Grudniowe mamy 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzella19 wrote:Dziewczyny ja się dziś czułam tragicznie odstawiam tabletki przeciwymiotne nie wiem czy to to ale dziś miałam mdłości jak na początku ciąży. ! Cały dzień masakra ale od południa do teraz jest już taki dramat ze myśle jak to możliwe ze nie 🤮🤮🤮 dlatego znowu wzięłam na noc leki przeciwymiotne bo chce jutro funkcjonować boje się ze tych leków bie odstawię
Niestety wiem, że niektóre to całą ciążę tak mają...
Moja ciocia przez pierwszą ciążę wymiotowała, nawet na porodówce. Ale nie zniechęciło jej do kolejnych dwóch, które były całkiem inne,już bez mdłości u wymiotówSynek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
SamiDe uwierz to naprawdę pomoże - ja też więcej zaczęłam teraz pić wody - więc najbardziej mnie dobija latanie w nocy 🤣🙈
Wiadomo, że te badania są bardzo ważne w ciąży
- ale jak rozmawiałam z koleżankami , każda z nich się stresowała podczas nich ( a kobietki nie powinny się stresować w ciąży heh paradoks ) każdej prawie coś wyszło tutaj coś z nerkami, tu coś z serduszkiem, tu coś z wodami płodowymi ( wszystkie dzieci zdrowe po urodzeniu )
Czasem się zastanawiam - jak Nasze mamy Nas urodziły bez tych badań ( oczywiście bez urazy, nie że coś sugeruje ) bądź Nasze babcie Naszych rodziców .. ile jest chemii w tej Naszej żywności - Moja babcia urodziła mojego ojca w domu , zeszła z pola i urodziła .. nie wiem jak Wy ale ja lubię czasami słuchać takie historie .. jak leżałam często na patologii w poprzedniej ciąży - to wiadomo, że kobietki się zaczynają zwierzać w pewnym momencie - była jedna Mama po 2 ciążach jak leżała na patologii to w 3.. i opowiadała że niektórzy lekarze mieli podejście że skoro w poprzednich było ok to musi być teraz ( nie zawsze tak jest), każda ciąża jest jest inna .. o co mi chodzi? Czasami mamy intuicję która Nami kieruje coś w tym jest tylko trzeba jakoś się wyciszyć wsłuchać w siebie.. więc Kochana skoro kopniaki są silne to Mała jest silna 🌹❤️ zobaczysz, opijesz się wody - wyrównają się wody - więc dobrze że teraz to wyszło - mi w poprzedniej też po połówkowych wyszło że mało wód - śmiałam się że mam kontener wody w pokoju obok łóżka 🙈🤣SamiDe lubi tę wiadomość
-
SamiDe, ale sporo wiadomości dostałaś na głowę, dobrze że nie googlasz, pewnie tak jak mówisz,taka Wasza uroda z niską masą. Trzymam kciuki, by i temat wód udało się opanować. W te upały,to w sumie lepiej pić za dużo niz za mało, chociaż,żebyś też z siebie wszystkiego nie wypłukała,to może też dużo soczystych owoców i warzyw, na szczęście jest sezon, będzie dobrze, każda ciąża inna, każde dziecko inne, a standardy są tylko dla statystycznej części populacji💪.
