Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
emikey wrote:Domowe huśtawki są zbędne. Te stojące. Ledwo to się husta. Nie znam jeszczę osoby która tego używała więcej niż kilka razy.
http://www.4momspl.pl/mamaroo/
To super sprawa, kilka koleżanek ma i są zachwycone, gdyby mnie było stać to bym kupila.
Tak samo jak taki zwykly
http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-dzwieki-wibra-kolor-i6869530557.html
też jest bardzo przydatny
-
Edith wrote:A jakie macie opinie o ubrankach welurowych? Dużo ich w ofercie, ale nie wiem, jak się sprawdzają, bo mają w sobie domieszkę sztucznego, najczęściej poliestru.
Ja Ci powiem tak, że osobiście polecam, pierwszy rok życia Zuzi zrównał się z nowym mieszkaniem, i było w murach zimno, więc te welurkowe ubranka się mega sprawdzały w domu, z dworu wracała w nich mokra, welurek plus kombinezon, nie dobre połączenie. -
nataliamonika wrote:[m]alina Wyhaczyłam dzisiaj jeszcze jedną fajną książkę, może też Cię zainteresuje
http://www.akademiawitalnosci.pl/dr-joel-fuhrman-zdrowe-dzieciaki-jak-odzywiac-dzieci-by-byly-odporne-na-choroby/
https://wrolimamy.pl/recenzja/zdrowe-dzieciaki/
Dziękuję, z pewnością skorzystam i kupię11.12.2017 syn Adaś -
Ja przymierzam sie jeszcze do tych ksiazek:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/155736/najszczesliwsze-niemowle-w-okolicy
http://www.empik.com/po-prostu-piersia-rapley-gill-murkett-tracey,p1108687175,ksiazka-pnataliamonika lubi tę wiadomość
11.12.2017 syn Adaś -
Edith wrote:A jakie macie opinie o ubrankach welurowych? Dużo ich w ofercie, ale nie wiem, jak się sprawdzają, bo mają w sobie domieszkę sztucznego, najczęściej poliestru.
-
Malina a propo Alie ja zamówiłam ten kocyk...miał świetną recenzję u mamusiek z FB...dokładnie z tego linku był...wiem, że w necie można takie kupić od 150-90 zł...ten był duuuuuuuużo taniej
https://pl.aliexpress.com/item/Breathe-Freely-100-Cotton-Baby-Blankets-Sweater-Knit-Super-Soft-Summer-Casual-Bed-Sleeping-Infant-Envelope/32803202689.htmlMyE, [m]alina, Aqu lubią tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
nick nieaktualny
-
Amus87 wrote:chyba dzisiaj o 14 do domu pojde...nie umiem wysiedzieć zasypiam
Też mam fatalny dzień dziś, nie spałam od 3 i oczy mi się zamykają. Wybacz, ale nie pamiętam, czy pisałaś, do którego miesiąca planujesz pracować? -
nick nieaktualnyDzień dobry słoneczka
Wróciłam właśnie z krzywej cukrowej i umieram, ohyda!! Nigdy więcej nie wypije tego świństwa. Gdyby chodziło o mnie a nie o malucha to nawet nie spojrzałam bym w stronę glukozy.
My wózek, łóżeczko, ciuszki kupujemy nowe. Nie mamy w rodzinie osób, które by nas wspomogły a możemy sobie na to pozwolić więc nie ma problemu. Jednocześnie nie mam nic przeciwko używanym rzeczom. Moją córę np chętnie ubieram w jakieś stare, przenoszone ciuchy do ogrodu, bo szkoda by mi było ładnych, nowych skoro mają się nie doprać i trafić finalnie do koszaTak jak pisała Lady w pełni zgadzam się, że dziecko musi się czasem ubrudzić, poskakać po kałużach czy wytaplać jak świnka w błotku. Jeśli jest z tego powodu szczęśliwe to ja też. A i moja głowa spokojna, bo nie zrobi tego np w nowej drogiej sukience.
Ale to też przychodzi z czasem. Maluch jeszcze aż tak nie daje popalić jak trochę starsze dziecko i nawet jeśli mu się uleje lub pielucha przecieknie to wszystko da się ładnie sprać. Problem przychodzi jak zaczyna się samodzielne jedzenie czy bieganie i nauka pod tytułem : "co się stenie jeśli...".
Wtedy pralka chodzi 24h na dobę a i tak połowa rzeczy przestaje nadawać się na wyjścia okazjonalne czy na miasto.
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnynesairah wrote:Też mam fatalny dzień dziś, nie spałam od 3 i oczy mi się zamykają. Wybacz, ale nie pamiętam, czy pisałaś, do którego miesiąca planujesz pracować?
a czemu zasnąc nie umiałaś ?? -
Amus87 wrote:do końca sierpnia. Juz nie mam sił chyba na więcej...jeszcze troszke. Od pon mam tydzien urlopu potem jeszcze 15 tego wolne ehh
a czemu zasnąc nie umiałaś ??
To ja też tak planuję do końca sierpnia. 25 zaczyna mi się urlop, a później już chyba nie wrócę. Chyba, że z domu jeszcze popracuję, ale w biurze ciężko mi czasem wysiedzieć, szczególnie kiedy dziecko jest aktywne (większość dnia), ja się nie mogę skupić, denerwuję się, nie mogę wygodnie usiąść... każdy chce ode mnie milion rzeczy na już, aż mi się chce chwilami płakać.
A zasnąć nie mogłam, bo obudziłam się na siku, mały zaczął się wiercić, ja razem z nim nie mogłam się ułożyć i tak się przewracałam z boku na bok, aż wybiła 6 i czas wstawać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 13:52
-
A to racja, że coraz iecej ludzi stara się by dzieci były idealne, czyste pachnące niczym z fabryki. Tak jak ja pamiętam my po kałużach w sandałach biegalismy to teraz tylko słysząc nie wchodz bo brudny/a będziesz ahhh nie pozwalają być dziećmi moje mają kalosze i w deszczu normalnie wychodzę one szczęśliwe ja mam w domu spokój bo się wybiegaja. Nie ważne że brudne, mokre ważne że szczęśliwe. Jakbym miała patrzeć bo mają by były czyste, nigdy nic nie podarly czy poplamily to chyba bym zwariowala. Dzieci to dzieci i niech tak zostanie
k878, MyE, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aga1402 wrote:Ja to ostatnio czuje się strasznie ciężka. W pracy duszno okna nawet nie ma. A pracować trzeba i to aż do listopada
Teraz poszłabym spać po obiedzie
Też się czuję ciężka, najchętniej poleżałabym w domu, bez stresu, spojrzeń i komentarzy typu: 'ale się zaokrągliłaś'. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMojej siostry synek spał w gondoli do 3mca, potem już w łóżeczku. W dondoli tylko drzemał w ciągu dnia. 6mcy to już może być dla niego ciasno. My początkowo mieliśmy kupować łóżeczko 140/70 z funkcja późniejszego tapczanika, ale w końcu kupujemy takie 120/60. W takim nawet do dwóch lat może spać. Wyciągnięty szczebelki. A jak będziemy mieć pieniądze, to najwyżej po roku kupimy mu mały tapczanik.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 14:18