Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
zanes-jesli chodzi o pobudki to ja nad ranem bardziej boję sie ze starszym, bo on spi jak mama-jak cos zbudzi to juz stoi na równych nogach
ale to rzadkość (ostatnio pełny pecherz choć spi jeszcze w pampersie)
ale mlodszy to taki typ krzykaczo-piskacza, nie znam innego dziecka na takich dzwiekowych czestotliwościach, a jednak drugiego nie budzi
noworodek uczy sie dopiero, a dzwieki z niani (mam podwójnie podłączone) sa jakby podresorowane
to chyba tez na tej zASADZIE DZIAŁA W KLUBIKU CZY PRZEDSZKOLU-TAM MOI SPIA CHOC MAJA JASNO I INNE BODZCE
zmiana czcionki to zawsze sprawka któregos z chłopaków -
Bałam się cc już przy pierwszym porodzie, teraz sobie Was poczytałam i jestem przerażona. Już wolę drugie wywoływanie chyba..
Też będziemy mieć dwójkę w sypialni, mimo że miejsce jest teoretycznie w domu ale musimy wymienić dach przed grubszy remontem, nie przejmuje się specjalnie, będzie jak będzie, najwyżej będę wstawała częściej. 😉 Znajoma przez kilka lat mieszkała w jednym pokoju, dorobiła się tam trójki dzieci, wszyscy mają się dobrze.
anna23 lubi tę wiadomość
-
Ja już nastawiłam się psychicznie na cc, ale po tych Waszych historiach chyba jednak znowu chce sn... 🤯🤯🤯
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
W sumie fakt jakoś to będzie nie ma co zachodzić w głowę. Ja nie chce nic opowiada o swoim cc bo właśnie nie chce nikogo straszyć. Każdy przechodzi inaczej moja szwagierka jest po 2 cc u po obu siedziała po turecku po pionizacji a jamplakalam leżąc i idac do wc 😑 ale to też wina mojego spojenia bo mega dało mi w kość i teraz jest to samoSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Ja tam swoją historią nie chce nikogo straszyć, piszę jak było. Sądząc po różnych opiniach w necie to wiele osób myśli że cc to taki lajtowy zabieg, rozepną ukryty zamek na brzuchu, wyjmą dziecko, zamkną brzuch i można śmigać. Ja ze swoje strony, po moich doświadczeniach nigdy bym się nie zdecydowała na cc bez wskazań. I żeby nie było, nie osądzam nikogo kto podjął taką decyzję, każdy ma prawo do własnych wyborów. Jedna będzie od razu biegać po cc a inna tygodniami dochodzić do siebie po sn.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 10:42
08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
Taka_mama ja miałam wybór teoretycznie i wybrałam cc, ale z racji powikłanego przebiegu ciąży się zdecydowałam, bardzo się bałam że jeszcze coś może pójść nie tak. Z perspektywy czasu stwierdzam, że musiałam mieć depresję. Mi się trafił bardzo ciężki i rzadki zespół popunkcyjny po znieczuleniu i tylko dlatego, że bylam w prywatnym szpitalu zrobili mi zewnątrzoponowe nastrzyknięcie krwi własnej do rdzenia i dzieki temu byłam w stanie się ruszyć. Na nfz nie ma szans na to więc teraz nie dam dotknąć kręgosłupa chyba, że nie będzie wyboru.
pawojoszka lubi tę wiadomość
-
Taka mama co do cukrzycy to niestety taki los ja już biorę 46j na noc przed śniadaniem 5 reszty nie biorę bo przy obiedzie i kolacji jakoś się trzymałam do tej pory ale już widzę że coraz częściej jest dużo za dużo i będzie trzeba brać ,15 tego mam wizytę pewnie joby dostanę znowu . Ostatnio mi pielęgniarka jedna poradziła dietę wysokotluszczowa żeby np do tych jajek dodać boczus smażony, do kawy zamiast mleka ,śmietankę 30%,jeśli już pieczywo to z masłem ,podobno tłuszcz sprawia że cukier inaczej się uwalnia . U mnie dobrze działają sałatki np z tuńczyka ,wczoraj robiłam z brokułami,jajka nie muszą być w omlecie możesz np na twardo z majonezem . Z chleba u mnie wszelkie razowce jeszcze gorsze są niż zwykły chleb więc przestałam kombinować jedynie co gracham jest ok, jak już chce coś posłodzić to urzywam fruktozy bo niby jest dla cukrzyków ten brzozowy ale powoduje efekt przeczyszczenia,a fruktoza ma indeks 20 gdzie zwykły cukier70 więc prawie 4 razy mniej no i to jest cukier prosty jak w owocach ,wiadomo że rano to nawet spojrzenie w kierunku chleba czy cukru podnosi wynik ale kawa po obiedzie to już inna bajka.
