie - ale o dziwo mięso w mcdonaldzie czy w kebabie mi smakuje...hmm
22.03.2017 r. Aniołek [`] (11tc)11.2017-10.2018- 4 ciąże biochemiczne
01.08.2019 r. - przewidywany TP naszej córeczki Olci -
marimiko- mnie też śmierdzi....hehe,jedynie szynka parmeńska "wchodzi".
dziewczyny, szczególnie te wymiotujące- polecam wam Orsalit po wymiotach- to są elektrolity do picia, b smaczne.wystarczy 200ml.
Mnie na same wymioty pomogły- w końcu przestałam. Po 5 pawiu w dniu wczorajszym miałam dość -
musze wam powiedzieć,że się wczoraj miło zaskoczyłam-myślałam,że jak to w szpitalu trafię na jakiegoś lekarza gbura(pamiętam moje szczęście z poprzedniej ciąży),a młoda lekarka okazała sie przesympatyczna,miała czas na omówienie całego usg,oglądałam dzidziolka ładne 10 minut,długo szukała płci :)zrobiła wszelakie pomiary.Naprawdę na spokojnie.
W porównaniu z tym co chwilę wcześniej spotkało mnie w Opiece Nocnej-było super.Marimiko, eforts lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynie kazdy lekarz jest zły...mnie przyjmowala w szpitalu bardzo fajna lekarka, zrobila dokladne usg, zbadala brzuch, zalecila szybko leki, a na drugi dzien byla ordynator oddzialu ginekologii i jednym slowem, malpa, nigdy bym do niej nie poszla na wizyte...przed wypisem usg trwalo 3 sekundy, dzieciak zyje, zyje wiec wypisujemy pania...zolza...
zjadlam doslownie troche tej ogorkowej na obiad i do tej pory ja czuje, fuj...jutro jej nie rusze, teraz marzy mi sie schabowy, chyba jutro zrobie, do tego ziemniaki i mizeria z ogorkamoze zdaze przed wizyta...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2014, 19:13
-
nick nieaktualny