X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Grudzień 2017
Odpowiedz

Grudzień 2017

Oceń ten wątek:
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdzia26 wrote:
    Mój mąż taki sam jest :/ niestety chyba sporo facetów tak ma... ile ja się nadenerwowalam w pierwszej ciąży w efekcie 2 tyg po porodzie sam zawiozl mnie do smyka w którym zostawiłam 800 zł i juz wtedy nie protestował a ubranka które wtedy kupiłam sam prał i prasowal :P


    Możliwe, że u nas też się skończy tak, że będzie latał po porodzie po sklepach dokupić to, tamto, jeśli nie chce teraz. Jestem zła na niego, bo dla niego nie istnieją kategorie 'kosmetyki', 'karmienie', czy 'rzeczy potrzebne do porodu', on myśli, że wyprawka kończy się na wózku i kilku ubrankach. Dzisiaj mu pokaże kolejny raz listę, może łaskawie zerknie.

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • ślązaczka Autorytet
    Postów: 1044 1014

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nesairah faktycznie masz przerąbane z Twoim M... Ja uwazam że we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek i umiar. Nas stać na wszystko nowe, tylko pytanie po co? Skoro po pół roku dziecko przestanie mieścić się w godnoli, to po co kupować wózek za kilka tys. zł? Zreszta czy mamy pewnośc, że jak kupimy bardzo drogi wózek, to on będzie lepszy i lepiej nam się sprawdzi niż ten co kosztuje umiarkowanie? Wszystko i tak wyjdzie w praniu... Coś co może teraz nam sie wydawac super extra, może sie potem w zyciu kompletnie nie sprawdzic i odwrotnie. Może przy kolejnym dziecku człowiek juz jest sporo mądrzejszy, ale przy pierwszym wie się przeciez jeszcze tak niewiele. Ja wiem, że etraz w sklpeach wszystko jest, nie trzeba nic wczesniej zamawiać. Po pierwsze nie kupuję na razie rfzeczy dla dziecka bo tyle czasu się o nie starlaismy, że chyba po prostu boję się zapeszyć... A jesli zacznę robic zakupy we wrzesniu albo październiku to co - za późno bedzie? Nie sadzę. A jesli przed porodem dostaniemy sporo rzeczy od innych ludzi, o których wczesniej nie wiedzielismy, to potem bedzie tego tyle, że dziecko nawet nie zdązy wszystkiego obnosić. A gdzies to wszystko trzymac trzeba. Mój M tez jest skapy, ale po tym ile na leczenie i 3 procedury ivf wydalismy, zmienił już troche nastawienie i podjeście, i jest już ogromna różnica, mimo, że i tak do mojhego myslenia to mu daleko. A ja przeciez nie szastam pieniędzmi. Ja to bym sie cieszyła na Waszym miejscu dziewczyny jak macie dostac wózki od znajomych, oczywiście jesli nie sa zbyt zniszczone. I naprawde nie wiem czy dziecku robi taka różnicę jaki kolor ubranka ma na sobie, ale wiadomo, że kobiety to wzrokowcy, więc pewnie mój synek w różu nie bedzie chodził, ale na pewno tez nie bedzie miał wszystkich ubrań niebieskich w samochody ;-)

    Lady Savage lubi tę wiadomość

    I IMSI 13.05.2016 :-(
    II IMSI 15.07.2016 :-(
    III IMSI 30.03.2017, beta 9dpt 67, 11dpt 213 :-)
    f2wlp07w6gdg3lo8.png
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Możliwe, że u nas też się skończy tak, że będzie latał po porodzie po sklepach dokupić to, tamto, jeśli nie chce teraz. Jestem zła na niego, bo dla niego nie istnieją kategorie 'kosmetyki', 'karmienie', czy 'rzeczy potrzebne do porodu', on myśli, że wyprawka kończy się na wózku i kilku ubrankach. Dzisiaj mu pokaże kolejny raz listę, może łaskawie zerknie.
    Przypomniał mi się mój brat. Kupili za mało ubranek i bratowa wysłała go do sklepu po pajaca pokazując o co jej chodzi. "Kup z 3 takie pajace". Niedoprecyzowala jednak. Kupił jej 3 identyczne. Mała miała 4 takie same pajacr i wyglądała jakby ciągle "chodzila" w jednym.

