X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Petitka-to u mnie podobnie, Jak stanę na wadze i zacznę jęczeć, to P mnie ochrzania,ze mi nie dogodzi. Chciałaś być w ciąży, a dziecko rośnie, więc i ty tyjesz. Nie marudź słyszę. Dobrze,ze mi powtarza, że mu się jeszcze podobam :)

    Lady-no ja się czuję źle z waga. Przez hashimoto przytyłam 24kg w rok. Ciężko było mi to zrzucić. Zanim trafiłam na odpowiednią, zdrowa dietę. Katowałam sie różnymi dietami niskokalorycznymi. A co schudłam 2kg, to przybylo mi4. Jeszcze ciągle słyszałam od lekarzy-idiotow,ze za dużo jem. A jak mówiłam,ze jem mało, to słyszałam, że jakbym jadła mało, to bym chudła. Rozwaliłam sobie okropnie metabolizm. Przed ciąża udalo mi się schudnąć 10kg,ale już nabrałam 7.5. Po prostu źle się czuję z sama ze sobą. Najlepiej się czułam jak ważyłam 64-66kg. Mam nadzieję,ze dziecko "wyciagnie" ode mnie ten nadmiar kilogramów podczas karmienia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 11:11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Petitka-to u mnie podobnie, Jak stanę na wadze i zacznę jęczeć, to P mnie ochrzania,ze mi nie dogodzi. Chciałaś być w ciąży, a dziecko rośnie, więc i ty tyjesz. Nie marudź słyszę. Dobrze,ze mi powtarza, że mu się jeszcze podobam :)

    Lady-no ja się czuję źle z waga. Przez hashimoto przytyłam 24kg w rok. Ciężko było mi to zrzucić. Zanim trafiłam na odpowiednią, zdrowa dietę. Katowałam sie różnymi dietami niskokalorycznymi. A co schudłam 2kg, to przybylo mi4. Jeszcze ciągle słyszałam od lekarzy-idiotow,ze za dużo jem. A jak mówiłam,ze jem mało, to słyszałam, że jakbym jadła mało, to bym chudła. Rozwaliłam sobie okropnie metabolizm. Przed ciąża udalo mi się schudnąć 10kg,ale już nabrałam 7.5. Po prostu źle się czuję z sama ze sobą. Najlepiej się czułam jak ważyłam 64-66kg. Mam nadzieję,ze dziecko "wyciagnie" ode mnie ten nadmiar kilogramów podczas karmienia
    niby dziecko rośnie i my tyjemy no ale dziecko az tyle nie przybiera...nie wiem no ja tam z powodu estetyki nie patrze a pod wzgledem wątroby boje sie ze znowu wysiądzie

  • Kamcia1988 Ekspertka
    Postów: 184 235

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Zniknęłam na parę dni i wiedzę że naprodukowałyście 34 strony :P Chyba nie przebrnę :)
    Pisałam na naszej grupie na Facebooku :)
    W czwartek miałam połówkowe. Wszystko pięknie <3 Mała waży 558g i nadal na 100% nie mamy potwierdzonej płci- dalej raczej dziewczynka- dupkę schowała mi w pępku i nie szło sprawdzić :P
    Szyjka zmierzona po raz pierwszy 3,55cm w związku z czym lekarz na tym etapie odradził mi już bieganie - zamiana na szybkie marsze i zostawiamy rower po ścieżkach :)

    A od środy pochłania mnie robienie kocyka na drutach- najpierw przez dwa dni przypominałam sobie jak to się robi- ostatnie moje robótki to czasy podstawówki-a do tego nie mogłam się zdecydować na wzór kocyka. W końcu zdecydowałam się na wzór ryżowy i w ciągu 2 pełnych dni zdobiłam 40x75cm, chcę zrobić 100x75 więc jeszcze 60 :) a poniżej moja robótka :)
    https://zapodaj.net/65b56f0cb03c5.jpg.html

