Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Missjust wrote:Hej dziewuszki a ja mam pytanko do bardziej doświadczonych. Czy można pić herbatki ziołowe z lukrecją? Gdzieś przeczytałam, że niekoniecznie, ale w większości ziołowych ona zawsze występuje, co prawda w minimalnych ilościach, ale jednak.
Mi osobiście właśnie na mdłości pomagają herbatko ziołowe typu verdin fix (pewnie głównie przez miętę), ale właśnie się wczytałam w skład i zaczęłam się zastanawiać czy na pewno wszystko można. Skład: mięta, kolendra, kminek, róża, zielona herbata, lukrecja, mniszek lekarski. Jak myślicie?
Nie! Lukrecja powoduje poronienia! Absolutnie nie wolno jej pić, ani jeść.
Mięta jak kawa podwyższa ciśnienie krwi,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 14:45
-
Cześć dziewczyny,
po ostatniej wizycie u gina (19.04) dowiedziałam się tylko tyle (a może w sumie i aż tyle!), że wygląda na to, że wszystko rozwija się prawidłowo, ale jako, że był to 5 tydzien i 5 dzień, lekarz nie mogł jeszcze zmierzyć mojej kryszynki. Nastepne usg mam za dwa tyg. ale wyznaczył mi termin porodu na 15.12.2017, tak więc dwa dni wcześniej, niż wyliczył mi bellybest friend, ale to w sumie bez większej róznicy. Dzisiaj zaczełam 7 tydzień. Cały czas bolą mnie strasznie piersi, na szczęscie jednak narazie zero nudności czy wymiotów. Aż się boję na myśl, że pewnie w końcu nadeją...
Narazie wstępnie następną wizytę wyznaczli mi na 10.05, co wydaje mi się straaaasznie odległym terminem, ale jak się coś zwolni w okolicach majówki to będą dzwonić.Już się nie mogę doczekać. pozdrawiam Was kochaneWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 14:50
Missjust, Wachciowa, Justya85, Tizzi, Nola lubią tę wiadomość
-
Wiem, ale lekarz kazał przyjść za dwa, żeby zobaczyć czy jest serduszko. Ja jestem troche spanikowana tym wszystkim, najchętniej codziennie bym sprawdzala czy wszystko jest ok. To moja pierwsza ciąża i czuję się zupełnie zielona w tym co powinnam a nie, co jest zabronione, co wypada, co ile wizyta itd. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę tu zaglądać i czerpać od bardziej doświadczonych mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 14:57
Nola, migiem lubią tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:jeśli ciąża przebiega prawidłowo, szyjka jest prawidłowo to wizyty są raz na 4 tygodnie .
blannkka, Lady Savage, Nola lubią tę wiadomość
-
Missjust wrote:i właśnie to jest najgorsze... jak oni mogą kazać nam tyle czekać.... Ja też dopiero za 4 tyg. z jednej strony to niby nieźle, bo znaczy, że lekarz uważa, że wszystko w porządku (mam do niego zaufanie). Ale z drugiej.... te dni mijają tak wolno...
Dokładnie... cała wieczność, a w miedzyczasie zamiast faktycznie cieszyć się ciążą to ciągle się zastanawiam i rozmyślam, czy aby na pewno wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 15:00
-
blannkka wrote:Wiem, ale lekarz kazał przyjść za dwa, żeby zobaczyć czy jest serduszko. Ja jestem troche spanikowana tym wszystkim, najchętniej codziennie bym sprawdzala czy wszystko jest ok. To moja pierwsza ciąża i czuję się zupełnie zielona w tym co powinnam a nie, co jest zabronione, co wypada, co ile wizyta itd. Dlatego bardzo się cieszę, że mogę tu zaglądać i czerpać od bardziej doświadczonych mam.
-
A to ciekawe z tymi ziołami; miętę to pieprzową piję, ale też niewiele, staram się więcej niż 1 szklankę dziennie nie przekraczać.
Co do hibiskusa, to jest w składzie prawie każdej herbatki owocowej, bardzo trudno znaleźć taką, która go nie ma.
