Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Jest nasz powóz 2 w 1!
Złożyłam w 10 minut, ale spacerówki już mi się nie chciało, bo wózki mają wspólną ramę, więc wrzucam zdjęcie z internetów
Jestem z siebie dumna, bo udało mi się załatwić ramę w nowej wersji z większymi i grubszymi kołami, na razie dostępną tylko w limitowanej edycji tapicerek, a nasza jest zwykła. Podmienili ramy
Kupiłam też od razu torbę z przewijakiem i etui na pieluszki.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/afd9d3b6c933.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/71ebee4b8088.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ae43805663ba.png
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6dd9e8d23c5e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/65189b14f7c3.jpg[/url]
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b28c186ced11.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4558408543f8.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2017, 12:46
Szczesliwa_mamusia, emikey, Edith, Modrzewiowa, ara, Eli, Aztoria, Petitka, Iruletka, Lura82, Amus87, Lady Savage lubią tę wiadomość
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc -
nick nieaktualny
-
Hej Kobietki!!!
Wrociłam...wróciłam z wojaży i próbuję się ogarnąć - mam mnóstwo prania.
Za nami cała masa wrażeń - pobyt w Borach Tucholskich, wypad nad morze (booosssskie śledzie), urodziny Mamy, a wcześniej malowanie i duże zakupy dla Franka.
Strasznie dużo się działo.
A tutaj? Spokój? Wszystkie Mamy i Dzieciaczki zdrowe?magdzia26, Aztoria, Petitka, Iruletka, Edith, Lady Savage, Nola lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja od tygodnia chodzę jak zombi, dosłownie. Śpię w nocy 3-4h, reszta to wiercenie się, kręcenie, akrobacje jak w cyrku, walka ze zgagą... Próbuję spać na lewym boku, ale na dłuższą metę jest to męczące więc przynajmniej na chwilę przekręcam się na prawy, a wtedy mała tak zaczyna kopać i szaleć w brzuchu,że z powrotem muszę przekładać się na lewy.
Od kilku dni mamy z mężem przymusową separację, bo tak się przeziębił,że go ścięło z nóg dosłownie. Śpimy w oddzielnych pokojach, przez pierwsze dwa dni była taka kwarantanna,że mało co się w mieszkaniu widywaliśmy;p teraz jemu jest już lepiej, ale za to mnie gardło zaczyna pobolewać. Coś czuję,że mleko z miodem pójdzie w ruch, do tego płukanie gardła i może nic się więcej nie rozwinie.
A dzisiaj idę na kontrolę do prowadzącego, ale bez usg. Usg mam za tydzień i już się nie mogę doczekać. Ciekawe jak tam moje wyniki krwi i moczu. Już tak profilaktycznie oprócz analizy zaczęłam robić posiew, bo czasami coś mnie zakuje w cewce i nie wiem czy się rozwija infekcja czy to ten piasek co to niby mogę mieć. Chociaż często mam wrażenie,że to mała coś mi w pęcherzu grzebie. Wezmę też już zwolnienie, bo nie wyrabiam na siedząco w pracy, teraz dla mnie najlepsza pozycja to na stojąco, przynajmniej wtedy zgaga mnie nie dopada.
Dzisiaj jadąc do pracy mąż mnie pyta co konieczne jest w tej wyprawce dla dziecka ( bo ja mu ogólnie mówię,że już czas zacząć kompletować, ale nie wspominałam co konkretnie mam na myśli). No i się okazało,że wg niego to takie małe dziecko ma małe potrzeby, no w sumie je i śpi teoretycznie, a ubranka to w sumie oby na przebranie mieć. Trochę mnie zaskoczył, bo już ma 10 letniego syna, to myślałam,że będzie pamiętał choć trochę jak to było. Uświadomiłam go listą, którą sobie zrobiłam i są to na prawdę podstawowe rzeczy także się trochę zdziwił, no ale przynajmniej może już ruszymy z zakupami wyprawkowymi, bo o ile ubranka to już zaczęłam kupować o tyle wózek, nosidełko itp. to nawet się nie rozglądałam jeszcze.Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFacetom się wydaje,ze małym dzieciom niewiele trzeba. Mój sobie wszystko uświadomił, jak spojrzał na stertę rzeczy, które czekają do uporządkowania.
