Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
emikey wrote:Ja wpisze epidural bo jak poród będzie trwać 12+ to nie ma bata i chce! Jak będzie krótki to nie. Ale lepiej mieć go wpisanego niż nie mieć.
Też mam listę i tez jest krótka. Co mnie zaskoczyło są na niej rzeczy dla partnera a nie mam dla dziecka (z wyjątkiem tych na wyjście). Czyli, że szpital zapewnia dziecku wszystko podczas pobytu?
-
Ja jutro mam USG 36 tyg. To już ostatnie. A 27 położna. Tez muszę zapytać o mleko i butelkę bo chciałam zabierać swoje ale mam nadzieję, że nie będę musiała. Nie wiedziałabym kiedy wyparzyć butelkę. Teraz za wcześnie a w razie niespodziewanego porodu nie zdążą jej wyparzyć.
-
emikey wrote:Ja jutro mam USG 36 tyg. To już ostatnie. A 27 położna. Tez muszę zapytać o mleko i butelkę bo chciałam zabierać swoje ale mam nadzieję, że nie będę musiała. Nie wiedziałabym kiedy wyparzyć butelkę. Teraz za wcześnie a w razie niespodziewanego porodu nie zdążą jej wyparzyć.
-
Zestresowałam się siedzę na łóżku i w pewnym momencie czuję, ze sorry za dosłowność,ale mam mokro w majtkach. Wystraszyłam sie,że to wody zaczęły się sączyc. Teraz nic się nie dzieje, ale chyba wyslę męża do apteki po te paski do sprawdzania. Nietrzymanie moczu w ciąży też mi sie zdarzylo, ale wydalo mi się, ze jakoś tego mokrego wiecej. No nic, na razie bez paniki.
-
nick nieaktualnyode mnie wlasnie wyszla ta srodowiskowa ogolnie to bylo wypytywanie sie o rodzine doslownie co gdzie itd dala kilka ulotek i powiedziala ze to niby polozna ma przyjsc w 1,3,5 dobie po porodzie do domu a ona od 12 do 21 doby na sprawdzenie. powiedziala jeszcze ze jak beda to swieta to nikt nie przyjdzie dopiero po.
mowila ze jak nie mam zadnych dolegliwosci ciazowych tzn jak wszystko ok to ponoc bede rodzic w jakims centrum (niby jak hotel) gdzie nie ma lekarzy tylko pielegniarki ze tam nie daja znieczulenia i nie nacinaja w razie co i wypuszczaja po 12 godz. sprawdzila mi torbe czy ok popakowane ze za duzo wzielam bo w szpitalu goraco jest i zeby tylko body z krotkim i spiochy wziasc i tyle bylo z wizyty. -
aga1402 wrote:ode mnie wlasnie wyszla ta srodowiskowa ogolnie to bylo wypytywanie sie o rodzine doslownie co gdzie itd dala kilka ulotek i powiedziala ze to niby polozna ma przyjsc w 1,3,5 dobie po porodzie do domu a ona od 12 do 21 doby na sprawdzenie. powiedziala jeszcze ze jak beda to swieta to nikt nie przyjdzie dopiero po.
mowila ze jak nie mam zadnych dolegliwosci ciazowych tzn jak wszystko ok to ponoc bede rodzic w jakims centrum (niby jak hotel) gdzie nie ma lekarzy tylko pielegniarki ze tam nie daja znieczulenia i nie nacinaja w razie co i wypuszczaja po 12 godz. sprawdzila mi torbe czy ok popakowane ze za duzo wzielam bo w szpitalu goraco jest i zeby tylko body z krotkim i spiochy wziasc i tyle bylo z wizyty.
-
nick nieaktualny
-
Aga oni nie mogę ci narzucić gdzie masz rodzić. Mnie się pytała gdzie chce i zaznaczyła to co ja chce. A ja chce delivery suit. Normalnie z położna i lekarzami obok. I z sala do cesarski też obok.
Petitka mnie w szpitalu powiedZieli, żeby przyjść dopiero po 6h od odejścia wod. Więc niefajnie jest z tym w UK.
Petitka, Aga właśnie wracam z konsultacji (1,5h wyjęte z życia). Nie wiem czy wiecie i czy miałyście badanie krwi pod kątem zatrucia ciazowego. Mi dziś zrobili mimo że nie mam żadnych objawów. Lekarz powiedział, że Anglia ma najwyższy wskaźnik śmiertelności kobiet ze względu na zatrucie w Europie i lepiej dmuchać na zimne. Nie wiem czy to UK czy mój szpital. Oxford jest bardzo bogatym miastem, a szpital jest uniwersytetu więc może tutaj robią badania których inne miejsca nie robią bo ich stać na wywołanie pieniędzy. -
mycha91 wrote:Boze jakim trzeba być płytkim... ja mam sn w perspektywie. Ale obojetnie jak mi młodą wyjmą. Sn,cc, czy przez nos. Obysmy mogly sie w szczesciu i zdrowiu cieszyc soba jak najdluzej.
Mycha to ja jednak poproszę przez nos
Ja mam to w dupie jak ktoś urodzi. Czy ma wskazania czy ich nie ma i zapłaci za cc. Dziewczyny rodzą w domu w wannie bez żadnej farmakologii i dla nich jest to "piękne" i też nic mi do tego. Jeśli belly uważa, że dla NIEJ sn będzie bardziej wyjatkowe niż cc to też ma do tego prawo. Dziewczyny problem robicie gdzie go nie ma...
