Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała miała USG główki w szpitalu przez to, że była owinięta pępowiną i wyszła w główce jakaś torbiel. Powiedzieli, że to raczej zniknie, więc do USG kontrolnego nie zaprzątam sobie tym głowy
U mnie cała noc płacz a teraz rano śpi jak zabita i ciężko ją na karmienie wybudzić ;/ jeszcze wczoraj wieczorem dwa razy zwymiotowała po karmieniu, w tym raz poszło nosem... Mam nadzieję, że po prostu za dużo zjadła 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2019, 14:35
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Mierzylam synka i źle pomierzyli mi go w szpitalu🤪 położył się wyluzowany i wyprostowana na przewijak i długopisem odmierzylam stopy i głowę pozniej zmierzylam i wyszło 52 cm... A nie 56 jak oni wymierzyli. Nic dziwnego że wszystko na nas za duże 🤷♀️🤪
Magda Sz współczuję tego pepuszka. Polubiłam za uśmiech Tadzika ale pepuszek jest przerażający. Ja usg bioderek córki robilam w Markach tam jest poradnia chirurgiczna chyba pod taką nazwą się kryje bo jak mialam na skierowanie napisane ortopedyczna to mnie poprawili... Chyba esculap się nazywa poradnia. I tam jest fajna pani dr która robi usg bioderek, zawsze zaleca częsta kontrolę. Z córką mieliśmy wizyty pierwsza wiyta to chyba ta do 3 mc, pozniej w 9 miesiącu, kolejna jak zaczela chodzic i teraz mamy się zgłosić na ostatnią wizytę pół roku jak będzie bez pieluchy. U nas ok ale Niektórzy dziwia się częstych wizyt ale w tej przychodni to norma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2019, 23:06
Muki85, Miodunka, pawojoszka, pola89, kamciaelcia, taka_mama lubią tę wiadomość
19.05.2017r Córeczka 🧡
1.08.2019r będzie chłopiec 💚
15.12.2019r g 4.06 przyszedł na świat nasz Bobas ♥️
3600g 56 cm 🥰
-
PozMama
Z udzielających się mam, chyba tylko Ty 😉 A jak tam u Ciebie? Coś się dzieje? Zapowiada?Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
No powiem Wam miałam wizytę w piątek i lekarz mówi szyjka jak papier rozwarcie na 2 cm na KTG piszą się skurcze których nie czuje ( nawet jeden 100🤷♀️) główką w kanale rodnym więc teoretycznie może zacząć się w każdej chwili ale może jedna noc podczas świąt miałam tak jakby ze skurczami które rano przeszły. Dostałam przekaz na 6 stycznia do szpitala na wywołanie
-
delilah
po pierwsze miałam na mysli torbielki nie polipy
jesli chodzi o wasz wynik usg-nic mi to nie mówi, wiele rzeczy bywa fizjologicznymi w różnych warunkach, ale z doswiadczenia juz wiem, ze gdyby to bylo coś poważnego, na pewno by lekarze tak do tego by nie podchodzili, trafilibyscie do odpowidniego szpitala
tak jak u nas usg brzuszka i ta nieprawidłowa nerka...musomy miec nadzieje, ze nic powaznego, bo by zrobili z tego sprawe pilna...powtórzymy usg w lutym i wtedy włączymy odpowiednie myslenie
a tak naprawde Małgosia to moje pierwsze dziecko które miało usg brzuszka...czasem takie badania wnosza tylko stres...Emilka miała zlecone przezciemiączkowe, wyszly polipki, jednak z czasem wszystko wróciło do normy -
PozMama
A kiedy wolałabyś urodzić? Bo rzeczywiście wszystko do porodu gotowe z tego, co piszesz 😉 Lekarz mógł w piątek trochę "pomóc", tylko zależy od Ciebie czy tego byś chciała.PozMama lubi tę wiadomość
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne)
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kamcia, dzięki za dobre słowo. Liczę że będzie własnie tak jak piszesz.
USG zrobili dlatego że stwierdzili duża głowę w stosunku do klatki piersiowej - a klatka piersiowa została źle zmierzona...
Też czekam teraz na powtórne USG, wybieram się prywatnie do sprawdzonego lekarza, mam nadzieję że stwierdzi że nie ma nic niepokojącego. -
no lekarz mówił w piątek że bez problemu mógłby ni zrobić 5 cm rozwarcie i pyta czy mam torbę przy sobie... potem stwierdził że lepiej dać szansę na poród w 2020 roku żeby nie był najmniejszy w grupie przedszkolnej 🙃
mnie na prawdę wszystko jedno kiedy urodze byle zdrowie dziecko
Mi w ciąży ciężko nie jest, przytyłam 6 kg i jestem mega sprawna jak na 9 miesiąc, poza tym to raczej moja ostatnia ciaza więc nie spieszy mi się do zakończenia tego stanu 🤰 oczywiście mega czekam na moja Kruszynę (ok.3.5 kg 🙈) ale też delektuje się moim błogosławionym stanem 😂 -
delilh
emilka tez miała duza głowe (38cm) stad zlecenie usg, ale to ułozeniowe
pozostali nie mieli zlecenia a ja nadgorliwie nie naciskalam na takie usg
czym innym u nas jest kardiolog(Małgosia ma skierowanie tez)
wiem, ze w takim usg to grozne moga byc wszelkie wylewy
maluszki tez maja rózne fizjologiczne odchylenia, które ewentualnie pózniej moga byc nieprawidłowe
u nas tak starszy miał w serduszku
czy te przepuklinki...
choc rozumiem-wiem jak na mnie podziałał wynik naszego usg w szpitalu...pare godzin nie dało sie ze mna gadac
pediatra mówiła, ze inna byłam dzien wczesniej(czyli w dzien usg)
pomyslałam , ze nie dam sie jak za pierwszym razem...ze czas za szybko płynie by plakac isie martwic -
Maxi dzięki właśnie myślałam o esculapie bo tam chirurgiem jest właściciel przedszkola córki więc zagadam w poniedziałek czy da radę nas tam na dniach jakoś zapisać żeby nie czekać.
Tam jest w ogóle na NFZ czy prywatnie? Jeszcze prywatnie mam namiary na Radzymin dla mnie to nawet bliżej niż gdzieś w Wawie.
Deliah dużo takich torbieli powstaje przy porodzie później trzeba obserwować, niestety wiadomo jak brzmi takie coś. Lekarze Wola to obserwować i postraszyc niż olać temat. Mi na pierwszej wizycie lekarz powiedziala- jąderka do obserwacji , pępek do obserwacji i napięcie do obserwacji. Tak więc teraz co wizytę do roku będę się o to pytać na każdej wizycie.
PoZmama ja bym też już wolała wytrzymacdo stycznia, żałowałam trochę że nie mam terminu bliżej stycznia żeby do niego przenosic ale no aż tyle bym nie dała rady -
No i przyznam się że wczoraj poswirowalismy z mężem w sypialni. We wtorek oficjalnie kończę połóg ale jakoś tak wyszło, kusiło mnie żeby sprawdzić jak tam sytuacja. Bolec nie bolało ale szalu nie było, chyba do końca jeszcze nie czuję w 100 procentach. Może się nie skupiłam po prostu bo trochę stres, myśli też troszkę gdzie indziej bo mleko ciekło...no full romantycznie
haha ale tak już będzie przez jakiś czas.
Grunt że nie bolało ani nic nie ciągnęło bo po córce kiepsko wspominam seks.Mali84, aganieszkam lubią tę wiadomość
-
Magda Sz ja też próbowałam ale u mnie taka.susza że nawet zel nie pomaga zaraz robią mi się rany 😔 z synem tak nie miałam więc nie wiem o co chodzi 😏Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Zanes u mnie za wilgotno też nie ale ja przed ciąża aż za bardzo czasem, mąż pływał
haha więc wczoraj było w sam raz tego śluzu. Ale pamiętam że po córce miałam saharę jakiś czas, brałam jakieś globulki z kwasem hialuronowym no i coś tam pomogło.
Mam nadzieję że jeszcze nie jestem płodna... bo w zasadzi w podobny sposób jak wczoraj mam syna... zaraz umawiam się do gina po tabletki. Trzeba będzie pomyśleć nad jakąś metodą na dlużej ale nie wiem co