Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma co przekonywać do swoich racji. Każdy zrobi tak, jak mu intuicja matki podpowiada. Każda z nas chce jak najlepiej dla swoich dzieci. I ile matek, tyle opinii.

    magdzia26, Lady Savage lubią tę wiadomość

  • Iruletka Autorytet
    Postów: 694 290

    Wysłany: 18 października 2017, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Witam się, my od 6 na nogach, trzeba było do okulisty jechać, od razu pobrali mi krew i mocz do ginekologa. Dostałam papier że mogę rodzić sn :) więc się cieszę. Dno oka ok, żadnych zwyrodnień nie ma, ciśnienie w oku też ok, więc nic tylko rodzić xD.

    Po drugie, moja od kilku dni ma skorupkę na głowie, myslałam że to kasza manna, potem że źle szampon spłukał R, jak ona tak histeryzuje w wannie, przy myciu głowy, wsio możliwe, 2 dni temu koleżanka powiedziała że to może być ciemieniucha albo alergia na szampon, używam od jej urodzenia ten sam, może czas na zmianę, ale nie dawało mi to spokoju, bo pomimo myć jej to nie schodzi, baa, robią się łyse pola! Ja czekałam rok na jej włosy, od nie dawna zaczęły rosnąć, a teraz jakieś łyse pola się jej robią. Po moim lekarzu, zaszłam do pediatry, i wiecie co. Moja 2 letnia córka ma ciemieniuchę! Ja myślałam że to przypadłość noworodków. A tu się okazuje że 2 latków również! A ja głupia myślałam że jak nie miała problemu jako noworodek z tym to teraz też nie, a tu taki kot w worku.

    Po trzecie denerwuje mnie zmiana na belly ;/ na chwilę gdzieś odejdę i mnie wylogowuje z forum ;/ jak bank, ;/ tylko ze bank to ja rozumię, a tutaj uważam że jest to bez sensu, nie potrzebne,

    5 dni słońca i znowu mam much w domu a much, a było już tak fajnie ;/ nie chce mi się po raz 8 raidem psikać ;/ mam nadzieję że lada dzień znowu będzie zimno i te wkurzajace małpy zdechną ;/.


    Lady mój ośmiolatek też ma czasem ciemieniuchę ;-) ma skłonność bo to atopik i alergik. Jak się pojawia to wystarczy 2-3 dni smarowania głowy olejem kokosowym na 10 min przed prysznicem i wsio.

    dhpclr4.png
  • Iruletka Autorytet
    Postów: 694 290

    Wysłany: 18 października 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoje zaszczepię szczepionkami skojarzonymi, pneumokokoki mamy refundowane u nas w mieście dla dzie i urodzonych w 2017 r. A kiedy będzie szczepione to zależeć będzie od decyzji pediatry dziecka. Ona nie robi ciśnienia. Pamiętam jak starszy syn się kiedyś uderzył w głowę to nie pozwoliła go zaszczepić, kazała wrócić za 2 tygodnie.

    dhpclr4.png
  • nataliamonika Autorytet
    Postów: 915 721

    Wysłany: 18 października 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iruletka wrote:
    Natalia ten świąd pojawia się zazwyczaj wieczorem, w dzień go nie ma. Ja przynajmniej tak przechodziłam cholestazę. I po pierwszej nocce z tą przypadłością polecialam do lab, wyniki transaminaz oraz fosfatazę miałam podwyższone. Jeśli nic Ci teraz nie wyszło to powinno być ok, ale miej rękę na pulsie

    Mnie obudził o 4 nad ranem, ale trwa do teraz tylko nie jest juz tak uciążliwy. W nocy myślałam, że się zadrapię, nawet zel z aloesu nie pomógł. Może jakieś uczulenie, a mdłości to zbieg okoliczności... Pierwszy raz od początku ciąży dzwoniłam do Wiktora :P

    Gaja <3
    7u22krntwp1p38lc.png

    27.09.2016 - Aniołek [*] 7tc
  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 18 października 2017, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lura uwierz że są dzieci co wiecznie wyją bo to już płaczem nazwać nie można mam wśród znajomych dwójkę takich dzieci płaczą z byle powodu bo skarpetki mają niebieski kolor dzisiaj a nie zielony, bo mu coś spadnie itd. Szkoda mi ich rodziców bo widać że są wykończeni ale dzieciaki zdrowe, nie rozpieszczone bo rodzice nie ulegają jak mówią nie to znaczy nie. Wydaje mi się ze poprostu one takie są i wyrosną kiedyś z tego.