Trzymaj się i raduj dalej silną córką 😘SamiDe, RedTail_Rudzia lubią tę wiadomość
-
RedTail_Rudzia wrote:SamiDe uwierz to naprawdę pomoże - ja też więcej zaczęłam teraz pić wody - więc najbardziej mnie dobija latanie w nocy 🤣🙈
Wiadomo, że te badania są bardzo ważne w ciąży
- ale jak rozmawiałam z koleżankami , każda z nich się stresowała podczas nich ( a kobietki nie powinny się stresować w ciąży heh paradoks ) każdej prawie coś wyszło tutaj coś z nerkami, tu coś z serduszkiem, tu coś z wodami płodowymi ( wszystkie dzieci zdrowe po urodzeniu )
Czasem się zastanawiam - jak Nasze mamy Nas urodziły bez tych badań ( oczywiście bez urazy, nie że coś sugeruje ) bądź Nasze babcie Naszych rodziców .. ile jest chemii w tej Naszej żywności - Moja babcia urodziła mojego ojca w domu , zeszła z pola i urodziła .. nie wiem jak Wy ale ja lubię czasami słuchać takie historie .. jak leżałam często na patologii w poprzedniej ciąży - to wiadomo, że kobietki się zaczynają zwierzać w pewnym momencie - była jedna Mama po 2 ciążach jak leżała na patologii to w 3.. i opowiadała że niektórzy lekarze mieli podejście że skoro w poprzednich było ok to musi być teraz ( nie zawsze tak jest), każda ciąża jest jest inna .. o co mi chodzi? Czasami mamy intuicję która Nami kieruje coś w tym jest tylko trzeba jakoś się wyciszyć wsłuchać w siebie.. więc Kochana skoro kopniaki są silne to Mała jest silna 🌹❤️ zobaczysz, opijesz się wody - wyrównają się wody - więc dobrze że teraz to wyszło - mi w poprzedniej też po połówkowych wyszło że mało wód - śmiałam się że mam kontener wody w pokoju obok łóżka 🙈🤣
Więc będę piła ile wlezie 🤣
Ja w Belgii podczas badan sie tak nie stresowalam jak tu, niestety trafilam do kliniki na polowkowe gdzie lekarz podczas badania sypał terminami medycznymi do asystentki, ktora wszystko notowala, a ja slyszac to zastanawialam sie bez przerwy czy to dobrze, czy zle... w Belgii lekarz, ktory wykonuje badanie nic nie mowi, wprowadza dane sam, co jest duzo mniej stresujace uwazam. Co jakis czas tylko powie, ze wszystko w porzadku. Tutaj o wszystko musialam dopytac, a i tak wyszlam w stresie. Bardziej wy mnie uspokajacie i znajome, mówiąc, ze nie jestem jedyna hehe. No w kazdym razie, staram sie myslec pozytywnie, nic moje nerwy nie zmienia -
Ja zawsze wody kolo 120-150raz w szpitalu mi wyszło 80 i spanikowałam, a lekarz tylko się ze mnie śmiał, kazał więcej się napić i powiedział, że czasem małe mniej nasika i wód mniej i że puki nie ma skrajnie niskich to się nie przejmować pić, odpoczywać i to wszystko. Miałam 80 koło 23 tc teraz znowu 150, nic się nie stresuj.🤗
SamiDe, RedTail_Rudzia, Malgo_93 lubią tę wiadomość
-
Wiem ze może być tak od tych leków , zaczęłam znowu brac i nie przestane No trudno nie będę przetrzymywać bo mnie to wykańcza, trudno moge je brac do końca jak mam się lepiej czuc
Wizytę do gin umówiłam właśnie na 22.08
Samide -trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze 💗SamiDe, RedTail_Rudzia lubią tę wiadomość
-
Sami - nie bój Się nic nie wyplukasz:) jak dobrze się odżywiasz to woda spowoduje to też że nerki będę Tobie lepiej funkcjonować ( wbrew pozorom jest to często przypadłość wśród ciężarnych że źle pracują)
Ja leżałam w poprzedniej ciąży i piłam dość dużo wody Mała cała i zdrowa i wody się zwiększyły
Człowiek składa się z większości z wody więc tego potrzebujemy ❤️
Ah to ja miałam tak podczas pierwszych prenatalnych- coś tam mówił pojęciami do pielęgniarki ona notowała - oczywiście starał się też przy tym mi tłumaczyć - ale już po badaniu jak już było wydrukowane - pokazywał gdzie rączka nóżka takie tam ale w pewnym momencie leżę on coś mówi do pielęgniarki a ja myślę czy to dobrze czy źle
Dzella ja używałam takich kropelek z imbirem ( moja nie dawała mi leków na wymioty - teraz chyba wiem dlaczego - bo mogłoby spotęgować mdłości jak się odstawi? Nie wiem ciężko mi powiedzieć )
