X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • agii81 Ekspertka
    Postów: 133 121

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mi z USG wyszło tak jak szczesliwej mamusi 1:245, z pappa zmieniło się na 1:160. Wyniki usg super, poza NT 2,7.(norma do 3) Ja nie robię żadnych dodatkowych badań. Wierzę, że wszystko będzie ok, pappa mogą zafalszowac niektóre leki, hormony (tak mi powiedziała genetyk) . Genetyk także mówiła, że NT może zawyżyć np infekcja mamy. Osobiście znam dziewczynę, która miała NT coś koło 3,5. Pappa tragiczna, ryzyko chyba 1:45 a córeczka urodziła się całkiem zdrowa. Ma dwa miesiące i nic jej nie dolega.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:11

    Alxawl, belle_maman88 lubią tę wiadomość

    <3Wbwmp2.png <3
  • agii81 Ekspertka
    Postów: 133 121

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i z tego co mi powiedziała genetyk,to u mnie np ryzyko wzrosło z wiekiem. Np 25 latka z takimi wynikami miałaby małe ryzyko ZD.
    Zresztą całe te badania genetyczne i pappa fajnie wyjaśniła na filmiku mamaginekolog

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:03

    <3Wbwmp2.png <3
  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję stresów :( ale ja wierzę że za niedługo wszystko się wyjaśni pozytywnie :) właśnie z tego powodu ja nie robiłam PPAP ani żadnych dodatkowych (nie wiem co bym zrobiła jakby wyszły źle wyniki) polegam na USG

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny głowa do góry, na pewno to są zdrowe bobaski.

    agii81 lubi tę wiadomość

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • agii81 Ekspertka
    Postów: 133 121

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Współczuję stresów :( ale ja wierzę że za niedługo wszystko się wyjaśni pozytywnie :) właśnie z tego powodu ja nie robiłam PPAP ani żadnych dodatkowych (nie wiem co bym zrobiła jakby wyszły źle wyniki) polegam na USG

    Mi właśnie na usg, oprócz NT wszystko wyszło idealnie, przepływy, itd. Podobno NT może podwyższyć też stres maluszka (a lekarka mnie ciągle po tym brzuchu gniotła i uderzała) Dla mnie moje usg prenatalne to w ogóle było porażką. Pierwszy raz usg mnie bolało, naciskala mi tak mocno na brzuch, ciągle uderzyła tym co jeździ (nie wiem jak to się nazywa) po brzuchu bo maluch nie chciał współpracować jak to określiła. I jeszcze jej tekst, matko jak ciężko coś zrobić, pani wcześniej była 5 minut i udało się szybko. No ba, babka przede mną była bardzo szczupła, ja taka nie jestem, więc wiadomo, że będzie ciężej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:20

    <3Wbwmp2.png <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi wyszedł tylko ten przepływ wsteczny żylny, ale też mi lekarz mówił, że czasami tak jest, Jak mama jest lekko przeziębiona albo zestresowana. Bo krew płynęła dobrze, tylko co jakiś czas lekko się cofała. Ale tak jak już pisałam,.ja wiem, że z moim Cudaczkiem jest wszystko dobrze. I niezaleznie od pappy dodatkowych testów robić nie będę.

    agii81 lubi tę wiadomość

  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja sie martwie z pewnie bardziej błahego powodu: jest 12 tydz a detektor nadal nic :( czy to naprawde moze byc to, ze jestem gruba?? bo zaczynam sie powaznie martwic po tym czwartkowym plamieniu i wczorajszym kluciu :(

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Editchen a na czym robisz? Bo najlepiej na żelu do usg. Spróbuj też na pełny pęcherz, lekko docisnij. Ja znajduje rano. Później maluch się rusza i tak łatwo nie mogę znalezc

    I nie martw się, Na pewno jest wszystko ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:43

    editchen lubi tę wiadomość

  • agii81 Ekspertka
    Postów: 133 121

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczesliwa_mamusia ja też nie robię, mi pappa wyszła podobno ok, co ma być to będzie a będzie u każdej z nas dobrze :)

    editchen a to jest taka zasada jak z USG? Jeśli tak, to tak może być, tak mi się wydaje, aczkolwiek będą wiedziały dziewczyny, które mają detektory, bo ja zielona w temacie jestem :)
    Nie stresuj się, bo u maluszka na pewno jest ok

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 19:46

    <3Wbwmp2.png <3
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia1988 wrote:
    Tizzi wiem, że łatwo powiedzieć nie stresuj się.... ale z drugiej strony prawdopodobieństwo to tylko 0,9%. Usg ok, więc będzie dobre uwierz w to.
    Często się słyszy że pappa wychodzi źle a dzieciątko zdrowe.
    Ja ze względu na to postanowiłam nie robić pappy tylko samo USG.
    Nie chcę tego stresu- wiem, że musi być dobrze :)
    Ja właśnie bardzo żałuje ze zrobiłam :( poprzednio nie robiłam i spałam spokojniej

