X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudniowe mamy 2019
Odpowiedz

Grudniowe mamy 2019

Oceń ten wątek:
  • Mali84 Autorytet
    Postów: 463 287

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U każdego coś, a jak się patrzy z boku to często wygląda na idealną rodzinę. Mam nadzieję że swojego synka mi się uda wychować na lepszego faceta niż nasze roczniki. Taka mam ambicje żeby potrafił rozmawiać o trudnych sprawach, nauczył się empatii i doceniania prac domowych.

    03.2018 (*) 8 tydzień
    06.2018 usuwana częściowa przegroda macicy
    3jgxsek2chcyok7s.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13073

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mali ja mam to samo, często też mówię do męża chciałbyś żeby nasza córka była tak traktowana przez swojego faceta w przyszłości? Ma później chlop rozkmine.
    Co do idealnych małżeństw to takich nie ma, moja koleżanka wstawiala fotki jak to o nią mąż dba, robi jej kolacje itp a okazała się że ja tłukł i zamykał w domu...

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 28 lipca 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda mój mąż również maila pretensje do matki że nie zostawiła ojca. Jego podejście zmieniło się po terapiach rodzinnych z siostrą. Okazało się że główną przyczyną choroby siostry jest toksyczna matka z ojciec alkoholik tylko dorzucił swój kamyczek do problemów córki. Niestety teściowa robi wszystko tak żeby obcy ja chwalili i podziwiali, narzuca innym swoje poglądy i nie znosi sprzeciwu. Mój mąż dopiero na terapie zrozumial ze on uciekł z domu na studia żeby nie być w tym sztucznym tworze. Teściowa do tego jest dewotka i myśli że jest święta a tak na prawdę rani swoje dzieci i one się jej boja. Dopiero teraz maz zrozumiał że choroba ojca mogła wynikać też z zachowania matki. Ale to temat rzeka i nic tak na prawdę nie jest czarno białe. Te wszystkie sytuacje tylko mi uświadamiają jak łatwo kogoś zranić i jak trudno jest wychować dzieci. To ogromna odpowiedzialność żeby nie spieszyć życia komuś bardzo zależnej i od nas kogo kochamy nad życie.

    kGAop1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13073

    Wysłany: 28 lipca 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michaga moja też ma takie podejście :/ tyle razy mój mąż z bratem przyjeżdżali żeby wyprowadzić ojca i za każdym razem ona go następnego dnia wpuszczala bo on będzie się awanturował pod drzwiami i będzie wstyd, albo co gorsza przyjdzie do jej pracy i wyjdzie na jaw że jej rodzina nie jest idealna.. Tak jakby ludzie nie wiedzieli :/ zaklina rzeczywistośc że tak nie jest jak jest. Ale to jest normalne dla wspoluzaleznionej. Mój mąż przez pierwszy rok w ogole nie potrafił mnie przytulic sam z siebie, ktorgos dnia przestałam mu okazywać czułość i wyszło że gdyby nie ja to byśmy żyli jak współ lokatorzy. On sie zapytał po jakimś czasie że jakoś się dziwnie zrobiło, no dziwnie po rozmowie się kapnal o co chodzi bo sam z siebie to nie widział co konkretnie. U niego w domu nie było czegoś takiego że rodzice się przytulają, całują. No wszystkiego musiałam go uczyć. Jeszcze muszę jakoś ten gen chama wyplewic i będzie super hehe.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • magda sz Autorytet
    Postów: 5465 13073

    Wysłany: 28 lipca 2020, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Was siostra męża a u nas problemy ma brat męża, także widać to jak rodzicielskie relacje przekładają się na dzieci, jak to może zaważyć na przyszłości.

    oc7e509.png
    ySkMp1.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 28 lipca 2020, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Foczka pozdrawia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 18:41

    taka_mama, nickky, magda sz, pawojoszka, Muki85, aganieszkam, AdelaX, pola89, Flame lubią tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • taka_mama Autorytet
    Postów: 934 703

    Wysłany: 28 lipca 2020, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my powitaliśmy dzisiaj pierwszego zęba 😁

    michaga82, Zanes, nickky, kamciaelcia, pawojoszka, Muki85, aganieszkam, Mali84, AdelaX, pola89, Flame lubią tę wiadomość

    08.10.2011 Córka ❤
    15.11.2014 Aniołek
    26.05.2018 Aniołek
    16.12.2019 Synek ❤
  • michaga82 Autorytet
    Postów: 468 477

