Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyjedynka - lepiej, dziekuję :* Mam nadzieję, że szpitala szybko nie zobaczymy...
haha gratuluję nowej drogi życia mimo tego trudnego wesela
Qrczak - dobrze, że jest już lepiej
Kinga - jesteś szczęściarą i tyle
Furia - o cholera, faktycznie łabędzia!
inka - fajnie wyglądają
mnie nie kopie jak kicham, ale mnie to boli, więc żeby nie bolało to za kazdym razem podkurczam nogi, albo trzymam się rękoma jakby w miejscu jajników
szurabura - kochana, jeszcze kontrole moga być przed nami... do końca ciąży zostało nam duuużo czasu
Dopiero co w zeszłym tyg. na wizażu na listopadówkach 1 dziewczyna pisała o kontroli. Co gorsze mimo, że ma L4 2 musiała pisac pismo wyjasniające gdzie była, a była -uwaga, uwaga - przed blokiem na podwórku z 2 jej dzieci I nie wiemy jeszcze co ZUS na to...
eforts - dziękuję, zapisuję sobie
Ja dotknę szyjki na kucaka, ale nie włożę tam palca - za krótki
bursztynka - wow, kolejna z łabędzą szyj(k)ą
Ita - śmieszna jest ta Twoja szefowa
ona oczekuje, że Ty do samego porodu będziesz pracować normalnie i tuż po tez..?
Milcia - też tak mam czasami. Mam tak przez serducho szybko bijące, tę tachykardię. Może u Ciebie tez ona się robi czasami? Często w ciąży występuje...
hahahahahahha no leżę i prawie sikam ze śmiechu!!eforts wrote:może ona zjadała swoje i stąd brak przyrostu wagi w ogóle trochę się uśmiałam chociaż mniemam, że wbrew pozorom Tobie do śmiechu nie jest, babka chyba mocno uderzyła się w głowę
Ja też chcę rodzić sn i uważam, ze każda kobieta - która nie ma przeciwwskazań medycznych - powinna spróbować
-
Inka, a czy jeśli ja czuję chyba szyjkę dopiero na wysokości paznokcia palca wskazującego to jest ok? Kurcze, ja żałuję, że tam dzisiaj pchałam łapska bo teraz czuję dyskomfort, troszkę piecze, choć przed badaniem szorowałam dokładnie dłonie. ...ale ja tak generalnie mam, bardzo delikatna jestem i często mi coś tam dokucza. Wystraszyłam się tylko tego, że jak obmacałam sobie szyjkę to takie mini wejscie to że nie daj Boże zacznie mi się rozwierać. Głupia jestem czy jest się czego bać?
-
nick nieaktualnyQRCZAK - kochana, pessar siedzi, także ok i ważne, żeby się nie pogarszało. Trzymam za Ciebie mocno kciuki
Mój maluch od 1,5 miesiąca ma położenie główkowe, bardzo nisko jest jak u Ciebie, stąd np. często mam ucisk na pęcherzu, ale gini mówili, że niektóre dzieci po prostu tak się układają i nie ma się czym przejmoać. Odnośnie tętna - w szpitalu na połówkowym wtedy co byli też studenci, to lekarka pyta studentów:
- jakie jest prawidłowe tętno płodu na tym etapie ciąży?
[cisza]
no to ona, że 140-160, z tym, że zdarza się u zdrowych dzieci nawet i do 175, nie jest to jeszcze niepokojące, tylko świadczy o tym, że trzeba obserwować czy się nie powtarza takie.
Także tym się na ten moment nie martw, na następnej wizycie zobaczysz jak tętno i pewnie okaże się, że to było tylko jednorazowe :*
Jak mama jest poddenerwowana, to maluch także i jego tętno rośnie... a Ty na pewno nie byłaś rozluxniona po takich wieściach także myśle, że stąd ten skok tętna. Wcześniej było ok w końcu Musisz tak myśleć kobietko, postaraj się nie stresować, dużo leżeć (razem z nami ) i myśleć pozytywnie :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 19:02
Qrczak lubi tę wiadomość
-
Qrczak musisz teraz sie baaardzo oszczedzac i stosowac do zalecen lekarza... Dziecko musi jeszcze posiedziec w brzuszku..
A wlasciwie w ktorym tyg mozna bezpiecznie juz urodzic ? Znam przypadek dziewczyny, ktora urodzila w 26 tyg i dziecko jest niestety niepelnosprawne... A moja ciocia urodzila w 30 tyg i dziecko jest calkiem zdrowe...
