Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny my już po wizycie, chyba mocno te kciuki trzymałyście bo była bardzo udana
lekarz mówi no dobra ma być zdrowe a co chcecie, mąż mówi że ja zawsze jak o chłopcu a on że dziewczynka to lekarz no ja już widzę ale Wam nie powiem zobaczcie sami, my w śmiech że nie wiemy nawet jaką część ciała pokazuje, ale jak pokazał gdzie są uda to już wiadomo było gdzie patrzeć: CHŁOPIEC!!!
waży 227 g (odpowiada 18t1d) ale lekarz mówi że duży
ja milion pytań: mierzy główkę czy ma mózg lekarz : i to jaki w sumie było widać nawet, żołądków i reszty mi nie pokazał powiedział że na ocenę anatomiczną jest za wcześnie a ja ale ma to w sumie nie wiem co powiedział ale że wszystko jest ok!!
obwód głowy prawie 15 cm
wymiary są różne odpowiadające od 17t6d do 18t3d i ja się tym nie martwię, mieszczą się w tych normach obok i lekarz mówi że wszystko jest ok a pozatym że to tylko jakiś odpowiednik rozwoju
i jeszcze ciągle pytałam czy ma rączki i stópki to przełączył ma na 3 d to same zobaczcie na zdjęciu
zmierzył szyjkę długa, mogę chodzić na basen do fitnessu trochę zmarszczył czoło ale powiedziałam że to takie lightowe ćwiczenia
pytam lekarza kiedy będę czuła ruchy bo może już czułam jakieś łaskotanie a ten się śmieje że może to mąż mnie łaskotał dla pierworódek 20 tc
jeszcze co do luteiny kazał odstawić powiedział, że już mam swoje hormony ciążowe, zostały mi jakieś 4 tabletki to wybiorę po jednej i nawet się cieszę że już nie muszę
przeraszam że tak długo ale się podjarałam
a oto ON :
Furia, julianna, Niespodzianek:), Bogusiar80, Kulka41, zuza_3, Paula84, olcia23, Zemraa, kaarolaa, Bursztynka, Marimiko, Qrczak lubią tę wiadomość
-
po lekarzu poszliśmy na zakupy, coś tam mąż potrzebował i stwierdziłam, że nie mogę nawet myśleć że coś się jeszcze może wydarzyć i kupiliśmy pierwszy ciuszek:
jak mąż zobaczył ceny to śmiałam się, że na szczęście będziemy mieli ciuszki od moich sióstr bo ciężko by to zniósł
kasia zgadzam się z Tobą co do używanych fotelików, też nie kupiłabym takowego np na allegro dzisiaj powiedziałam przyjaciółce żeby zastanowili się z mężem czy nie będą chcieli swojego nam sprzedać ale wiem że jest w stanie idealnym i że nigdy nie upadł nawet na podłogę
a jeszcze do terminów to mojego lekarza interesuje termin porodu z pierwszego usg 1 grudnia (dlatego na zdjęciu jest 17t1d) no i za każdym razem pokazuje innym w zależności od parametrów z usg,Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 18:15
Furia, julianna, Bogusiar80, Paula84, kaarolaa, Marimiko lubią tę wiadomość
-
Eforts gratuluje synka
ale super cieszę się bardzo, ze wizyta udana a ile cm ma już Twoja dzidzia ? obwód główki spory :)tez dziś widziałam te bodziaki z napisem ale się wstrzymałam do nastepnej wizyty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 18:20
eforts lubi tę wiadomość
"nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."
czekamy na Ciebie z miłością :*
-
co lekarz inna opinia i każdy zawsze na coś innego zwraca i inną teorie ma, mój w 11 tyg widział płeć, co oczywiście jest dla nas wskazówką, ale wiemy, że może być inaczej, teraz nie widzial, więc liczę na wizytę lipcową, nasz jak coś widzi to mówi, u naszej dzidzi widział w 11 tyg przepukline i nam pokazywal, ale mowil ze po 12 tyg pewnie jej nie bedzie i tak bylo w 13 tyg gdy o to zapytalam, mowił, że wszystko się wchłonęło
-
A my pokoik pomalowany. Jutro i pojutrze sprzatanie i ustawianie mebli. Jak juz to ogarne wrzuce fotke Kolor ciemniejszy niz na puszce i na palecie kolorow. Przyszla szwagierka mi rozjasni
No i sie zacznie wywalanie ciuchow meza haha Bedzie bedzie zabawa, bedzie sie dzialo
-
dziewczyny wiecie ile kasy brałby taki ideał bo wszystkie by do niego biegały:) zostańmy przy naszych "cudakach"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 19:19
eforts lubi tę wiadomość
"nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."
czekamy na Ciebie z miłością :*
-
Śmiałam się dzisiaj z koleżanką, że najczęściej laski zarzucają ginom, że mruk, że mało mówi....