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To my chyba zaraz dostaniemy jedyni bez zęba.
    Za to pochwalę się że Lusia od kilku dniu potrafi sama usiąść ale nie z pozycji czworaczej tylko gdy znajdzie się przy jakiejś przeszkodzie próbuje się na nią wspinać i potem tak zgrabnie siada bokiem lub nawet na wprost tej przeszkody. Dalej nie raczkuje ale intensywnie próbuje wstać na proste nogi. Od piątku robi też pięknie nosi łapci otwartymi dłońmi bo wcześniej na hasło kosi łapci tarła piąstkami.

    kGAop1.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Michaga my tez bez zabkow😂

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 28 lipca 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też brak ząbków. Robimy zakłady, które dziecię następne? 😂
    Za to pojawiła się nowość - zasypianie na brzuchu. Nie, żeby jej to pomogło spać dłużej niż godzinę

    fc43ac59bfa2.jpg
    8693b8fcc3ec.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:29

    aganieszkam, pola89 lubią tę wiadomość

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 28 lipca 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nickky moja tez się tak przekreca zwłaszcza w nocy 😅 gorzej bo zacza wstawać mi w spacerówce i krzesle do karmienia zaprze sie i na proste nogi masakra juz nie mam jak jej karmic 🤦‍♀️

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 28 lipca 2020, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak idę do pokoju bo płacze to zazwyczaj już leży na brzuchu, ale tak nie spi. Już niedługo muszę obniżyć materacyk.
    Od kilku dni pupa do gory i staje na stopach, kolana w gorze👏 I nauczył się pełzać. Jeszcze stabilnie nie siedzi ale często mu się udaje bez upadku

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nickky Autorytet
    Postów: 654 457

    Wysłany: 28 lipca 2020, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adela, Ania kilka tygodni temu zaczęła przekręcać się na brzuch przez sen i od razu tym wybudzać, szlag mnie już trafiał, bo wybudzała się tym brzuszkiem całkowicie, wchodzę do pokoju, stękanie, brzuszek, łepek wystaje nad krawędź łóżeczka i oczy jak 5zł ;) Od 3 dni dopiero zaczęła spać na brzuchu, trzymam kciuki, że i u Was tak będzie 😊 Może następny etap będzie taki, że zacznie się sama usypiać przy lekkim przebudzeniu (dajcie matce się połudzić 🤣 )

    AdelaX lubi tę wiadomość

    n59yvcqg9cxqwkcx.png
  • Flame Ekspertka
    Postów: 208 140

    Wysłany: 29 lipca 2020, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz też potrafi już zasnąć na brzuchu. Choć dalej ma tendencję do tego, że jak się choćby minimalnie przebudzi w takiej pozycji to od razu wstaje, w sensie podnosi się, więc wolę jak śpi inaczej.

    W ogóle wydaje mi się, że on chyba nie będzie rozwijał tego raczkowania, choć może się mylę. Odkąd zaczął raczkować to robi sobie po kilka kroków w ten sposób, a potem i tak kładzie się na brzuch i dalej pędzi czołganiem. Całą energię ostatnio koncentruje natomiast na wstawaniu - staje już nie tylko w łóżeczku, ale i przy meblach i tym jest najbardziej zainteresowany. Raczkowanie nie jest już ciekawe, tylko by wstawał cały czas. Może ominie jednak to raczkowanie i będzie dązył do chodzenia? 🤷‍♀️ Pola, jak tam u was to się rozwija?

    3jvzi09kz73w5z9n.png
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 29 lipca 2020, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flame moze tak my wygodniej dzieci z dnia na dzień rozwijają umiejetnosci, moja zaczela dawac buzi ale papa albo brawo nie interesuje ja 🤷‍♀️ tak jak i mówienie. Za to raczkuje jak wściekła a wstawanie to robi w sekundę i chce juz chodzic staram się jej nie prowadzac 😉 kochana jest ale noce nadal kiepskie, zebow brak. W poniedziałek mamy szczepienie na zoltaczke

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Malamia Autorytet
    Postów: 761 1153

    Wysłany: 29 lipca 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny:D bardzo dawno mnie tu nie było, mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie :D Czasem wchodziłam i was podczytywałam, ale ciężko mi było nadrobić. Stwierdziłam, że nie będę nadrabiać tylko w końcu się odezwę, bo szczerze mówiąc stęskniłam się za wami :) Mam mnóstwo zajęć, remont, mieszkanie na głowie, planowanie swojej działalności i oczywiście mały brzdąc. Ale brakowało mi tego podczytywania. Czasem potrzebowałam waszej rady, ale nie chciałam tak wkraczać tylko z problem.

