Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej Dziewczyny,
Ja tez polecam poradnik "W oczekiwaniu na dziecko", jest to niesamowita skarbnica wiedzy, bardzo uspokaja jesli wydaje nam sie ze cos jest nie tak jak byc powinno, a autor wszystko bradzo dokladnie i przystepnie tlumaczy. Zamierzam jesczcze kupic sobie kolejna czesc tego poradnika "Pierwszy rok zycia dziecka" bo jestem bardzo zadowolona z tej pierwszej pozycji. Moja ciekawosc jest zaspokojona w 100% dzieki temu poradnikowi i nie potrzebujeinnej ksiazki ani nie szukam informacji w internecie. Korzystam jeszcze tylko z ksiazki Magdaleny Makarowskiej "Jedz pysznie i zdrowo w ciazy". Kupilam ja, bo czytalam i korzystalam z jej innych poradnikow i tak samo jak z tamtych, z tej ksiazki tez jestem bardzo zadowolona i czesto kozystam z przepisow.
Ubranek tez nie mam, nie znam jeszcze plci. Ale bedac ostatnio na zakupach nie moglam sie oprzec i kupilam przytulanke dla dziecka (taki pluszowy material z glowka misia po srodku) i malutkie buciki w neutralnym kolorze. Jak tylko sie dowiem kto to jestto zaczne gromadzic wyprawke.
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry wczorajszy leń nie do końca mi minął przez tą pogodę
Mąż pojechał do pracy, wróci jutro po 23-ej, bo śpi u teściowej. Zapomniał o naszej 7-ej rocznicy ślubu. A ja jemu przypomnę po 18-ej tak jak byliśmy w kościele haha
A mały ma karę i dziś dzień w wyrku, za to, że łazi boso w domu - mamy kafelki - i znowu zaczął kaszleć. Jak się dowiedział,że ma leżeć to przepraszał i mówił, że cały tydzień już będzie chodzić w bamboszach -
nick nieaktualnyeforts - ładne te rzeczy, tylko cena duuuża
ja jak kompletuję to widzę, że mi to znacznie taniej wyjdzie w sh i chyba nie potrafiłabym tak kliknąć i mieć większośc za jednym zamachem
Za mało frajdy haha
Te komplety z c&a są super! Tez jeden chciałam, ale w rozmiarze 60 a juz nie było
z moich zakupów ostatnich:
"Mata została wyposażona w następujące elementy interaktywne:
· na macie: pluszowa piszczałka kwiatek, pszczółka z szeleszczącymi skrzydełkami, lusterko, piszczałka i pozytywka w uchu misia. Łapa misia stanowi osobny, nie przyszyty do maty, pluszowy element.
· na pałąkach: 2 zabawki pluszowe: kolorowa kostka i miś; zabawki plastikowe: grzechotka miś, grzechotka 3 kwiatki i gwiazdka - gryzaczek"
Miś jest z pluszuTylko nasza ma ładniejsze zabawki, tj. jakiegoś pieska też, myszkę, kotka
Kupiłam używaną za... 30zł!!
a i jeszcze aktualnie kupuję taki przewijak na łóżko:
http://www.iv.pl/images/21672335040349657604.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 14:05
lolaliciouse, Bogusiar80 lubią tę wiadomość
-
rozglądam się już powoli za kocykami itp.
z doświadczenia już wiem co było potzebne a co totalnie zbędne;)
pisałam już że na początek tj 3-6 pierwszych miesięcy- mam małe łóżeczko po mojej babci- wielkości wiekszej kołyski- znalazłam na all śliczną pościel do niego
jeszcze cienkie kocyki
i jeden grrruby a'la La millou- tylko tańszy:) -
julianna- proszę:
http://www.c-and-a.com/pl/pl/shop/wyprzedaz/kobiety/moda-dla-kobiet-w-ciazy/spodnie-i-dzinsy
kiara- ja już z katalkogu Fisher Pricea wybrałam 3 must have dla mnie
matę własnie, bujaczek z wibracjami i karuzelkę z projektorem.
