Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Moj syn sie dzisiaj obudzil o 3 30, i nie ma zamiaru juz spać. Tak działa na niego chyba nowe łózko i wizyta dziadków. Mąż sie eksmitował do pracy a ja zostałam z synem i okropnym bolem brzucha.
Wzięłam nospe. Dzisiaj i tak mam ktg, mam nadzieję że nic się nie dzieje.
Jeszcze MUSZĘ 2 tygodnie wytrzymać. Także witaj nowy dniu po chyba trzygodzinnym śnie. Oby dzisiaj niezwariować. -
Ja sie wczesniej kładę więc spalam 4h
Niby lezalam, niby przy kompie siedzialam, ale jak poczułam szansę na spanie to mlodszy zalaczyl swoje eeee (standardowe w godzinach 4-5)aż do pisku, coś go zdenerwowalo...
Mnie mąż zdenerwowal tekstem-kładź się 🤨
-
Ja standardowo od 1:30 wierce się na łóżku i standardowo mam bóle miesiączkowe. Mój właśnie wyszedł do pracy i zastanawiam się czy wstać i coś zjeść czy próbować zasnąć ehhh.. Chyba coś zjem, bo mi burczy w brzuchu.
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
Mój mąż dziś w domu ale już nie wiem czy się cieszyć...
Dziś też prywatnie usg biometria z dopplerem (drugie usg na ktorym będzie)
Zahacze też pewnie o bank
Zaliczę ostatnią TĘ bułkę z pieczarkami
wrócę i jazda po dzieci, zrobi się bałagan (gorszy niż jest), zajada goście (tzn kuzyn z żoną-jadą z nad morza pierwszy raz w góry A my jakby po środku trasy) więc na 4h snu trza lecieć ekspresem -
I wrócę do starszej szwagierki...jest na tym swoim szkoleniu nsr...
Zapytala niby męża czy może przyjechać do nas na 2 dni-wzielabym wolne z kursu te 2 dni
I wiecie co??
Tak sobie licze, licze i kur...mnie bierze
Albo zwali mi się na ostatni moj weekend w domu albo jak mnie juz nie będzie...udusze kogoś
Ani jej nie chcę na weekend
Ani nie widzę jej, dzieci, męża pod moją nieobecność...równocześnie się zastanawiam czy ona sama nie liczy na to by mnie nie było?
Do pomocy ściągamy meza młodszą siostrę więc 2 ciocie(starszy pewnie pamieta tę młodszą), może jeszcze wujek od młodszej, brak mamy...jak te moje dzieci mają dac rade???
Marudzę???
Dobrze że nie na temat ciąży -
kamciaelcia powiem Ci ze mnie by szlag trafił gdyby ktoś się zwalał mi do domu w okolicach porodu. Brak taktu kompletny wiec Twoje zażenowanie jak najbardziej uzasadnione
Ja spac nie mogę od 5, CO SIĘ DZIEJE? 👎
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
kamciaelcia masakra jakaś z tą Twoją szwagierką
Może rzeczywiście spróbuj (albo mąż) jej powiedzieć, że zwalanie Wam się na głowę w terminie porodu to słaby pomysł?
Ja się witam również po nieprzespanej nocy. Położyłam się od 23 i do północy nie mogłam w ogóle zasnąć, a potem pobudka równo co godzinę na siku. Dzisiaj też mam wizytę i ktg i wiem, że jest to potrzebne, ale pomału mam dość, muszę wyjechać o 7:00, żeby przebić się przez całą Warszawę w korkach i dojechać na spokojnie na 9:30 i tak co tudzień. Niestety mój doktor jest tylko rano i nie wiem, co będzie jak nie będę miała już siły się sama zawozić, mąż na pewno nie będzie mógł co tydzień zwalniać się z pracy
Ale liczę na to, że jednak dam radę jeździć samochodem do porodu 
-
wiecie jak to jest-ja jestem ta najgorsza...przeze mnie brat nie odwiedza ich na wsi, przeze mnie się wyprowadził(nieważne ze to było przed poznaniem), to ja o niego nie dbam itd itp
jak ja powiem to ja bede najgorsza
a mąz chyba nie ma nawet odwagi (pomijam fakt-że to siostra, która w sumie mieszka 600km od nas w prawo a pracuje 1000 km od nas w lewo)
bo jej szkoda, że Piotrusia nie zobaczyła wczoraj...przecież dziecka rano nie obudzę by 10 min ogladał ciotke...