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tizzi, trzymam kciuki. ja tego testu z krwi nie robiłam mimo że miałam skierowanie i moglam miec bezplatne. ale na usg wszystko wyszło idealnie , a w klinice lekarz mnie uprzedził że duże dawki luteiny mogą zafalszować wyniki. u ciebie tez luteina mogla cos namieszac i zycze ci zeby w kolejnych testach juz wyszlo wszystko w porzadku.
    ja teraz też mam wypisane skierowanie na usg + test potrójny ale zapisze się na samo usg. pewnie przy tych moich lekach jakie biorę w ogóle by wyszly wyniki krwi z kosmosu.

    w zeszłym roku miałam na zaliczenie przedmiot o niepełnosprawnościach intelektualnych i wykładała go pani która zawodowo pracuje z osobami z zespołem downa. dawała nam do poczytania historie ludzi którzy wychowują takie dzieci. w większości pisali oni że usg i testy z krwi wychodziły pięknie a dziecko rodziło się z wadą genetyczną. i ta kobieta nam to tłumaczyła że ta wada u każdego inaczej się objawia. dzieci z łagodna trisomia poza tym że do końca życia są naznaczone charakterystyczną twarzą mogą być tylko delikatnie niepełnosprawne z lekka wadą serca a inne rodzą się głęboko uposledzone, bez organow i z licznymi powikłaniami. miałam praktyki w ośrodku rehabilitacyjno wychowawczym i zD to była jedna z nielicznych wad genetycznych jakie tam się przewijaly... jest cały podręcznik o wadach genetycznych i te trisomie 13,18 i 21 to może z 1/100 całej książki zajmują...
    ufam że u mnie (i u nas wszystkich ) z genetyka wszystko dobrze poszło, boję się jedynie wad rozwojowych które takie usg prenatalne wychwytuje w połowie ciąży.

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przed usg zjadłam całe opakowanie słodkich mentosow, 2nektarynki, a moje dziecko jak mamusia po słodyczach śpi;)
    Lekarz lekko musiał docisnąć ta głowicą, żeby go obudzić. Śmiesznie to wyglądało, bo nie był zadowolony, że go budzą. Ale w końcu zaczął się ruszać i mógł go dokładnie obejrzeć :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alxawi- ja wychodzę z założenia, że nie można martwić się na zapas o wady. Jeśli coś w połówkowym wyjdzie Nie tak, to ewentualnie będę się martwić albo przygotowywać na to co mnie czeka. Teraz myślę tylko o tym, żeby maluch rósł i nic po drodze mu nie było

    agii81, editchen lubią tę wiadomość

  • Alxawl Autorytet
    Postów: 468 374

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    Alxawi- ja wychodzę z założenia, że nie można martwić się na zapas o wady. Jeśli coś w połówkowym wyjdzie Nie tak, to ewentualnie będę się martwić albo przygotowywać na to co mnie czeka. Teraz myślę tylko o tym, żeby maluch rósł i nic po drodze mu nie było
    ja to bym chciała usłyszeć to co 6 lat temu na polowkowych - że wszystko jest ok i dzidziuś pięknie rośnie:)
    teraz większe zmartwienia to u mnie infekcje i ich wpływ na rozwój maluszka...

    editchen, spróbuj jeździć detektorem niżej, tam gdzie masz włosy łonowe i lekko powyżej nich i dociśnij go do skóry. nie bój się ;) ja mam troszkę tluszczyku na brzuchu a u mnie było serduszko słychać już w 10+3 :>

    editchen lubi tę wiadomość

    Mom of 3 :)
    11.2011
    11.2017
    06.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alxawl wrote:
    ja to bym chciała usłyszeć to co 6 lat temu na polowkowych - że wszystko jest ok i dzidziuś pięknie rośnie:)
    teraz większe zmartwienia to u mnie infekcje i ich wpływ na rozwój maluszka...


    Oj... Ja też mam nadzieję usłyszeć dobre wiadomosci, Ale na to jeszcze mi przyjdzie poczekać jakieś 7-8tyg. Jakoś mam przeczucie, że test pappa nie wyjdzie tak źle :)

  • editchen Autorytet
    Postów: 341 263

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zel do usg musze kupic, mialam tylko malutka tubke, ktora dawno sie skonczyla przy zvyt wczesnych probach; teraz uzywam na oliwce. probuje wszedzie - i nisko i wysoko, po srodku, po bokach i nic :( slysze tylko siebie :( jutro kupie zel i bede dalej probowac... mam nadzieje, ze to tylko moj tluszczyk :(

    p19uk0s3bj0yg0zy.png
    3jgxflw1n3a4d7p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    editchen wrote:
    zel do usg musze kupic, mialam tylko malutka tubke, ktora dawno sie skonczyla przy zvyt wczesnych probach; teraz uzywam na oliwce. probuje wszedzie - i nisko i wysoko, po srodku, po bokach i nic :( slysze tylko siebie :( jutro kupie zel i bede dalej probowac... mam nadzieje, ze to tylko moj tluszczyk :(

