Grudniowe mamy 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas regres snu od poczatku marca, zaraz maj a nie zapowiada sie ze bedzie lepiej. teraz drzemki ma po 17 min a przerwy pomiedzy jedna a druga drzemka 4-5 h. daje mi popalic rowno. kupilam wczoraj kaszke hipp i sprobuje go tym napoic, nie wiem moze pospi wiecej bo sie zastrzele
-
Szczepienia mają wznowić coś dziś mówili w tv. A ja się do ośrodka dodzwonić nie mogę 😑Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
Mali, ja co prawda nie wiem ile moja teraz waży, ale podejrzewam, że podobnie do Twojego synka. Od urodzenia leci 10 centylem z wagą, wzrostowo 25 centyl. Oboje z mężem jesteśmy wysocy więc pewnie później nadrobi
Ja moją kładę koło 20, o 22 wybudzam ją na karmienie i po piersi daję jeszcze 50ml mojego mleka w butli. Ciężko jej idzie ta butla ale jakoś przez sen wypija. Potem zwykle budzi się o 3-4 na karmienie i potem śpi do 7. Dzisiaj spała od tego karmienia ostatniego do 5:30. Ale potem usypiałam ją prawię godzinę bo chciała się już bawić. Z kolei przez ostatnie kilka dni budziła się co chwilę w nocy, także noce u nas ostatnio różne, raz lepiej raz gorzej. Drzemki za to mamy 2-3 po 30 minut, jak prześpi godzinę to jest luksus.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 12:02
-
A mnie od 2 dni chce wykończyć. Chyba rzeczywiście te zęby idą 😣
Jeszcze wczoraj miała chyba bezdech... Także teraz mam lęki, że w nocy przestanie oddychać... Ech
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Nicky czasem mam wrażenie jak czytam Twoje posty ze nasze dzieci to klony
My tez przerabiamy ryk przy usypianiu. Nie wiem o co chodzi (domyslam sie ze mala nie noze sie zdecydowac czy chce spac czy sie bawic), ale potrafi mi sie pokladac a jak tylko probuje uspic to jest taka histeria jakbym ja ze skory obdzierala.juz mi czasem sil brak.
Nocne spanie sie nam naprawilo, za to Ala budzi sie o 5.30. od wczoraj matakie mocno zaciemniajace zaslony to po nakarmieniu jej ok 5 pospala do 6.20.
Idrugi dzien nie schodzi mi z cycka. Jak znam zycie zaraz sie okaze ze nie miesci sie w kolejne ubranka.
Swoja droga na 5-10-15sa spore wyprzedarze..ja sie obkupilam a dzis patrze ze te same rzeczy kolejne 30% taniej.
Kamcia a Ty ten viburcol stosujesz doraznie,?
Mi polecala to bratowa jak Ala miala etap ze nie spala w ciagu dnia, ale tak przrczytalam ze homeopatia i jakos tak sie nadtawilam negatywnie. Ale moze warto miec na ciezsze nocki i skoki rozwojowe. Jak Ty oceniasz te kropelki?
nickky lubi tę wiadomość
-
mała wstała 12:15, zjadła i było bardzo dobrze do teraz-bo teraz spi w wózku, jesteśmy na działce
myślę że viburcol zadziałał
no własnie-homeopatia...ktyo wierzy ten wierzy, nie oceniam, ja należę do sceptyków...ale viburcol (szczególnie czopki) to stały element mojej apteczki
na starszego syna działal zawsze, na młodszego niekoniecznie
ale homeopatia jest też camilia (jesli nie myle faktów) i to nigdy nie działało u nas(przy ząbkowaniu), nie kupuję, nie polecam jak równoczesnie nie odradzam
viburcol jednak posiadam zawsze w zapasie hihi
i jak pisałam-czopek wole...
kropelki dawałam ewentualnie starszym, zeby i porcję dac wiekszaMalgonia lubi tę wiadomość
-
Czyli sprobowac mozna, a czy zadziala tosie okaze. No jej tez to dzialalo, ale pomyslalam, ze sobie wkreca ale jak dziala na wiecej to moze cis w tym jest.
Ja czopkow to raczej stosowac nie bede,bo u nas dlugo by sie nie utrzymal..
