X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • Mamaokruszka Autorytet
    Postów: 1275 1006

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jooozefka wrote:
    Zatem u mnie będzie nielegalnie...rozmawiałam już z ginem...bardziej martwi mnie to, że jest niezgodne z religią ...a jesteśmy wierzącą rodziną...wezmę ten grzech na siebie...bo skoro nie moge opanować własnego cyklu i płodności (mam PCO) to nie chcę narażać kolejnego potencjalnego dzieciątka na chorobę...a jeszcze jestesmy zbyt młodym małżeństwem by rezygnować z seksu...
    W takim razie mam nadzieję, że lekarz okaże się człowiekiem i nie będzie robił problemów.

    Jacqu, moim zdaniem jeśli kobieta sobie życzy podwiązania jajowodów po urodzeniu jednego dziecka to też powinno się jej na to pozwolić. W końcu każda z nas ma prawo we własnym sercu i sumieniu decydować o tym ile dzieci będzie mieć.

    relg2n0ax4qs6djf.png
    Asia, mama Aniołka Adasia 05.07.2016 (*)
    Forumowa tabelka KLIK!
    916au6bdty1b5a3d.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i jeszcze co do tych różnic później na usg, u córki wychodził mi brzuszek zgodny z wiekiem ciąży, ale reszta wymiarów większa, czyli duża główka, klatka piersiowa i długie nogi :P

    No i przyjmując średnią wagę noworodka powiedzmy 3200-3300 i długość 54cm no to moja córka urodziła się jednak spora ;) Usg co do wagi nie kłamało u nas akurat.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kuzynka urodziła w styczniu Zuzie. Wg Usg pod koniec grudnia, dziewczynka ważyla już 4.5 kg. Lekarze sugerowali cc ale Asia nie chciała. Księżniczka miała 3400 :D

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzień przed porodem wychodziła waga 4126 lekarz mówił, że max 4200. Urodziła się 4250g, 57cm, główka 38 ;)

    I to pewnie "geny" : teściowa urodziła trójkę dzieci w przedziale wagowym 4000-4200, jedna z córek urodziła dziewczynkę 3100 i za kilka lat chłopca 3800 więc dzieci mniejsze, choć synek spory.

    Ja ważyłam 3500 a mój brat 3800 i był długi, 60cm.

    Mi cc nikt nie sugerował, a córka była mądrzejsza i nie wstawiła się w kanał rodny wcale, więc albo ja za wąska albo "łepek" małej za duży ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 22:15

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Wachciowa Autorytet
    Postów: 787 659

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    U mnie dzień przed porodem wychodziła waga 4126 lekarz mówił, że max 4200. Urodziła się 4250g, 57cm, główka 38 ;)

    I to pewnie "geny" : teściowa urodziła trójkę dzieci w przedziale wagowym 4000-4200, jedna z córek urodziła dziewczynkę 3100 i za kilka lat chłopca 3800 więc dzieci mniejsze, choć synek spory.

    Ja ważyłam 3500 a mój brat 3800 i był długi, 60cm.

    Mi cc nikt nie sugerował, a córka była mądrzejsza i nie wstawiła się w kanał rodny wcale, więc albo ja za wąska albo "łepek" małej za duży ;)

    Chyba zaczyna do mnie docierać co nas czeka jesienią. Jak taki kochany olbrzymek ma przejść przez nasz kanał. Aż mi pipka zdretwiala na samą myśl, na pewno to nie jest orgazm. :D chciałabym urodzić sn, zobaczymy co przyszłość pokaże. :D
    Ja urodziłam się z wagą 3900, moja siostra 3800. Natomiast mój M (2400) i jego rodzeństwo nie przekraczalo 3 kg. Teściowa chwaliłA się że w ciąży lepiej jej wchodził alkohol i papierosy, zwłaszcza na imprezach. :/ to pozostawie bez komentarza.. Mój M w 5 tygodniu życia walczył w o każdy oddech w centrum w Wawie. Ona nie widzi w tym swojej winy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2017, 22:27

    f2wl2n0ajybxw4ws.png



    2nn33e3kzqao0cl3.png
    06.06.19 174
    09.06.19 857
    21.06.19 <3
    12.07.19 2.69cm
    07.08.19 7.19cm💙
  • Tizzi Autorytet
    Postów: 357 376

    Wysłany: 4 czerwca 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joozefka popłakałam się. Jesteś naprawdę silna osoba i życzę Ci z całego serca zdrowego dzieciatka.

