Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A na ból ucha to może olejek kamforowy? Ale nie wiem czy w ciąży można stosować.
A na przeziębienie ogólnie to czosnek, syrop z cebuli, miód; soki/dżemy/syropy z malin, czarnej porzeczki, sok z pędów sosny; wit. C (tlyko z dawką nie przesadzać); ciepłe herbatki i zupy, żeby od środka wygrzało.Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
kaka470 wrote:Dziewczyny potrzebuje Waszej pomocy od 3 dni borykam się ze strasznym bólem głowy , nie jestem za tym żeby brać tabletki ale dziś to już nie do wytrzymania , nie wiem czy czasem gdzieś mnie nie przewiało bo czuję jakby trochę ucho też pobolewało , jaką mogę wziąć tabletkę ???? Tak bardzo napiłabym się kawki ale od kąt zaszłam to nie mogę na nią patrzeć , może ciśnienie nie tak ;-0Mom of 3
11.2011
11.2017
06.2019 -
Dzień dobry. Dzisiaj mam wizytę u endo. Jestem ciekawa co powie.
Na ból uszka liście anginki-, geranium, wydzielają taki słodki trochę cytrynowy zapach. Kamfora przenika do układu nerwowego. W ciąży bym nie stosowala.k878 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję za pomoc , alergii nie mam , na pewnie mnie przewiało bo w niedzielę u nas straszny wiatr był a ja w tym czasie na dworze w kościele byłam , jeśli chodzi o ucho to za młodego miałam częste problemy
-
A ja mam doła od wczoraj
Spadł mój progesteron, zaczęłam suplementację po konsultacji z ginekolożką. Boję się, bardzo się boję. Do wczoraj było ok, nawet plamień nie miałam. Bardzo boję się straty ... -
Modrzewiowa - ale to jaki miałaś ten progesteron i na ile spadł?
Ja w 12 dpo miałam progesteron 39ng/ml, 2 dni brałam już wtedy Luteinę 100mg 2x1, za 3 dni progesteron był tylko 11,4ng a badanie wykonane o tej samej porze, tyle samo po wzięciu tabletki. Tego dnia co był ogromny spadek, pokazało mi się większe plamienie wieczorem, dość mocno czerwony śluz. Zwiększyłam od razu na 3x1, za 4 dni progesteron był 28ng, więcej nie badałam. Cały czas jestem na dawce 3x1.
A co zaczęłaś brać i ile?12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja dziś się czuję nie najlepiej... wczoraj zjadam o 17 30 ostatni posiłek i rano oczywiście wymioty
no niestety, ale muszę jeść coś wieczorem bo inaczej rano porcelana mnie wita. Od kilku dni mam paskudny katar zatokowy , który spływa po tylnej ścianie gardła i kaszlę tak, że chwilami mam wrażenie, że się uduszę
Ratuję się domowymi sposobami i czekam, aż będzie lepiej. Już chyba jest lepiej, bo katar odpuszcza powoli...
Mam do Was pytanie. Wczoraj miałam pobieraną krew na test PAPP-A i zastanawiam się ile trzeba czekać na wynik? Pan w labo nie był pewny, ale mówił, że około 2 tygodni. Internet mówi, że około tygodnia. /ja mam wizytę 30.05 (USG genetyczne) i chciałabym mieć już wynik, bo nie uśmiecha mi się kolejny raz iść na wizytę i płacić za konsultację za tydzień. W razie czego przełożę wizytę. -
Lady Savage wrote:Ja się poddałam, jest mi tak niedobrze, imbir, ani migdały nie pomogły, wysłałam kumpelę po coca colę. Wiem, że to nieodpowiedzialne bo cukier pojdzie wysoko, ale nie dam rady tak dalej.
Wiesz co ja zauważyłam, że jak jest mi bardzo źle to pomaga jedzenie. Wmuszam trochę na siłę, bo przy każdym kęsie mną rzuca, ale powoli z każdym następnym jest lepiej. Do tego ciepła herbata/ mleko z miodem i żołądek zaczyna pracować, wtedy jest mi lepiej. -
nesairah wrote:Wiesz co ja zauważyłam, że jak jest mi bardzo źle to pomaga jedzenie. Wmuszam trochę na siłę, bo przy każdym kęsie mną rzuca, ale powoli z każdym następnym jest lepiej. Do tego ciepła herbata/ mleko z miodem i żołądek zaczyna pracować, wtedy jest mi lepiej.
właśnie nie mogę się zmusić by wymusić wymioty, wiem że jak coś zjem, chodźby kęs to wyląduje w ubikacji, głupia jestemzamiast iść się pocałować z porcelaną to ja wolę cukier sobie colą podnieść. Ale mam taką obawę że jak już zacznę się całować to nie przestanę
.