No wlasnie bo tak jak czytam Wasze posty to sie zastanawiam, czy tylko moja Ala jeszcze robi dwojki jak noworodek?
No moze az tyle nie, ale tak z 6 kup dziennie to mamy na 100% czasem wiecej plus jakies mokre baki co ja nakarmie to zaraz przewijam. -
Ja już jestem przygotowana na zęby 😂 zakupiłam viburcol, maść i kulki osanit, gryzaki do chłodzenia i czopki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
Co do spania, to u nas po miesiącu się poprawiło. Mała potrafi przespać ciągiem 4 godz. I nawet jak w środku nocy chce się bawić, to gaszę światło, odkładam do łóżeczka, włączam szumisia... młoda powierci się i zasypia po parunastu minutach. W ciągu dnia przeważnie usypiam na dworze w wózku... Od 3 do 5 drzemek po 30-60 minut.
Dziś byliśmy na wycieczce w konsulacie, złożyć młodej wniosek o paszport, bo bez tego pieniędzy na dziecko nie dostanę... muszę kombinować, żeby mimo zamkniętych urzędów jakoś to wszystko pozałatwiać.
Obracać się jeszcze nie obraca, ale próbuje.
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻 -
Viburcol na syna nie działal ale małej kupiłam a camilia działała cuda u syna 2iec małej też podawałam przez te 2 ciężkie dni i się uspokajala. Jest też masc na ząbkowanie viburcol mam kupiona ale jeszcze nie probowalamSynek 2016❤️walczymy o rodzeństwo
PCOS
Mąż Azoospermia
3x iui
24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
24.11.2018 hiperka
11.12.2018 transfer od.
12.01.transfer od.
04.02.transfer od.
14.03.2019transfer 4.2.2❄️
19.03. 5dpt beta 8
21.03 7dpt beta 37
23.03 9dpt 163 😍
04.04. 21dpt 9917 🤗
10.04 27dpt ❤️
21.11.2019 córeczka😍
Zostały 2 ❄️❄️
-
No wlasnie, mialam spytac, ale zapomnialam.
Ponoc dziecko po 4 miesiacu jest gotowe do nauki samodzielnego zasypiania. Ktoras z Was probuje? Macie jakies metody, patenty?
Poki co lubie ten czas gdy Ala spi mi ba rekach, bo wiadomo,kwarantanna, latwiej we dwojke sie zorganizowac, ale ogolnie to chcialabym zeby kiedys Sla jednak zasypiala sama w lozeczku (zwlaszcza jak przyjdzie obnizyc poziom, a zupelnie nie wiem jaksie za to zabrac. -
Ja usypiam na rekach
Bo tak latwiej i szybciej i już 3x bylo tak że z dnia na dzień dziecko tego odmawialo (lulania)I wtedy wchodzilismy w etap samodzielnego zasypianiu albo co najmniej zasypiania z rodzicem obok
W efekcie zasypiali sami
Teraz chłopaków ja usypiam kladac się obok
Uwielbiam ten moment Więc korzystam ale oni maja lozka 160cm
I ten moment to po półroczu
W ogóle u nas około polroczniaki są już same w swoich pokojachWiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 16:22
-
Cześć dziewczyny😉 Staś w ciągu dnia zasypia w łóżeczku jak mu włączę karuzelę, smoka do buzi albo i nie, ewentualnie jakiś kocyk. A jeśli chodzi o wózek i spacery to zasypia momentalnie... na noc chodzi spać koło 19:30, o północy się budzi na karmienie potem gdzieś koło 4:00 no i tak śpi już do 7:00 max.