    Krótko o tym co u nas. Ząbków jeszcze nie widać. Ale za to ładnie siadamy. Próbujemy raczkować i przepięknie pełzamy po calutkim mieszkaniu... I to jak szybko! Gimnastykujemy się na całego. I już zaczęłam tesknic za czasami kiedy tylko leżał i patrzył. Jest niesamowitym żywiołem. Śmieje się do każdego, nikogo się nie wstydzi i jak tylko położę go na podłodze to jest dosłownie wszędzie... otwiera szuflady, wyciąga zawartość. Zepsuł już nawet pilot od dekodera. A poza tym... bardzo ciężko idzie nam rozszerzanie diety... I tutaj wołam o pomoc. Nie je w ogóle kaszek, od biedy jakieś owoce i warzywa, mięsa to tak średnio. Najlepiej smakują mu słoiczki, no są idealnie zblendowane. Jak zrobię coś sama to już konsystencja nie odpowiada... nie chce w ogóle pić z ZADNEJ butelki. Wiecznie na cycusiu u mamusi nie będzie wisiał...

    A to ten mój gagatek

    222392cce584.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2020, 12:05

    Zanes, kamciaelcia, nickky, aganieszkam, Flame, taka_mama, AdelaX, Muki85, pawojoszka lubią tę wiadomość

    22 cykl 😶
    ________________________

    Starania od 07.2018.
    01.2019 💔
    7 cs szczęśliwy🍀
    5.04.2019. ⏸️
    25.04.19. ♥️
    26.11.2019. 👶🏻🩵

    👩🏻’97 🧔🏻‍♂️’93
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 29 lipca 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamia kaszek nie musi jesc takich gotowych dla dzieci moze spróbuj jaglana 😄 jesli je sloiczki to super nie jest jeszcze gotowy na kawałki, moja je akurat wszystko ale syn znow nie tolerował papek jedynie mus owocowy a po drugie dzieci do roku maja poznawać smaki i konsystencje ale nie muszą się tym najadać podstawa to mleko matki lub mm, nie martw się powoli i do przodu 💁‍♀️

    Malamia lubi tę wiadomość

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • Malamia Autorytet
    Postów: 761 1153

    Wysłany: 29 lipca 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanes, podniosłaś mnie na duchu, bo właśnie wychodziłam z założenia, że powinien już jeść przynajmniej jeden taki posiłek, którym się naje :D

    22 cykl 😶
    ________________________

    Starania od 07.2018.
    01.2019 💔
    7 cs szczęśliwy🍀
    5.04.2019. ⏸️
    25.04.19. ♥️
    26.11.2019. 👶🏻🩵

    👩🏻’97 🧔🏻‍♂️’93
  • Zanes Autorytet
    Postów: 4035 2058

    Wysłany: 29 lipca 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malamia wcale nie musi, pediatra starej daty ci powie ze powinien jesc juz 2 albo 3 stale posilki ale to od dziecka zalezy, moja nie chciała jesc mleka a teraz jak zje obiad to mlekiem poprawia także żadnego mlecznego posiłku nie wykluczyłam niech rozwija się swoim tempem 🙂

    Malamia lubi tę wiadomość

    Synek 2016❤️walczymy o rodzeństwo :)
    PCOS
    Mąż Azoospermia
    3x iui
    24.11.2018 krótki protokół(30 pobranych komórek-18 dojrzałych, 12 zamrozonych6zaplodnionych)3 zarodki
    24.11.2018 hiperka
    11.12.2018 transfer od.
    12.01.transfer od.
    04.02.transfer od.
    14.03.2019transfer 4.2.2❄️
    19.03. 5dpt beta 8
    21.03 7dpt beta 37
    23.03 9dpt 163 😍
    04.04. 21dpt 9917 🤗
    10.04 27dpt ❤️
    21.11.2019 córeczka😍

    Zostały 2 ❄️❄️
    39h6gxv.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 29 lipca 2020, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flame
    Mamy to samo 🤷 Bardziej interesuje go wstawanie niż raczkowanie 😅 Raczkowanie tylko rekreacyjnie, a na brzuchu to jest bieg 😂 Mąż właśnie wczoraj oglądał zdjęcia Adasia z tego samego okresu i wstawał już sam przy ścianie, stał trzymając się jej jedną ręką 😲 Więc Franek jest zupełnie inny 😀

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
‹‹ 988 989 990 991 992 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