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 18 października 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jooozefka wrote:
    Zadna...absolutnie żadna szczepionka nie gwarantuje Ci, że Twoje dziecko nie zachoruje na daną chorobę...dostajesz jedynie gwarancję, że w razie zachorowania na tę chorobę jej przebieg będzie lżejszy PLUS 5% prawdopodobieństwo zachorowania na tę chorobę do 4 tyg (w przypadku szczepionek żywych) i chyba 1% pozostałych szczepionek...polecam PRZECZYTAĆ choć raz jedną ulotkę szczepionki a nie powtarzać utarte slogany...poza tym szczepionki mają swój okres półtrwania itp...ilu dorosłych znacie którzy się doszczepiaja na choroby wieku dziecięcego? jak myślicie oni nie zarażają bo mają już dowód i sa pełnoletni?
    w domu mam jedno szczepione dziecko...na wszystko...za gruba kasę...i dwójkę nieszczepioną...jak myslicie...które z moich dzieci zachorowało na ospę? no oczywiście to na nią szczepione...pozostała dwójka śmigała...a jak myślicie, któro dziecko przyjmuje najwięcej antybiotyków, najdłużej choruje itp?
    Mam chorego syna i leżałam z nim w szpitalu przez okres 2 lat...niemal ciągiem...i powiem Wam że rotawirusa do szpitala przynosiły tylko szczepione dzieci w okresie kilku dni po 2 dawce...przypadek? moje dzieci miały po 7 raz rotawirusa..młoddy nawet 11 (wszystko stwierdzone z próbek kału) i co? i nic...posrane, za przeproszeniem, pożygane i wsio...a reklama... 5% dzieci z powodu rota umiera...ale nie w Polsce...w Afryce..a dlaczego? bo tam nie ma dostepu do wody i dzieciaki umierają z ODWODNIENIA...w Polsce nie umarło żadne dziecko na rota...a nie zaszczepione ani niezaszczepione...

    Joozefka, moge powiedziec to samo - polecam przeczytac pare POWAZNYCH zrodel medycznych na temat szczepionek, powiklan dla nieszczepionych etc., a nie powtarzac "utarte slogany" antyszczepionkowcow. dla mnie EOT. przykro mi z powodu Twojego syna, natomiast pojedyncze przypadki owszem - zdarzaja sie, jednak zdecydowanie rzadziej niz komplikacje w przypadku braku szczepien.
    powiem szczerze, ze temat szczepien wyjaktowo mnie drazni i doprowadza do szewskiej pasji, wiec po prostu zamiast walczyc z wiatrakami, wole sie wylaczyc z forum, bo nie jestem w stanie czytac takich "argumentow". przepraszam z gory, jesli kogos w ten sposob uraze, bo nie mam ochoty z nikim sie klocic. widzialam za duzo powiklan z powody BRAKU szczepien.
    trzymajcie sie.

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • omii Ekspertka
    Postów: 248 147

    Wysłany: 18 października 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ma to jak robić problem bo ktoś ma inne zdanie na jakiś temat :D

    magdzia26, Lady Savage lubią tę wiadomość

    Oliwier ♥
    22.07.2017 pierwszy kopniak

    Lilianna ❤
    16.04.2021 pierwszy kopniak
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 18 października 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze tak odnośnie szczepień ;) sytuacja z niedawna, mam koleżankę z grudniowego testowania 2014, tyle lat starają się o pierwsze dziecko, jest przeciwna szczepieniom, i swoim dzieciom tego nie chce zrobić, jej matka jej nie zaszczepiła na nic, i teraz dziewczyna zmieniła zdanie, i ma żal do matki, wiecie dlaczego bo przygotwali się do in vitro, i w dniu zabiegu, lekarz jej odmówił, bo... nie była zaszczepiona na to i na tamto, dopiero po przyjęciu szczepionek i odczekaniu 6 miesiecy moze podejśc do zabiegu, i ona jest wściekła bo znowu kolejne latka jej lecą.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 18 października 2017, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    U mnie jest inwazja biedronek. Muchy też się pobudziły, Ale jest ich mniej. Baa..wczoraj to nawet komary wieczorem mnie pogryzły. Ale biedronek to zatrzesienie.
    Mnie też wkurza wylogowywanie z belly.
    A my mamy inwazję zab wlaza do piwnicy każda możliwa "dziura"...