Wszystkie chciałbyśmy coby lekarz traktował naszą ciążę tak jak my ją traktujemy (och, ach pani dziecko jest najważniejsze na świcie) ale tego chyba nawet od męża nie możemy wymagać
Bajka, kaarolaa lubią tę wiadomość
-
Hej..długo się nie odzywałam..nasza biegunka kilkanaście dni temu okazała się wrednym rotawirusem..jeszcze w czwartek pod kroplówką wylądowałam
brrr.. ale myślę, ze już dobrze..
Przepraszam, ze odniosę się do ostatnich postów bo reszty nie zdążyłam
Śliczne brzuszki już prezentujecie
Eforts śliczny chłopiec Ceny ciuszków to rzeczywiście masakra, ale jaka frajda kupowania
Któraś, przepraszam, ale już nie będę wracała pytała o sposób na biegunkę. Generalnie mi lekarz powiedział jedne, że lepiej nie powstrzymywać, bo z biegunką wydalamy toksyny i te rzeczy, które nam zaszkodziły. Jednak mój gin radził, że jak jest mocna to żeby się nie odwodnić oczywiście pić dużo a na powstrzymanie zwykły starodawny węgiel w schemacie 4 tabl po 2 godz kolejne 4 tabl po kolejnych 2 godz 2 tabl i po kolejnych 2 godz kolejne 2. Jak to nie pomoże to gnać do szpitala.
Węgiel generalnie jest o tyle dobry, że oprócz powstrzymywania biegunki wiążę toksyny i to jest plus.
Co do wózków, ja mam po synku Teutonie i bardzo sobie chwaliłam, ale teraz jak patrze na nowości to mam ochotę nowy kupić No ale zostanę przy tamtym bo kasa się przyda.
Mi w wózku bardzo pomogło to, że cały tył budki miał siatkę i można było zdjąć główne poszycie i zostawała sama siatka. Synek bardzo nie lubił spacerówki a na płasko do rozkładanej przenieśliśmy go jak miał 5 msc i jeździł na brzuchu patrząc na świat. Uwielbiał to..Mało wózków ma taką opcję a bez niej nie dalibyśmy rady.
Fotelik mieliśmy 0-13kg Maxi-Cosi i też został ale szczerze to nie byłam zadowolona z niego jakoś specjalnie. Wydawało mi się, ze dziecko przybiera w nim jakąś nienaturalną pozycję ale może to moje zdanie. Z chęcią bym wymieniła ale też szkoda mi kasy.
Też już bym chciała znać płeć. Jutro mam wizytę 13+3. Może poznam.
Co do badań to mój lekarz tylko mówi że jest wszystko ok, pewnie nie poznam dokładnych danych. A o przezierność chyba nie będę nawet dopytywać.
Szczerze to nawet jakby nie tak coś było w tej kwestii to co ja bym zrobiła??? NIC..tylko bym się stresowała bardziej..a tak wiem, ze kocham tą osóbkę, którą mam pod serduszkiem bezwarunkowo, a co ma być to i tak będzie.
Nom...rozpisałam się.
A i cieszę się jak piszecie, że na Waszych wizytach wszystko ok Rośnie nam cała zdrowa brzuszkowa drużyna
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko.
Marimiko lubi tę wiadomość
-
Ewka89 wrote:Witam mamusie. Gratuluje wizyt i slodkich maluszkow. Ja od wczoraj leżę w szpitalu. Mialam plamienie. Ale juz chyba wszystko jest ok
jest nas coraz więcej, na pewno wszystko jest ok:)trzymaj się mocno
"nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."
czekamy na Ciebie z miłością :*
-
eforts wrote:Śmiałam się dzisiaj z koleżanką, że najczęściej laski zarzucają ginom, że mruk, że mało mówi....
Wszystkie chciałbyśmy coby lekarz traktował naszą ciążę tak jak my ją traktujemy (och, ach pani dziecko jest najważniejsze na świcie) ale tego chyba nawet od męża nie możemy wymagać
święte słowa :)popieram
eforts lubi tę wiadomość
"nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne..."
czekamy na Ciebie z miłością :*