One uratowały mnie ale nie zawsze też je używałam - mojej lekarce jak powiedziałam to się cieszyła że to znaczy że silna ciąża i to hormony to powodują
Całkiem możliwe że taki Twój urok, że do końca będzie Ciebie męczyć ( pamiętaj najważniejsze jest Twoje samopoczucie ❤️) im lepsze Twoje samopoczucie tym lepiej dla Dzieciątka ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2023, 14:31
SamiDe lubi tę wiadomość
-
Ja kupiłam sobie taki dzbanek z filtrem nalewam sobie wody i pije .. jak schodze do toalety ( niestety mam na dole - mieszkanie z piętrem ) to szklanka wody stoi na końcu schodów 🙈🤣 robię odpoczynek w nagrodę że pokonałam tyle schodów .. teraz idą upały - uważajcie Kochane na siebie 🌹 u mnie w mieście jest tak zła w Smaku woda, że gdyby nie ten dzbanek nie byłoby zdatne do picia
Juśka88 lubi tę wiadomość
-
Ja też piję wodę z brity, od lat a w Belgii piję prosto z kranu zazwyczaj, tu jednak na wsi trochę się boję 🤭
Posmakowala mi tu też zywiec zdroj minerals+ lekko gazowana, popijam jak chce mi się mocno pić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2023, 18:48
RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
-
W Krakowie woda nawet ok i przed ciążą piłam ale w ciąży bym nie zaryzykowała. Dziewczyny mnie naprawdę odbiło, tak bardzo pragnę tego dziecka, że dbam i szaleję jak nigdy. Przed ciążą truskawki z krzaka jadłam w ciąży płukałam wszystko w sodzie i occie żeby zabic bakterie i wirusy. Wcześniej w McDonald's i innych fast foodach jadłam a w ciąży raz sobie pozwoliłam i to nawet bez frytek. Koleżanki moje jak w ciąży były jadły co chciały a ja tak zdziwiam. Powiedźcie, że w pierwszych ciążach też tak miałyście czy tylko mnie już całkiem odwaliło 🙈🙈🙈🙈🙈
-
Juśka88 wrote:W Krakowie woda nawet ok i przed ciążą piłam ale w ciąży bym nie zaryzykowała. Dziewczyny mnie naprawdę odbiło, tak bardzo pragnę tego dziecka, że dbam i szaleję jak nigdy. Przed ciążą truskawki z krzaka jadłam w ciąży płukałam wszystko w sodzie i occie żeby zabic bakterie i wirusy. Wcześniej w McDonald's i innych fast foodach jadłam a w ciąży raz sobie pozwoliłam i to nawet bez frytek. Koleżanki moje jak w ciąży były jadły co chciały a ja tak zdziwiam. Powiedźcie, że w pierwszych ciążach też tak miałyście czy tylko mnie już całkiem odwaliło 🙈🙈🙈🙈🙈
Haha ja aż w takie skrajności nie wpadam ani teraz, ani w pierwszej ciąży, wychodzę z założenia,
że nie mam wpływu na ciążę, mogę ewentualnie uchronić dziecko przed złym wpływem papierosów czy alkoholu itp... ale jeśli chodzi o mycie owoców czy warzyw, no to też ocet i później soda, z powodu braku przeciwciał na toxo. W maku byłam kilka razy, uwielbiam frytki z maka😆 staram się jeść w miarę zdrowo, ale na zachcianki też sobie pozwalam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2023, 20:31
-
Ja właśnie przeciwciała toxo mam - ale kiedy to przechodziłam nie wiem - może jako nastolatka - nie mam pojęcia - ale moja ciotka do której jeździłam i praktycznie większość czasu spędzałam u niej to wiecznie koty miała
Może gdzieś kiedyś , bo w pierwszej mi wyszło jak robiłam wyniki i w drugiej też
Więc musiałam przechodzić to wcześniej ale nie przypominam sobie bym jakoś to odchorowała ani nic
Nie mam bladego pojęciaSamiDe lubi tę wiadomość
-
Dzella19 wrote:Wiem ze może być tak od tych leków , zaczęłam znowu brac i nie przestane No trudno nie będę przetrzymywać bo mnie to wykańcza, trudno moge je brac do końca jak mam się lepiej czuc
Wizytę do gin umówiłam właśnie na 22.08
Samide -trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze 💗Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2023, 20:40
-
RedTail_Rudzia wrote:Ja właśnie przeciwciała toxo mam - ale kiedy to przechodziłam nie wiem - może jako nastolatka - nie mam pojęcia - ale moja ciotka do której jeździłam i praktycznie większość czasu spędzałam u niej to wiecznie koty miała
