Grudzień 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
SusannaDean wrote:Ja bym chciała mieć codziennie wymioty żeby sie nie bać, że nie mam objawów, paranoja, nie?
-
Nola wrote:Tak samo ;( dziś mam aż stany lekowe że nie mam objawów aż mi serce zaczęło boleć Brzuch naprawdę chciałabym miec mdłości wymiotować mówię serio po prostu strasznie boję się tej pustki takiego poczucia że wcale nie czuję się w ciąży
Ojjj znam to uczucie. Szczerze mówiąc ja też czekam na wymioty, bo te moje objawy jakieś mało wiarygodne mi się wydają.Nola, SusannaDean lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
SusannaDean wrote:Też mam raczej wzdęcia i trochę mnie mdli
SusannaDean lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulka123, Ingwer witajcie
Jula911 nie bój się wizyty - na pewno wszystko będzie dobrze
nesairah nie masz się czym martwić, grunt że pęcherzyk jest w macicy
Paulka123 jesteśmy razem z MyE na identycznym etapie ciąży
JaKa wszystko u Ciebie ok?
Ja nie mam na razie żadnych dolegliwości, ale znając moje szczęście to mdłości złapią mnie na święta żebym sobie nie mogła pojeść poprzednio złapały mnie w 5t6d i trzymały do 8 tygodnia
trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty -
Brak typowo ciążowych objawów tj. wymioty i mnie martwi ;/ nie żebym jakoś szczególnie tęskniła, ale choć z raz się za przeproszeniem porzy...ać i poczuć ten stan dla pewności
Mnie męczą wzdęcia, czasem takie,że aż brzuch boli, ale w sumie od kilku dni są do zniesienia. Ale jedyny mocny objaw to ból piersi. Ogólnie zawsze śpię na brzuchu, a teraz mam z tym problem, bo jak zgniotę oba cycki to nie mogę wytrzymać
Ale i tak co jakiś czas sama sprawdzam czy bolą, tak dla pewności,że strachu chyba. Paranoja..Nola lubi tę wiadomość
-
Właśnie ja gdy planowałam pierwszą ciążę odkryłam to forum i tak od 2014 siedze tutaj, widziałam co się dzieje z dziewczynami, na fioletowej stronie płakałyśmy razem z dziewczynami, które rodzić miały z nami we wrześniu, ale niestety. Ale wtedy może egoistycznie do tego podchodziłam, że nie to u mnie to nie, zupełnie inne myśli mnie nachodziły niż teraz, nie wiem czego się boję, tzn wiem. najbardziej tego że będę musiała wrócić tam skąd właśnie uciekłam na l-4, że mogli by mnie zwolinić, bo jak raz zaciazyłam to pewnie będę na dniach znowu próbwać czy cos, a już tam jestem tak nie myle widzana przez kierowniczke po tym jak posłałam na nich PIP, za mobing, nawet na kamerach był zapis, jak laska po mnie jedzie i ja uciekam płakać do ubikacji. Znowu ryczę, co jest dzisiaj.
-
nick nieaktualny
-
migiem wrote:aknelam pocieszyłaś mnie nie martw się brakiem objawów - przyjdą, a wtedy będziesz marzyła o tym żeby w końcu minęły
Co tam wiek, najważniejsze na ile się czujemy lat a tak duchowo to ja mam góra 25 dobrze,że mój mąż jest postrzelony tak samo jak ja, bo jakiś inny, poważny facet by ze mną nie wytrzymałMyE lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaknelam wrote:Co tam wiek, najważniejsze na ile się czujemy lat a tak duchowo to ja mam góra 25 dobrze,że mój mąż jest postrzelony tak samo jak ja, bo jakiś inny, poważny facet by ze mną nie wytrzymał
Ja się znowu martwię czy wszystko się rozwija ale boję sie np test powtórzyć czy cokowliek bo mnie stres zabija -
Zaczynam pisać już któryś raz i nie mogę dokończyć bo biegnę do łazienki...
Ale jest git. Nie narzekam! Jestem w ciąży w końcu
Myślę, że gdyby faceci mieli przechodzić ciążę już po paru dniach by spasowali
Tylko się zastanawiam czy zawroty głowy to też objaw ciąży czy to moje jakiś objaw np.odwodnienia?
Dzisiaj właśnie pojawiły się zawrott głowy.
I mam pytanie. Czy wam też tak wywalilo żyły na piersiach?
Lea
-
nick nieaktualnyTizzi wrote:Zaczynam pisać już któryś raz i nie mogę dokończyć bo biegnę do łazienki...
Ale jest git. Nie narzekam! Jestem w ciąży w końcu
Myślę, że gdyby faceci mieli przechodzić ciążę już po paru dniach by spasowali
Tylko się zastanawiam czy zawroty głowy to też objaw ciąży czy to moje jakiś objaw np.odwodnienia?
Dzisiaj właśnie pojawiły się zawrott głowy.
I mam pytanie. Czy wam też tak wywalilo żyły na piersiach? -
Mąż ma mi kupić jakieś elektrolity w aptece tak na wszelki wypadek bo nie chce się nawadniac w szpitalu
Co do wieku to ja mam 25 a mąż 10 lat starszy
Ingwer witamy
JaKa co u ciebie? Mam nadzieję, że plamienia się już nie powtórzyły? Odezwij się do nasLea