Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
MyE wrote:Kobietki a jak mogę zapytać to ile lat macie?
Ja to w sumie gówniara tak trochę jestem, bo dopiero 25 [/
jeszcze 26, w sierpniu stuknie 27Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 13:16
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Lady Savage wrote:a dzidzia, coś mówił na temat dzidzi, widział pęcherzyk? serduszko?
Lady Savage, Nola lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamaokruszka wrote:Nie, nic nie mówił bo nie zrobił mi usg. Powiedział, że przy tych przyrostach bety ciążę pozamaciczną możemy w zasadzie wykluczyć a nie chce póki co ingerować w żaden sposób. Za 2 tygodnie mam usg i według słów lekarza nie ma siły, żeby nie było widać serduszka
-
Wiecie dziewczyny ja Was tu pocieszam, ale ciągle mam schizę że coś jest nie tak, w ciąży z Zuzą tak nie miałam, a teraz tak się boję że moje największe marzenie okaże się pustym jajkiem, zawsze marzyłam urodzić w grudniu. Staram się myśleć pozytywnie, ale przed snem, jak coś innego robię jak mgr, albo przy sprzataniu, nachodzą człowieka takie myśli, że najchętniej ubrałabym się i poszła do pierwszego lepszego ginekologa by zobaczyć czy jest.Z Zuzą tak nie miałam, a przecież tak samo mi zależało na dzidzi. (( Chyba mi hormony walą bo ryczę pisząc posta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 13:28
Nola lubi tę wiadomość
-
SusannaDean wrote:Szkoda, że chociaż pęcherzyka nie chcial pokazać ci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2017, 13:31
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady Savage wrote:Wiecie dziewczyny ja Was tu pocieszam, ale ciągle mam schizę że coś jest nie tak, w ciąży z Zuzą tak nie miałam, a teraz tak się boję że moje największe marzenie okaże się pustym jajkiem, zawsze marzyłam urodzić w grudniu. Staram się myśleć pozytywnie, ale przed snem, jak coś innego robię jak mgr, albo przy sprzataniu, nachodzą człowieka takie myśli, że najchętniej ubrałabym się i poszła do pierwszego lepszego ginekologa by zobaczyć czy jest.Z Zuzą tak nie miałam, a przecież tak samo mi zależało na dzidzi. (( Chyba mi hormony walą bo ryczę pisząc posta.
Nola lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLady mam tak samo. W poprzedniej ciąży o nic się nie martwiłam a teraz cały czas w strachu.
I to w sumie trochę moja wina. W poprzedniej ciąży nie czytałam forum ani na nim nie pisałam. Sprawdzałam co i kiedy dzieje się z dzieckiem w brzuszku i inne tego typu artykuły.
Tym razem trafiłam na staraczkowe forum. Dziewczyny, którym tak długo kibicowałam roniły. Byłam częścią tego i dotarło do mnie jak czesto się to zdarza. Tak samo w 5tyg jak i w 7 czy 8.
Bez różnicy, bo to i tak ogromna tragedia na którą bardzo rzadko mamy wpływ.
Wczesniej żyłam w błogiej nieświadomości i było mi z tym bardzo dobrze. Ale nie żałuję, bo poznałam tu kilka naprawde wspaniałych osób
-
nick nieaktualny
-
Lady Savage wrote:miałam tak w zeszłym tygodniu, teraz przeszło, na rzecz zawrotów głowy i kaca czuję się jak po wódziesyn 03-2014
syn 03-2016 kp do 13tc
syn 11-2017 kp do 13tc
'Zanim się rozpędzisz, zrób pierwszy krok'. -
Ja mam mega gazy ! Biedny mój mąż, cały zielony!
A dzisiaj to mnie mdli... jadlam grillowanego lososia i chyba juz nigdy go nie tkne.
A co do wieku... jeszcze mam 25 lat, w maju koncze 26
23dpo bHCG 7493 mIU/ml
25dpo bHCG 15 400 mIU/ml
27dpo bHCG 23 411 mIU/ml -
Mamaokruszka wrote:Już po wizycie. Doktorek powiedział, że nie będziemy nic grzebać. Jestem na zwolnieniu do 21.04, wtedy następna wizyta i USG. Mam leki i skierowania do hematologa i immunologa, w przyszłym tygodniu pójdę zrobić badania dla tych dwóch lekarzy. Mam zakaz seksu, stresu gorących kąpieli, żadnego dźwignia, w razie plamień od razu na IP.
-
U mnie jest tak, że jestem ciągle głodna, a jak coś zjem to zaraz burczy mi w jelitach, jestem wzdęta i te gazy, okropne na domiar zlego ciągle mnie muli... przed jedzeniem, po jedzeniu. Coś czuje, że i ja niedługo spotkam się z porcelaną