Qrczak lubi tę wiadomość
-
Qrczaczku nie trać nadziei, dopóki pessar siedzi maluszek jest bezpieczny. Leż kochana cały czas i nic więcej nie rób. A powiedz jakiej długości miałaś szyjkę przed skracaniem?
Kinga ja słyszałam o bliźniakach z 27 tyg i są zdrowiutkie, choć kosztowało to dużo czasu w szpitalu oraz nerwów rodziców. ...ale grunt, że się udało!
Qrczak lubi tę wiadomość
-
podobno w dobrych klinikach już od 25 tygodnia lekarze są w stanie uratowac dziecko, tak słyszałam, ale nie znam przypadku..
Qrczak nie ma żartów, musisz się oszczędzać...
Mi lekarz na każdej wizycie powtarza, że na tą chwilę jest wszystko ok, ale w chwili czasu wszystko moze ulec zmianie.
Dla dziewczyn z Gdańska - słyszałam o fajym komisie https://www.facebook.com/pages/Komis-Skrzat/642702482441768?fref=ts
Moja szwagierka się tam zaopatrywała pare m- cy. temu
Qrczak lubi tę wiadomość
-
Qurczaku czytałam o polepszaniu się sytuacji takiej jak Twoja pod wpływem leżenia i ciągłego odpoczynku także, musisz niestety ograniczyć się do robienia niczego. Będzie dobrze tylko trzeba trochę pomóc maluchowi pozostać na swoim miejscu
Moja kuzynka leżała calutką ciążę bo odklejało jej się łożysko i urodziła w terminie.
Qrczak lubi tę wiadomość
-
Nati wg mnie nie. Wg mnie szyjkę jest w stanie ocenić ginekolog, chyba że ktoś badał ja od dawna i wie kiedy jest otwarta kiedy zamknięta (mogą koleżanka) i wtedy powinno wyczuć się rozwarcie. Ale to tylko moje gdybanie.
Ja dzisiaj zaczynam się zastanawiać czy moje dziecko nie jest zbyt ruchliwe nie dogodzisz
inka mam pytanie do sajgonek, bo jednak nie brzmi to tak źle tylko ja mam szajbę na punkcie dosmażania mięsa (od zawsze, to nie ciąża) i czy mogłabym zapakować juz usmażone plus dodatki?
-
AsiaCh wrote:Inka, a czy jeśli ja czuję chyba szyjkę dopiero na wysokości paznokcia palca wskazującego to jest ok? Kurcze, ja żałuję, że tam dzisiaj pchałam łapska bo teraz czuję dyskomfort, troszkę piecze, choć przed badaniem szorowałam dokładnie dłonie. ...ale ja tak generalnie mam, bardzo delikatna jestem i często mi coś tam dokucza. Wystraszyłam się tylko tego, że jak obmacałam sobie szyjkę to takie mini wejscie to że nie daj Boże zacznie mi się rozwierać. Głupia jestem czy jest się czego bać?
Asia dobrze jest Moze sie zadrapalas i stad bol Niepchalas tam palcy na sile, wiec nic sie nie stalo. Nie mysl o tej szyjce za duzo, bo bedziesz sie nakrecac i bedzie bolalo coraz bardziej Szyjka to nie lada przeciwnik w kontakcie mechanicznym, wiec spokojnie.
Furia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyim później tym lepiej... 30-32 tc to już taki lepszy czas, a niesty choć ratują dzieciaczki od 24-25tc, to jest to za szybko by było zdrowe...Kinga.k wrote:Qrczak musisz teraz sie baaardzo oszczedzac i stosowac do zalecen lekarza... Dziecko musi jeszcze posiedziec w brzuszku..
A wlasciwie w ktorym tyg mozna bezpiecznie juz urodzic ? Znam przypadek dziewczyny, ktora urodzila w 26 tyg i dziecko jest niestety niepelnosprawne... A moja ciocia urodzila w 30 tyg i dziecko jest calkiem zdrowe...
KAŻDA z nas tutaj urodzi we właściwym czasie, a nie za wcześnie! Musimy w to wierzyć!!! :* Przetrwałyśmy już tyle tygodni, to przetrwamy jeszcze kolejne!
Ewka - jak wyżej... u nas na Polnej ratują dzieci od 500g, ale co z tego, że uratują, skoro dziecię będzie najprawdopodobniej chore oczywiście zdarzają się wyjątki, ale jednak to jest bardzo szybki termin, zdecydowanie za wcześnie i niesie to konsekwencje.