    Szczesliwa_mamusia, Aztoria, Lady Savage, nataliamonika, k878, magdzia26, Iruletka lubią tę wiadomość

    w4sq43r8x4wdamie.png
  • Kamcia1988 Ekspertka
    Postów: 184 235

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    To kiedy kończy się okres największego tycia, myślałam, że do końca 2. trymestru, a potem znowu zwalnia...? U mnie co prawda coś szwankuje, bo po 20. tygodniu zaczęłam tyć najmniej, ale czytałam chyba kiedyś, że mimo wszystko w 3. trymestrze tyje się trochę mniej niż w drugim.

    Też to u siebie zauważyłam- przez ostatni miesiąc przytyłam zaledwie 0,5 kg- a od początku ciąży około 7kg. Może uda się przytyć poniżej 15kg :)

    w4sq43r8x4wdamie.png
  • Petitka Ekspertka
    Postów: 208 173

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia1988 wrote:
    Hej dziewczyny :) Zniknęłam na parę dni i wiedzę że naprodukowałyście 34 strony :P Chyba nie przebrnę :)
    Pisałam na naszej grupie na Facebooku :)
    W czwartek miałam połówkowe. Wszystko pięknie <3 Mała waży 558g i nadal na 100% nie mamy potwierdzonej płci- dalej raczej dziewczynka- dupkę schowała mi w pępku i nie szło sprawdzić :P
    Szyjka zmierzona po raz pierwszy 3,55cm w związku z czym lekarz na tym etapie odradził mi już bieganie - zamiana na szybkie marsze i zostawiamy rower po ścieżkach :)

    A od środy pochłania mnie robienie kocyka na drutach- najpierw przez dwa dni przypominałam sobie jak to się robi- ostatnie moje robótki to czasy podstawówki-a do tego nie mogłam się zdecydować na wzór kocyka. W końcu zdecydowałam się na wzór ryżowy i w ciągu 2 pełnych dni zdobiłam 40x75cm, chcę zrobić 100x75 więc jeszcze 60 :) a poniżej moja robótka :)
    https://zapodaj.net/65b56f0cb03c5.jpg.html
    Pięknie Ci wychodzi ten kocyk. Teraz to na pewno muszę kupić szydelko i wloczke i coś stworzyć bo będę chora xD

    Ja właśnie weszłam na wagę i pokazuje, że na plusie niecałe 8. Jak tak dalej pójdzie to te 63kg na koniec zobaczę jak świnia jak Bałtyk xD

    Kamcia1988 lubi tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    niby dziecko rośnie i my tyjemy no ale dziecko az tyle nie przybiera...nie wiem no ja tam z powodu estetyki nie patrze a pod wzgledem wątroby boje sie ze znowu wysiądzie
    No, moja nadwaga też dobrze nie robi mi na serce. Ale wcześniej nie przypuszczałam, że można tyć z powietrza ;) ogólnie muszę dużo jeść, bo u mnie organizm jak piec. Jak nie dorzucisz, to nie będzie spalać. Tylko u mnie ważne co się je. Na szczęście mam duzoooo warzyw z ogrodu, więc mam czym sie zapychac

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 11:20

  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Petitka dieta matki karmiącej to mit! Nie ma czegoś takiego! Żadne rygorystyczne posiłki nie wchodzą w grę. Ja mam zamiar jeść normalnie. Ogranicze tylko produkty wzdymajace.

    Szczęśliwa sport. Każda dieta jest o kant dypy skoro się nie ruszasz. Sport jest bardzo ważny w regulacji metabolizmu. U mnie dzień bez cwiczen jest dniem bez kupy więc coś w tym musi być. Im więcej mięśni tym efektywniej spala się tluszcz. Ujemnym bilansem kalorycznym spalasz zarówno tłuszcz jak i mięśnie.
    Ja jak dużo ćwiczyłam byłam cały czas na bilansue dodatnim. A w najbardziej intensywnym momencie ważyłam 44kg ale też odżywiam się bardzo zdrowo. Mało cukru, mało soli, tłuszczu trans i przetworzonego żarcia.

