Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chodzę na NFZ i prywatnie i ostatnio na wizycie na NFZ ginek zrobił szybkie usg co prawda ja nic nie zobaczyłam ale potwierdził że dzidzia jest i bije sedruszko a to już dużo dokładne USG na oddzielnych wizytach się robi a skierowanie przepisał na wszystkie badania jakie miałam też w pierwszej ciąży więc myślę że to dużo zależy od gina
-
Co do ubranek u mnie takie rozpinane po całości słabo się sprawdziły denerwowalo mnie to zapinanie przez głowę myk myk i dziecko przebrane z rozmiarami też się oszukalam bo niby synek dl 56 się urodził a w ubranka 56 się na dlugosc nie mieścił nie mógł nóg wyprostować wiec na szybko w drodze że szpitala robiłam zapasy większych ubranek
-
Lady Savage to super ze Ci tak szlo dobrze ale mysle ze wiekszosc kobiet, szczegolnie gdy jest to ich pierwsze dziecko, bardzo ostroznie do niego podchodzi.
Dziewczyny z Niemiec jakie badania chcecie robic w Pl? Mi kolezanka mowila zeby zrobic w plto to pierwsze szczegolowe badanie, gdzie lekarz mierzy i sprawdza wszystko itp nie wiem jak to sie nazywa, czytalam trochę o tych badaniach ale i tak zielona jestem. Ponoc w Pl ginekolog robi to badanie skrupulatnie a w Niemczech doslownie w minute. -
Lady napewno doświadczenie dało Ci większą "odwagę" niż nam niedoświadczonych pierworódek moja mierzyła 43cm jak się urodziła więc bałam się i chciałam jak najprościej
A dziewczyny mówicie swoim ginom prywatnym że chodzicie na nfz?i wogóle jak gin prv Wam daje skierowanie na badania to robicie ksero?czy jak?Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Macie czasem takie uczucie razem z mdłościami, że chce Wam się do toalety na II? Ja dziś tak miałam ze 3 razy... okropne mdłości i szybko do toalety (uczucie, jakbym dostała biegunki). Stolce są normalne, całe szczęście.
-
Aztoria wrote:Witam sie w 7 tygodniu
Mnie mąż chce kupic jakis poradnik ale sama nie wiem czy jest taka potrzeba?
9 dni do usg, ehh jak to wolno leci...
Lady Savage lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nesairah wrote:Macie czasem takie uczucie razem z mdłościami, że chce Wam się do toalety na II? Ja dziś tak miałam ze 3 razy... okropne mdłości i szybko do toalety (uczucie, jakbym dostała biegunki). Stolce są normalne, całe szczęście.
-
Tizzi wrote:A macie już coś kupionego dla maleństwa? Coś symbolicznego?
Jak będzie wszystko dobrze to chyba jutro coś kupię. Chociaż jedne body albo skarpetki. Nie mogę się już doczekać jak będę kompletowac wyprawkę. Zawsze w sklepie rozplywalam się nad tymi dziecięcymi ciuszki a nigdy nie miałam odwagi tam podchodzić bliżej i podotykac -
Jutro wizyta, a w pracy dzieci tak choruja, ze codziennie mam wiekszy strach, czy nie dostane jakiejs zakaznej choroby. Z jednej strony glupio mi dac tak szybko l4, bo 2,5 mies temu zmienilam miejsce pracy, z drugiej dziecko najwazniejsze. Dziewczyny pracujace, jestescie juz nal4,czy planujecie pracowac?
-
Że względu na poprzednią stratę i stresujący charakter mojej pracy jestem na l4 od 5 tygodnia ciąży. Wracać nie będę, dopiero po macierzyńskim
Już Wam pisałam, że jak powiedziałam w pracy o ciąży(tej poprzedniej) i zgodnie z kodeksem pracy chciałam skrócić czas przed komputerem do 4h, to koleżanki były na mnie dosłownie obrazonechicken lubi tę wiadomość
-
Eli wrote:Jutro wizyta, a w pracy dzieci tak choruja, ze codziennie mam wiekszy strach, czy nie dostane jakiejs zakaznej choroby. Z jednej strony glupio mi dac tak szybko l4, bo 2,5 mies temu zmienilam miejsce pracy, z drugiej dziecko najwazniejsze. Dziewczyny pracujace, jestescie juz nal4,czy planujecie pracowac?
