Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, przykro mi bardzo z powodu Waszych strat. Nie zaglądałam jakiś czas na forum, a tu tyle złych wieści Mam nadzieję, że wkrótce będziecie się cieszyły zdrowymi ciążami, a później dziećmi.
Tym, które miały pozytywne wieści serdecznie gratuluję i trzymam kciuki, aby na tym wątku pojawiły się już tylko takie.
U mnie bez zmian, większych objawów nie mam, poza bolesnymi piersiami (z różną intensywnością ), sennoscią i mega niskim ciśnieniem. Juz się jednak tym nie martwię, bo na ostatniej wizycie wszystko było ok
5.12.16 - pusty pęcherzyk, 7 tc
-
nick nieaktualnyJa juz po usg naluszek malutki bo 4,3 mm ale gin mowi ze okej, serduszko bije nawet na sekunde nam puscil wyniki ok poza cukrem na czczo 105 wiec w czwartek test obciazenia glukoza
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 19:24
Tizzi, Sunshine_111, Jacqueline, A85K, Wachciowa, Aztoria, Jooozefka, magdzia26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJustya85 wrote:Dzieki dziewczyny, ja się już nie łudzę, dziecko urosło od dwóch tyg o jakiś 1mm i serca brak. Każda rada cenna, niby lekarz mi mówił że cukier raczej nie ale dał mi skierowanie do diabetologa więc napewno pójdę (dał mi też skier na krzywą chyba zaraz zerkne). Nigdy nie miałam wysokiego cukru, we wrześniu robiłam było 82, teraz 101 więc wysoki. Przepraszam ze tutaj, ale są mamy doświadczone tym strasznym bólem, tylko zapytam proszę o odzew prv, czy któraś mama robiła jakieś badania dzidziusiowi po poronieniu?teraz już trochę mi emocje opadły i wiele rzeczy nie zapytałam lekarza... i przenoszę się na inny wątek
-
Zołzimagic wrote:Jej... tyle tu negatywnych wiadomosci, tyle strat... az strach jutro isc na usg, po 3 tygodniach od ostatniego....
Będzie wszystko dobrze, zobaczysz trzymam kciuki pewnie jak my wszystkie tutaj. A ja w czwartek. Tez tak się denerwuje jak nie wiem. Yh. A jak się czujesz wgl? Jakieś "ciekawe" objawy? -
W czwartek, czyli pojutrze ? Chyba przywolalam Cie tu telepatycznie, bo piekę wlasnie muffiny z malinami i pomyślałam : ooo dawno "zapachmalin" sie nie udzielala na forum, ciekawe co u niej. I za chwile tu na forum odpowiedź od Ciebie az sie uśmiechnęłam sama do siebie wiem jak to jest, kazda ma strach w sobie idąc na usg. Dobrze ze jest to forum, dodajemy sobie otuchy a z objawow to bolace piersi, szczegolnie po zdjeciu stanika wieczorem, jakby wazyly sto kilo, i jak jestem glodna to mi niedobrze. Lekkie pobolewania brzucha czasami. I to wszystko
zapachmalin lubi tę wiadomość
-
A85K wrote:Alxawl a w którym tygodniu jesteś ?
na te prenatalne też miałam nie iść ale lekarz sam zaproponował powiedział że mam to traktować jak dodatkowe usg. we wskazaniach na prenatalne wpisał mi wcześniejsze poronienie.
i kazał się tak nie przejmować i więcej uśmiechać. łatwo mu mówić... -.-
cóż najważniejsze że nic się nie odkleja i jest na właściwym miejscu.A85K lubi tę wiadomość
Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
KlaraS u nas w Niemczech mi ginekolog powiedziala ze napoczatku co 2 tygodnie a potem co 4. Ale nie wiem kiedy jest to "potem". U nas majac karte ciazy, gdy cos Cię niepokoi, mozesz tak naprawde codziennie isc na wizyte, tylko gdy sie jest niezapisanym, trzeba czekac w kolejce, np 3 godziny. Ale w koncu gin Cię przyjmie. Bynajmniej tak jest w mojej przychodni... ale.ja cierpliwie czekam te 3 tygodnie bo urlop mieli
-
Dziewczyny ja po wizycie
U bobaska wszystko dobrze widziałam jak się porusza widziałam rączki , nóżki I pępowinę
Dzidzia mierzy 22,8 mm w ciągu tygodnia urosła ok. 4,8 mm ale wtedy Usg miałam robione u innej gin.
Powiedziała, że wszystko jest dobrze I wizytę mam na 23.05
Zołzimagic, Wachciowa, Alxawl, Lady Savage, Jacqueline, Eli, fema86, Monal, Bluebell1984, Tizzi, Aztoria, Sunshine_111, migiem, Jooozefka, Nola lubią tę wiadomość
Laura
-
nick nieaktualnyDziewczyny, trzeba myśleć pozytywnie. Stres nie wpływa zbyt dobrze na nasze maleństwa. Sama wiem po sobie, że jak tylko się zaczynam martwić, to od razu zaczyna mnie brzuch boleć. Chociaż rozumiem jak to jest czekać na następna wizytę. Sama chętnie bym chodziła co tydzień.
Lady Savage, Zołzimagic, Tizzi lubią tę wiadomość
-
Sama nie wiem jakim cudem ale refundowane. to chyba zalezy od przychodni,bo we wczesniejszej poronionej ciazy w innej przychodni musialam placic za kazda wizyte do 8 tygodnia. I przyslugiwaly mi tylko 3 usg a tu bedzie tyle ile potrzeba. Moze co przychodnia to inne zasady, sama nie wiem, ale sieza ciesze, ze mam taka mozliwosc
A85K ale juz duza dzidzia, super !