Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyara wrote:Amus ja też podpisałam umowę przed samą ciążą (jedną już miałam podpisaną, ta była druga), po miesiącu od podpisania umowy byłam już na L4 i oczywiście zus wszczął postępowanie, wstrzymał wypłatę zasiłku, wezwał do wyjaśnień mnie i pracodawcę. Wyjaśnienia złożone, czekam na roztrzygnięcie
Tylko nie zwalniaj się, najwyżej będziesz przechodzić to co ja, ale co to za problem? Nic nie tracisz a jak się zwolnisz no to już odwrotu nie ma, bez sensu moim zdaniem, najgorsza opcja.
Czyli mialas probna na 3 msc potem podpisalas kolejna i po msc poszlas na l4 czyli pracowalas 4 msc a i tak sie czepili? Dlugo musisz czekac na decyzje? O co pytali na wyjasnieniach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 12:05
-
Amus87 wrote:Hejo:)
Czyli mialas probna na 3 msc potem podpisalas kolejna i po msc poszlas na l4 czyli pracowalas 4 msc a i tak sie czepili? Dlugo musisz czekac na decyzje? O co pytali na wyjasnieniach?
Nie, miałam od razu na czas nieokreślony (od 1 marca), na koniec marca dowiedziałam się o ciąży a od kwietnia musiałam iść na l4.
Pytań zadawali mnóstwo (jak była negocjowana stawka, kto przeprowadzał rozmowę kwalifikacyjną, co robiłam, czy gdzieś się podpisywałam na fv czy innych dokumentach, jakie mam kwalifikacje zawodowe, wykształcenie, czy ktoś może potwierdzić czy i kiedy pracowałam itp) i ja i pracodawca mieliśmy tydzień na odpowiedź, zus ma standardowo miesiąc ale przysłał pismo, że o tydzień przesuwają czas na udzielenie odpowiedzi więc jeszcze nie wiem na czym stoję, dowiem się za jakieś 2 tygodnie pewnie... -
nick nieaktualnyAaaa rozumiem bo zmylilo mnie to jak napisalas ze jedna juz mialas podpisana a ta byla druga
nie zrozumialam tego zdania.
Dziwne ze mnie w 1 szej ciazy nie mialam kontroli bo poszlam po dwoch msc od razy jak sie dowiedzialam ze w ciazy jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 12:29
-
Od 2 dni jestem bardzo senna i zmęczona. Dziś rano zmierzyłam sobie ciśnienie: 82/66, puls 77
Czy powinnam zgłosić się z tym do lekarza czy obserwować? Trochę się martwie ze w końcu fiknę gdzieś i zrobię sobie (a co gorsza dziecku) krzywdę...
Poza tym witam się w drugim trymestrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 12:44
Wachciowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnychicken wrote:Od 2 dni jestem bardzo senna i zmęczona. Dziś rano zmierzyłam sobie ciśnienie: 82/66, puls 77
Czy powinnam zgłosić się z tym do lekarza czy obserwować? Trochę się martwie ze w końcu fiknę gdzieś i zrobię sobie (a co gorsza dziecku) krzywdę...
Poza tym witam się w drugim trymestrze -
nick nieaktualny
-
Z usg
Trisomia 21 ryzyko podst 1:722
Ryzyko skoryg 1: 2188
Trisomia 18 ryzyko podst 1: 1620
Ryzyko skoryg 1: 4910
Trisomia 13 ryzyko podst 1: 5120 ryzyko skoryg poniżej 1:20000
Poród przed 34tyg 1:71
Po otrzymaniu wyników testu pappa
Ryzyko kolejno
Ryzyko podst bez zmian
Ryzyko skoryg 1: 7574
Poniżej 1:20000
Poniżej 1:20000
1:71
Wolne bhcg 33.6 co daje 0.702MoM
Pappa 1.516 co daje 0.685MoM
I teraz tak: lekarz dzwonił mówił że wyniki są bardzo dobre. W porządku.
Ryzyko po otrzymaniu testu zmalalo wiele razy.
Aha i bire mnóstwo progesteronu 3 lutinus dopocheowo i 3 duohastony a mój prog
Jest daleko poza normy bo wynosi 250.