    Lady Savage, magdzia26, [m]alina lubią tę wiadomość

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    No właśnie co do ubranek, kiedy zamierzacie prac i prasować? Czy tak we wrześniu/październiku nie za wcześnie? Nie zleza się? Pod koniec to tak trochę ciężko tyle przerobić...
    ja zamierzam październik/listopad. Ja to mam o tyle dobrze, że mi wprasowaniu pomoże mama. Z resztą mój mąż też powiedział,że nie będzie problemu. poprasuje, byle bym tylko się nie przemęczała :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    we wszystkim trzeba mieć umiar. Bez sensu kupować 50 ciuszków na 1-3 msc bo i tak się pranie robi i tak. Serio szkoda kasy :) Wierzcie mi ze dziecko nawet nie zdąży ubrać polowy rzeczy bo wyrośnie ;) ja wiem ze pierwsze dziecko i jest szaleństwo zakupowe ;) ale większość to niepotrzebne rzeczy.

    przykład ?: kosz na zużyte na pampersy - wiem ze znajoma szukała i szukała bo to taaakie ważne mówiłam jej ze to pierdoła co dużo kasy kosztuje i jest serio zbędna ;) po czasie przyznała mi rację ;)

    ciuchu typu tiulowe spódniczki itp są niewygodne i może ładnie wyglądają ale niepraktyczne ;)\\na czym nie warto oszczędzać ? termometr dla dziecka :) najlepiej ten do ucha ja mialam najpierw zwykły a potem dotykowy do czoła

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:34

    Iruletka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ślązaczka- akurat nasz wózek nowy kosztuje 1200zł, więc nie jest to majątek. Też uważam,że nie ma co wydawać kilku tys na wózek. Ale ten mojej siostry, to i brudny (jasno szary), ciężko się prowadzi i ciężko mu chodzą te wszystkie przyciski. A ten co wybraliśmy jest dla nas idealny. Pewnie i drugie w nim odchowamy, jak się trafi. A jak mam kupować uzywany,żeby tylko zaoszczędzić 400zł,to nie chcę używanego.

  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniec 6-tego początek 7-mego miesiąca planuje ściągnąć wózek zobaczyć czy się nadaje, jak to sobie postoi i później dopiero odświeżyć. Ubranek praktycznie nie mam po córce, może dostane, a może nie, ale coś może zostało, trzeba zajrzeć. Jak do połowy października max czyli tak dwa miesiące przed terminem nie będę pewna, że dostane coś ubranek to biorę się za zakupy wtedy, nie chce tego zostawiać na ostatni miesiąc wszystkiego jak z córką ;) Bo i ciężko a mama no pomoże, dużo pomaga, ale jak mogę sobie pobrać sama przygotować to po co mam jej to zwalać na głowę wszystko potem, no głupio by mi było, mam nadzieje, że dziecię nie będzie chciało sie wykluć wczesniej niż dwa tygodnie przed terminem i będę sir w miare na chodzie czuła ;)

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie nowy wózek jest ważny. Nie musi być za 2tys+ ale musi być nowy. Jak już wspomniałam ja od dzieciństwa nie lubie używanych rzeczy, mam jakieś obrzydzenie do nich. Jedni boją się pająków, ja boję się używanych rzeczy. Nie chce kłaść dziecka w wozeczku i myśleć ile dzieci w nim leżało, czy były zdrowe, ile razy go obsikaly, zwymiotowaly, ile razy wózek był zostawione na deszczu i przemókł. Dla swojego świętego spokoju wolę wydać tysiąc więcej i żyć w przekonaniu że mam wózek nowy, nawet jeśli ktoś go dotykał w fabryce czy sklepie ;)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja właśnie dużo rzeczy zbędnych zauważyłam na przykładzie mojej siostry. Wiem co mi będzie niezbędne,a czego mogę zrezygnować. Ona strasznie szalała. Najpierw nie chciała dziecka, a jak jej sie trafiło to zaczęła takie rzeczy wymyślać,że ja sie za głowę złapałam. Teraz mnie poucza co mi się przyda a co nie,ale ja myślę zdroworozsądkowo, wiec o siebie się nie martwię.

