X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 września 2017, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Kupilam.sobie migdaly normalne w skorce paczkowane. Zjadlam z 10 maz mnie straszy ze takie sa trujace :/ ze trzeba je przegotowac na necie rozne info sama nie wiem

    Z tego co się orientuję nie można jeść na surowo gorzkiej odmiany ze względu na amigdaline. Te nasze kupne należą do słodkiej odmiany. Od zawsze jem ze skórką i żyję ;)

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I w ciazy tez jadlyscie ze skorka wachciowa, nataliamonika? No ja takie z bakalandu kupilam bo mialam ochote. Maz mnie tak nastraszyl ze mi sie odechcialo czytalam wlasnie ze szkodliwe dla dzieci ( to w ciazy tez pewno) i ze odmiana gorzka ale nie jest napisane na tych moich jakie to tylko ze migdaly.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 16:19

  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 4 września 2017, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh nie mam wyników posiewu :( pani powiedziała żeby pytać jutro po 12. Wizytę mam na 16 45 i coś czuję, że wyniku nie będę miała. Nie wiem co robić... przełożyć wizytę, czy jechać bez wyniku?

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus, ja na początku ciąży jadłam dużo migdałów bo mi na mdłości pomagały. Jadłam całe w skórce i nic się nie stało :)

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 4 września 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    Moje wyniki. Jakoś nisko i teraz nie wiem, bo mnie wystraszyłyście, że za niski też nie może być...

    Glukoza na czczo (pkt 0) 74,91 mg/dl
    Glukoza po 1 godz. (pkt 1) 61,14 mg/dl
    Glukoza po 2 godz. (pkt 2) 87,28 mg/dl

    Tobie też ciągle rośnie cukier po 1 godiznie, a powinien spadać. A nie pomylili się w laboratorium co? Może ten 87 to jako 1 a ten 61 jako po 2 godzinach, ale i tak dziwne, bo by wyszło za nisko, kurde, ja bym chyba powtórzyła bo dziwne mi się to wydaje bardzo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 16:44

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 września 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    I w ciazy tez jadlyscie ze skorka wachciowa, nataliamonika? No ja takie z bakalandu kupilam bo mialam ochote. Maz mnie tak nastraszyl ze mi sie odechcialo czytalam wlasnie ze szkodliwe dla dzieci ( to w ciazy tez pewno) i ze odmiana gorzka ale nie jest napisane na tych moich jakie to tylko ze migdaly.

    Jem do drugiego posiłku lub podwieczorku codziennie. Dodatkowo ssie jeśli mam zgage. Też kupuje z bakalandu.

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie dziewczyny dziekuje :))

    Kurcze dalej cie zgaga meczy??

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 4 września 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja jestem właśnie po awanturze z teściową ;/ jak była u nas ostatnio w czerwcu, to uparła się że będzie wózek prać ;/ mówię jej nie, zostaw, a ona że musi zrobić porządek ;/. Dobra nie przegadałam jej. Zaczęła czyścić godolę, kosz z pod wózka itd.

    Jakie ja miałam dziś szczęście w nieszczęściu, młoda się fajnie bawi, to myślę sobie może ogarnę szafę i sobie poukładam w półkę ciuszki 50-62. Potem wypiorę, ale będę wizualnie widzeć co mam. Chciałam to zrobić w listopadzie, i jaki cud że zrobiłam to dziś, bo otwieram szafę, wyciągam i czuję nagle smród stęchlizny, szukam, szukam, i znalazłam! Spleśniał mi ten kosz który teściowa wyprała, zajął mi się śpiworek zimowy do gondoli!! Jak bym to zrobiła w listopadzie, to pewnie gondola by mi się zajęła i trzeba by było nowy wózek kupowqać, nie mówiąc o 2 workach ciuszków. Jak zaczęłam to widzeć oczami wyobrażni to moja kurwica na teściową rosła. Mówię Wam szczęście w nieszczęściu.
    Ja wiem że kobiecina chciała dobrze, i była pewna że jest suchy bo słoneczko, czerwiec, lato i wiaterek, ale kurde mówiłam by nie ruszała.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 16:53

    Nola lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 września 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Fajnie dziewczyny dziekuje :))

    Kurcze dalej cie zgaga meczy??