    Jooozefka lubi tę wiadomość

    <3 Lea <3
    tt1d8bf6.pngcravings-2017-12-01.jpg
  • 78beti Autorytet
    Postów: 1528 929

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 05:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jooozefka wrote:
    Własnie tak to sobie tłumaczę...
    Życzę Wam z całego serca aby było zdrowe i szczęśliwe :)

    Jooozefka lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-73179.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 05:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wrzuccie artykuły naukowe ze luteina wpływa na pappa.
    Pytałam lekarza z kliniki leczenia niepłodności powiedział że nie
    Specjalistów dwóch od usg prenatalngeo - nie
    Gina od ciazy-Nie
    Jestem po prostu ciekawa skąd macie te info. Prosze o publikacje.
    Bo na forach można napisać wszystko a nie każda z piszących jest lek gin. Bo nawet lekarz innej specjalności nie ma wiedzy na tak szczegółowe zagadnienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 05:35

    iv09i09katk65tr1.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 06:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a - to prawda, szukam tak szybko i nie mogę znaleźć jakiegoś opracowania. Mi genetyk mówiła, że branie Luteiny dość często wpływa na wynik testu PAPP-a, to samo mówił mój ginekolog.

    Wachciowa - no nie ogarniam twojej teściowej, chyba lekarz powinien ja jakiś w tym uświadomić... Ale kiedyś tak niestety było, piły, paliły w ciąży nagminnie, mama mi nawet mówiła, jak była na porodówce, co któraś ciężarna chwaliła się gdzie to były ostatnio na imprezie, w łazience z fajami w łapie to sobie opowiadały (rzecz jasna moja mama nie paliła i nie piła). Ale jak teściowa taka jest to wiesz, mogłaby odpalić coś w stylu, że co z tego, że jest jakieś ryzyko, ale przecież chodzi cały i zdrowy teraz to nic się nie stało.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi 4 gin mówiło inaczej i to naprawdę specjalistów z kliniki niepłodności i niezależnych zwykłych gin
    Ja nie mam jeszxzw swoich wyników a biorę progesteron
    Na pewno dam znać jak wyszło
    I nie pytam przez nerwy ani nic podobnego po prostu chciałabym uzyskać sprawdzone info od tych z Was które wiedzą że luteina czy dupgaston wpływ a lub luteina tak a syntetyczny progesteron czyli duphaston i lutinus nie.
    Stąd pytanie
    Często dziewczyny które nie sa związane z medycyną czytają wypowiedzi innych dziewczyn niesprawdzone i wprowadza to strach niepokój i zamet

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 06:29

    iv09i09katk65tr1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 06:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi mój lekarz powiedział, że duphaston nie wpływa na wynik pappy. A luteiny musiałabym brać ogromne ilości, by mogła zafałszowac wynik

    Specjalista od niepłodności i od testów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 06:39

  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi powiedział to samo
    Że nie wpływa w ogóle
    Jeśli któraś z dziewczyn bierze luteine w ciąży nie ma wyższej bety hcg niż te niebiorace
    Myślę że lekarz z kliniki niepłodności wie jak ta sprawa wygląda bo inaczej wszystkie pacjentki od nich szlyby automatycznie na amnio. Bo po co robić test który byłby zafalszowany ?
    Dodatkowo gin który zajmuje sie tylko usg prenatalnym w klinice powiedział to samo
    O zwykłych lek gin mówiłam
    Stąd dziwi mnie co czytam tutaj na forum
    Potem wchodzi dzięczyna totalny laik i płacze z nerwów ze bierze luteine to wyjdzie jej ryzyko zespołów gen
    Uważam że jesli ryyzkujemy jakaś tezę która jest dość mocna- jak ten wpływ lutki na test - wrzucajmy artykuły naukowe
    Ja podkreślam ze tylko lekarze mi mówili że nie wpływa
    ale sama dam swoje wyniki bo biorę progesteron

    majamia, Another, bebloszka90, Tizzi lubią tę wiadomość

    iv09i09katk65tr1.png
  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 12 tygodniu byle wytrwać do czwartku do wizyty .

    A swoją drogą mam głupie pytanie , teoretycznie z usg wychodzi że dziś zaczynam 11 tydz , ale niby jestem w 12 tygodni , nie mogę jakoś tego zrozumieć i dlatego moje wątpliwości jak to jest i powiedzcie mi dziewczyny jak was pytają to mówicie że jesteście w 11 tygodniu czy w 12 ????? Jest to moja druga ciąża wcześniej nie miałam z tym problemu dopiero jak trafiłam tu .


    Życzę miłego słonecznego dnia :-)

    Szczesliwa_mamusia, Wachciowa, magdzia26, Aztoria, Tizzi lubią tę wiadomość

    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak to mi lekarz powiedział i też czytałam na mamaginekolog, że podajemy lekarzowi zawsze skończone tygodnie. Jesteśmy na w 13, ale jest to 12t4d, to jak podajemy tygodnie, to się mówi skończone 12. Tak jest poprawnie. Oczywiście fajnie nam jest jak sobie ten tydzień dodajemy. Dla mnie też lepiej brzmi, że jestem w 14t, niż w 13( 13t1d). To też jest prawda, bo akurat ten tydzień trwa i w nim jesteśmy. A lekarzowi, czy w szpitalu podajemy skończone tygodnie :) oczywiście między koleżankami tak sztywno sie nie trzymamy zasad. To tak samo już można by powiedzieć, że w 2trymestrze jesteśmy w 4mcu. To dopiero dumnie brzmi;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 07:18

    kaka470 lubi tę wiadomość

  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaka470 wrote:
    Witam się w 12 tygodniu byle wytrwać do czwartku do wizyty .

