Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hej..dzięki za namiary na lek. z Wawy..ja jakoś do swojego tracę zaufanie..niby 1 ciaze prowadzil i wszytko ok.ale teraz nie iem..jajkos mam mieszane uczucia..
Qrczaku lez koniecznie..ja od poczatku prawie leze..co sobie pozwalalam na jakiues dluzsze wstanie np wyjazd do znajomych..konczylo sie plamieniami..ostatnie duze w 14 tyg..teraz tez mam dziwne uczucie z ta szyjka..ciezko opisac..a wizyta dopiero 13.08:/ ehh..
a sama se zbadac w ogole nie umiem..
a ja sajgonki robie z juz podpieczonym farszem (z tego samego powodu strach o surowe miech od zawszeale faktycznie sie rozwalaja czesto albo papier peka..co nie zmienia faktu ze sa pycha
ale tak piekne jak Inki to nigdy nie byly
inka84, Qrczak lubią tę wiadomość
-
karola a lej jak Ci ulży
Asia powiedz mi...co Ty kobito ćwiczysz z tą szyjką?Ale odpowiadając na pytanie to bardzo dobrze. Jak sie szyjka obniza, bo np macica uciska to przy kucaniu szyjke czuc blisko ujscia, a nawet w skrajnych przypadkach mozna ją dojrzec. Jak masz ładnie schowaną w srodku w tej pozycji na dlugosc palca to tylko sie cieszyc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 20:03
-
Mysiok dziekuje za miłe słowa, ale i za cenną informacje kulinarną
Wynika z tego, ze moje obserwacje są chyba słuszne - powietrze w środku "prowokuje" pękanie, a farsz z surowego jest zbity i mozna z niego "wydusic" powietrze przy zawijaniu.
Mysiok lubi tę wiadomość
-
qurczak trzymaj się i jak najwięcej oszczędzaj,
ja dostałam l4 chodzące 2,
jeżeli chodzi o odp na posty ja nie naleze do zbytnio aktywnych bo ciężko doradzać jak się czlowiek nie zna więc wtedy nie piszę, często po przeczytaniu paru kart zwyczajnie o nich zapominam,
a sajgonki też lubię, apetytu mi narobiłaś chyba sama za parę dni zrobię, raz już w życiu zdarzyło mi się zrobić były pyszne..
uciekam oglądać filmQrczak lubi tę wiadomość
-
Inka jesteś przekochana,bardzo dziękuję za rozwianie moich wątpliwości!
:-* Mam tylko nadzieję, że do jutra minie to pieczenie i że nie wcisnęłam tam sobie żadnej bakterii i nie naruszyłam wejścia do szyjki
Nati mnie co raz kłuje w pochwie, 2 tyg temu byłam na IP to po zbadaniu usg szyjki kazali brać nospę - tyleinka84 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za dobre słowa. Jesteście nieocenionym wsparciem
Mam zamiar leżeć plackiem, przynajmniej przez najbliższe dwa tygodnie, do następnej wizyty, a jeśli to ma pomóc to i do porodu będę leżeć! Byleby tylko dotrwać w dwupaku przynajmniej do połowy grudnia.
Wiem, że wiele z Was leżało już dużo wcześniej i niektóre nadal leżą, więc i ja dam jakoś radę.
Kiara uspokoiłaś mnie nieco z tym tętnem i ułożeniem główkowym malucha.
AsiaCh gin wcześniej nie mówił jakiej długości była szyjka, zawsze tylko że w normie.
Inka dzięki za info o niegłaskaniu brzucha. Postaram się do tego stosować. Tylko co wtedy ze smarowaniem w celu nawilżenia?
Doris no tak, bo ja wciąż liczę na nasze grudniowe spotkanie na porodówce. A do Jawora to zapraszam, niekoniecznie aby mi nakopać, ale choćby na kawę
Karola88 ja nie czułam skracania szyjki. Czasem czułam taki chwilowy promieniujący ból w szyjce, ale nie miałam zielonego pojęcia, że to może być objaw.
Aaa no i dowiedziałam się, że wszelkie skurcze, także te orgazmowe są niestety niedobre dla szyjki macicy, bo mogą właśnie powodować jej skracanie
Dostałam dalsze L4, na szczęście nadal chodzące, więc chyba gin nie uważa, że jest tragicznie.Doris-83 lubi tę wiadomość
-
Qrczak przyjadę na Inkę
I tak w ogóle to wczoraj na usg mały też głową dołu był , a za chwilę nie. Jak to zobaczyłam to od razu gina pytam i powiedział,że mam się nie przejmować czy jest głową w dół czy w górę. Układa się tak jak mu na daną chwilę wygodnie.
Ja dzisiaj zeszłam do dwóch tabletek duphastonu i .....sama nie wiem. Muszę obserwować ale niestety mam uczucie ciężkiego brzucha. Ale też pęcherz mnie dzisiaj się odzywa. Może mały się tak poukładał
Aha i odwołuję to,że imię mieliśmy wybrane.....miał być i mam nadzieję,że będzie Adaś.......a mój mąż dzisiaj śmiertelnie poważnie zmienił zdanie na Konrada.....jak się mówi zdrobniale...Kondziu? Nie chcę nikogo obrażać ale mnie to się nie podoba......a mój mąż w zaparte idzie...Help! -
Nati89 wrote:ja wlasnie odczuwam takie klucio ciagniecie, jak mowilam o tym gin to powiedzial, ze to normalne, ja juz jestem teraz niezle zeschizowana ta szyjka skurczy chyba nie mam juz sama nie wiem wszystko mi sie pomieszalo...
no to witaj w klubie..dzis dzwonilam do swojego gina ale chyba na urlopie jest bo pierwszy raz nie odebral i nie oddzonila ja sobie nie przypominam zebym miala tak w 1 ciazy, choc wiem oczywiscie ze kazda ciaza jest inna..a IP unikam jak ognia i jeszcze igdy nie bylam (raz w 1 ciazy) bo nie mam zadnego zaufanego lekarza w zadnym szpitalu a wiem ze niewprawne badanie moze tylko zaszkodzic
to jak mnie zbadali na IP w 1 ciazy do dzis z przerazeniem wspominam
-
Qrczak Hmm...ja sie wtedy to nawet nie smarowalam za bardzo czyms bo pod prysznic jak juz mi wolno bylo wstawac to uzywalam oliwke na mokrą skóre, ale jak uzywasz balsamu to moze przesmaruj na szybko brzuch i zostaw odsloniety zeby sie wchlonął do reszty. Nie popadaj tez w skrajnosci. Ciezerne kobiety mają odruch glaskania brzucha czesto nawet nie wiemy, ze lezymy i glaskamy, to jest najgorsze, a nie to ze raz czy dwa dziennie brzuszek posmarujesz
W zdrowej ciazy tez trzeba zwrocic uwage czy glaskanie nie wywoluje twardnienia, jesli tak to nie wolno bo moze wywolac przedwczesny porod ! I to powtarzam, nie jest rada z Pani Domu. -
Doris-83 wrote:Qrczak przyjadę na Inkę
I tak w ogóle to wczoraj na usg mały też głową dołu był , a za chwilę nie. Jak to zobaczyłam to od razu gina pytam i powiedział,że mam się nie przejmować czy jest głową w dół czy w górę. Układa się tak jak mu na daną chwilę wygodnie.
Ja dzisiaj zeszłam do dwóch tabletek duphastonu i .....sama nie wiem. Muszę obserwować ale niestety mam uczucie ciężkiego brzucha. Ale też pęcherz mnie dzisiaj się odzywa. Może mały się tak poukładał
Aha i odwołuję to,że imię mieliśmy wybrane.....miał być i mam nadzieję,że będzie Adaś.......a mój mąż dzisiaj śmiertelnie poważnie zmienił zdanie na Konrada.....jak się mówi zdrobniale...Kondziu? Nie chcę nikogo obrażać ale mnie to się nie podoba......a mój mąż w zaparte idzie...Help!
heh..moj dla 1 tez chcial Konrad ale wyperswadowałam..Kondżi chyba..ja nie wiem jak inaczej..hm..teraz nie wiemy co bedzie ale tez cos wspomnial o Konradzie..ehh..wspolnie myślimy nad Patrykiem albo Frankiem..a dla dziewczynki Zuzia ustalone.. -
no u mnie w szpitalu jest podobnie, ale zalezy od lekarza ja jak trafilam na ip na poczatku ciazy to lekarz wrecz odpiedzielil mnie ze przyszlam i gtare zawracam, a tak byl delikatny, ze niech go szlak trafi, jak trafie na niego na porod to chyba cos przycpam bo go nie strawie.. ja osttanio na wizycie, jak gin mie badal powiedzial, ze mam nisko lozysko i zapytal czy mam plamienia powiedzialam, ze nie mam zadnych plamien tylko klucie w pochwie, to stwierdzil, ze to normalne i tym sie nie przejmowac, a lozysko pewnie nisko bo to w sumie 15 tydz byl, wiec bedzie powoli sie podnosic
-
Nati89 wrote:no u mnie w szpitalu jest podobnie, ale zalezy od lekarza ja jak trafilam na ip na poczatku ciazy to lekarz wrecz odpiedzielil mnie ze przyszlam i gtare zawracam, a tak byl delikatny, ze niech go szlak trafi, jak trafie na niego na porod to chyba cos przycpam bo go nie strawie.. ja osttanio na wizycie, jak gin mie badal powiedzial, ze mam nisko lozysko i zapytal czy mam plamienia powiedzialam, ze nie mam zadnych plamien tylko klucie w pochwie, to stwierdzil, ze to normalne i tym sie nie przejmowac, a lozysko pewnie nisko bo to w sumie 15 tydz byl, wiec bedzie powoli sie podnosic
no ja aż tak nie miałam tego kłucio ciągnięcia i IP nie rozwazalam nawet..czasem przy siadaniu tylko było..a teraz sie nasiliło mocno niezaleznie od pozycji...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2014, 21:01
-
Doris...masz przesrane
Znasz swego małża najlepiej i wiesz jak i czym go przekonać to dzialaj poki czas
Ja widze, ze to zajefajna sprawa miec podobny gust co do imion z męzem, u nas nawet jakas propozycja odpadala to bez zalu i pretensji wspolnie szukalismy innych typow. Ja to mam szczescie. A Ty Doris dzialaj!HANA lubi tę wiadomość