Liście malin, to nawet moja babcia wie, że "wywołują miesiączkę". Nie sądziłam, że to można w ogóle dostać w sklepie. A ostatnio byłam u siebie w takim eko-bio-zdrowo-diety i była ekspresowa herbatka z liści malin :o
No i mi też się wydaje, że to wieczność między tymi wizytami... ale mam jeszcze endokrynologa w zapasie a tak serio to mnie wykańcza latanie po lekarzach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 15:03
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Missjust wrote:i właśnie to jest najgorsze... jak oni mogą kazać nam tyle czekać.... Ja też dopiero za 4 tyg. z jednej strony to niby nieźle, bo znaczy, że lekarz uważa, że wszystko w porządku (mam do niego zaufanie). Ale z drugiej.... te dni mijają tak wolno...
-
Lady Savage wrote:Bedzie dobrze, nie wiem czy dobrze zrozumialam wizyte masz za 2 tyg i 10? Bo 10 jest za 3 tyg.
Nie nie, lekarz powiedział żeby przyjść za dwa tygodnie , ale narazie nie mieli wolnych terminów, dopiero na 10.05. Ale jeżeli wcześniej się coś zwolni to będą dzwonić. Jak nie to czekam niestety do 10.05Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 15:02
-
k878 wrote:A to ciekawe z tymi ziołami; miętę to pieprzową piję, ale też niewiele, staram się więcej niż 1 szklankę dziennie nie przekraczać.
Co do hibiskusa, to jest w składzie prawie każdej herbatki owocowej, bardzo trudno znaleźć taką, która go nie ma.
Liście malin, to nawet moja babcia wie, że "wywołują miesiączkę". Nie sądziłam, że to można w ogóle dostać w sklepie. A ostatnio byłam u siebie w takim eko-bio-zdrowo-diety i była ekspresowa herbatka z liści malin :oTizzi lubi tę wiadomość
-
Jooozefka wrote:A ja będę miała USG i Pappa na NFZ...bo choć nie mam 35 lat to mamy już jedno chore dzieciątko...z młodszą córką też miałam i tez na NFZ...jak zobaczyłam ile Panie płaciły do tego pana profesora to myśląłam, że się zakrztuszę (500 za usg i 250 Pappa )...widziałam, że Wy wypisywałyście mniejsze ceny...albo teraz potaniało...albo ten Pan profesor taki drogi
A ja też mam dziś 9 tydzień...bo u mnie 6 dni do tyłu w stosunku do suwaczka
Ja_Sonia dziękuję, wydaje mi się że już lepiej. Wiadomo wymioty są ale potrafię już coś tam zjeść i nawet chyba w większości zdążę strawic
Na miasto się boję jechać , że mnie gdzieś złapie i co wtedy?
To u mnie z mężem odwrotnie. Wystarczył się wtedy jak dostałam plamien i teraz traktuje mnie jak chora ciężarna. Mega się stara więc akurat na niego nie mogę narzekać. Chociaż już czasami mnie denerwuje bo ciągle przynosi mi jakieś przekąski pod nos, że muszę teraz więcej jeść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 15:17
Lea
-
Lady Savage wrote:Ta herbatke z lisci malin polecam id 36 tyg. Zrobilysmy eksperyment na forum podzielilysmy sie na pol. I te co pily herbate z lisci malin rodzily do 8 godzin, pozostale 20 a nawet dluzej, moze to zbieg okolicznisci, a moze faktycznie ta herbata skraca porod.
Podobno liście wzmagaja skurcze macicy i rozluźniają szyjkę. -
Wachciowa wrote:Podobno liście wzmagaja skurcze macicy i rozluźniają szyjkę.
-
Lady Savage wrote:Ta herbatke z lisci malin polecam id 36 tyg. Zrobilysmy eksperyment na forum podzielilysmy sie na pol. I te co pily herbate z lisci malin rodzily do 8 godzin, pozostale 20 a nawet dluzej, moze to zbieg okolicznisci, a moze faktycznie ta herbata skraca porod.
A tak nawiasem mówiąc to poród mnie PRZERAŻALea
-
aknelam gratuluję
Mamaokruszka zobaczysz, że na następnej wizycie będzie wszystko ok i będzie piękne serduszko
Mój suwaczek pokazuje, że w brzuchu mam M&MsaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 15:16
Mamaokruszka lubi tę wiadomość
Lea