    Znajdziesz. Na żelu pójdzie Ci szybko. Ja nawet swojego serca dobrze nie słyszę przez detektor jak dostawie do piersi, a dam trochę żelu i Slysze mega wyraźnie. Nałóż na brzuch całkiem spora ilość i delikatnie rozmazuj. Ja jeżdżę od jednej strony do drugiej, przesuwając i nasluchujac. Ale rano mam wrażenie, że moje dziecko siedzi tuż "pod skóra", bo słychać bardzo dobrze. A jak czasem szukam popoludniu-najgorzej między 14a 15, to wtedy albo nie znajduje, albo słyszę z daleka. Czasem do niego gadam-daj posłuchać się mamusi :) i jakimś trafem zaraz słyszę. Wiem, że to zbieg okoliczności, ale od razu miło mi się robi :)

    editchen lubi tę wiadomość

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tizzi - ja właśnie m. in. ze względu na branie Luteiny (100mg 3x1) nie robię PAPP-y, Luteina wpływa na wynik i z tego co czytałam, właśnie kobietom wychodziło bardzo duże ryzyko ZD najczęściej, dość często większe niż 1:100.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Jooozefka Autorytet
    Postów: 349 414

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do prawdopodobieństwa wad rozwojowych...u nas wygląda to tak...mój syn jest chory na ultrarzadką chorobę genetyczną...ja i mąż jesteśmy nosicielami wadliwej mutacji genu (dziewczynki też są nosicielami wadliwego genu odziedziczonego po mężu)...choroba mojego syna powoduje obumieranie mózgu...nie ma na to leku...a dzieci rodzą się "normalne" a później zaczynają wszystkiego zapominać( i tak mając 2 latka mój syn jadł z nami schaboszczaki, siedział, układał wieżę z klocków, brumkał wozem strażackim, zabierał siostrom zabawki i smiał się w głos...obecnie w wieku 6 lat nie widzi, nie słyszy oddycha za pomocą rurki tracheostomijnej...ma przetokę żywieniową i wszczepione dojście centralne typu port pod skórą...jego stan określa się jako wegetatywny...jest w domu...opiekuję się nim 24/7h 2 razy w tygodniu przyjeżdża lekarz lub pielęgniarka z Hospicjum Małego Księcia w Lublinie...na tę chorobę leku nie ma...mój syn jest 51 przypadkiem w historii medycyny...jedyny i piewszy w Polsce...obecnie na świecie jest 22 chore osoby...dzieci umierają szybko...około 6-8 roku...i Bóg mi świadkiem moim największym marzeniem jest to rzecz jasna by dzidziuś urodził się zdrowy i by mój mały synek mógł poznać swojego brata lub siostrzyczkę...jakie jest prawdopodobieństwo tej choroby u nas?
    25% że dziecko będzie chore (1:4)
    25%, że dziecko będzie zdrowe(1:4)
    50%, że będzie nosicielem(2:4)
    Jestem dobrej myśli...staram się cieszyć ciążą, czekam na to Maleństwo, które zaraz po urodzeniu będzie musiało mieć pobraną krew na badania genetyczne..a wynik prywatny będzie po 5 tygodniach...bo oficjalnie trzeba czakać jakiś rok...

    Wybaczcie za taką długą historię...ale chciałam powiedziec Wam, że mimo większego niż Wy prawdopodobieństwa jestem dobrej myśli...zawierzyłam Bogu...to Malutkie...i choć widząc na co dzień cierpienie synka gula w gardle mi rośnie na myśl że kolejne dziecko mogłoby byc tak chore to uśmiecham się i myślę na plus...że będzie dobrze...że musi...bo po burzy przychodzi słońce...


    Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
    i aniołków (*) 2009;2014
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    editchen wrote:
    zel do usg musze kupic, mialam tylko malutka tubke, ktora dawno sie skonczyla przy zvyt wczesnych probach; teraz uzywam na oliwce. probuje wszedzie - i nisko i wysoko, po srodku, po bokach i nic :( slysze tylko siebie :( jutro kupie zel i bede dalej probowac... mam nadzieje, ze to tylko moj tluszczyk :(
    Na oliwkę?! :-D Kochana, ona nie tylko nie pomaga ale wręcz przeszkadza. Już lepiej na wodę próbować, pokropić brzuch wodą albo zmoczyć kawałek ręcznika papierowego i przejechać talim mokrym po skórze.

    editchen lubi tę wiadomość

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
‹‹ 481 482 483 484 485 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