Magdasz przy jelitowce warto pić elektrolity nie tylko wodę,na wymioty Cola najlepsza u nas od zawsze ,na biegunkę jagody, zawsze warto w domu miec, dobry jest też kobylok tzw koński szczaw pije się herbatkę z nasion to na łąkach zawsze zbieram wygląda jak szczaw tylko większe to takie naturalne środki bo te stoperany to nie mam pojęcia czy w ciąży można . Jeśli uważasz zeby jechać na IP to jedz w końcu gdzie masz jechać przy świecie? Z samego osłabienia możesz urodzić najwyżej cię zostawia i tyle ,w końcu i tak cię to czeka choć się bronisz rękami i nogami.
Co do połogu to uważam że powinien być zakaz przyjmowania gości poza ewentualnie partnerem. Jak urodziłam Wojtusia lezalysmy we trzy ,do jednej dziewczyny przychodziły tabuny gości ,ani się człowiek przespać nie mógł ani wstać bez obawy że coś się przydarzy ani cyca wyjąć wygodnie ,w dodatku połowa tych gości po wczorajszym świętowaniu w sali śmierdziało jak w gorzelni ani okna otworzyć bo noworodki leżały z mamami no tragedia była . Kobiety w połogu powinny mieć spokój na gości przyjdzie czasWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 11:21
-
U mnie w szpitalu sale jednoosobowe, tylko łazienka przechodnia na dwie i jest luksus.
Z jelitowka byłam na IP jakoś w 4 miesiącu. Dali dwie kroplowki i puścili do domu, ale po nich czułam się jak młody bóg a wcześniej myślałam, że umrę, więc polecam. Zwłaszcza że w tak zaawansowanej ciąży skurcze jelit mogą zapoczątkował poród, na takiej zasadzie działa koktajl położnych przecież. -
Malibu polubiłam przypadkiem.
Dla równowagi powiem wam że poród sn to też nie jest taka bajka po nim też przez długie godziny można nie móc wstać z łóżka ,jak ja z Wojtkiem ,urodziłam o 18 to jeszcze na drugi dzień koło południa nie byłam w stania usiąść na łóżku bo mi się słabo robiło ,cała noc ryczalam z bólu bo macica tak mi się boleśnie obkurczala a jak poprosiłam o coś przeciwbólowego to mi tylko położna powiedziała że to macica się obkorcza i tak musi być. Miesiąc usiąść nie było mowy bolało nawet jak stałam mogłam tylko leżeć. A ponieważ urodziłam sn to położyli mi dziecko i rób co chcesz jak ja ledwo tylko głowę mogłam podnieść. Z Pawłem chodziłam z bólami dwie noce a urodził się na trzeci dzień o 14 tej nie wiedziałam już co się w koło dzieje . Tak że poród porodowi nie równy i nie ma znaczenia czy sn czy CC może być lekko a może być armagedon tego się nie przewidzi i nie ma co się nastawiać ,najważniejsze żeby było jak najlepiej dla dziecka -
Kurcze teraz to ja się boję nawet mojego porodu sn 😅 Pierwszy poród był ciężki, ale bardzo szybko wstałam do łazienki (jeszcze na sali porodowej), zaraz po przewiezieniu na salę na noworodki poszłam pod prysznic i połóg też nie był dla mnie straszny. Teraz jak słyszę, że drugi może być całkiem inny, to jakoś nie wyobrażam sobie tego 😲
Mój dwulatek został 2 tygodnie temu eksmitowany z łóżeczka i pokoju rodziców 😀 Przez kilka dni spałam tam z nim, a teraz tylko zasypia w moim towarzystwie i śpi do ranaNigdzie w nocy na szczęście nie wędruje 😅 Mamy kamerkę, a że budzę się dość często w nocy, to go podglądam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 11:41
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Moje dzieciątko coś dziwnie się w tym brzuchu ostatnio zachowuje trzepie się tam niemiłosiernie nie wiem o co jej chodzi 🤔
Wcześniej też tak robiła ale teraz coś częściej i trochę inaczej do tego tak wypycha te nogi że aż płakać się chce 😁Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Madera2000 wrote:Dziewczyny od ktorego tygodnia Wasi mezowie maja zakaz picia alkoholu zeby Was zawiesc jakby co na porodowke? Moj mial do wczoraj niby moc pic a dzis sie tak nawalil ze mam ochote go zabic 😤😤😤. Bedzie awantura. Nie rozumiem tych facetow oni sa kompletnie bezmyslni!🤬🤬🤬
Rozumiem Cię. Sama byłabym wściekła bo to bardzo nieodpowiedzialne.
Mi się akurat trafił egzemplarz którego trzeba namawiać na wypicie winka czasami do kolacji a jak idzie gdzieś z kumplami to 1-2 piwka i tyle. Sam mówi ze na więcej nie ma ochoty.