Może gdzieś kiedyś , bo w pierwszej mi wyszło jak robiłam wyniki i w drugiej też
Więc musiałam przechodzić to wcześniej ale nie przypominam sobie bym jakoś to odchorowała ani nic
Nie mam bladego pojęcia
Ja to aż się dziwię, że nie mam, bo za dzieciaka znosiłam koty do domu, jadłam marchewkę prosto z ziemi no i nie mam 🤷♀️RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny Śledzię Wasze wpisy już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz, po przeczytaniu całego wątku zdecydowałam się do Was napisać. Widzę jak fajnie się wspieracie za nami już półmetek, ale mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze jedno miejsce dla grudniowej mamy. Termin z badania prenatalnego 1 trymestru mam wyznaczony na 19 grudnia, skorygowany z OM, gdzie wychodziło 27 grudnia. W tym roku kończę 36 lat więc ciąża podwyższonego ryzyka. Na pierwszych prentalnych wszystko wyszło w porządku ryzyka niskie T21- 1:1590, T18- 1:11711, T13- 1:14287. Na połówkowych (13.08.23 czyli 21+2) niestety nie wszystko. Już w trakcie badania, które się przeciągało wyczułam, że coś nie tak. Mam skierowanie na echo serduszka, gdyż lekarz dopatrzył się otworu w przegrodzie przedsionkowo komorowej, tzn raz widział raz nie, dlatego dla pewności zlecił dodatkowe badanie. Badania prenatalne miałam robione w CZMID w Zielonej Górze. Niestety teraz sezon urlopwy, a lekarz, który w szpitalu wykonuje echo robi to tylko we wtorki. Jutro świeto więc odpada, a potem ma urlop i możliwy termin dopiero na 5 września... także musiałam szukać gdzie indziej. Na szczęście znalazłam wolny termin prywatnie
na 16 sierpnia, czyli na najbliższą środę (de facto w klinice lekarza, który kieruje całą placówką CZMID w ZG i który chyba właśnie wykonuje te badanie, ale nie on będzie je wykonywał tylko inny lekarz z zespołu tamtejszej placówki). Stres jest ogromny. No ale jakoś muszę wytrzymać.
To moja druga ciąża, mamy już w domu pięciolatka. A teraz najprawdopodobniej dziewczynka, tak przynajmniej ocenił lekarz na połówkowych. Chociaż na wcześniejszych badaniach 2 innych lekarzy widziało chłopca. Mam nadzieję że nie rozpisałam się za bardzo i nie chaotycznie. Pozdrawiam Was wszystkie.RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
-
Izi87 wrote:Cześć dziewczyny Śledzię Wasze wpisy już od jakiegoś czasu, ale dopiero teraz, po przeczytaniu całego wątku zdecydowałam się do Was napisać. Widzę jak fajnie się wspieracie za nami już półmetek, ale mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze jedno miejsce dla grudniowej mamy. Termin z badania prenatalnego 1 trymestru mam wyznaczony na 19 grudnia, skorygowany z OM, gdzie wychodziło 27 grudnia. W tym roku kończę 36 lat więc ciąża podwyższonego ryzyka. Na pierwszych prentalnych wszystko wyszło w porządku ryzyka niskie T21- 1:1590, T18- 1:11711, T13- 1:14287. Na połówkowych (13.08.23 czyli 21+2) niestety nie wszystko. Już w trakcie badania, które się przeciągało wyczułam, że coś nie tak. Mam skierowanie na echo serduszka, gdyż lekarz dopatrzył się otworu w przegrodzie przedsionkowo komorowej, tzn raz widział raz nie, dlatego dla pewności zlecił dodatkowe badanie. Badania prenatalne miałam robione w CZMID w Zielonej Górze. Niestety teraz sezon urlopwy, a lekarz, który w szpitalu wykonuje echo robi to tylko we wtorki. Jutro świeto więc odpada, a potem ma urlop i możliwy termin dopiero na 5 września... także musiałam szukać gdzie indziej. Na szczęście znalazłam wolny termin prywatnie
na 16 sierpnia, czyli na najbliższą środę (de facto w klinice lekarza, który kieruje całą placówką CZMID w ZG i który chyba właśnie wykonuje te badanie, ale nie on będzie je wykonywał tylko inny lekarz z zespołu tamtejszej placówki). Stres jest ogromny. No ale jakoś muszę wytrzymać.