    Lady Savage, k878 lubią tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Ciekawe czy będziemy jeszcze tu pisać jak maluchy będą na świecie. Z tego co widzę niektóre warki są aktywne przez kilka lat, ale większość umiera śmiercią naturalna zaraz po porodach.
    myśle że wiekszość na fb się przenisie, bo tam szybciej się bedzie mozna zdjęciami maluchow pochwalić, przeglądać posty, niż tutaj czytać 200 stron :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 11:58

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Petitka Ekspertka
    Postów: 208 173

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    No, moja nadwaga też dobrze nie robi mi na serce. Ale wcześniej nie przypuszczałam, że można tyć z powietrza ;) ogólnie muszę dużo jeść, bo u mnie organizm jak piec. Jak nie dorzucisz, to nie będzie spalać. Tylko u mnie ważne co się je. Na szczęście mam duzoooo warzyw z ogrodu, więc mam czym sie zapychac
    Co racja to racja. Można jeść dużo, ale trzeba uważać co się je. Najlepiej zrezygnować ze słodzonych soków i innych napojów bo organizm niby cukru i tłuszczu potrzebuje żeby je przekształcić w energię, ale niestrawiony nadmiar zostaje zmagazynowany w organiźmie właśnie w postaci tych dodatkowych kilogramów. Nawet głupi sosik zagęszczony mąką jest ponoć strasznie tuczący i zdrowiej zjeść samo mięsko. Wiadomo oczywiście, że nie należy dać się zwariować i zrezygnować ze wszystkiego. Po prostu jeść z głową. Zamiast normalnego chlebka- chrupkie lub pełnoziarniste, a zamist soczku ze sklepu samemu sobie zrobić zdrowy w sokowirówce jeśli jest możliwość. No i przede wszystkim pić dużo wody, bo to podstawa :) Pamiętam jak mi swojego czasu samo zredukowanie cukru o połowę do kawy i herbaty i napojów gazowanych pomogło stracić 2kg na start. Niby taka pierdółka a jednak.

    Kamcia1988- no i nie wytrzymałam i kupiłam właśnie szydełko na EBayu haha xD

    Kamcia1988 lubi tę wiadomość


  • Petitka Ekspertka
    Postów: 208 173

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Petitka dieta matki karmiącej to mit! Nie ma czegoś takiego! Żadne rygorystyczne posiłki nie wchodzą w grę. Ja mam zamiar jeść normalnie. Ogranicze tylko produkty wzdymajace.
    No chodziło mi bardziej o to, że niektórych produktów nie powinno się jeść przez wzgląd na maluszka. Nie mam zamiaru być na diecie, raczej nie jeść tego co może źle wpłynąć na dziecko- np. powodować zaparcia.


  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Petitka-to u mnie podobnie, Jak stanę na wadze i zacznę jęczeć, to P mnie ochrzania,ze mi nie dogodzi. Chciałaś być w ciąży, a dziecko rośnie, więc i ty tyjesz. Nie marudź słyszę. Dobrze,ze mi powtarza, że mu się jeszcze podobam :)

    Lady-no ja się czuję źle z waga. Przez hashimoto przytyłam 24kg w rok. Ciężko było mi to zrzucić. Zanim trafiłam na odpowiednią, zdrowa dietę. Katowałam sie różnymi dietami niskokalorycznymi. A co schudłam 2kg, to przybylo mi4. Jeszcze ciągle słyszałam od lekarzy-idiotow,ze za dużo jem. A jak mówiłam,ze jem mało, to słyszałam, że jakbym jadła mało, to bym chudła. Rozwaliłam sobie okropnie metabolizm. Przed ciąża udalo mi się schudnąć 10kg,ale już nabrałam 7.5. Po prostu źle się czuję z sama ze sobą. Najlepiej się czułam jak ważyłam 64-66kg. Mam nadzieję,ze dziecko "wyciagnie" ode mnie ten nadmiar kilogramów podczas karmienia

