X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • ara Autorytet
    Postów: 1345 1605

    Wysłany: 7 października 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey kosmici z tych Twoich teściów, nie da się zaprzeczyć ;)

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 października 2017, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teść jeszcze nie jest najgorszy. Ona jest okropna.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2017, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emikey-wspolczuje.
    Do nas kiedyś przyjechała teściowa z bratem męża i rodzina. Mąż zrobił spagethii, ja upiekłam ciasto. A co oni zrobili. Przyjechali i powiedzieli,ze nie będa jedli naszego obiadu, ze oni chcą pizze. I teściowa stwierdziła,ze oczywiście robimy tak jak brat P mówi. A spagetthi, to zjemy Jak oni pojadą. Bardzo przykro było mojemu P, bo chciał specjalnie zrobić swoje danie popisowe. A mi było jeszcze bardziej Przykro,ze Jak patrzyłam na P.

  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 7 października 2017, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus przeziebienie Cie bierze, nie zaprzataj sobie glowy rozmyslaniem co to moze byc za choroba :D . Zrob gorącą herbatę z miodem i cytryną bądź malinami i zobaczysz jutro. Pewnie Cię przewiało.

  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 7 października 2017, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emilkey a moze Ty powiedz wprost tej swojej tesciowej czym Cię tak irytuje. Czasami prawda może pomoże. Bo dziwnie sie ona zachowuje, serio.

    editchen lubi tę wiadomość

  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 7 października 2017, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja teściowa na Wielkanoc (mieliśmy maraton po dwóch miejscach): zawiozłam babkę, kawał sernika i pieczeń - ona się żywi na szkolnej stołówce i do gotowania dwie lewe ręce.
    Babka - zjadliwa
    Sernik - No jak to serniczek
    Pieczeń - jak na świnie może być.

    Wigilia u nas, moi rodzice przywieźli na 1. Dzień świat pieczona kaczkę: Oo, jak dobrze ze ona przyjechała na te kaczke!

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 7 października 2017, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maaatko , dziewczyny, Was lekarze tak dokladnie badaja, ze ja sie zastanawiam czy nie leciec do gin do PL na jakies konkretne badanie. U nas USG na cala ciaze 3, ostatnie mialam w 28 tyg i juz nie bede miala (chociaz cos wymysle, moze jakos mozna dokupic). I USG 3 trymestru trwało może z 5 minut, a moze i mniej. Zmierzyla brzuch, glowe, noge i tyle, koniec USG. Zadnej mowy o wodach plodowych, lozysku czy pępowinie. Zaczelam sie martwic szczerze mówiąc...Mówilam ze mialam mierzona miednice w PL u gin i wyszlo ze jest sprzęzenie zewnetrzne za wąskie (mam 16 powinno byc min 18) i polozna mowila ze moge nie dac rady SN, na co ona ze w DE sie nie mierzy wiec nie bierzemy tego pod uwage...

  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 7 października 2017, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emilkey Ty bedziesz jeszcze w tak wysokiej ciazy latac, czy juz zostajesz na miejscu?

  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 7 października 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zolzimagic, ale to najczęściej jest tak, ze lekarz nie pisze dokładnie co jest w porządku, tylko jak coś zauważy to pisze co jest nie tak.

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • Zołzimagic Autorytet
    Postów: 671 520

    Wysłany: 7 października 2017, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja nawet nie mialam nigdy badanych zadnych przeplywów :O Mam nadzieje ze jesli byloby cos nie tak, to faktycznie by gin zauwazyla na zwyklym USG...

