Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Editchen, współczuje z ciśnieniomierzem, te ustrojstwa takie są.
Jeszcze jak masz swój w domu, to teraz takie inteligentne są, że jeśli po kilku pomiarach wychodzi zawsze nisko, to nie pompuje na maxa (np. ja mam ciśnienie ok. 110 to pompuje do 140), a te holterowe to tak robią, że pompują na 180-190.
Mój ojciec to w ogóle kupił sobie niedawno taki wypasiony, że mierzy podczas pompowania, czyli nie pompuje więcej niż masz ciśnienia. Zaczyna od rozkurczowego. Brzmi super. Jak mój się zepsuje też sobie taki kupię, bo to naprawdę rękę urywa. I od mierzenia podnosi ciśnienie.editchen lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
Amus, Tobie chyba dziś nic nie dolega, to postanowiłaś się zamartwiać ZUSem
Owszem, ZUS takie kontroluje, gdzieś czytałam wywiad; biorą na tapetę krótki okres i wysokie jak na branżę/stanowisko wynagrodzenie. I tak było w tym przypadku, co prezes po facebookach obsmarowywał ZUS. Dziewczyny nikt w firmie nie widział, nie było śladu po jej robocie, była sekretarką i zarabiała tyle co wiceprezes.Szczesliwa_mamusia, editchen lubią tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019 -
nick nieaktualny
-
k878 wrote:Amus, Tobie chyba dziś nic nie dolega, to postanowiłaś się zamartwiać ZUSem
Owszem, ZUS takie kontroluje, gdzieś czytałam wywiad; biorą na tapetę krótki okres i wysokie jak na branżę/stanowisko wynagrodzenie. I tak było w tym przypadku, co prezes po facebookach obsmarowywał ZUS. Dziewczyny nikt w firmie nie widział, nie było śladu po jej robocie, była sekretarką i zarabiała tyle co wiceprezes.
I jeszcze powiedzial ze byla niezbedna - dlatego zarabiala 8 tysi. A jak poszla na L4 to stanowisko zostalo puste bo nie bylo potrzebne ^^ -
Wróciłam po sprawdzeniu holtera. Okazuje się, że to nawet nie wina grubych rąk tylko "trójkątnej" anatomii przez co rękaw źle się układa. może za 5 tyg znajdą większy. wyniki całkiem całkiem, jest w normie, górnej, ale ok. mam zwiększyć dopegyt do 4 dziennie plus acard i medargin. Za 4 tyg sprawdzić tsh (na razie w normie) i jak będzie ok to da mi spokój, a jak nie to jeszcze eutyrox czy coś (nie znam się na tym kompletnie).
za to powiem Wam, że całe szczęście, że mój Kamil poszedł ze mną. tydzień temu pisałam jak wygląda rejestracja tam. dziś było jeszcze "lepiej" - kolejka do koleki, z babskiem około 60 lat, która wszystkim przychodzącym przypominała, że "tu jest kolejka" w sposób taki, że została ochrzczona cerberem kolejkowym. ponieważ K był ze mną, to pilnował kolejki, a ja sobie usiadłam. Jakaś pani obok mnie zagadała, chwilę pogadałysmy o kolejce, bałaganie etc, zauważyła że jestem w ciązy, ale powiedziałam jej, że nawet nie pytam czy mogę bez kolejki, bo widzę co się dzieje. ona okolo 50, sama stwierdziła, że najgorsze są mohery (przepraszam, jeśli ktoś poczuł się urażony), które nie mają co ze sobą zrobić, ale nie wpuszczą w kolejkę "bo im się spieszy". Tak czy siak, potem już w kolejce, ja siedziałam jeszcze, ale wszystko było słychac, ta pani mówi do owej cerberowej, że ja jestem w ciąży i może powinnam bez kolejki, bo nie za dobrze się czuje. A co cerber - KOBIETA - na to? "Nic jej nie będzie". 10 min potem poszłam do toalety i oczywiście plamienie.... nasze społeczeństwo jest przerażające. katolicy, miłujący Boga, chrześcijanie, co najmniej co tydzień w kościele, ale życzliwości, pomocy - zero... najbardziej uderzyło mnie to, że to była kobieta....... a może jestem przewrażliwiona i się czepiam i po prostu nie powinnam oczekiwać taryfy ulgowej..