Najbardziej „pijanego” widziałam go po wieczorze kawaerskim ale był taki wesolutki i rozmowny :p chętnie dzielił się szczegółami wszystkiego :p
Z moim gadałam ze tak ze 3tygodnie przed terminem wolałabym żeby był w pogotowiu i wogole zwarty i gotowy
Ale moja przyjaciółka miała okropna sytuacje ze wcale jej się nie dziwie ze była wściekła jak nigdy... a mianowicie mąż jej miał imprezę integracyjna z pracy, widział ze nie ma pic bo wszystko się może wydarzyć. A on tak się schlal ze koledzy go odwieźli do domu, zapukali do drzwi i uciekli bo wiedzieli ze ona będzie wściekła. Generalnie to zasnąć na toalecie, oparty o umywalkę xD 🤣🤣🤣
A ona następnego dnia urodziła!!! Ehhh Ci mężczyźniWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2019, 20:51
❤️Mikuś❤️ 17.01.2020
❤️Michaś❤️ 26.10.2021
❤️Nasz aniołek 🌈 [+] 8tc 02.01.2024❤️
❤️czekamy na nasz 4 cud❤️ -pęcherzyk 6,6mm (5w3d)
💉 Beta-hCG 18.06.2024 - 3157 mlU/ml
🔜 wizyta vol. 3 - 06.08.2024
🔜 badania prenatalne - 05.08.2024 -
Pawojoszka, no ja niestety do posiłków muszę, chociaż dzisiaj będzie ciekawie bo przyjechaliśmy do kina i potem na obiad a ja zapomniałam insuliny ze sobą wziąć 🙈
Co do środków przeciwbólowych po porodzie to jak po przewiezieniu już z poopercyjnej na ogólną poprosiłam o coś przeciwbólowego to mi położna dwa panadole przyniosła. Nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać...08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
U nas w szpitalu na pooperacyjnej nie mogl nikt wchodzic poza personelem. Maz mnie zobaczył na drugi dzień. Tam bylo ze 6 pacjentek po cc. Bo był ponad limit i nieplanowane. Ja i tak całą noc nie moglam się ruszyć i bylam pod aparatura mierzaca cisnienie. Najgorzej ze nie pozwolili mi pic i dostalam 2 razy na waciku wodę 🙄
Na drugi dzien maz mial gosci i pepkowe i nikt mnie nie pytal czy mi pomoc tylko sama wszystko robilam o bólach 🤷♀️
Powiedzialam mezowi ze jak mi wtedy nie byl wsparciem to i teraz nie wiem czy go wpuszcze na porodowke🤷♀️
W domu sie juz zaangazowal ale wtedy zobaczyl ze odbilo sie depresją... Wiec za pozno sie obudził z pomocą 🤷♀️
Od tamtej pory wogole go nie żałuję, zmeczony, chory... Jak sa to najpierw obowiazki później odpoczynek.
Moje dziecko nie chce spac z nami. Czasem ją proszę ale zazwyczaj zabiera pluszaki i sie wyprowadza 😊 w bobo lozeczku przespala jedną noc, z rozpedu myslala o drugiej ale powiedzialam ze na nią misiaki czekają i poszla do pokoju 😁. Z lozeczka bobo non stop korzysta. Sluzy jako lezanka i chociaz swiadoma ze to miejsce bobo ale zeby zbyt szybko o tym nie zapomniala to wolalam ja wczoraj na noc odprowadzic do siebie. Szczegolnie ze lozeczko jest dla niej na styk, wiec napewno wygodniej jest u niej we wlasnym lozku.19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
Adam śpi z nami w łóżku a Kuba będzie miał dostawke. Próbowaliśmy dać Adasia do drugiego pokoju ale on śpiąc z nami często się budzi a w drugim pokoju to już w ogóle było apogeum 🙈 ja bardzo lubię jak on z nami śpi więc wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Właśnie jedyne czego się boję to tych pobudek jak będą spali we dwóch w jednym pokoju ale znam kilka mam w takiej sytuacji i ogarniaja więc i my damy radę 💪
-
Kurcze, co za historie
Mój mąż NIE MOŻE zobaczyć krwi, więc nie wiem jak to będzie. Zawsze powtarzałam, że mógłby być jednym z najlepszym lekarzy/chirurgów jakby wybrał kierunek medyczny, bo jest mega inteligentnym i mega zdolnym facetem, ale ta krew
...
I zaczęłam się martwić tym spojeniem, bo mam identyko objawy. Wręcz myślę, żeby przystawić sobie kule przy łózku, żeby nie iść po ścianie do łazienki w nocyZa tydzień wizyta, to poruszę ten temat, ale teraz zaczęłam się bać tej cesarki
Chociaż, jeśli się rozlazłam, to sn może mieć gorsze konsekwencje po porodzie niż cc, a ja marzę o powrocie do biegania...
Mój nie pije w ogóle, więc nie mam takich obaw, że nie będzie mógł prowadzić. Raz się wściekłam, bo pożyczył samochód swojemu bratu-19-latkowi, świeżo po prawku i to bez doświadczeniu w prowadzeniu samochodu z kierownicą po prawej stronieI teraz drżę, bo jeszcze nie zmieniliśmy opon na zimówki, a mieszkamy na stromym, długim wzgórzu...
Córcia 3 latka po 4 latach starań, 3 runda na Aromku i pierwsza po Pregnylu
14.12 dwie kreseczkiciąża samoistna- my siami