Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nesairah wrote:Czy Wy też tak często czujecie ruchy? Ja mam wrażenie, że nie ma chwili, kiedy ich nie czuję. Budzę się rano - czuję, siedzę w pracy - czuję, kładę się spać - czuję. Chyba tylko jak chodzę, coś robię to nie czuję
Wczoraj narzeczony przyłożył rękę do brzucha i mówi: 'Wooow, to nie jest takie delikatne, jak myślałem, to konkretne kopniaki!'.
Ja mam co jakiś czas pojedyńcze kopniaki, albo czkawkę, jak chodzę to nic nie czuję jeszcze, natomiast jak się położę, to już konkretna impreza -
nick nieaktualnynesairah wrote:Czy Wy też tak często czujecie ruchy? Ja mam wrażenie, że nie ma chwili, kiedy ich nie czuję. Budzę się rano - czuję, siedzę w pracy - czuję, kładę się spać - czuję. Chyba tylko jak chodzę, coś robię to nie czuję
Wczoraj narzeczony przyłożył rękę do brzucha i mówi: 'Wooow, to nie jest takie delikatne, jak myślałem, to konkretne kopniaki!'.
Też mam wrażenie, że moje dziecko bryka cały czas. Momentami tak mocno kopie, że aż boli -
nesairah juz ktoras jakis czas temu wrzucila linka na fejsa, z tydzien temu, jezcze strona nie byla tak popularna. Ja sie przyznaje ze udalo mi sie od poczatku akcji zamówic 5, kazdy wzor mam
Tylko ze wszystkie w rozmiarach 62-68, wiec na lato i tak zaden, chyba że Mały będzie mały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 10:26
-
nesairah wrote:https://www.projektbody.pl/ - dziewczyny zamawiajcie! Własnie ruszyła nowa pula darmowych bodziakow
Fajny pomysł, tylko ta nagonka, znowu, że karmienie piersią najlepsze, a inne karmienie jest gorsze -> jak nie będziesz karmić piersią, to dziecko nie będzie zdrowe, bo tylko cycek ma zdrowe mleko, zapobiegniesz otyłości,jak by tak na serio to brać, to w średniowieczu, renesansie, ani w czasach antycznych nie było by otyłych ludzi, bo wtedy tylko karmiono piersią, jak nie swoją, to mamki były.
A swoją drogą, moja mama mnie karmiła z całego rodzenstwa najdłużej cyckiem i codziś 112 kg, i uważam moją otyłość za wynik osiadłego trybu życia i żywności a nie tam kwestią czy piłam mleko z cycka czy z butelki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 10:37
-
Lady Savage wrote:Fajny pomysł, tylko ta nagonka, znowu, że karmienie piersią najlepsze, a inne karmienie jest gorsze -> jak nie będziesz karmić piersią, to dziecko nie będzie zdrowe, bo tylko cycek ma zdrowe mleko, zapobiegniesz otyłości,
jak by tak na serio to brać, to w średniowieczu, renesansie, ani w czasach antycznych nie było by otyłych ludzi, bo wtedy tylko karmiono piersią, jak nie swoją, to mamki były.
Ja się zgodzę, że jest okropne parcie teraz na karmienie piersią, aż sama się stresuję, że nie będzie mi dane KP. -
u mnie tak samo, tesciowa pracuje na oddziale noworodkowym. Bardzo promuje karmienie piersią. Dostalam juz rozne artykuly i ksiazki na ten temat od niej. Boje sie ze nie bede mogla karmic i bedzie gadanie. Juz mi to powiedziala, ze bedzie mi glowe suszyc, zebym karmila, bo dzieki temu dziecko nie ma kolek chociazby. Ile w tym prawdy, nie wiem, ale napewno nie bede karmic dluzej niz pol roku.
-
nesairah wrote:Ja się zgodzę, że jest okropne parcie teraz na karmienie piersią, aż sama się stresuję, że nie będzie mi dane KP.
Nie stresuj się, wiem że mi teraz łatwo mówić, ale właśnie przez taką nagonę, i ludzi mi bliskich, ja w deprechę wpadłam bo nie umiałam małej nakarmić cyckiem, teraz jestem mądrzejsza, laktator mam, nakładki mam, ale jak się nie uda, to nie będę rozpaczać. -
A co sądzicie na temat chustowania? Mi sie to kompletnie nie podoba, a tesciowa umowila Nam juz lekcje chustowania za 3 tygodnie z jej kolezanka polozna, bo podobno to jest świetna rzecz dla rozwoju dziecka. Może i tak, ale mi sie to po prostu nie podoba... Probuje wyszukac juz rozne argumenty przeciw
Ale nie jest łatwo, hehe. MOgę isc na ta lekcje, niech jej bedzie, ale i tak wiem ze nie bede chustować
Chyba ze po porodzie mi cos sie odmieni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 10:47
-
nick nieaktualnyJa też zamierzam karmić piersią max do 6m-ca, a potem przechodzimy na mm ewentualnie ściąganie pokarmu. Ale raczej to pierwsze. Kto wie, może w ogóle będę ściągać pokarm i karmić z butelki. Przynajmniej będę widzieć ile moje dziecko tak naprawdę zjada. To w moim otoczeniu nie ma nagonki na KP. Każdy mi mówi, żebym lepiej albo ściągała pokarm, albo od razu mm, bo tak będę wiecznie wiązana dziecko-cyc. Bo nie będę wiedziała ile moje dziecko zjadło. Zobaczymy jak to będzie.