Przy normie chyba do 120.
Samoistny poród przedwcz ryzyko niestety takie póki co bo mam łożysko przodujace nisko na szyjce i z tego powodu plamienia a dodatkowo nie wiem czy to ma znaczenie moja Sszyjka nie jesr za długa. Ale podejrzewam że zawsze taja była bo ja jestem niska i dość drobna
Dziewczyny wyniki dałam po to żeby żadna z Was biorąca progesteron więcej się nie denerwowala wynikiem
Mi mówił o 4 lekarzy ze ten lek nie wpływ a ta wynik testu
Nie wiem wprawdzie jaki wynik miałabym nie biorąc progesteronu to raz
A dwa podkreślam że biorę lutinus i dupka czylizdaje się te syntetyczne formy prog
Szczesliwa_mamusia, MalaHD lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja już w domku, o jejciu jak fajnie być u siebie, wśród swoich ładnych domowych zapachów, swoich rzeczy ymmm cudo...ale teraz mam pytanie do Mamusiek które są jak ja po przebytym krwawieniu i pobycie w szpitalu...co wolno a czego stracie się nie robić? Błagam bo ja już nie wiem, odruchowo zaczęłam przy okazji rozpakowywania ogarniać w chatce, już nawet sięgałam po odkurzacz ale w ostatniej chwili mój głos sumienia mnie postawił do pionu
nie chce popadać w paranoje, ale przy moim ADHD muszę sama siebie kontrolować...a za nic w świecie nie chce znów przechodzić tego strachu o moje Maleństwo...
-
Amus87 wrote:Aaaa rozumiem bo zmylilo mnie to jak napisalas ze jedna juz mialas podpisana a ta byla druga
nie zrozumialam tego zdania.
Dziwne ze mnie w 1 szej ciazy nie mialam kontroli bo poszlam po dwoch msc od razy jak sie dowiedzialam ze w ciazy jestem -
Anuśka...G wrote:Ja już w domku, o jejciu jak fajnie być u siebie, wśród swoich ładnych domowych zapachów, swoich rzeczy ymmm cudo...ale teraz mam pytanie do Mamusiek które są jak ja po przebytym krwawieniu i pobycie w szpitalu...co wolno a czego stracie się nie robić? Błagam bo ja już nie wiem, odruchowo zaczęłam przy okazji rozpakowywania ogarniać w chatce, już nawet sięgałam po odkurzacz ale w ostatniej chwili mój głos sumienia mnie postawił do pionu
nie chce popadać w paranoje, ale przy moim ADHD muszę sama siebie kontrolować...a za nic w świecie nie chce znów przechodzić tego strachu o moje Maleństwo...
Ja 2 dni w sumie leżałam i odsypiałam...ale mnie przy krwawieniu strasznie poleciała hemoglobina...z 16.4 na 13.2 ...nigdy w życiu nawet po porodach nie miałam tak niskiej...zawsze mam "męską" krew...gęstą i ciężką...a teraz co dziennie sprzątam...ale nie odkurzam i nie noszę miski z praniem...mąż to robi...ale ubrania np już sama rozwieszam...po wyjściu jeszcze raz plamiłam...ale wtedy odprowadziłam córeczki do przedszkola...a mam kawałek...widać dla mnie to za daleko było...
reasumując...pomyśl 3 razy zanim coś zrobisz...lepiej mieć nieposprzątane niż zaszkodzić dzieciaczkowi...
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
nick nieaktualnyAnuska-ja staram się jak najwięcej leżeć. Wstanę, wstawię pranie i odpoczywam. Po 15min znowu wstanę- ogarnę kuchnie ( wstawię brudy do zmywarki, posprzątam blaty) i znowu sie położę. Bo z doświadczenia wiem, że jak są dużo chce zrobić, to w głowie mi się kołuje i zaczyna ciągnąć mnie brzuch i mam zwiększone plamienie. Jak robię powoli, to jest ok. Niestety, dopuki mi się krwiak nie wchłonie, to tak musi być
A.. Ja też nie odkurzam. Nie noszę też nic ciezkiego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 13:31