Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady Savage wrote:Jest obowiązkowe, nie wiem natomiast jak w przypadku hiperinsulinemii, to musisz z lekarzem ustalić.
Ja nie miałam zleconego, a wszystkie badania załatwiałam na NFZ. Może to zależy od cukru naczczo. Widziałam również na forum, że dziewczyny nie pisały, że robią grupę krwi i przeciwciała, a teoretycznie to również jest obowiązkowe do dziesiątego tygodnia. W rozporządzeniu dot. opieki okołoporodowej badania te są zapisane jako zalecane.
Ps. Zaczynamy 11 tydzień
Ps 2. Tak to jest jak pisze się z rańca. do 10 tyg.jest zwykła glukoza naczczo. Po doustnym podaniu glukozy jest w 24 – 28 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 06:37
Wachciowa, Tizzi lubią tę wiadomość
-
Gratulacje pomyślnych wieści na wizytach
Angie - ja miałam usg w szpitalu z powodu krwawienia z córką w 10t6d i było idealnie z OM, usg dość kiepskie. 3 dni później miałam normalnie umówioną wizytę u mojego prywatnie, 11t2d, córka wychodziła na nim już 2-3 dni starsza niż z OM. Właśnie 46-50mm zależy jak się zmierzyło bo bardzo ruchliwa była
Małysmok - nie wiem czy twój lekarz na to pójdzie, ale czytałam, że jak jest niemożność zrobienia testu obciążenia glukozą, to praktykuje się (i za granicą jest to dość popularne, nie jak u nas), że normalne pobranie na czczo, potem wcinasz normalny posiłek swój i pobrania po 1 i 2h jak przy obciążeniu.12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Dzień dobry Mamusie. Zbieram się do wyjazdu na badania prenatalne. Proszę o krótką modlitwę za Serduszko które noszę pod swoim.
Ja musiałam wyrobić sobie grupę krwi i przeciwciałA, nikt nie honorował mojej legitymacji honorowego krwiodawstwa. Za głupie 2 karteczki zapłaciłam 49.75. Dodatkowo wyrobiłam sobie kartę krwi która jest ważna z dowodem.Zołzimagic, migiem, fema86, Jooozefka, editchen, A85K, Tizzi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mycha91 wrote:Ta magia....ja mam pappa refundowane na NFZ....
Usg genetyczne mowi sie dlatego ze wykonywac je powinien lekarz na odpowiednim sprzecie i taki ktory ma do tego odpowiednie uprawnienia. -
NO niestety nic nie bywa u mnie za długo piękne.
Jako, że juz pisałam że mam 3 grupe z cytologi, to w dodatku CIN2/CIN3.
22 maja mam kolposkopie. Jeśli wyjdzie, że sprawa jest poważna trzeba będzie przeprowadzić biopsję. A Pani ginekolog od razu zapowiedziała , że wówczas może dojść do poronienia.
Stwierdziła, że jeśli zmiany dysplazji będą bardzo niepokojące, trzeba będzie wybrać - moje zdrowie - czy ciąża. To jakaś w ogóle masakra. Jestem tym wszystkim załamana.
A może któraś z Was miała problemy z cytologią w czasie ciąży?Nigdy, nie mów nigdy...
-
chicken wrote:Ja tak biore codziennie.
gin mi powiedziala, ze kwasu foliowego nie da sie przedawkowacCo innego z witaminami, na to trzeba uwazac.
Takze bez stresu
Przedawkować można witaminy rozpuszczalne w tłuszczach np. wit A, E, D3 natomiast witamin typu C, B (cała gama) nie przedawkujesz, rozpuszczają się w wodzie i z nią nadmiar jest wydalany -
Wachciowa wrote:Dzień dobry Mamusie. Zbieram się do wyjazdu na badania prenatalne. Proszę o krótką modlitwę za Serduszko które noszę pod swoim.
Ja musiałam wyrobić sobie grupę krwi i przeciwciałA, nikt nie honorował mojej legitymacji honorowego krwiodawstwa. Za głupie 2 karteczki zapłaciłam 49.75. Dodatkowo wyrobiłam sobie kartę krwi która jest ważna z dowodem.
Ja mam wyniki badania grupy krwi sprzed x lat i w kazdej ciazy brali, to pod uwage, bez dodatkowych badan.
Dobrze, ze nazwiska nie mam zmienionego od tgo czasu.syn 03-2014
syn 03-2016kp do 13tc
syn 11-2017kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
A ja mam pytanie, szczególnie do dziewczyn, które mają większy staż ciążowy - jak często macie wizyty u lekarza prowadzącego?
Ja jestem poirytowana zachowaniem mojego, wizyty co 2 tygodnie, prywatne, płatne. Niedługo chyba z torbami pójdę. Na szczęście, czekam na wizytę z Lux Med.
