Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KammaMarra wrote:Cześć dziewczyny.
Czy można się przyłączyć. Śledzę watek
Aktualnie jestem w 33 tyg ciąży no i czekamy na synka
Czy jest tu któraś z forumowkiczek która będzie rodzić w Opolu?rozgosc się
czemu tak póżno napisałaś?
-
MalaHD wrote:Jesteś pewna, że dostały zoo a nie dolargan?
tak, stuprocentowo. z dolarganem to w ogole nie ma problemu. na ostatniej wizycie tez pytalam moja lekarke (z Raszei), jak to jest z tym zzo - potwierdzila. szkola rodzenia szpitalna tak samo (bralam pod uwage, ze moze to byc "reklama", ale znajome potwierdzily). dlatego mnie ogarnia panika, ze moze byc powtorka z wrzesnia i brak miejsc jak zaczne rodzic.
-
Lady Savage wrote:Witaj
rozgosc się
czemu tak póżno napisałaś?
A wczesniej bylam na watku z poronieniem zwiazanym ale jak to mówią wołałam dmuchać na zimne
Czy ktoras z Was zdecydowala sie na bankowanie komorek macierzystych?05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualny
-
KammaMarra wrote:Cześć dziewczyny.
Czy można się przyłączyć. Śledzę watek
Aktualnie jestem w 33 tyg ciąży no i czekamy na synka
Czy jest tu któraś z forumowkiczek która będzie rodzić w Opolu?31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
KammaMarra wrote:O super . ja tez Wynajelam polozna i sale jedynke. A Ty?31.05.2016 [*] 8 tydzień - wymarzony skarb oddalił się w czasie:(
-
Opolanka 85 wrote:Właśnie się zastanawiam nad położną prywatną. Kogo wybrałaś? A salę jedynkę można? Jaki to koszt? To trzeba z takim wyprzedzeniem?
Napisz na priv nje bedziemy zasmiecac dziewczynom watku05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny, drugi raz z rzędu wyprobowalismy masaż butelka po plecach. Polecam. Do pół litrowe butelki wlewamy zimna woda i mąż nam masuje, roluje plecy od pośladków po część tuż pod kręgosłupem piersiowym. Przynosi ulge, a nie jest ani to męczące dla faceta,ani skomplikowane. Widziałam to na tym filmiku poradnik przetrwania porodu i postanowiliśmy to, wyprobowac już teraz. Powiem tak, jest super. Plecy mniej bolą. Polecam.
editchen, k878 lubią tę wiadomość
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Dziewczyny, drugi raz z rzędu wyprobowalismy masaż butelka po plecach. Polecam. Do pół litrowe butelki wlewamy zimna woda i mąż nam masuje, roluje plecy od pośladków po część tuż pod kręgosłupem piersiowym. Przynosi ulge, a nie jest ani to męczące dla faceta,ani skomplikowane. Widziałam to na tym filmiku poradnik przetrwania porodu i postanowiliśmy to, wyprobowac już teraz. Powiem tak, jest super. Plecy mniej bolą. Polecam.
na siedzaco czy lezec na boku?
-
Amus87 wrote:dziewczyny zawsze czkawke czułam nad spojeniem łonowym a dzisiaj czuje pod piersiami
jest to możliwe ???? -
Amus - ja w ciągu dnia czuje kilka razy czkawkę, przeważnie jest to nisko niewiele nad spojeniem łonowym, ale bywa i prawie na wysokości pępka, choć tak wysoko to może 1/5 tych czkawek12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Zawsze byłam przekonana, że jakoś pod koniec 32tc miałam usg III trymestru z Olą, że jakoś w 31t4-5d, patrzę w kartę rano dziś, a tam 31t1d
Także teraz będzie tylko 3 dni wcześniej usg
Wtedy królewna ważyła 2262g, ciekawe jak dziś moje dziecię które już kilka razy "boleśnie" się chciało prostować
Dowiemy się wieczorem
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem kompletnie zalamana po dzisiejszej nocy
nie wiem juz, jak mam spac... na lewym boku tak boli mnie biodro, ze ledwo chodze. na prawym nie mozna. na wznak lekarka ostatnio nie dosc, ze powiedziala, zeby juz nie, bo ucisk zyly glownej, a ja do tego zaczelam miec bezdechy (ktore mnie budza), to po prostu jest niewygodnie nie moge oddychac (jak chce spac na wznak, to i tak poducha ciazowa miedzy nogi, dol przeciagniety pod prawe biodro, zeby lekko uniesione, druga strona po lewej stronie brzucha, zeby go podtrzymywac, bo mi "leci" i ciagnie, a calosc idzie mi w gore, dusi zebra i pluca - raz, ze nie moge oddychac, dwa, ze jak probuje potem wstac, bo bol jest niemilosierny, bo wszystko mi sie mam wrazenie przesuwa). do tego chrapanie meza i rozpychanie sie psa (ktorego jak zrzuce, to ma taki wyrzut w oczach, ze ja pierdziu). jestem wykonczona po kolejnej juz takiej nocyjestem wykonczona tym, ze codziennie cos mnie boli, ze nic nie moge robic, ze jestem jak wieloryb, ze kurna nawet problem z obcieciem paznokci przy stopach i zalozeniem skarpetek, ze nie moge porzadnie nabrac oddechu, ze spojenie mi sie rozlazi, ze to, ze tamto. i doszlam do wniosku, ze juz teraz jestem wyrodna matka i sie na nie nadaje, skoro juz teraz wymiekam
-
Witam się w ten słoneczny poranek
Dziś po dwutygodniowej przerwie idziemy do szkoły rodzenia. Mamy zobaczyć autentyczny filmik z porodu. Mój P chyba tam zemdlejeustaliliśmy, że będzie mi towarzyszył tylko w I fazie, bo samo parcie to już zbyt drastyczne sceny dla niego. Ewentualnie wejdzie przeciąć pępowinę.
Ja czkawkę czuję zwykle na dole, ale kilka razy czułam trochę wyżej w okolicach pępka. Niby lekarz mówił, że jak dziecko leży już główką w dół to tak powinno zostać do końca, ale u listopadówek czytałam, że im się maluchy jeszcze przekręcają. Swoją drogą, u nich już się dziewczyny rozpakowują