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 października 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zołzimagic wrote:
    Emilkey a moze Ty powiedz wprost tej swojej tesciowej czym Cię tak irytuje. Czasami prawda może pomoże. Bo dziwnie sie ona zachowuje, serio.
    Wszystkim na chwilę obecną ;) już powiedziałam mezowi, że od teraz nie ma przepros, usmiechania się i udawania że wsio jest ok. Ja nie wiem.czy ona jest tępa czy chamska. Bo jak normalnej osobie byś.powiedziała, że kuchnia jest wolna prócz tej części z Kuchenka bo ty jej teraz używasz to chyba by zrozumiała. A ona po uslyszeniu tego zajęła właśnie ta zajęta odsuwając moje rzecZy. I jeszcze poszła do mojego męża spytać co on zje.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 października 2017, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zołzimagic wrote:
    emilkey Ty bedziesz jeszcze w tak wysokiej ciazy latac, czy juz zostajesz na miejscu?
    Lecę w poniedziałek. Mam wizytę we wtorek i usg 4d. Wracam w piątek do UK i zostaje do marca :/ mam juz wystawione przez GP zezwolenie na lot

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2017, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Emikey-wspolczuje.
    Do nas kiedyś przyjechała teściowa z bratem męża i rodzina. Mąż zrobił spagethii, ja upiekłam ciasto. A co oni zrobili. Przyjechali i powiedzieli,ze nie będa jedli naszego obiadu, ze oni chcą pizze. I teściowa stwierdziła,ze oczywiście robimy tak jak brat P mówi. A spagetthi, to zjemy Jak oni pojadą. Bardzo przykro było mojemu P, bo chciał specjalnie zrobić swoje danie popisowe. A mi było jeszcze bardziej Przykro,ze Jak patrzyłam na P.

    Nie dziwię się, że było przykro. Człowiek się stara, chce ugościć jak najlepiej potrafi a tu takie coś. My mieliśmy sytuację, że rodzice mojego mieli do nas przyjść pierwszy raz na nowe mieszkanie. Upiekłam ciasto, obkupiliśmy się żeby postawić potem dobrą kolację, a oni wypili kawę i poszli...

  • [m]alina Autorytet
    Postów: 293 161

    Wysłany: 7 października 2017, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    Nam teściowie sprezentowali na ślub w tamtym roku bardzo nietrafiony prezent, zastawę stołową, chyba Bogucice. Trzymałam jakiś czas w domu, ale zaczęło mi brakować miejsca i stoi zapakowana w piwnicy. Na dodatek w ogóle nie w naszym stylu, bo z jakimiś srebrnymi elementami, a my mamy wszystko złote, a naczynia kolorowe. Drogi prezent, bo na 12 osób, a do niczego nie pasuje :/

    Nataliamonika, hehe ja sie wybronilam przed takim prezentem od moich rodzicow na slubie. Mieli w zwyczaju kazdemu zw swoich dzieci podarowac na slubie taki 12 osobowy zestaw :)
    Udalo mi sie zamienic zestaw na drzwi do mieszkania. My sobie doplacilismy za klamki :D

    11.12.2017 syn Adaś
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 7 października 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ja coś ugotuje a goście tego nie będą jedli bo "oni chcą pizzę" przecież to nie szanowanie Twoich starań. U mnie zawsze wszystko było jedzone czy dobre czy nie dobre. Jak lazania była zupą to się ją jadło łyżką a jak zupa krem była gęsta, że można ją pokroić to się tylko pośmiali a i tak zjedli. Moja mama ostatnio zrobiła "pływające" ciasto to też jedliśmy je w miseczkach łyżeczkami i nikt nie narzekał.

    editchen, [m]alina, k878, ara lubią tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 7 października 2017, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dzis wybralismy sie na zakupy. Na morfologie nie wstalam, pojade w poniedzialek. za to pojechalismy do sklepu z rzeczami do decoupage'u i zaszalalam. potem do sklepu (Pat i Maks, maja internetowy, ale w stacjonarnym milion rzeczy wiecej) odebrac stojak pod wanienke, do tego nakupowalam innych rzeczy (jeszcze jedna butelke, smoczki, 2 zabawki sensoryczne i inne takie). stamtad jeszcze do Lidla, po drodze do rodzicow, bo myslalam, ze umre od nacisku na pecherz a oni akurat po drodze (znow uslyszalam od mamy, ze po co ja tyle kupuje, przeciez jak Olek sie urodzi to na pewno od innych dostane; znow musialam jej przypomniec, ze Olek moze urodzic sie w swieta i sklepy beda zamkniete; przy okazji dowiedzialam sie, ze jedna babcia cos juz kupila niewiedzac czy chlopak czy dziewczyna - szczerze mowiac, wolalabym, zeby zostawila sobie te kase na leki, bo jej sie nie przelewa, a wiem, ze na 99% to co kupi pojdzie na dno szuflady :/). no i owym Lidlu myslalam juz, ze umre - spojenie mialam mniej wiecej w gardle; wiec maz juz stal sam w kolejce, ja poszlam do auta. teraz leze i nawet za decoupage nie mam sily sie wziac :/

