Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny.
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, pisywalam troszke z wami na poczatku ale tempo bylo takie szybkie ze odpuscilam. Zauwarzylam ze nadal jestem na waszej liscie i pomyslalam wiec ze moze teraz do was dolacze zwlaszcza ze mam sporo czasu jako ze starszak poszedl do przdszkolaZ dzidziusiem jest wszystko w porzadku, chociaz swoje tez przeslismy , no ale teraz z tygodnia na tydzien jest coraz lepiej i oby juz tak bylo do porodu
Jak ktos chce mnie blizej poznac zapraszam do mojego pamietnika
goto4, Ita, julianna, Niespodzianek:), Marimiko lubią tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Ja nie piszę ile przytyłam....bo ja to chyba w ej ciąży 30 kg przytyję...i mnie to przeraża. Lekarz mnie opierdziela i staram się ograniczać słodkie. Odkąd mnie zgaga prześladuje to jem mniej a częściej i to pomaga.Ehhh trudno już raz dużo schudłam to i po ciąży będę musiała.
Co do zgagi to mi mleko, migdały nie pomagały i lekarz polecił mi GASKOVIN - ponoć nie powoduje zaparć i jest bezpieczny. Mam zakupiony ale bedę brała tylko przy mega zgadze...np. takiej przez, która ostatnio pół nocy nie spałam.
Kochane wczoraj mój mały jakoś mało dawał o sobie znać....mam się martwić? Dzisiaj też się nie rusza...ale chyba na moim etapie to normalne? -
Ja mam tylko 3kg na plusie, ale nie żałuje sobie niczego. Jestem prawie pewna ze zamieszczę sie w +10 kg przez cała ciąże. Z Zosia 2 lata temu przybrałem chyba 16 cz 17kg ale w 6 mc po porodzie miałam juz mniej niż przed ciąża. Wtedy startowałam z 60 kg i na wielki finał miałam jakies 77 kg. Teraz z 55 zrobiło sie 58. Jest niezle
-
Mam taką nadzieję. W sumie wczoraj w porze jego kopniaków to film u znajomych oglądałam i się śmiałam tak,że i brzuch falował i może to go uspało. Dzisiaj nad ranem wyczekiwałam i nic...cisza.Poczekam do wieczora.
We wtorek mam połówkowe to muszę cierpliwie czekać. -
nick nieaktualnyHej kochane ja w szpitalu jestem. Maly pcha sie na swiat. Pecherz jest w kanale rodnym i rozwarcie na 1 palec. Dostalam juz kroplowke i leki i musze lezec. Nie wolno mi wstawac a siusiu niestety do basenu. Najwazniejsze zeby maly soe cofnal, reszte jakos wytrzymam.
-
kaarolaa wrote:Hej kochane ja w szpitalu jestem. Maly pcha sie na swiat. Pecherz jest w kanale rodnym i rozwarcie na 1 palec. Dostalam juz kroplowke i leki i musze lezec. Nie wolno mi wstawac a siusiu niestety do basenu. Najwazniejsze zeby maly soe cofnal, reszte jakos wytrzymam.
Podpisuje si pod pytaniem Agi, jak to sie stało? Kiedy zauważyłaś że coś się dzieje?
-
nick nieaktualny
-
ech to straszne, trzymaj sie karola i leż ! za parę dni będzie juz lepiej,
z ruchami jest różnie, wydaje mi się, że wieczorem czuję ich najwięcej, dziś chciałam sprawdzić czy mam ich w miarę wystarczająco, więc zjadłam ciacho i sobie siedzialam i liczyłam, w jakieś 1,5h naliczyłam 14 kopniaków, mocnych i słabych, ucieszylam się, że jest ok
-
Juliana ja chcę kupić dresiki.
A przytyłam juz 9,5 kgbardzo się tym nie martwię, jakoś się na mnie bardzo to nie odbiło, najgorszy jest wylewający się celulit ale to podobno też kwestia zatrzymywania wody w organizmie, na pewno ma znaczenie objadanie się słodyczami ale ale największy wpływ ma drastyczna zmiana trybu życia
przed ciążą praca, basen, fitness a teraz mini spacerki, ewentualnie basen i mnóstwo leżenia. .....