Opolanka 85, Petitka, agii81, k878, belly_boom_boom, Ja_Sonia, Kamcia1988 lubią tę wiadomość
-
Angie 31 wrote:Hej dziewczyny!
Melduję że urodziło się moje słoneczko dnia 18.listopada , 10dni przed planowanym cc a 17dni przed terminem.niunia zaskoczyła nas strasznie i tym samym zrobiła prezent urodzinowy tatusiowi❤
Malutka kropeczka miała 2892kg i 48cm
Angie 31 gratulacje! Dużo zdrówka dla Was!https://www.maluchy.pl/li-73185.png -
Emikey tutaj już było uzgodnione wcześniej, że Ty jesteś wybrancem NHSu i masz full wypas jeśli chodzi o badania Mi badania krwi przeprowadzono dwa i na tym już raczej koniec a lekarza to widziałam tylko raz po tym jak się wypierniczyłam na tym nieszczęsnym lodzie więc zazdroszczę, że na Ciebie tam tak chuchają i dmuchaja
-
W przyszlym tyg ide do szpitala, ale nie wiemy dokladnie kiedy cc. Lekarz pogratulowal, ze dziecko tak pieknie uroslo, a tak nas nastraszyl wczesniej hipotrofia. Olek wskoczyl z 1 go czy 2 go percentyla na 12 ty i wazy okolo 2500 g w 36+6 d. Jeszcze tydzien przybieramy, ale lozysko juz ma liczne zwapnienia. Tak czy siak pieknie udalo nam sie dotrwac,a byla juz wizja wczesniaka
[m]alina, Petitka, magdzia26, k878, grudniowa_mama88, agii81, aga1402 lubią tę wiadomość
-
aga1402 wrote:ode mnie wlasnie wyszla ta srodowiskowa ogolnie to bylo wypytywanie sie o rodzine doslownie co gdzie itd dala kilka ulotek i powiedziala ze to niby polozna ma przyjsc w 1,3,5 dobie po porodzie do domu a ona od 12 do 21 doby na sprawdzenie. powiedziala jeszcze ze jak beda to swieta to nikt nie przyjdzie dopiero po.
mowila ze jak nie mam zadnych dolegliwosci ciazowych tzn jak wszystko ok to ponoc bede rodzic w jakims centrum (niby jak hotel) gdzie nie ma lekarzy tylko pielegniarki ze tam nie daja znieczulenia i nie nacinaja w razie co i wypuszczaja po 12 godz. sprawdzila mi torbe czy ok popakowane ze za duzo wzielam bo w szpitalu goraco jest i zeby tylko body z krotkim i spiochy wziasc i tyle bylo z wizyty.https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
Eli
Dobre wieści
Dziewczyny które miały wyjety pessar.ostatnio nie czytałam za bardzo wątku.
Możecie napisać od razu po wyjęciu miałyście rozwarcie ?
Jakie ?
Jak dalej się to toczyło ?
Mialyscie badania czy ono postępuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 07:59
Eli lubi tę wiadomość
-
78beti wrote:Do mnie położna nie przyjdzie po porodzie bo nie ma czasu a było to tak: zadzwoniłam w poniedziałek do położnej że jestem po porodzie i miałam sie zgłosić w celu umówienia wizyty a ona do mnie czy to pierwsze dziecko a jeśli nie to czy musi przychodzić bo maja za mało personelu i sie nie wyrabia
taaa...
ja kiedyś dzwoniłam, to mnie zapytała czy na szkołe rodzenia się wybieram, jeśli tak, to jeśli po szkole będę miała pytania, to mogę dzwonić, a tak, to po porodzie dać znać to przyjdzie...
jeszcze jedyny dostępny numer to ten ogólny do przychodni, więc domyślacie się jak można się z nią skontaktowaćCóreczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualnyPetitka wrote:Ja się za to boję, że nie zdążę do szpitala bo będą mnie odsylac do domu. Nawet i z sączącymi się wodami ponoć potrafią odesłać i mam trochę stracha bo nie wiem czego się spodziewać. Moja mama mówiła, że u niej szybko poszły wszystkie 3 porody a mnie to o mało na schodach nie zgubiła tak mi się spieszyło na świat
A więc jeżeli jakimś cudem zdarzy się taki lekarz to nie dajemy się odesłać i niech da na piśmie czemu odsyła -
nick nieaktualnyaknelam wrote:Zestresowałam się siedzę na łóżku i w pewnym momencie czuję, ze sorry za dosłowność,ale mam mokro w majtkach. Wystraszyłam sie,że to wody zaczęły się sączyc. Teraz nic się nie dzieje, ale chyba wyslę męża do apteki po te paski do sprawdzania. Nietrzymanie moczu w ciąży też mi sie zdarzylo, ale wydalo mi się, ze jakoś tego mokrego wiecej. No nic, na razie bez paniki.
-
nick nieaktualnyMoja mała to jest śpioch, wczoraj zaczął mi się nawał pokarmu, spowodowany zachowaniem młodej w drugiej dobie życia.. Cycek od 20 do 7 rano.. Cała noc bez spania bo chciała non stop.. A ja już zapomniałam, że natura zadbała, żeby dziecko miało pokarm to ma wzmożoną potrzebę ssania po porodzie i dobrze, że smoczka nie dałam rozkręciła mi laktacje.. Ale kurcze teraz piersi mnie bolą a mała śpi i śpi, budzi się tylko co 3 godziny.. No nic przetrwamy jeszcze ten dzień, jutro powinno ustępować mój robi mi okłady z lodu uff
belly_boom_boom lubi tę wiadomość