Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Powodzenia wizytujacym
Zazdroszcze
Ja jeszcze cale 10 dni
Nooo bz 2h
Mmmm boczniaki
Wczoraj podczas meczu tak sie wsciekalam ze moje dziecie chyba chcialo niemcom pokazac jak sie kopie, i pieknie 3 razy zasadzilo matce kopa
Wypralam material z dzidziowego fotelika samochodowego, poskladalam go... i moj 2 latek od rana wchodzi do niego i sie buja jak w bujawceeforts, Qrczak lubią tę wiadomość
-
Ja już po wizytach w urzędach i po zakupach......ludzie mnie wkurw.....dwa razy w tyłek od faceta dostałam wózkiem.Nic się nie odezwałam. Za trzecim razem jak mnie trącił to się odwróciłam i powiedziałam Przepraszam. Na co wysztapirowana paniusia w wieku 70 powiedziała: Pani mnie też trąciła! Miałam nic nie mówić ale hormony wzięły górę.....i powiedziałam,że bardzo Pani miła jest i uprzejma ale mój wózek prowadzi teściowa i raczej to nie jest możliwe żebym to ja kogoś trąciła:-)
Wrrrrryyyyyyyyy kiedy w Polsce ludzie staną się milisi ,uśmiechnięci......chyba jeszcze długo poczekamy:-)Milatka :) lubi tę wiadomość
-
Doris - albo i się nie doczekamy.
Ostatnio teściowa mi opowiadala, ze byla z dzieciakami (2kl podst) na wycieczce. Pojechali sobie na Hel do fokarium, wiadomo jak jest z maluchami, ale zdążyli na czas. Ku zaskoczeniu jej juz bylo troszke ludzi i wycieczka jakas z starszymi ludzmi, i zapytala sie, czy moga Panie przepuscic dzieciaczki do przodu, bo niestety nic nie widza. Wiadomo, ze jakby puscili maluchy to i tak sami by widzieli, no ale babka parsknela 'trzeba bylo sobie 30 min wczesniej byc'ehh -
MArimiko i Zuza-3 śliczne macie brzuszki! Cholerka tylko gdzie mój brzuch? heheh Teściowa z mamą powtarzają "czekaj czekaj, jak nagle wyskoczy to jeszcze bedziesz miala go dosyc"
-
trącanie wózkami to chyba jedna z najbardziej irytujacych rzeczy i przepychanie się w sklepach... noszę ciuszki w ktorych widac ze mam brzucha, a wczoraj w tesco zaliczyłam takie trącenie z bara przez faceta ze mnie prawie odwróciło... oczywiście z moją niewyparzoną gębą zaraz zareagowałam na chama
niestety że to sklep w ktorym pracuję to i tak się pohamowałam na tyle ile hormony mi pozwoliły:P
a co do wózków to jak ktoś zostawia wózek sklepowy w przejściu i idzie sobie w półki pooglądac to zdaza mu się czesto tego wózka szukac hehe wiem wredna jestem ale przynajmniej sobie ulżę -
Doris, Inka - znaczy, że tak może być, że żadnych bąbelków, smyrania tylko od razu rozpychanie? muszę dziś koniecznie spytac o to gina, o ile nie zapomnę
Milcia ten ból to niekoniecznie muszę być jajniki, teraz ponoć bolą nas bardziej więzadła a ten ból można porównać do bólu jajników. No chyba, że to faktycznie jajniki
Milcia, Ita, Kinga i pozostałe dziewczyny - przypominam Wam, że jesteśmy w ciąży, więc rośniemyJa też mam problem z garderobą, ale na szczęście stare ciuchy z czasów Big-Qrczaka wytargałam i jeszcze mam w czym chodzić
Ale i tak kupiłam w sh kilka letnich sukienek odcinanych po biustem, spokojnie jest miejsce na brzuch więc luz
inka84 lubi tę wiadomość
-
Ewka89 wrote:a co do wózków to jak ktoś zostawia wózek sklepowy w przejściu i idzie sobie w półki pooglądac to zdaza mu się czesto tego wózka szukac hehe wiem wredna jestem ale przynajmniej sobie ulżę
Chyba też zastosuję tę metodę następnym razem
Kupiłam dziś w biedronce grubszy koc z mikrofibry 130x170, taki milusiOczywiście na wyprzedaży
Nie było zbytnio kolorów, tylko róż i błękit, więc wzięłam błękit z myślą o Maluchu i śmiałam się do mamy, że zaraz po wizycie będę leciała wymieniać na róż jak się okaże, że jednak dziewczynka
-
Hahaha Ewka