Czy któraś z Was prowadzi ciążę w ramach ubezpieczenia LuxMed, być może nawet w dolnośląskim? Jesteście zadowolone? -
majamia wrote:Zartujesz!?!?!
Ja mam wyniki badania grupy krwi sprzed x lat i w kazdej ciazy brali, to pod uwage, bez dodatkowych badan.
Dobrze, ze nazwiska nie mam zmienionego od tgo czasu.
Naprawdę tak było. Mam legitymację z pieczątką, nie miałam typowego papierka. I w klinice w Warszawie, w Toruniu u gina każdy pytał o ten papierek. Sama moja znajomość grupy krwi czy legitymacja to było za mało. Byłam zła jak osa.
Udało mi się dotrzeć nie stojąc w korku.troszku poczekam i zobaczę moją Kluskę.
-
Modrzewiowa wrote:A ja mam pytanie, szczególnie do dziewczyn, które mają większy staż ciążowy - jak często macie wizyty u lekarza prowadzącego?
Ja jestem poirytowana zachowaniem mojego, wizyty co 2 tygodnie, prywatne, płatne. Niedługo chyba z torbami pójdę. Na szczęście, czekam na wizytę z Lux Med.
Czy któraś z Was prowadzi ciążę w ramach ubezpieczenia LuxMed, być może nawet w dolnośląskim? Jesteście zadowolone?
Ja chodzę prywatnie, wizyty miałam w 4+3, 6+3, 8+3, prenatalne dzisiaj, teraz będę miała 13+0 I już tylko 1 raz w miesiącu.A85K lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTrzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Suzira- trochę patowa sytuacja, Ale biopsje będę czego robić? Ja miałam w ciąży biopsje endometrium i skończyło się dobrze. Też dziwna lekarka, mogłaby być bardziej delikatna. Nie martw się na zapas.
Co do tych testów pappa, to czytałam że lekarze muszą mieć do tego odpowiednie certyfikaty, które co roku są odnawiane audytem. Wchodzilam na stronę, gdzie mozna sprawdzić lekarzy uprawnionych i znalazłam tam swojego lekarza -
Modrzewiowa wrote:A ja mam pytanie, szczególnie do dziewczyn, które mają większy staż ciążowy - jak często macie wizyty u lekarza prowadzącego?
Ja jestem poirytowana zachowaniem mojego, wizyty co 2 tygodnie, prywatne, płatne. Niedługo chyba z torbami pójdę. Na szczęście, czekam na wizytę z Lux Med.
Czy któraś z Was prowadzi ciążę w ramach ubezpieczenia LuxMed, być może nawet w dolnośląskim? Jesteście zadowolone?
Ja miałam od początku 4 wizyty: 4tc, 5tc, 7tc i 10tc - każda to koszt 100zł, ale uspokajają mnie i nie chciałabym mieć mniej.
Do tego za 2 tygodnie prenatalne - USG będzie to koszt 250zł + test podwójny PAPP-A i wolne beta hCG pewnie drugie tyle. Dostałam też zalecenie żeby iść do stomatologa, więc tam pewnie też kilka stów zostawię.
-
nick nieaktualny
-
Suzira wrote:NO niestety nic nie bywa u mnie za długo piękne.
Jako, że juz pisałam że mam 3 grupe z cytologi, to w dodatku CIN2/CIN3.
22 maja mam kolposkopie. Jeśli wyjdzie, że sprawa jest poważna trzeba będzie przeprowadzić biopsję. A Pani ginekolog od razu zapowiedziała , że wówczas może dojść do poronienia.
Stwierdziła, że jeśli zmiany dysplazji będą bardzo niepokojące, trzeba będzie wybrać - moje zdrowie - czy ciąża. To jakaś w ogóle masakra. Jestem tym wszystkim załamana.
A może któraś z Was miała problemy z cytologią w czasie ciąży?
Ja nie miałam, ale moja koleżanka miała i wiem, że strasznie to przeżyła, bo lekarze jej mówili, że zaraz po porodzie na stół w celu usunięcia szyjki etc. Dziewczyna mało w depresję nie popadła. A po porodzie wszystko się unormowało i teraz ma już drugiego dzieciaczka.
Suzira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Modrzewiowa wrote:A ja mam pytanie, szczególnie do dziewczyn, które mają większy staż ciążowy - jak często macie wizyty u lekarza prowadzącego?
Ja jestem poirytowana zachowaniem mojego, wizyty co 2 tygodnie, prywatne, płatne. Niedługo chyba z torbami pójdę. Na szczęście, czekam na wizytę z Lux Med.
Czy któraś z Was prowadzi ciążę w ramach ubezpieczenia LuxMed, być może nawet w dolnośląskim? Jesteście zadowolone?
Mój gin podobno znany jest z tego, że lubi często zapraszać do gabinetu. Ja póki co byłam 4 razy z tego raz na własne życzenie