Jestem nieodpowiedzialną głupią matką
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 maja 2017, 09:57
-
Lady Savage wrote:właśnie nie mogę się zmusić by wymusić wymioty, wiem że jak coś zjem, chodźby kęs to wyląduje w ubikacji, głupia jestem
zamiast iść się pocałować z porcelaną to ja wolę cukier sobie colą podnieść. Ale mam taką obawę że jak już zacznę się całować to nie przestanę
.
Jestem nieodpowiedzialną głupią matką
Oj, nie myśl tak o sobiemi jest lepiej jak zwymiotuję, wtedy szybko coś zjem i już w ogóle wracam do żywych. Tak sobie myślę, że jak czujesz, że cola Ci pomoże, to wypij colę
Nasza intuicja czasem wie lepiej.
-
nick nieaktualnyMi to aż czasami głupio, że się tak dobrze czuję w ciąży. Od liku tygodni mdłości brak zupełnie. Mam nadzieję, dziewczyny, że szybko się poczujecie lepiej
Jedyne co mnie zastanawia u siebie...macie problem z krwotokami z nosa? Wczoraj zdarzyło mi się to drugi raz, nachyliłam się nad wanną żeby umyć buzię i nagle normalnie ciurkiem krew z nosa. Fakt, że miałam wczoraj dość męczący dzień, ale nigdy w życiu nie miałam z tym problemów. -
nick nieaktualnyModrzewiowa nie myśl o tak czarnym scenariuszu. Ja też miałam niski progesteron. 2xdziennie duphaston i mi się podniósł. Na pewno wszystko jest i będzie dobrze
Lady savage- mi cola też pomaga, nawet ta zero. Wystarczy mała puszka, żeby mi mdłości minęły.
A z tym pappa to nie wiem. Narazie wszystko przede mną -
salenne wrote:Mi to aż czasami głupio, że się tak dobrze czuję w ciąży. Od liku tygodni mdłości brak zupełnie. Mam nadzieję, dziewczyny, że szybko się poczujecie lepiej
Jedyne co mnie zastanawia u siebie...macie problem z krwotokami z nosa? Wczoraj zdarzyło mi się to drugi raz, nachyliłam się nad wanną żeby umyć buzię i nagle normalnie ciurkiem krew z nosa. Fakt, że miałam wczoraj dość męczący dzień, ale nigdy w życiu nie miałam z tym problemów.
Mi bardzo często pojawia się krew, jak smarkam. Nie jakoś bardzo dużo, ale często. A bierzesz jakieś leki, na przykład Acard? -
Jacqueline wrote:Modrzewiowa - ale to jaki miałaś ten progesteron i na ile spadł?
Ja w 12 dpo miałam progesteron 39ng/ml, 2 dni brałam już wtedy Luteinę 100mg 2x1, za 3 dni progesteron był tylko 11,4ng a badanie wykonane o tej samej porze, tyle samo po wzięciu tabletki. Tego dnia co był ogromny spadek, pokazało mi się większe plamienie wieczorem, dość mocno czerwony śluz. Zwiększyłam od razu na 3x1, za 4 dni progesteron był 28ng, więcej nie badałam. Cały czas jestem na dawce 3x1.
A co zaczęłaś brać i ile?
2 tygodnie temu 30 ng/ml wczoraj już tylko 23ng/ml ( 4 tygodnie temu miałam 38ng/ml)
Lekarka poleciła mi brać 2 x 100mg Luteiny. Plamień ani tym bardziej krwawień nie mam.
Teraz, czuję tylko podbrzusze bardziej drażliwe, obrzmiałe. Jak się nie mylę to wpływ progesteronu... -
nick nieaktualnynesairah wrote:Mi bardzo często pojawia się krew, jak smarkam. Nie jakoś bardzo dużo, ale często. A bierzesz jakieś leki, na przykład Acard?
No właśnie nie. Jestem całkiem zdrowa, wyniki dobre. Muszę chyba na najbliższej wizycie pogadać o tym z moją lekarką.