To moja druga ciąża, mamy już w domu pięciolatka. A teraz najprawdopodobniej dziewczynka, tak przynajmniej ocenił lekarz na połówkowych. Chociaż na wcześniejszych badaniach 2 innych lekarzy widziało chłopca. Mam nadzieję że nie rozpisałam się za bardzo i nie chaotycznie. Pozdrawiam Was wszystkie.
Witaj Izi87, mam nadzieję, że po dodatkowym badaniu okaże się, że wszystko jest ok, trzymam kciuki!. Rozumiem Twój stres, bo u nas też wykryto w serduszku jakąś patologię, ognisko hyperechogenne ale nawet nie wytłumaczyli mi dokładnie co to, a ja nie chcę czytać w internecie, na szczęście budowa serca prawidłowa, więc skierowania na echo nie dostaliśmy, ale gdzieś tam ten stres ciągle jest, dopiero przy trzecim USG zobaczymy co dalej.RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
-
SamiDe wrote:Witaj Izi87, mam nadzieję, że po dodatkowym badaniu okaże się, że wszystko jest ok, trzymam kciuki!. Rozumiem Twój stres, bo u nas też wykryto w serduszku jakąś patologię, ognisko hyperechogenne ale nawet nie wytłumaczyli mi dokładnie co to, a ja nie chcę czytać w internecie, na szczęście budowa serca prawidłowa, więc skierowania na echo nie dostaliśmy, ale gdzieś tam ten stres ciągle jest, dopiero przy trzecim USG zobaczymy co dalej.
RedTail_Rudzia lubi tę wiadomość
-
SamiDe wrote:Ja to aż się dziwię, że nie mam, bo za dzieciaka znosiłam koty do domu, jadłam marchewkę prosto z ziemi no i nie mam 🤷♀️
Właśnie ja kiedyś zostałam mocno podrapana przez kota jak byłam dzieckiem ale to aż tego wtedy nie sprawdzono - pamiętam że gdyby nie to że oko zamknęłam wydrapał by mi oko xd byłabym jak pirat 🤣🙈 więc dlatego się zdziwialam że to mam
A Marchewka z ziemii - Boże uwielbiałam jako dziecko takie świeże prosto z ziemi tylko wytarlam o spodenki 🤣SamiDe lubi tę wiadomość
-
Witaj Izi
Jak widzisz ja też dużo spamuje ale taka już moja natura 🤣
Miło że dołączyłas ❤️ mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze - daj znać koniecznie - po badaniach
Ja w środę mam połówkowe też mam ciążę wysokiego ryzyka ze względu na wiek , na niewydolność ciśnieniowo- szyjkowa, niedoczynność tarczycy, muszę zrobić szybciej obciążenie glukozą, więc nie zdziwię się jak wyjdzie mi jeszcze cukrzyca
Bądź dobrej myśli ! I koniecznie daj znać po badaniach ❤️ ściskam mocnoSamiDe lubi tę wiadomość
-
Izi87 wrote:To jesteś mądrzejsza ode mnie, ja pól internetu przeszukałam i teraz żałuję, bo przez to stres jeszcze większy. Też trzymam za Was kciuki.
Kochanie ! Nie szukaj tego w wujku google . Wiem że łatwo się mówi - ale postaraj się do tego czasu wypocząć - obejrzeć jakiś film jak najmniej internetu
❤️❤️SamiDe lubi tę wiadomość