    Ja bardzo przytyłam przez tabletki antykoncepcyjne, też mi było zle, próbowałam wszystkiego i nic. Wiec zaakceptowałam sie taką jaką jestem. Ostatnio (4 lata temu) odkryłyśmy z moją dietetyczką że problem tkwi w pieczywie, ja tyję od pieczywa. Zlikwiduję pieczywo jakiekolwiek i waga leci, do tego regularne jedzenie i ciaciówka lambadówka ;)

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Kamcia1988 Ekspertka
    Postów: 184 235

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Petitka wrote:
    Co racja to racja. Można jeść dużo, ale trzeba uważać co się je. Najlepiej zrezygnować ze słodzonych soków i innych napojów bo organizm niby cukru i tłuszczu potrzebuje żeby je przekształcić w energię, ale niestrawiony nadmiar zostaje zmagazynowany w organiźmie właśnie w postaci tych dodatkowych kilogramów. Nawet głupi sosik zagęszczony mąką jest ponoć strasznie tuczący i zdrowiej zjeść samo mięsko. Wiadomo oczywiście, że nie należy dać się zwariować i zrezygnować ze wszystkiego. Po prostu jeść z głową. Zamiast normalnego chlebka- chrupkie lub pełnoziarniste, a zamist soczku ze sklepu samemu sobie zrobić zdrowy w sokowirówce jeśli jest możliwość. No i przede wszystkim pić dużo wody, bo to podstawa :) Pamiętam jak mi swojego czasu samo zredukowanie cukru o połowę do kawy i herbaty i napojów gazowanych pomogło stracić 2kg na start. Niby taka pierdółka a jednak.

    Kamcia1988- no i nie wytrzymałam i kupiłam właśnie szydełko na EBayu haha xD

    Hehe, super :) zobaczysz jak zaczniesz to nie idzie się oderwać :P

    Petitka lubi tę wiadomość

    w4sq43r8x4wdamie.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Petitka dieta matki karmiącej to mit! Nie ma czegoś takiego! Żadne rygorystyczne posiłki nie wchodzą w grę. Ja mam zamiar jeść normalnie. Ogranicze tylko produkty wzdymajace.

    Szczęśliwa sport. Każda dieta jest o kant dypy skoro się nie ruszasz. Sport jest bardzo ważny w regulacji metabolizmu. U mnie dzień bez cwiczen jest dniem bez kupy więc coś w tym musi być. Im więcej mięśni tym efektywniej spala się tluszcz. Ujemnym bilansem kalorycznym spalasz zarówno tłuszcz jak i mięśnie.
    Ja jak dużo ćwiczyłam byłam cały czas na bilansue dodatnim. A w najbardziej intensywnym momencie ważyłam 44kg ale też odżywiam się bardzo zdrowo. Mało cukru, mało soli, tłuszczu trans i przetworzonego żarcia.

    Zgadzam się z małą,

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mozna kupić dobry sok w sklepie tylko jest drogi. Taniej wychodzi zrobić samemu. A już w ogóle najlepiej zjeść owoc w całości niż zrobić z niego sok bo pozbywamy sie dużej ilości pektyn i błonnika które są w skórce.
    Chrupki chlebek czy wafle ryżowe tucza bo są to produkty bardzo przetworzone, maja wysoki ig. Lepiej zjeść prawdziwy żytni chleb.