    Szczesliwa_mamusia lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Iruletka Autorytet
    Postów: 694 290

    Wysłany: 18 października 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego teścia brat zmarł na skutek powikłań rota, nie mieszkali w Afryce, dostęp do bieżącej wody posiadali.

    dhpclr4.png
  • Lura82 Autorytet
    Postów: 1468 1029

    Wysłany: 18 października 2017, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Discret wrote:
    Lura uwierz że są dzieci co wiecznie wyją bo to już płaczem nazwać nie można mam wśród znajomych dwójkę takich dzieci płaczą z byle powodu bo skarpetki mają niebieski kolor dzisiaj a nie zielony, bo mu coś spadnie itd. Szkoda mi ich rodziców bo widać że są wykończeni ale dzieciaki zdrowe, nie rozpieszczone bo rodzice nie ulegają jak mówią nie to znaczy nie. Wydaje mi się ze poprostu one takie są i wyrosną kiedyś z tego.
    Nie zgadzam sie. Jak również nie zwalam winy na rodziców. Z takim dzieckiem trzeba isc do psychologa

    22.03.2017 beta hcg 34 10.04.2017 ❤
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 18 października 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Wkurza mnie już ta siara. Wiem, że niby to dobry objaw ale Leżę sobie i patrzę jak kapie. Kropla za kropla :/ wolno się zbierają ale jednak. Mąż mówi, że to jest obrzydliwe. Za karę pójdę się zdrzemnę na jego połowie łóżka i ubrudze jego prześcieradło :D

    Jest coś takiego jak wkładki na piersi, ja już od prawie początku używam, i nic mi się nie brudzi ;)

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Iruletka Autorytet
    Postów: 694 290

    Wysłany: 18 października 2017, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    Mnie obudził o 4 nad ranem, ale trwa do teraz tylko nie jest juz tak uciążliwy. W nocy myślałam, że się zadrapię, nawet zel z aloesu nie pomógł. Może jakieś uczulenie, a mdłości to zbieg okoliczności... Pierwszy raz od początku ciąży dzwoniłam do Wiktora :P
    Wygląda faktycznie na jakieś podrażnienie skóry. Ja do Wiktora też kiedyś raz dzwoniłam, jakoś na początku jak miałam problemy z krwiakiem. Chociaż śmieję się, że dobrze, że nie trafił na mnie jak byłam w pierwszej ciąży. Wówczas z lekarzem średnio raz na dwa tygodnie rozmawiałam telefonicznie, takie miałam atrakcje ;-)

    nataliamonika lubi tę wiadomość

    dhpclr4.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 18 października 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Dziecko będzie rejestrowane w Polsce. Myślisz, że nie będą mnie ścigać w Polscy za szczepienia?

    myslę że to zależy od przychodni, moja córka ma na swoim koncie 2 przychodnie, i dopiero teraz z tej nas kontrolują, i jak jakiegoś szczepienia nie ma to dzwonią.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 18 października 2017, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amus87 wrote:
    Ja idencznie :) lapy im uwale jak mi zaszczepia tosie zaraz po porodzie, po cesarce podpisywalam wszystko bo bylam na pol przytomna. Nie dam sie wiecej.
    Dziecko zaszczepie po tyg. Jesli bedzie 100% zdrowe a to zbadam morfologia i moczem. Ja nie bede grac w rosyjska ruletke a juz pisanie ze zaszczepie (wiadomo nie tylko dlatego ale rez dlatego) bo kaczor idiota wproeadzi kare 10 tys wisi mi kolo tylka ;) straszyc to moze swojego kota ;)

    Tosia bedzie szczepiona na nfz i tu nie vhodzi o kase :) vhodzi o ilosc na raz. Rozbije wszystko maksymalnie w czasie juz pediatrze o tym mowilam.

    W polsce i tylko w 2 krajach szczepia zaraz ponporodzie. Dziecko dopiero wyszlo na swiat a juz laduja w nie szczepienia. Chore.

    Szczepienia nie sa zle. Zly jest kalendarz :) zobaczcie ile mysny mieli szczepien ile maja nasze dzieci.