Też wolę pojedynczo ciuszki kupowac - własnie frajda większa:)julianna, Kiara lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Jak myślicie: wcześniej brałam luteinę 2x100, w czwartek 150, w piątek i sobotę 100, a od wczoraj 50. Czy to jest dobry sposób na odstawienie luteiny? Jak poznać że coś się dzieje nie tak po odstawieniu? Dostałam receptę na antybiotyk Monural. Mimo, że posiew moczu nie wykazuje jeszcze zakażenia, ale jest na granicy normy i od wczoraj wieczorem czuję dyskomfort. Boję się, bo to antybiotyk (1 saszetka do wypicia), ale podobno bezpieczny w ciąży...
-
AsiaCh wrote:Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. Jak myślicie: wcześniej brałam luteinę 2x100, w czwartek 150, w piątek i sobotę 100, a od wczoraj 50. Czy to jest dobry sposób na odstawienie luteiny? Jak poznać że coś się dzieje nie tak po odstawieniu? Dostałam receptę na antybiotyk Monural. Mimo, że posiew moczu nie wykazuje jeszcze zakażenia, ale jest na granicy normy i od wczoraj wieczorem czuję dyskomfort. Boję się, bo to antybiotyk (1 saszetka do wypicia), ale podobno bezpieczny w ciąży...
-
nick nieaktualny
-
Kobietki a co powiecie na obrazy w pokoju dziecka? Tak dla przykładu słoń?
http://olx.pl/oferta/obraz-recznie-malowany-CID628-ID5SLQn.html
Ja jeszcze nie wiem co będzie u maleństwa ale wiem co jest u synka
Wszystkie te obrazy maluje moja przyszła szwagierka ma talentSłoń jest na mojej tablicy. Jak będzie dziewczynka może zażyczę sobie jakąś księżniczkę
-
Bogusiar80 wrote:Kobietki a co powiecie na obrazy w pokoju dziecka? Tak dla przykładu słoń?
http://olx.pl/oferta/obraz-recznie-malowany-CID628-ID5SLQn.html
Ja jeszcze nie wiem co będzie u maleństwa ale wiem co jest u synka
Wszystkie te obrazy maluje moja przyszła szwagierka ma talentSłoń jest na mojej tablicy. Jak będzie dziewczynka może zażyczę sobie jakąś księżniczkę
a może Wam na ścianie namaluje, byłby fajny efekt
-
nick nieaktualnyjuliana - co do ciuszków, to ja kupuję takie do roku. Ale będe je odkładac kartonami, grupuję je rozmiarami. Przeważnie kupuję od 56, 54 i mniejsze mam niedużo, bo maluszek może być większy i ich nawet nie użyć
AsiaCh - jak dla mnie troszkę za szybko zmniejszasz dawkę. Ale może u Ciebie tak będzie okJak nie masz bóli brzucha, piersi nadal czujesz i nie masz skurczy to jest ok.
co do antybiotyku- jak tylko 1 saszetka, to weź. Lepiej przeleczyć i miec z głowyChoć troche sie dziwię, że od razu antybiotyk Ci dali... ja przy licznych bakteriach byłam leczona ziołowymi preparatami typu Urinal, Urospet + wit. C i pomaga
lola - ja kupuję większośc rzeczy używaną, bo nei chce wydać 4 tys. na wyprawkęale wybieram tylko to w stanie bdb. Wiadomo, że pieluszki tetrowe, flanelowe i takie rzeczy będzie nowa.
Właśnie robię zakupy dzieciowe na allegro, ale to takie rzeczy, które trzeba kupić nowe typu butelki, smoczki, pieluchy. -
Julianna to jest wszystko do antyram. Na ścianie też może namalować, ale w antyramie masz na dłużej. Bo nigdy nie wiesz kiedy kolor ściany ci się znudzi, albo maludy pomalują. Tak jak mój synek prawie dwa lata temu pomalował jedną ścianę w różne wzory z sąsiadem kredkami wrrrr