    Ale co do wózka to się zgadzam emikey. Mi nawet siostra chce oddać butelki po małym, dokupisz sobie smoczki powiedziała. Ale nie chcę. mimo,że myte, to butelkę chcę nową. to taka osobista rzecz, Biorę za to wszystkie ubranka, matę edukacyjną, monitor oddechu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:42

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczesliwa_mamusia wrote:
    No ja właśnie dużo rzeczy zbędnych zauważyłam na przykładzie mojej siostry. Wiem co mi będzie niezbędne,a czego mogę zrezygnować. Ona strasznie szalała. Najpierw nie chciała dziecka, a jak jej sie trafiło to zaczęła takie rzeczy wymyślać,że ja sie za głowę złapałam. Teraz mnie poucza co mi się przyda a co nie,ale ja myślę zdroworozsądkowo, wiec o siebie się nie martwię.
    Domowe huśtawki są zbędne. Te stojące. Ledwo to się husta. Nie znam jeszczę osoby która tego używała więcej niż kilka razy.

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację, że trzeba mieć umiar, ale ja myślę, że jednak te moje symboliczne 15szt, to nie jest wybitnie dużo. Do tego mam jeszcze termometr do wody, 2 pieluchy tetrowe, 2 flanelowe, jedne buciki, które trafiły mi się nowe za 6zł i to wszystko. Lista jeszcze dłuuuuuga. Rzeczy do szpitala, do karmienia, do kąpieli, kocyki, beciki, pościel, łóżeczko... długo by wymieniać, same wiecie ile tego jest. Takie drobne rzeczy kupuję przy okazji, albo jak widzę atrakcyjna cenę.

    Żeby tego było mało, wczoraj byłam u przyszłej teściowej. Jej nigdy nic nie pasuje. Dowiedziałam się, że źle robimy, że chcemy jechać na kilka dni do Budapesztu, bo przecież lepiej nad polskie morze (odległość ta sama praktycznie). To, że po ślubie planujemy kupić mieszkanie na kredyt, to tragedia, bo przecież KREDYT, bo będziemy uwiązani na wiele lat... ehh odechciało mi się spotkań. Ona zawsze wie lepiej i lepiej pokieruje naszym życiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 10:47

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja siostra miała leżaczek-bujaczek fishera, bardzo ładny,ale dla noworodków w ogóle nie praktyczny. źle się układa w nim kręgosłup. Zrozumiała to dopiero jak mały był na rehabilitacji. Fizykoterapeuci są nim przeciwni, mimo że dużo osób kupuje. Ja znalazłam fajną kołyskę właśnie dla takich maluszkow,ale kupię ją dopiero z kasy z ubezpieczenia z tytułu urodzenia dziecka,wiec akurat mały skończy miesiąc. na początku będzie sobie leżał w wóweczku

    k878 lubi tę wiadomość

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Macie rację, że trzeba mieć umiar, ale ja myślę, że jednak te moje symboliczne 15szt, to nie jest wybitnie dużo. Do tego mam jeszcze termometr do wody, 2 pieluchy tetrowe, 2 flanelowe, jedne buciki, które trafiły mi się nowe za 6zł i to wszystko. Lista jeszcze dłuuuuuga. Rzeczy do szpitala, do karmienia, do kąpieli, kocyki, beciki, pościel, łóżeczko... długo by wymieniać, same wiecie ile tego jest. Takie drobne rzeczy kupuję przy okazji, albo jak widzę atrakcyjna cenę.