    Szczepienie na ospe dla mnie bzdurne. Kuba nie szczepiony przechodzil okej bratabica dostala wszystkie dawki i przechodzila masakrycznie !!!!
    W 1000 % się zgadzam :) dokładnie tak samo uważam i zamierzam zrobić :)

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 18 października 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jooozefka wrote:
    Zadna...absolutnie żadna szczepionka nie gwarantuje Ci, że Twoje dziecko nie zachoruje na daną chorobę...dostajesz jedynie gwarancję, że w razie zachorowania na tę chorobę jej przebieg będzie lżejszy PLUS 5% prawdopodobieństwo zachorowania na tę chorobę do 4 tyg (w przypadku szczepionek żywych) i chyba 1% pozostałych szczepionek...polecam PRZECZYTAĆ choć raz jedną ulotkę szczepionki a nie powtarzać utarte slogany...poza tym szczepionki mają swój okres półtrwania itp...ilu dorosłych znacie którzy się doszczepiaja na choroby wieku dziecięcego? jak myślicie oni nie zarażają bo mają już dowód i sa pełnoletni?
    w domu mam jedno szczepione dziecko...na wszystko...za gruba kasę...i dwójkę nieszczepioną...jak myslicie...które z moich dzieci zachorowało na ospę? no oczywiście to na nią szczepione...pozostała dwójka śmigała...a jak myślicie, któro dziecko przyjmuje najwięcej antybiotyków, najdłużej choruje itp?
    Mam chorego syna i leżałam z nim w szpitalu przez okres 2 lat...niemal ciągiem...i powiem Wam że rotawirusa do szpitala przynosiły tylko szczepione dzieci w okresie kilku dni po 2 dawce...przypadek? moje dzieci miały po 7 raz rotawirusa..młoddy nawet 11 (wszystko stwierdzone z próbek kału) i co? i nic...posrane, za przeproszeniem, pożygane i wsio...a reklama... 5% dzieci z powodu rota umiera...ale nie w Polsce...w Afryce..a dlaczego? bo tam nie ma dostepu do wody i dzieciaki umierają z ODWODNIENIA...w Polsce nie umarło żadne dziecko na rota...a nie zaszczepione ani niezaszczepione...
    Prawda szczera prawda...

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Discret Autorytet
    Postów: 402 126

    Wysłany: 18 października 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co psycholog da pogada posłucha i da syropek na uspokojenie dziecku.
    Mój mąż ma brata młodszego o 16 lat od siebie i własnie jego dawali do psychologa nic to nie dało wyrósł sam z tego

    c55fgywlmszfxxtz.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 18 października 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Savage wrote:
    Jest coś takiego jak wkładki na piersi, ja już od prawie początku używam, i nic mi się nie brudzi ;)
    Moje bliźniaki lubią wolność :P przynajmniej jak jestem sama w domu :P

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 18 października 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    78beti wrote:
    :) Ja jestem za zapobieganiem a nie leczeniem wiec jestem za szczepieniami. Oczywiście jak młoda była chora to przesuwałam termin szczepienia ale jestem za. Uważam, że dzieci nieszczepione nie powinny być przyjmowane do żłobków i przedszkoli. Nie chce aby czyjaś nieodpowiedzialność spowodowała że moje dziecko mogłoby sie jakimś paskudztwem zarazić. Nie pisałam bo widzę że sporo z Was jest przeciwko szczepieniom i wiem że moje zdanie będzie odrębne.

    jestem takiego samego zdania jak Ty. Za duże ryzyko w tkich grupach społecznych.

    Petitka lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 18 października 2017, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nataliamonika wrote:
    Mnie obudził o 4 nad ranem, ale trwa do teraz tylko nie jest juz tak uciążliwy. W nocy myślałam, że się zadrapię, nawet zel z aloesu nie pomógł. Może jakieś uczulenie, a mdłości to zbieg okoliczności... Pierwszy raz od początku ciąży dzwoniłam do Wiktora :P
    Pociesze Cię że u mnie w pierwszej ciąży podobna akcja nawet wyniki wyszły powyżej normy ale był to jednorazowy wyskok później powtarzali w szpitalu i już było wszystko ok a swędzenie też samo zniknęło ot tak

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
‹‹ 1396 1397 1398 1399 1400 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