Grudniowe Mamuśki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
kaarolaa wrote:tutaj w szpitalu ciezko o rybke wiec suplementuje sie dha...
-
a i jeszcze Wam o ospie napiszę bo jak byłam na tym etapie ciąży co Wy to była i ospa i półpasiec w rodzinie, więc tak jeżeli miałyście ospę w dzieciństwie to już się nie zarazicie nią od osoby która ospę przechodzi, ewentualnie możecie przy osłabieniu organizmu zachorować na półpasiec i to też w przypadku jeśli go nie miałyście nigdy wcześniej, półpasiec nie przenika przez łożysko więc jest niegroźny dla dziecka, natomiast jeżeli ktoś w rodzinie zachorował na półpasiec to można się od niego zarazić ale tylko jeżeli się na ospę nie chorowało i dostać ospy właśnie, jeżeli ospę miałyście to osoba z półpaścem jest niegroźna, zagmatwane to trochę ale mam nadzieję że zrozumiecie
-
nick nieaktualnykolejna nocka za nami...maly jest w stanie stabilnym, dobrze sobie radzi tylko musieli zwiekszyc wilgotnosc w inkubatorze i prawie go nie widac tak zaparowaly szybki...widac, ze traci mase, ale mam nadzieje ze niedlugo zacznie nabierac na siebie bo teraz wyglada gorzej niz po porodzie,
mam dola dzisiaj bo jutro Piotrek wraca do pracy i ja zostaje tu sama az do piatku i tak zostanie do wypisu Okruszka...jest mi zle bo to wszystko mialo wygladac inaczej...mielismy po wakacjach wrocic razem i cieszyc sie soba i ciaza i czekac do grudnia w spokoju na naszego maluszka...wszystko sie zagmatwalo i jest tak jak byc nie powinno...zamiast witac sie w lozku kazdego ranka z usmiechem, bedziemy sie budzili osobno ze lzami w oczach...dlaczego nas takie cos spotyka??? dalej Bog nas probuje??? Ale czemu, chyba przez 3 lata wystarczajaco sie nacierpielismy...
boje sie tez, ze mnie nie zostawia w szpitalu, ze bede musiala wyjsc i co ja wtedy zrobie???Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 11:29
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Karola a co lekarze mówią na tą utratę wagi przez Marcelka? to normalne? Kochana tak bardzo chciałabym Ci pomóc! Znajdz w sobie, proszę, jeszcze choć trochę siły i wiary a zobaczysz, że w przyszłości, jak maluszek będzie już w domku z Wami, to Pan Bóg wynagrodzi Ci te wszystkie cierpienia!
-
nick nieaktualny
-
Aaa no to super, w końcu jak wsuwa po 4 cm to szybciutko nadrobi stracone kilogramy i będzie rósł jak na drożdżach!
Marcelek jest po prostu świetny i jak sama widzisz - pupilek nas wszystkich z ovu i belly
Myślę, że nasze wspólne modlitwy zdziałają prawdziwe cuda! I Ty Kochana nie poddawaj się choć wiem, że jest Ci strasznie ciężko... Pamiętaj, że masz Męża i Synka, którzy Cię bardzo potrzebują. MASZ DLA KOGO ŻYĆ! :-*
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karola a przy szpitalu nie ma hotelu?
Będzie ci łatwiej jak już będziesz mogła kangurować Marcelka. Bo będziesz spędzać z nim więcej czasu, będziesz go dotykała i na pewno czas będzie leciał szybkie niż teraz kiedy możesz tylko popatrzeć przez szybkę.
Zobaczysz szybko zleci ten czas i będziecie w domu z małymkaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno wlasnie nie ma hotelu, jest schronisko mlodziezowe, ale przyjmuja na pokoje dopiero od pazdziernika i studenci maja pierwszenstwo...jak cos to bede szukala pokoju do wynajecia w mieszkaniu, ale mam nadzieje, ze bede mogla zostac. przeciez jedzenie moge sobie kupowac a za lozko chetnie zaplace szpitalowi...
-
kaarolaa wrote:to normalne u dzieci, kazde po urodzeniutraci troche wagi, wiec i Marcela to spotkalo, ale skoro je i nic sie nie dzieje to powinien szybko nadrobic te stracone gramy i jeszcze zaczac odkladac na siebie
A jak to u Marcelka wyglądało, zrobił juz smolke? Robi normalnie kupki? Bo ze siusia to wiemy, niedługo bedzie puszczał fontanny na mamę i tatę nie na lekarzajak to chłopakom przystoi
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
Karola lipa z tym mieszkaniem, moze warto przejrzeć oferty pokojów i mieszkań dla studentów? Jeszcze nie pozjezdzali na stancję, moze cos w tym kierunku? Kurczę w Gda cos by sie wykombinowali, tutaj akademiki mozna wynajmować całe lato a w Olsztynie to nie mam pojęcia niestety
moze Eforts cos podpowie?
-
Myślę, że we wrześniu nie będzie problemu z pokojem czy to na stancji czy w akademiku. Od szpitala rzut beretem jest akademik. Gorzej w październiku bo każdy bazie wolał studenta a wakademiku musiałby ostać się pokój. Ale ja bym walczyła o łóżko w szpitalu. Mojej siostry mala ostatnio trafiła do szpitala to bez problemu ona dostała łóżko, fakt że płatne.
-
Karola, ja mam w Olsztynie koleżankę, uczyła się w szkole aktorskiej a teraz gra tam w teatrze... podpytaj w szpitalu czy będziesz mogła zostac z Marcelim. jesli nie to npisze do Niej czy wie coś moze czy ktoś ma jakiś pokój wolny, jakos sobie poradzimy:) Nie zostawimy Cię samej
Effcia28 lubi tę wiadomość
-
Karola tak jak eforts pisze ja tez walczylabym o lozko w szpitalu, nie sadze by tak Ci kazali wyjechac bo oprocz aparatury i lekarzy jestes najwazniejsza osoba dla swojego synka w procesie dalszego leczenia, prosze Cie nie zalamuj sie masz dla kogo zyc !! wyjdziecie z tego i bedziecie sie cieszyc Waszym synkiem w domu, zobaczysz !!!! cala Polska w to wierzy!!!! prosze mi sie nie poddawac !!!!
kaarolaa lubi tę wiadomość