przemysle to wszystko, tzn niech minie tydzien szkolenia i wyjda konkrety (daty)
także ze strony mlodszej (która tez jest teraz na wsi w domu rodzinnym i przedłuży urlop zze względu na nas-tez pracuje w Holandii) -
Oooo witajcie. Też już zaliczyłam pobudkę, mój do pracy a ja oczy jak 5zl i koniec snu. Pewnie będę się męczyć i po 8 zachce mi się spać.
Współczuję kamciaelcia, szwagierka rzeczywiście kompletny brak taktu. No ale niektórzy są poprostu tak tępi. Ja wiem że po porodzie będę musiała zamurować drzwi wejściowe a telefony laptopy i inne urządzenia przez które można się kontaktować wyrzucę przez okno żeby mieć święty spokój. Niektórzy chyba nie potrafią zrozumieć że po porodzie nie jesteś boginią i wulkanem energii.19.12.2019 ♥️ 3600g 54cm -
Dzień dobry. Niby w sumie spałam, ale jakoś mi się Mała prawie nie rusza a w nocy zawsze kopala non stop więc wcale nie czuje się wyspana, bo co się przebudzilam, to z niepokojem, że w brzuchu cicho. Na szczęście dziś wieczorem wizyta i ktg.
Kamcia, ja to ustanawialam już w zeszłej ciąży bana na odwiedziny od 9 mca do końca połogu, z kilkoma wyjątkami na ludzi, przy których czuje się jak w domu. Jak mi przyjechali znajomi bez zapowiedzi w 3 tyg po urodzeniu to siedziałam na górze i w ogóle nie zeszłam, wściekła. Mąż ich nawet do domu nie wpuścił, pochodzili po ogrodzie i pojechali. 😁 Nie pozwól tej babie przyjeżdżać w takim terminie, to jest paranoja.2018 - 👱🏻♂️
2019 - 👱🏻♀️
2025 -👶
-
Kamcia, niestety niektórzy uważają że jak są z rodziny to mogą sobie pozwolić na więcej i jak to, rodziny nie przenocujesz? Ja bym tu nasłała męża na poważną rozmowę z nią. Niech jej powie że zapraszacie na kawę jak będzie w okolicy ale nocleg odpada, polećcie jej ze dwa tanie hotele w okolicy i niech sobie radzi. Chociaż
może być ciężko bo się już pewnie przyzwyczaiła i uznała za normę że nocleg ma gratis u Was. Zwalanie się komuś do domu w terminie porodu (tym bardziej że wie że nie jest mile widziana) to jakaś paranoja.08.10.2011 Córka ❤
15.11.2014 Aniołek
26.05.2018 Aniołek
16.12.2019 Synek ❤ -
No i pyknął 38 tydzień 😁 ja też nie wiem jak w poniedziałek wstanę bo muszę na 5 rano jechać na ktg bo o 6 lekarz 😖 nie dało się inaczej bo kurde później tyle kobiet na ktg że bym do lekarza nie zdążyła. U mnie noce od dawna kiepskie ale tylko przez to spojenie teraz jeszcze żołądek non stop mnie boli ale chyba że stresu już... jeszcze syn od wczoraj znów przeziębiony i zostawiam go w domu bo jak się rozkręci to nie przejdzie mu nawet za tydzień a tu noworodek w domu będzie ehh masakraSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Zanes z tym żołądkiem w sumie to i mi coś doskwiera. Co rano jakoś tak mi w miarę lekko niedobrze od kilku dni. Zastanawiam się czy to też od stresu czy mała naciska mi gdzieś na żołądek czy o co to może chodzić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 08:19
Zanes lubi tę wiadomość
19.12.2019 ♥️ 3600g 54cm -
No i pomeczyl mnie 4 godz i spokój, to jest jakieś pojebane. Sorki że klnę ale moja cierpliwość się skończyła.
Jak zwykle mogę też liczyć na rodzinę i co chwila telefon od 8 codziennie, większość nie wie o szpitalu, o skurczach i tak se dzwonią i mnie wnerwiają, oczywiście nie odbieram, po 10 nie odebranych od mamy oddzwiam do niej i słyszę pretensje dlaczego nie odbieram od babci, ciotki itp. że oni do niej dzwonią z pretensja że ich olewam, jak ja mogę nie odbierać i nie oddzwaniać, jestem najgorsza i niewdzieczna.
Taka jestem zła że na serio mam ochotę nic nikomu nie powiedzieć że urodziłam nawet jak w końcu się uda.
-
Ja tam bym dalej nie odbierała 😁 a mama niech mówi że jesteś dorosła i trudno jej odpowiadać i kontrolować to od kogo odbierasz telefon 🤦
U mnie w rodzinie nikt nawet nie zna mojego dokładnego terminu, jedynie "druga połowa grudnia", "przed świętami" itp. ale też jedyna wścibska osoba która dokładnie chciała znać datę był mój teść, cała reszta bardzo szanuje prywatność. Lata stawiania granic tez zrobiły swoje ✌️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:03
-
Magda_sz moja mama też się na mnie obraziła, że nie odbieram i z nią nie gadam..... Więc jest jedyną osobą z bliskiej rodziny, która nie wie że byłam wczoraj i przedwczoraj w szpitalu. Bo kurde ile można tłumaczyć
Ja dziś spałam jak zabita a jestem zmęczona jakbym znowu cała noc na porodówce spędziła 😱 mam wrażenie że jestem na nogach już pół dnia a to dopiero 3 godziny 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:05
-
MAGDA SZ
JA BYM CHYBA NIE POWIEDZIAŁA GDYBY TO SIE UDAŁO
u nas o terminie cc wie rodzina męza no bo przeciez tym razem przyjezdza jego siostra...poprzednim razem byl mój kuzyn z zoną i córką do syna...
mojej rodzinie mówimy ze terminu nie znamy...ale tylko dlatego by sie nie martwili -
Dziewczyny co do czapek zimowych rzucily mi się w reserved na necie wdziale dziewczynka beby 0-4 akcesoria i tam są czapeczki za 30 pln granatowa z pomponikiem wiązana przez neta dostepna na 0-6 mc i w dziale chlopiec beby są inne modele. Sa niedrogie wyglądają ladnie proponuje zaglądać albo stacjonarnie lub przez neta kto szuka jeszcze czapeczki.
Temat rodzina... Oni muszą wiedzieciec co i jak bo wrazie co muszę dac core pod opiekie, ale staję obok siebie jak ktos liczy mi dni, wynacza swoj termin, plany, juz zapowiedziane wizyty w szpitalu... Cisnienie od razu skacze. No i imię!
No ja do dnia porodu się nie zdecyduje! Jeszcze narzucac swoje wizje 😠 nie mogę nawet pisac bo juz mam cisnienia skok🤦♀️
Wczoraj przyszedl mi pas ciazowy i poporodowy. Kupilam chyba najtanszy mozliwy. I wczoraj przymierzalam to fajnie podtrzymuje brzuch. A wlasnie zalezalo mi zeby bylo 2w1 bo boję sie o rozstepy tak jak w pierwszej ciąży po cc.19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
[