    Już coraz rzadziej na szczęście bo muszę pilnować posiłków co 2.5h. Ja o dziwo miałam zgage nie po posiłku tylko wtedy kiedy robiłam się głodna.. Teraz nie zdążę pomyśleć o głodzie. Jem non stop ;)

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 września 2017, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    A ja jestem właśnie po awanturze z teściową ;/ jak była u nas ostatnio w czerwcu, to uparła się że będzie wózek prać ;/ mówię jej nie, zostaw, a ona że musi zrobić porządek ;/. Dobra nie przegadałam jej. Zaczęła czyścić godolę, kosz z pod wózka itd.

    Jakie ja miałam dziś szczęście w nieszczęściu, młoda się fajnie bawi, to myślę sobie może ogarnę szafę i sobie poukładam w półkę ciuszki 50-62. Potem wypiorę, ale będę wizualnie widzeć co mam. Chciałam to zrobić w listopadzie, i jaki cud że zrobiłam to dziś, bo otwieram szafę, wyciągam i czuję nagle smród stęchlizny, szukam, szukam, i znalazłam! Spleśniał mi ten kosz który teściowa wyprała, zajął mi się śpiworek zimowy do gondoli!! Jak bym to zrobiła w listopadzie, to pewnie gondola by mi się zajęła i trzeba by było nowy wózek kupowqać, nie mówiąc o 2 workach ciuszków. Jak zaczęłam to widzeć oczami wyobrażni to moja kurwica na teściową rosła. Mówię Wam szczęście w nieszczęściu.
    Ja wiem że kobiecina chciała dobrze, i była pewna że jest suchy bo słoneczko, czerwiec, lato i wiaterek, ale kurde mówiłam by nie ruszała.

    Kurczę to się porobiło.. Dasz radę to jeszcze uratować?

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • Opolanka 85 Autorytet
    Postów: 663 355

    Wysłany: 4 września 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam dzisiaj doła. Widzę, że nastroje wasze też różnorodne. Jak już się okazało, że z sercem dziecka wszystko ok, to wkręciłam sobie coś nowego. Zwariuję normalnie w tej ciąży. Jeszcze ta durna pogoda mnie dobija, a w nic się nie mieszczę i nie mam się w co ubrać na tą zimnicę.

    31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
    iv09cwa10kyx03d3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opolanka ja mam.podobnie co kilka dni ;) a potem mam taki mega pozytyw ze szok ;) to normalne w ciazy.

    Nola lubi tę wiadomość

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 4 września 2017, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłam od położonej. Dowiedzialam się wielu ciekawych rzeczy :) wizyta trwala ponad 1h i była raczej jak spotkanie z kolezanka niz lekarzem. Polskie badania mają głęboko w D. Więc od początku badania krwi odnośnie chorób. Test glukozowy w 28 tyg (więc będę mieć dwa w PL i UK). Cukierkowo! Dostałam skierowanie na posiew, badania moczu i krwi (więc nie tylko papierek lakmusowy tu robią). Następna wizytę mam 22 września więc dość szybko :) ciśnienie miałam 134/94 więc nie aż tak wysokie (zawsze się stresuje i zawsze mam wysokie u lekarza) i już postraszyli mnie leżeniem w brytyjskim szpitalu... moje marzenie :/ z racji tego, że przegapiłam scan polowkowy będę miała jeden extra i ten normalny w 36 tyg. Małego serduszko bije rytmicznie i jest silne więc ok :) moje 2-3 skurcze dziennie to panoc idealny objaw zdrowej ciąży. jak wyciągnęłam swoją książeczkę ciąży to aż mi się głupio zrobiło. Ich to taka kniga! Moja wygląda prZy tym jak ulotka. Będę miała też spotkania z lekarzem (więc nie wiem czemu panuje opinia, że w Anglii ciążę monitoruje sama położna). Może to dlatego, że to szpital kliniczny i uniwersytecki. Położna też powiedziała, że nie mogę siedzieć ciągle w domu tu i poszuka mi zajęć i fakultetow dla kobiet w ciąży :) Myślałam, że będzie gorzej. Chociaż nie chwale dnia przed zachodem słońca. Może to była taka powitała wizyta mająca zamydlic mi oczy :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 17:59