    Żeby tego było mało, wczoraj byłam u przyszłej teściowej. Jej nigdy nic nie pasuje. Dowiedziałam się, że źle robimy, że chcemy jechać na kilka dni do Budapesztu, bo przecież lepiej nad polskie morze (odległość ta sama praktycznie). To, że po ślubie planujemy mieszkanie na kredyt, to tragedia, bo przecież KREDYT, bo będziemy uwiązani na wiele lat... ehh odechciało mi się spotkań. Ona zawsze wie lepiej i lepiej pokieruje naszym życiem.
    Jedz do Budapesztu :) jest piękny :) ja uważam się trochę za szczęściara, że moi teście tam mieszkają. 1h drogi nad Balaton. Idealne miejsce dla dzieci. Płytki, ciepły, mięciutki piąseczek pod stopami. Nasz syn będzie się już w nim kąpał za rok :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 26 lipca 2017, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emikey wrote:
    Jedz do Budapesztu :) jest piękny :) ja uważam się trochę za szczęściara, że moi teście tam mieszkają. 1h drogi nad Balaton. Idealne miejsce dla dzieci. Płytki, ciepły, mięciutki piąseczek pod stopami. Nasz syn będzie się już w nim kąpał za rok :)

    Pojedziemy, już zarezerwowałam apartament :) Nad Balaton też mamy zamiar wyskoczyć na 1 dzień, już nie mogę się doczekać.

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Ewka094 Ekspertka
    Postów: 172 125

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wózek też nowy będę kupować, będzie miętowy bo tak mi sie ten kolor podoba, że już ten zostanie, a i dla drugiego dziecka będzie później bo kolor uniwersalny. Pierwsze dziecki to wózek niech ma nowy. Łóżeczko dostałam od kuzyna po córce.

    Oliwierek- 22.12.2017r.
  • k878 Autorytet
    Postów: 2693 1066

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nesairah, olać teściową! jakbym słyszała moją mamę, na wszystko ma lepszy pomysł...

    a ktoś miał może maszynę do wiązania zużytych pieluszek? znajomi jedni mieli i byli zachwyceni, że raz na dzień wywalili śmieci i nie pachniało, mój mąż się uparł, że takie fajne, a mi się wydaje, że zbędny gadżet, zużyte pieluchy wystarczy szczelnie zamknąć w worku na śmieci

    Córeczka 12.2017 <3
    Córeczka 08.2019 <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Budapeszt jest piękny, byłam, widziałam :)

    Nesirah- jak teściowa uważa,że kredyt to zło, to niech Wam da 300tys, to nie będziecie musieli się tak zadłużać. A buciki mimo,że słodkie-są nie praktyczne dla takiego maluszka. Ale jedną parę można mieć :D

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Pojedziemy, już zarezerwowałam apartament :) Nad Balaton też mamy zamiar wyskoczyć na 1 dzień, już nie mogę się doczekać.
    Nad Balatonem to najlepiej do Siofok. Jeśli chcecie zobaczyć jezioro w całej okazałości to Tihany (bez zejścia do wody)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewka094 wrote:
    Ja wózek też nowy będę kupować, będzie miętowy bo tak mi sie ten kolor podoba, że już ten zostanie, a i dla drugiego dziecka będzie później bo kolor uniwersalny. Pierwsze dziecki to wózek niech ma nowy. Łóżeczko dostałam od kuzyna po córce.

    Tylko pamiętaj by kupić nowy materacyk.

  • emikey Autorytet
    Postów: 3146 2258

    Wysłany: 26 lipca 2017, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łóżko też musi byc dla mnie nowe, z dokładnie tej samej przyczynę co wózek :D

    Dobra idę po tej żółte polspiochy :)

    EnhBp1.png
    Zdbo.png
‹‹ 793 794 795 796 797 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