Także kochane, nie myślec jeszcze o rodzeniu!!! Będzie z nami dobrze, musimy miec wiarę! -
no nie pchałam na siłę, palec wszedł bez problemu identycznie jak w pierwszym trymestrze przy aplikacji luteiny. ...już ja się tam nigdy sama nie dotknę!
a na końcu czułam taką miękką gąbeczkę, niby zamkniętą, ale w środku czuć maleńką (tyci-tyci) szczelinkę. to szyjka? -
eforts wg mnie tak, ALE tak na chlopski rozum, jeśli mięso bedzie usmazone, a powloka z papieru ryzowego ulegnie przerwaniu, co sie zdarza najlepszym, to wydaje mi sie ze tluszcz swobodniej wleci do środka. Jesli przerwaniu ulega powloka w sajgonce z surowym miesem to bialko miesa stanowi automatycznie pewną blokade, co zauwazylam. Mieso ktore zostaje odsloniete scina sie i przysmaza uniemozliwiając glebokie wnikanie oleju do wnetrza sajgonki. Poza tym ta masa z surowego miesa jest zbita i da sie z niej "wycisnac" sporo powietrza (o czym pisze w przepisie), amieso obsmazone jest twardsze i masa nie bedzie juz tak zbita.
Jesli wiec bardzo dokladnie przylozysz sie do ich zwijania tak ze nie popekają to na pewno nie zaszkodzi mieso obsmazone wczesniej.
eforts, Furia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AsiaCh wrote:no nie pchałam na siłę, palec wszedł bez problemu identycznie jak w pierwszym trymestrze przy aplikacji luteiny. ...już ja się tam nigdy sama nie dotknę!
a na końcu czułam taką miękką gąbeczkę, niby zamkniętą, ale w środku czuć maleńką (tyci-tyci) szczelinkę. to szyjka?
Dokladnie. W ciązy szyjka jest taka mieciutenka "pofaldowana, poduszeczka" z dziurką, czuc te "dziurke" nawet jak jest zamknieta.
Qrczak leżeć i jeszcze raz leżeć. Bogu dzieki lekarz Ci zareagowal i zalozyl ten pessar, bo bylaby tragedia. Teraz nic nie rob byleby nie wywolac skurczy. I zwroc uwage czy glaskanie brzucha nie wywoluje twardnienia macicy, jesli tak - zaprzestan tego. Jak lezalam w szpitalu bo zaczely mi sie skurcze na poczatku 8 ms i mialam 1,5 cm rozwarcia to polozne i lekarze jak wylukali, ze ktoraś na oddziale glaszcze brzuch to zjebka byla i to nie o to chodzi, ze to bylo w 2003 roku, wiec dawno i nieprawda. Uwazaj na to bardzo!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 19:40
Qrczak lubi tę wiadomość
-
Qrczak. Wypij meliskę i leż. Ja też dalej dużo odpoczywam bo się boję...dostaliśmy zielone światło na seks i co? Boimy się.... Pamietasz co mi pisałaś? W grudniu spotykamy się na porodówce w Wałbrzychu i nie ma innej opcji. Mąż ma chodzić na paluszkach, dogadzać. Niech ci pościąga jakąś muzykę relaksacyjną i masz głęboko, miarowo oddychać i wyłączyć myślenie. Oglądaj same komedie i bajki dla dzieci, a jak ci się zachce wstawać i ruszać to normalnie chyba do tego Jawora przyjadę i nakopię do dupy!!!!!!!!!
Qrczak lubi tę wiadomość
PCOS
W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
-
nick nieaktualny
-
Inka ja cie pasiorem zleje normalnie za te sajgony piekne. Em wroci do domku to go wysle na chinskie.
Ita normalnie twoja szefowa powinni zamknac w psychiatryku za kratami
Qrczak a jak czulas ze szyjka ci sie skraca? Kurcze poczytalam troche o tej szyjce i jakos lepiej mi sie zrobilo bo nir mialam glowica usg sprawdzana tylko paluchem. A jak to moja gin powiedziala kazdy ma inne palce a tym bardziej facet i kobitka. Uwaza ze przez 2 tyg to az tak sie nie zmienilo.
Bardzo mnie zezloscila przez tel ale juz teraz nie oplaca sie zmieniac a zostac tylko przy tum ginie na nfz nie bardzo mi sie usmiechaMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Inka przepraszam, że Cię tak męczę z tym tematem, ale nie znam nikogo kto by był obcykany w tym temacie, a wizytę mam dopiero za tydzień. Powiedz, czy jeżeli czuję szyjkę przy kucaniu, na długości końca całego palca wskazującego to znaczy, że jest ok?
a tu coś na poprawienie humorku:
http://dzieci.pl/kat,1033939,title,Czworaczki-przyszly-na-swiat-w-Rudzie-Slaskiej,wid,16779304,wiadomosc.html?_ticrsn=3&smgputicaid=61325b