Ja tez pierw czulam rozpychanie, potem kopniaki, nic mi nie babelkowalo ani w tej ani w poprzedniej ciazy. W sumie ciekawe co to za uczucie
Ja mam kocyk upatrzony juz i dla dziewczynki i dla chlopca i zakochana w nich jestem
Wlasnie kawusie spijam bo az mi w glowie szumi taka jakas zmeczona jestem. Cisnienie kiepskie, zaraz chyba lac bedzie. -
nick nieaktualnyA ja nie czulam ani rozpychania ani babelkow, tylko takie plywanie, jakby mi tam cos chodzilo - podpbne uczucie jest w czasie gastroskopii :p pozniej pukanie i teraz czuje zawsze mocne pukanie, takie solidne + jak maly wypycha glowke albo tylek, no i czuje tez jak sie obraca - to tak troche gilgocze
oraz jak plywa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 11:29
-
eforts zaciskam kciuki &&&&&&&
Furia u mnie 8dni! Zleci nam szybciutko:)
Qrczaku - hahaha! No o tym, że jesteśmy w ciąży to właśnie nam przymałe ciuszki przypominają
Ja nie miałabym ciuchowego problemu gdyby nie pracabo jednak z gołym pępkiem jakoś tak głupio
Qrczak, eforts lubią tę wiadomość
-
Zemraa- nie wiem czy jeszcze tu zagladasz ale jesli tak to wiedz, ze naprawde strasznie mi przykro z powodu Twojej straty, nie ma takich slow, ktore by wyrazaly to, jak wielka to strata... Musisz byc dzielna I znalezc w sobie sily zeby sobie z tym poradzic, kiedys los na pewnie Ci ta strate wynagrodzi, zobaczysz. Wspolczuje i sciskam choc sie nie znamy jestem z Toba calym sercem.
Powiem Wam ze ja chyba wczoraj pierwszy raz poczulam swojego maluszka, choc wciaz nie jestem pewna i rozum podpowiada ze to za wczesnie troche.. Po tym jak przez ostatnie 2 tyg odczuwalam takie rozpychanie, zero babelkow, wczoraj rano poczulam takie dwa pukniecia jakby od srodka.. to chyba musi byc dziecko bo co innego?? Mialyscie tak na poczatku?
Wlasnie sie dzis rano zwazylam i wyglada na to ze od poczatku ciazy przybylo mi rowno 3kg wiec chyba w normie.. ale i tak juz sie w zadne ciuchy nie mieszcze
Jejku, jeszcze 2 tyg i upragnione L4, juz nie wyrabiam w tej pracy 8 godzin za biurkiem...Podziwiam dziewczyny ktore pracuja do 7 albo 8 miesiaca ciazy naprawde, teraz dopiero rozumiem jakie to trudne
A powiedzcie mi, bo nie sledze tez watku od samego poczatku, byla tu gdzies zamieszczana jakas lista- taki niezbednik wyprawki? w sensie co trzeba kupic itd? bo to moje pierwsze dziecko i zielona jestem w temacie a patrzac na ceny rzeczy dla dzieci trzeba powoli zaczac zbierac zeby rodzinny budzet sie nie zalamal
Pozdrowienia dla wszystkich brzuchatek -
U mnie pierwszy raz na leżące, ale od następnego dnia na siedząco - najczęściej w tramwaju lub w pracy
A wczoraj w nocy jak się układałam do snu to dostałam takiego kopa w prawe biodro, że aż podskoczyłam. Ciekawe czy maluch tak kopie nóżką czy boksuje rączką (bo nie wiem czy szykować się na piłkarza czy na boksera)?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 11:42
Ewka89 lubi tę wiadomość
-
Bukumola wrote:Jejku, jeszcze 2 tyg i upragnione L4, juz nie wyrabiam w tej pracy 8 godzin za biurkiem...Podziwiam dziewczyny ktore pracuja do 7 albo 8 miesiaca ciazy naprawde, teraz dopiero rozumiem jakie to trudne
U mnie też 8 godzin za biurkiem lub wyjazdy służbowe na cały dzień (co jest chyba gorsze, bo jak głupia latam do kibelka i ciągle jestem nienażarta!)
i tak dobrze, że odpadły mi dłuższe tj. kilkudniowe wyjazdy.
Sama nadal mam zamiar pracować tak do początku/połowy października czyli do 8 miesiąca, ale musze powiedzieć, że nabrałam jeszcze więcej podziwu dla pracujących ciężarówek.
Mi już teraz ciężko czasami wyrobić... ból pleców, nudności teraz zastąpił pęcherz i ciagłe zmęczenie i rozkojarzenie.