    k878 lubi tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala-u mnie przy hashimoto min kalorii, to 1800. Uprawiałam sport, cuda na kiku wystawialam. I potrafiłam przytyć 2kg, i w obwodach nic nie schudnąć. U mnie niestety przez serce sporty ograniczone. Ale dużo jeździłam na rowerze i pływałam. Żadnych mocno wysilkowych, bo automatycznie wysoka tachykardia. Teraz w ciąży to oprócz spacerów i pływania, to żadnego innego sportu nie mogę.
    A ja przed ciąża znalazłam bardzo zdrowa dietę. W zasadzie od roku przed ciąża jadłam tylko naturalne produkty, nic przetworzonego nie tknęłam. Wędliny nawet sama robiłam. Zrezygnowałam z nabiału, glutenu, który okazało się,ze strasznie blokował mi metabolizm. Wszystko musiało być przeze mnie przygotowane od podstaw. To jaka drogę ja przeszłam zanim zaczęłam chudnąć, to wiem tylko ją i mój mąż, który już w pewnym momencie mówił mi,zebyd dała sobie spokój, bo jemu moja nadwaga nie przeszkadza. Każdy musi znaleźć swój sposób. Teraz w ciąży trochę pofolgowalam. Ale już wracam do tego co było. Na wadze mi na pewno troszkę przybędzie, ale może już nie tak dużo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 12:19

  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się mądrze a w ciąży wpierdoliłam już ze sto kilo dżemu. Własnej roboty ale cukru tam niemało :P i kolejne sto litrów lodów

    Petitka, emikey, Lady Savage, Coco55, magdzia26, Iruletka lubią tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Petitka Ekspertka
    Postów: 208 173

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Ja się mądrze a w ciąży wpierdoliłam już ze sto kilo dżemu. Własnej roboty ale cukru tam niemało :P i kolejne sto litrów lodów
    Ja się absolutnie zgadzam z tym co pszesz. Mówię po prostu z własnego doświadczenia ;) Każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje. Ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety i kiedy tak naprawdę nie korzystać z tych wszystkich przywilejów jak teraz. Nikt się nie ośmieli wytknąć ciężąrnej, że zżera właśnie 3 pudełko lodów :D Trzeba korzystać póki można, zachowując oczywiście zdrowy rozsądek :)

    MalaHD, Alassea lubią tę wiadomość


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepsze to,ze mi się wcale nie chce tak słodyczy, a gdzie nie pójdę, to wszyscy chcą wpychać we mnie słodkie bułeczki. Bo myślą,ze jak ciężarna to się słodkościami obżera. A mnie zadowolilyby kwaśne czarne porzeczki ;)
    Ja mam mnóstwo dżemu własnej roboty. I jedyne słodkości w ciąży jakie czasem jadłam, to naleśniki z dżemem i rogaliki z marmoladą.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2017, 12:37

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Ja się mądrze a w ciąży wpierdoliłam już ze sto kilo dżemu. Własnej roboty ale cukru tam niemało :P i kolejne sto litrów lodów
    Ja mam zapas dżemu agrestowego i ananasowego. Chwale Pana za polskie sklepy w Anglii. Te angielski to maja tyle owoców co kot naplakal, w większości to cukier.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 27 sierpnia 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Petitka wrote:
    Ja się absolutnie zgadzam z tym co pszesz. Mówię po prostu z własnego doświadczenia ;) Każdy organizm jest inny i każdy inaczej reaguje. Ciąża to najpiękniejszy okres w życiu kobiety i kiedy tak naprawdę nie korzystać z tych wszystkich przywilejów jak teraz. Nikt się nie ośmieli wytknąć ciężąrnej, że zżera właśnie 3 pudełko lodów :D Trzeba korzystać póki można, zachowując oczywiście zdrowy rozsądek :)
    Ja nie uważam tego za najpiękniejszy okres życia. RacZej cZekam aż mały już wylezie ze mnie. Wiem, że czeka mnie powtórka z rozrywki. I mam nadzieję, że mąż zrobi mi córkę bo jak nie to trzeci raz pewnie mnie czeka :/

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
‹‹ 999 1000 1001 1002 1003 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