    A swoją drogą mam głupie pytanie , teoretycznie z usg wychodzi że dziś zaczynam 11 tydz , ale niby jestem w 12 tygodni , nie mogę jakoś tego zrozumieć i dlatego moje wątpliwości jak to jest i powiedzcie mi dziewczyny jak was pytają to mówicie że jesteście w 11 tygodniu czy w 12 ????? Jest to moja druga ciąża wcześniej nie miałam z tym problemu dopiero jak trafiłam tu .


    Życzę miłego słonecznego dnia :-)

    Poslugujemy sie 2 terminologiami.

    Masz np 11t + 2 dni - takimi datami posluguje sie lekarz. Oznacza ze 2 dni temu SKONCZYLAS 11 tydpzien ciazy. A co za tym idzie skoro skonczylas juz 11, to obecnie JESTES W 12 tyg ciazy. Czyli kazdy dzien od 11+0 do 11+6 to skonczone 11 tygodnia, a zatem 12 tydzien ciazy.

    Identycznie jak z urodzinami. Jak skonczysz 11 lat to jestes w 12 roku zycia.

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • kaka470 Autorytet
    Postów: 1210 959

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo dziękuje , już wszystko jasne ;-)

    30.11.2015 <3 Laurka ,16.02.2017 Anołek 6tc[*], 01.01.2018<3 Tomuś

    201511304980.png

    201801011678.png
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a - wiadomo, że każda taka informacja podawana na forum najlepiej aby była poparta jakimś artykułem naukowym/opracowaniem. Może genetyk jest w błędzie? Nie wiem, pisze to co mi powiedziała. Mówiła, że prowadzą badania jak konkretnie progesteron wpływa na wynik testu PAPP-a, bo w statystykach wyraźnie widać, że znacząca większość kobiet którym test PAPP-a wyszedł źle, a dzieci rodziły się zdrowe, te kobiety brały progesteron.

    Kaka - ja zawsze mówię, ile mam skończone. I jak przyjmowali mnie na oddział np. przy porodzie miałam 39t5d to położna wpisała 39/40tc, jak przy krwawieniu na oddział byłam w 8t3d to wpisała 8/9tc.

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • Lady Savage Autorytet
    Postów: 10105 7869

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joosefina o kurcze, podziwam Cie. My siedzimy i czekamy na pediatre, nawet babki w recepcji jeszcze nie ma, ale sie zdziwi jak nas zobaczy, ale chce sie zarejestrowac pierwsza i wejsc.

    3 cykl :) Zuzanna Zofia, 20.08.2015, 3180, 56 cm
    relgcwa1lijp26p7.png
    mhsvanli8fgm8ue4.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na pewno dam znać jak moj test i napiszę Co biorę z leków.

    iv09i09katk65tr1.png
  • belle_maman88 Przyjaciółka
    Postów: 64 49

    Wysłany: 5 czerwca 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunk_a wrote:
    Mi powiedział to samo
    Że nie wpływa w ogóle
    Jeśli któraś z dziewczyn bierze luteine w ciąży nie ma wyższej bety hcg niż te niebiorace
    Myślę że lekarz z kliniki niepłodności wie jak ta sprawa wygląda bo inaczej wszystkie pacjentki od nich szlyby automatycznie na amnio. Bo po co robić test który byłby zafalszowany ?
    Dodatkowo gin który zajmuje sie tylko usg prenatalnym w klinice powiedział to samo
    O zwykłych lek gin mówiłam
    Stąd dziwi mnie co czytam tutaj na forum
    Potem wchodzi dzięczyna totalny laik i płacze z nerwów ze bierze luteine to wyjdzie jej ryzyko zespołów gen
    Uważam że jesli ryyzkujemy jakaś tezę która jest dość mocna- jak ten wpływ lutki na test - wrzucajmy artykuły naukowe
    Ja podkreślam ze tylko lekarze mi mówili że nie wpływa
    ale sama dam swoje wyniki bo biorę progesteron
    Moj gin tez twierdzi ze nie wplywa.I ze mam wreszcie przestac czytac internety ;) ale jesli jest zauwazalna jakas tendencja to moze warto miec to z tylu glowy.Zobaczymy u nas na forum jak to bedzie z ta pappa.Ja robie 20.06 w pierwszej ciazy nie bralam duphastonu teraz biore.Mam nadzieje ze wynik nie zafunduje mi zbednego stresu...wogole mysle ze kiedys jak nie bylo tych wszystkich badan kobietom w ciazy zylo sie chyba o wiele przyjemniej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 07:45

    belle_maman88
    2nn3flw1hqf6daru.png

    bl9ccwa15ywuhbhd.png
‹‹ 483 484 485 486 487 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