Ja od 4 tyg+4 dni jestem na L4. -
Dla mnie te rozpinane po całości to była porażka, założyłam pare razy tylko, córka sie wykopywała, rozpinała. Najlepsze były tylko na jeden zatrzask czy guziczek przy szyjce i w kroku rozpinane
Moja córka urodziła się 57cm, 4250g, główka 38, klatka 35. Nic na 56 na nią nie założyłam, 62 od razu
Coś symbolicznego kupie jak dotrwam do prenatalnych i będzie dobrze wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2017, 17:13
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Eli wrote:Ja mam nawet wózek i lozeczko, kolyske, ciuszki przy drugiej ciazy juz brakuje tej magii pierwszego razu, choc tak samo czeka sie na dziecko
Eli lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73179.png -
78beti wrote:A ja nie mam nic po córce bo ona w tym roku kończy 7 lat i wszystko wydałam albo sprzedałam
-
Justya85 wrote:Lady napewno doświadczenie dało Ci większą "odwagę" niż nam niedoświadczonych pierworódek moja mierzyła 43cm jak się urodziła więc bałam się i chciałam jak najprościej
A dziewczyny mówicie swoim ginom prywatnym że chodzicie na nfz?i wogóle jak gin prv Wam daje skierowanie na badania to robicie ksero?czy jak?
Mój prv sam mi kazał iść na NFZ żeby badania mieć za darmo, a co więcej ten z NFZ nawet się za to nie obraził.
Justya85 lubi tę wiadomość
-
ja z kolei nie kupowałam w ogóle rozmiaru 56, bo założyłam że dziecko będzie duże, ale urodziła się z wagą 3480 i 56cm, do tego po pierwszej dobie schudła do 3300 i w rozmiarze 62 pływała także mąż na szybko leciał do sklepu i kupował mniejsze body A kurteczka, w której wychodziliśmy ze szpitala była w rozmiarze 68, heh. Ja jednak sobie kupię w lidlu te body rozpinane bo dla mnie wygodniejsze przez pierwsze miesiące i tym razem zainwestuję w 56 jeśli będzie.
Polecam też kupić laktator do szpitala. Ja w pierwszej ciąży stwierdziłam, że po co mi jak i tak będę karmić piersią. Ale moje dziecko się zbuntowało i nie chciało jeść, do tego położne niechętnie chciały podawać mleko modyfikowane, jak była jakaś miła na dyżurze to dawała, a jak się trafiła wredna to nie dała. Mąż też w biegu kupował laktator, przywiózł i się okazało że ja mam mało pokarmu a dziecko drze się z głodu, a nie jak sugerowały położne, bo ja się nie umiem zająć... masakra, zła byłam wtedy na położne jak nie wiem.Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
emilydread wrote:Że względu na poprzednią stratę i stresujący charakter mojej pracy jestem na l4 od 5 tygodnia ciąży. Wracać nie będę, dopiero po macierzyńskim
Już Wam pisałam, że jak powiedziałam w pracy o ciąży(tej poprzedniej) i zgodnie z kodeksem pracy chciałam skrócić czas przed komputerem do 4h, to koleżanki były na mnie dosłownie obrazone
Boje się tylko tego że jak powiem o ciąży to będą mnie mocno cisnąć żeby dokończyć moje projekty, a tego nie chce żeby się nie zaginac, szczególnie w 1 trymestrze. Nie wiem w sumie co tu robić.
Tak sobie dziś pomyślałam że pewnie kadrowa zrobi mi na złość i nawet wczasów pod gruszą nie wypłaci gdybym chciała iść na l4 ale umówiła się z kierowniczka że będę przed l4 na urlopie. Nie wiem czy jest sens się szarpać