Byłam teraz zawieźć zwolnienie i chciałam wpaść do smyku lub innego sklepu z art dziecięcymi, ale sie nie nadaje. Dla mnie za duszno i gorąco. Zakupy zrobię albo przez neta,albo poczekam aż minie gorąco. -
Zołzimagic wrote:A co sądzicie na temat chustowania? Mi sie to kompletnie nie podoba, a tesciowa umowila Nam juz lekcje chustowania za 3 tygodnie z jej kolezanka polozna, bo podobno to jest świetna rzecz dla rozwoju dziecka. Może i tak, ale mi sie to po prostu nie podoba... Probuje wyszukac juz rozne argumenty przeciw
Ale nie jest łatwo, hehe. MOgę isc na ta lekcje, niech jej bedzie, ale i tak wiem ze nie bede chustować
Chyba ze po porodzie mi cos sie odmieni.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 10:52
-
Zołzimagic wrote:A co sądzicie na temat chustowania? Mi sie to kompletnie nie podoba, a tesciowa umowila Nam juz lekcje chustowania za 3 tygodnie z jej kolezanka polozna, bo podobno to jest świetna rzecz dla rozwoju dziecka. Może i tak, ale mi sie to po prostu nie podoba... Probuje wyszukac juz rozne argumenty przeciw
Ale nie jest łatwo, hehe. MOgę isc na ta lekcje, niech jej bedzie, ale i tak wiem ze nie bede chustować
Chyba ze po porodzie mi cos sie odmieni.
Ja też u nas nie widzę chustowania, jakoś nie przemawia to do mnie. Prędzej kupimy takie nosidełko, które zakłada się na ramiona, ale chusta odpada. Wydaje mi się to zbyt skomplikowane i nieestetyczne, kojarzy mi się z takimi kobietami z afrykańskich plemionCoco55 lubi tę wiadomość
-
Zołzimagic wrote:u mnie tak samo, tesciowa pracuje na oddziale noworodkowym. Bardzo promuje karmienie piersią. Dostalam juz rozne artykuly i ksiazki na ten temat od niej. Boje sie ze nie bede mogla karmic i bedzie gadanie. Juz mi to powiedziala, ze bedzie mi glowe suszyc, zebym karmila, bo dzieki temu dziecko nie ma kolek chociazby. Ile w tym prawdy, nie wiem, ale napewno nie bede karmic dluzej niz pol roku.
Mój brat był karmiony piersią jako jedyny z naszej czwórki do 7 mc i kolki miał, a żadna z nas nie miała, wiec myślę że to.nie zależy od karmienia piersią.
Co do kopniakow to zalezy jaki dziecko moje ma dzień, jest dzień, że fika i nawet na stojaco ostre kopniaki czuje, a wczoraj przez dzień tylko troszeczke i to rybke tylko czulam, ale wieczorem troche poszalal do północydzisiaj rano tez troszkę sie tylko powiercil i troszkę teraz ale tez delikatnie, wiec sie trochę martwie czy to normalne bo wy piszecie ze u was tak fikaja maluchy.
Oliwierek- 22.12.2017r. -
nesairah wrote:Ja chciałabym ściągać pokarm, żeby tatuś też mógł nakarmić. Przymierzam się do kupna laktatora, ale kompletnie nie wiem, co wybrać. Macie coś sprawdzonego?
Mi osobiście podpasował laktator elektryczny lovi, wcześniej miałam tutti elektryczny i ręczny baby one. Ale lovi skradł moje serce i piersi xD -
Nesirah - nosidelko dopieo dla siadajacego samodzielniebszkraba - niestety tez chcialam i taka prawda jest.
My chustowac bedziemy chociazby ze wzgledu na mojego B. ktory baaaardzo chcemagdzia26 lubi tę wiadomość
-
Lady, a skąd wiesz ile byś ważyła gdyby nie KP? Może jeszcze więcej?
A tak serio, to pewnie, że każdy decyduje, nie ma co czuć presji. Ja bym bardzo chciała KP. Ale jak się nie uda, to trudno.
Wszyscy znajomi, którzy po pewnym czasie próbowali przejść na MM mówili, że się nie udało, ale rozumieją dzieciaka, bo sami próbowali i straszne świństwo, że się nie dziwią. Czytałam niedawno, że MM często jest dosładzane glukozą.
A co do chusty, to właśnie się zapisałam na warsztaty
Nie wiem ile będę z tego korzystać, ale wydaje mi się, że to może być dobry patent na uspokajanie przy przedłużającym się ryczeniu bez powodu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2017, 11:19
magdzia26 lubi tę wiadomość
Córeczka 12.2017
Córeczka 08.2019