tak czy siak, ciągnie mnie, kłuje i znów plami na wkładce (kawa z mlekiem) więc sie kładę, zwłaszcza, że na 16stą ostatnia przymiarka sukienki ślubnej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2017, 10:29
-
nick nieaktualnyLeż kochana i ile się da. Odpoczywaj, bo wesele też da Ci w kość. Nawet jak nie będziesz tańczyć. Dobrze, że ciśnienie nie rośnie. Trzeba się pilnować. Niestety, ale ludzie są okropni. Szczerze mówiąc najbardziej starsze kobiety w stosunku do ciężarnych. Tym to sie dopiero należy. A już najgorsze są te w przedziale 55-65lat. Smutne to trochę, bo przecież też kiedyś były w ciąży. I może ciąża to nie choroba, ale jednak odmienny stan. Trzymaj się dziewczyno
editchen lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymycha91 wrote:I jeszcze powiedzial ze byla niezbedna - dlatego zarabiala 8 tysi. A jak poszla na L4 to stanowisko zostalo puste bo nie bylo potrzebne ^^
Editchen lez jak najwiecej :* ehh ludzie sa okropni !! I bez sercseditchen lubi tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Nie martw sie jesli masz tluszczyk jak ja to lepiej, ja przed ciaza wazylam 120 kg, teraz 113
Mam trochę tłuszczyku, ale ja jestem z tych bardzo drobnych. 54,5kg przy wzroście 160 (to i tak już +5kg od początku ciąży), teraz spadło do 53,4kg. Może to kwestia tego, że na początku męczył mnie wilczy głód, teraz trochę przeszło, ale ciągle dużo jem.
Co do umów i ZUS-u. Ja teraz pracuję na umowę zlecenie (ale na czas nieokreślony, ze wszystkimi składkami), za L4 płaci mi zawsze ZUS, ale pieniądze dostaję po miesiącu lub nawet więcej. Dlatego chciałabym przejść na umowę o pracę zaraz przed L4, tylko znów nie wiem co ZUS na to. Z drugiej strony nie wiem, czy jest sens, bo na umowie, jaką mam normalnie przysługuje mi macierzyński, a więcej pieniędzy zostaje w kieszeni.
-
Do tych, które biorą witaminy dla kobiet w II trymestrze. Czy Wy też tak źle się po nich czujecie? Ja przyznam bez bicia, że biorę sporadycznie, bo mam po nich okropne mdłości, które kończą się często wymiotami. Jak nie wezmę 1-2 dni to jest ok. Próbowałam już brać na noc i niestety, rano wymiotowałam. Kiedy biorę rano, wymiotuję po południu. Nie wiem już co robić.
-
nick nieaktualny
-
Ja biore prenatal duo ale zlozony przez siebie tzn prenatal classic i dha (polecam wychodzi taniej) i czuje sie ok. Ale po Falvicie mnie mdlilo. Moze czas na zmiane witamin Nesairah?
-
Biorę PrenaFolin - poleciła mi Pani w aptece. To są witaminy + DHA. Mój gin powiedział, że w sumie to wszytko jedno, jakiej firmy witaminy będę brać, więc wzięłam te, ktore nie zabijają cenowo.
editchen lubi tę wiadomość
-
nesairah wrote:Do tych, które biorą witaminy dla kobiet w II trymestrze. Czy Wy też tak źle się po nich czujecie? Ja przyznam bez bicia, że biorę sporadycznie, bo mam po nich okropne mdłości, które kończą się często wymiotami. Jak nie wezmę 1-2 dni to jest ok. Próbowałam już brać na noc i niestety, rano wymiotowałam. Kiedy biorę rano, wymiotuję po południu. Nie wiem już co robić.syn 03-2014
syn 03-2016kp do 13tc
syn 11-2017kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
majamia wrote:Mam to samo... próbuje roznych witamin, rozne marki, rodzaje... zwykle to jest tak, ze wezme witaminy 5-10 min i wymioty. Obojetne czy w czasie jedzenia, czy po, przed... rano, w poludnie, czy wieczorem... lepiej mi bez witamin... owoce za to w ilosci hurtowej zjadam.
Mi też jest dużo lepiej bez witamin. Chociaż boję się tak całkiem przestać brać. Czy to nie tutaj na forum pisałyście, że w II trymestrze te witaminy w kapsułkach są już mniej ważne niż w I? -
Amus ja też podpisałam umowę przed samą ciążą (jedną już miałam podpisaną, ta była druga), po miesiącu od podpisania umowy byłam już na L4 i oczywiście zus wszczął postępowanie, wstrzymał wypłatę zasiłku, wezwał do wyjaśnień mnie i pracodawcę. Wyjaśnienia złożone, czekam na roztrzygnięcie
Tylko nie zwalniaj się, najwyżej będziesz przechodzić to co ja, ale co to za problem? Nic nie tracisz a jak się zwolnisz no to już odwrotu nie ma, bez sensu moim zdaniem, najgorsza opcja.
-
Cześć dziewczyny, przepraszam że tak się wcinam w wątek ale mam do sprzedania książki które bardzo przydały mi się na takim etapie ciąży na któreym teraz Wy jesteście.
https://www.olx.pl/oferta/twoja-ciaza-tydzien-po-tygodniu-lesley-regan-CID751-IDmFQSU.html
https://www.olx.pl/oferta/w-oczekiwaniu-na-dziecko-CID751-IDmFORs.html
Gdyby któraś z Was była zainteresowana to jestem na wątku ogólnym "Podwójne i potrójne szczęście"