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • [m]alina Autorytet
    Postów: 293 161

    Wysłany: 7 października 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Moja teściowa to chodzące chamstwo. Już przywykłam do tego, że rządzą się tu jak chcą. W kuchni mam syf jakich mało. Ciągle tylko po nich zmywam. Mąż już zaczął mi pomagać bo ja nie wyrabiam. Porysowali nam teflonowe patelnie i garnki. Ale dziś przeszła sama siebie. Posprzątałam kuchnie bo chciałam robić naleśniki z jabłkami i cukrem. Poznawałam blaty bo były lepiace i brudne. Wyciągnęłam składniki, zrobiłam ciasto, pokroiłam jabłka. Ta wchodzi do kuchni i mówi, że chce zrobić sobie jeść. Ja mówię, że jeden blat jest wolny i lodówka też. Ja potrzebuje tylko kuchenki i blatów obok. Poszła do mojego męża pytając go co by zjadł na co on odp że ja mu robię naleśniki. Mino że to wiedziała. Co zrobiła ta s***a? Zaczęła smażyć sobie jaja i bekon. Rozłożyła się na blatach odsuwając moję rzeczy. Wyszłam i trzasnelam drzwiami sypialni. Mąż zaraz przyszedł i powiedział, że on wie i żebym się nie denerwowała. I że spędzony te 15 min na przytulankach. Powiedziałam mu że bardzo go przepraszam ale starałam się mieć dobre stosunki z jego matka ale to koniec. Codziennie w jakiś sposób mnie obraża.


    Emikey :(
    Bardzo mi przykro, ze taka wredna babe masz teraz pod dachem... Jak sie tak zachowuje z premedytacja, to nie ma co sie dla niej wysilać, bo ona tego nigdy niedoceni :(

    11.12.2017 syn Adaś
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2017, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem wychowana tak, ze jak jadę w gości to jem to co jest przygotowane, w końcu ktoś włożył trud w to wykonanie.
    Ale mój szwagier jest z planety melmak, a teściowa ma takiego świra na punkcie swoich synkow, ze to co mówią jest święte. A już po co mówi średni syn (ten od obiadu), to juz wogole. Ale ona jest materialistka i tamten jej zasila konto co m-c, więc nic mu nie powie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 15:07

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 października 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teściowa właśnie przyszła i pyta czy są nalesniki. Serio? Niestety (stety) nie ma... no cóż. Jak się ma taki refleks....

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 7 października 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś to nawet nie posZło o to że nie chciała moich naleśników. To to bylby pikus. Chodzi mi o to, że ma w dupie że ja coś robię. Zajmuje mi miejsce i kuchenkę w trakcie robienie posiłku. Zabrała mi drewniana łyżkę która przekrecam naleśniki żeby sobie mieszać jajecznice, i nawet się nie zapytala. Zresztą i tak moja odp miała by w dupie. Robi co chce nie liczac się z nikim. To jest mój dom jakby nie bylo. Zalatwila mi ubikacje, patelnie i garnki. Wymyślają sobie posiłki na milion talerzy a potem wstawiaj do lodówki to czego nie zjedli. Np 3 plasterki cytryny na talerzu okryte folia. Nawet nie mam wolnego talerza w tym momencie. Chodzą mi w butach po domu (a w Anglii mamy wykładzie od ściany do ściany). Psychicznie juz nie wytRzymuje.

    Nie szanuję mnie, mojego zdania, mojego domu. Ma w dupie czybjestem w kuchni czy w łazience. Jak ona chce tam być ja mam zniknąć. Chociaż byłam pierwsza i coś robię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 15:24

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
‹‹ 1312 1313 1314 1315 1316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