Jak było u was z wagą na 4 miesiące? Ja ważylam Stasia na naszej normalnej wadze i wyszło mi jakieś 6,5kg. Wydaje mi się że troszkę mało,hmm. -
Ja do usypiania w dzień często zakładam cienką czapeczke i naciągam na oczy 😁 Zazwyczaj momentalnie się uspokaja i szybko zasypia. Oczyeisciejak już jest zmęczony.
michaga82, Muki85, taka_mama, kamciaelcia lubią tę wiadomość
03.2018 (*) 8 tydzień
06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
-
Jak mantrę będę powtarzać że każde dziecko jest inne. Starszy w ogóle nie był usypiam na rękach chyba że usunął przy cycku. W ciągu dnia wystarczyło poruszać wózkiem ibspal potem w lecie zwyczajnie w łóżeczku trzymając za rękę, lub glaskajac po glowce usypial. Z Lusią to jest jakaś masakra. W domu nie usnie w wózku tylko na rękach najlepiej ubijając i chodząc. Dopiero od niedawna pozwala mi się uśpić przez bujanie gdy ja siedzę. Na polu lubi usypiam w wózku ale dobrze by było żeby były konkretne wertepy jeżdżenie po chodniku ja nie usypia a jak usnie to nadal wózek musi się ruszać bo zaraz się budzi. Teraz na szczęście jest ciepło to siadam na leżaki i noga ruszam wózek. Wcześniej ciągle chodziłam po trawie i wydeptalam łyse placki w trawniku przez ta kwarantanne.
Cale szczęście że w nocy jest lepiej bo po prostu można by oszalec.
Jeszcze moja mama na to usypiania na rękach mówi że to moja wina bo ja tak przyzwyczaiłam. A co miała pozwolić dziecku drzec się pół dnia? -
Malgonia, ja z tego samego powodu zawiesilam w oknie w sypialni gruby koc - to pomoglo wydluzyc spanie nad ranem o jakąś godzinę, choc ostatnio przy tym regresie i tak często wstaje o 6, a od 5 juz kwęka.
Nicky, z tym darciem przed spaniem to raczej nie kolka. Nasz się też tak drze ostatnio coraz częsciej przy połozeniu spać. Ja to raczej odbieram na zasadzie "jestem bardzo zmęczony, ale nie mogę zasnąć i nie wiem co z tym zrobić więc dostaję szału"...
My dziś spróbowaliśmy pierwszy słoiczek - przecier z dyni. Obstawialam że będzie tym pluł a tu nawet memlał i połykał to ładnie, chyba mu posmakowało tylko nie umie oczywiście ściągać z łyżeczki, nie kuma tego jeszcze, trzeba mu tak o górną wargę wycierać, żeby w buzi zostało. I oczywiście dynia jest wszędzie wokoło tylko nie na śliniaczku, więc zaczyna się zabawa 😅 -
Wiem, ze kazde dziecko jest inne, ale szukam inspiracji
Jakbym mojej zaciagnela czapeczke na oczy to moment by sie darla ale czasem jak potrzebuje ja uspokoic to pieluszka pomaga.. gdyby ktiras z Was nie napisala o niej to pewnie dlugo bym na to nie wpadla.
U nas znow byl ryk.. wczesniej gdy dawala sie uspic bujajac toten placz to bylo wlasnie takie "chce usnac a nie moge - pomoz mamo", teraz to jest takie "chce spac, ale za nic nie chce zasnac" koszmar jakis ona juz zaczyna jak ja tylko do pokoju zabieram. I zeby nie bylo slania sie doslownie i trze iczy i tuli do wszystkiego wiec to nie jest tak, ze ona nie jest spiaca a ja chce ja uspic.. serio mam nadzieje, ze to z wiekiem jakos sie unormuje. Ostatnia rzecza jakiej bym chciala to zebym musiala ja do siebie do lozka zabrac, bo nie cgce kolejnego problemu z odzwyczajaniem. Spi w swoim lozku w swoim pokoju i to jest super opcja, tylko zeby albo zasypiala u siebie albo dawala sie odlozyc bez problemu. -
Malgonia wrote:No wlasnie, mialam spytac, ale zapomnialam.
Ponoc dziecko po 4 miesiacu jest gotowe do nauki samodzielnego zasypiania. Ktoras z Was probuje? Macie jakies metody, patenty?
Poki co lubie ten czas gdy Ala spi mi ba rekach, bo wiadomo,kwarantanna, latwiej we dwojke sie zorganizowac, ale ogolnie to chcialabym zeby kiedys Sla jednak zasypiala sama w lozeczku (zwlaszcza jak przyjdzie obnizyc poziom, a zupelnie nie wiem jaksie za to zabrac.
4.04 beta 1210 😀
16.12.19 Natalka ❤️👶🏻