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 4 września 2017, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mam jeszcze pytanie do tych z was, ktorym pojawiła się już siara. Czy pokapuje wam z obu sutków? Mi czasem trochę poleci ale tylko z jednego. I tak się martwię myśląc czy drugi jakiś niedrozny czy co...

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 4 września 2017, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Kupilam.sobie migdaly normalne w skorce paczkowane. Zjadlam z 10 maz mnie straszy ze takie sa trujace :/ ze trzeba je przegotowac na necie rozne info sama nie wiem
    Już nawet migdały są trujące???? Ja znalazłam, żeby jeść grejpfruty bo zdrowe, a zaraz potem żeby nie jest. Niedługo wszystko będzie trujące. My z Gabim właśnie wycinamy suszone daktyle :) nam nadzieję, że na stan z 2017 nie trujące ;)

    Nola lubi tę wiadomość

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey zawsze byly ale jak dziewczyny pisaly odmiana gorzka :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam w poradni. Nie wiem ile się ty zejdzie. Masakra jeśli chodzi o organizacje. Ankieta na 2strony i mimo,ze chcą wszystkie badania, to i tak w tej ankiecie musiałam wypisać badania i wszystkie usg

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam się po co zapisują na godzinę, skoro człowiek siedzi i czeka w kolejce

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 września 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciąży normalnie jadłam migdały. Ze skorka. Greiphruty też jem. Czytałam, żeby nie jeść winogron, bo szkodzą. Ale też jem. Wiadomo, że nie zjem kilograma, ale miseczkę w trabie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2017, 18:52

  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 4 września 2017, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Modrzewiowa wrote:
    Hej Kobietki !!!

    Muszę się Wam wyżalić... niektóre wiedzą, że weekend zaczął się dla mnie paskudnie - stłuczka na parkingu i na szybko montowałam wizytę u mojego ginesa. Szczęściem wszystko z Maluchem i tym co do niego przynależny ok, ale nie powiem, stresa miałam mega.
    Sobota, wydawało się, że będzie ok. Malowanie pokoiku. Jak już Poślubiony ze swoim ojcem kończyli, weszłam do pokoju i zapytana uczciwie powiedziałam, że miejscami nie wyszło to tak, jak chciałam (konkretnie chciałam zostawić większy margines koloru przy naszych górkach) na co teść mnie przekonywał, że to można zmienić, że ten tego. Było już późno i ciemno, to powiedziałam im niech już tak zostanie, ja się temu przyjrzę i ewentualnie w poniedziałek dorobimy margines. No i co Panowie wymyśleli...pierdyknęli (sorry!) ten margines jak im się podobało, bez ładu i składu, a teść wyszedł z domu od nas niemal trzaskając drzwiami.

    Ogromny niesmak, Poślubiony naburmuszony całą niedzielę. Ja zdenerwowana, brzuch mnie ciągną - nie wiem ze stresu czy Młodemu zachciało się ćwiczyć (pewno to pierwsze). Mąż odezwał się do mnie dopiero dziś rano i pojechał do pracy, a ja siedzę, chlipię w rękaw nadal - nie radzę sobie w tej ciąży ze stresem ...
    :( współczuję stresu, kobieta w ciązy, jak wampir czuje wszystko z siłą 2ktornie większą, ale wiesz chłopaki nie chcieli źle, facetom to nie raz najlpeiej albo narysować kredkami! I do kredkami w takim samym kolorze, albo jakieś zdjęcie podsunąć, bo inaczej to wychodzi jak wychodzi. Niestety, oni są mniej ogarnięci i dokładni jak my.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
‹‹ 1059 1060 1061 1062 1063 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