Odliczam czas do piątku, do wizyty. Oby mi ten tydzień szybko zleciał. Bo już nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę małego -
nick nieaktualny
-
Iruletka wrote:Mój suwaczek to już kompletnie się popsuł, obecnie powinno być: 25 tydzień i 5 dzień. Ja nie wiem o co chodzi?
ja to w ogóle widzę kosmos u Ciebie, bo 22+6, też na chromie jestem i nie wiem o co kaman
co do wanienki to ja mam 100 i mi się wielka wydaje... mogłam chyba mniejszą wziąć bo do brodzika nam nie wchodzi, na początek będzie na pralce (choć tu też ledwo co się mieści) a potem na podłodze chyba, albo wymienię na mniejszą hmm
magdzia jak synek? lepiej już? -
nick nieaktualnyAle się rozpisałyście
A mi od rana okropnie drga mięsień nad kolanem lewej nogi. Biorę dużo magnezu, bo 5 tabletek dziennie, wcześniej tak nie było. Dziwne. Cały czas brałam aspargin, od piątku mam zmniejszoną dawkę asparginu (3 dziennie) i do tego biorę jeszcze 2 magne b6. Myślicie, że to reakcja organizmu na mniejszą dawkę potasu? -
ara wrote:ja to w ogóle widzę kosmos u Ciebie, bo 22+6, też na chromie jestem i nie wiem o co kaman
co do wanienki to ja mam 100 i mi się wielka wydaje... mogłam chyba mniejszą wziąć bo do brodzika nam nie wchodzi, na początek będzie na pralce (choć tu też ledwo co się mieści) a potem na podłodze chyba, albo wymienię na mniejszą hmm
magdzia jak synek? lepiej już?
Niby chyba lepiej ale cały czas ma brzydki kaszel i katar gestynic w środę na kontrol idziemy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2017, 15:05
-
nick nieaktualnydziewczyny mam pytanie
ogólnie soków nie pijam ale dopadłam w tesco soki Fruxi ( slowackie) zna któraś ? są dobre ? zdrowe?
https://www.youtube.com/watch?v=SpBacc-T17c tylko to znalazłam
chodzi o to ze w ciazy jakichś soków mamy unikać, chodzi o te niepasteryzowane ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2017, 15:13
-
nick nieaktualnyAmus87 wrote:dziewczyny mam pytanie
ogólnie soków nie pijam ale dopadłam w tesco soki Fruxi ( slowackie) zna któraś ? są dobre ? zdrowe?
https://www.youtube.com/watch?v=SpBacc-T17c tylko to znalazłam
chodzi o to ze w ciazy jakichś soków mamy unikać, chodzi o te niepasteryzowane ?
Tak, unikamy tych niepasteryzowanychJak są pasteryzowane to pij na zdrowie!
-
nick nieaktualny
-
Coco55 wrote:A ja dzisiaj do pracy jechałam 2h10m normalnue dla porównania ok 40 min.... potem jak dojechalam to poczułam się jak gowno i musiałam wracać. Ciężko widzę te moja prace do końca października
Z jednej strony miło zacząć wcześniej a z drugiej lepiej później posiedzieć sobie dłużej w domu z dzidzią. Zobaczymy jak to będzie. A jaką wykonujesz pracę Coco? Ja jestem kelnerką w hotelu więc niestety non stop na nogach. Pomimo częstych przerw jest już coraz trudniej.
-
Coco55 wrote:A ja dzisiaj do pracy jechałam 2h10m normalnue dla porównania ok 40 min.... potem jak dojechalam to poczułam się jak gowno i musiałam wracać. Ciężko widzę te moja prace do końca października
Ja też nie wiem czy dotrwam, ale mam łatwiej, bo siedzę w domu na czterech literach. Niestety moja praca jest tak nieregularna, że czasem mam dzień wolny w tygodniu, czasami pracuję nawet w niedzielę, a teraz przynajmniej do środy czeka mnie siedzenie od rana do późnego wieczora. Na dodatek wnerwiam się, bo klienci nie płacą w terminie, a kolejne rzeczy wyprawkowe chciałam pozamawiaćUroki wolnego zawodu...
Gaja
27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc