Grudzień 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
olciaa wrote:Hejka Mogę u Was przycupnąć ? W prawdzie mam termin z OM na 28 listopada, ale to różnie może być...Jestem tez mama grudniowej dziewczynki z 2018...wiec może tez z sentymentu wolałbym grudzień, a nie listopad
Cześć
Pierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
nick nieaktualnyHey Hey witamy nowe mamy ja dziś sobie trochę spalam pracuje zdalnie z domu więc nie muszę wstawać skoro świt na razie nie mam żadnych objawów oprócz braku miesiączki apetyt średni ale jakoś nigdy nie byłam osobą która lubi podjadać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 14:40
-
nick nieaktualnyCześć, ja pierwszy raz zobaczyłam dwie kreseczki 28.02, termin mam na 05.12
Ze względu na sytuację nie robiłam na razie żadnych badań, do lekarza idę 16.04, szkoda że po świętach, chciałam zrobić rodzinie niespodziankę
Jak na razie bóle brzucha, bolące sutki i żyły na piersiach.
Co myślicie o tej sytuacji z koronawirusem? Chyba do grudnia się już dawno uspokoi... -
printy wrote:Cześć, ja pierwszy raz zobaczyłam dwie kreseczki 28.02, termin mam na 05.12
Ze względu na sytuację nie robiłam na razie żadnych badań, do lekarza idę 16.04, szkoda że po świętach, chciałam zrobić rodzinie niespodziankę
Jak na razie bóle brzucha, bolące sutki i żyły na piersiach.
Co myślicie o tej sytuacji z koronawirusem? Chyba do grudnia się już dawno uspokoi...
Myślę ze do grudnia to pewnie tak , najgorsze pewnie beda najblizsze tygodnie jeszcze. Marze zeby wszystko wrocilo do normy
Czy bierzecie cos jeszcze oprocz kwasu foliowego?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2020, 21:12
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyByłam dziś u ginekologa. Widziałam piękny pęcherzyk . Lekarka powiedziała że wszystko jest ok, ale jednocześnie kazała mi 3x dziennie brac Duphaston, 2x dziennie luteinę dopochwowo, poza tym: no-spe i magnez żeby "dzidziuś nie mieszkał w kawalerce tylko w apartamencie". Gdy zapytałam po co luteina i Duphaston, pani doktor powiedziała, że to takie witaminki żeby ciąża rozwijała się zdrowo, ale nie będzie mi tłumaczyć tych wszystkich zawiłych procesów.
Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i trochę rozbita. Bo skoro wszystko jest ok to po co progesteron? Nawet go nie badalam, więc dlaczego lekarz dał mi receptę na te leki? Co o tym myślicie? Ja zastanawiam się nad zmianą lekarza.gilmoregirl, olciaa, Chusy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyprinty wrote:Cześć, ja pierwszy raz zobaczyłam dwie kreseczki 28.02, termin mam na 05.12
Ze względu na sytuację nie robiłam na razie żadnych badań, do lekarza idę 16.04, szkoda że po świętach, chciałam zrobić rodzinie niespodziankę
Jak na razie bóle brzucha, bolące sutki i żyły na piersiach.
Co myślicie o tej sytuacji z koronawirusem? Chyba do grudnia się już dawno uspokoi...
Cześć, gratuluję dwóch kreseczek! Po świętach na pewno będzie widać już serduszko .
Ja też mam nadzieję że sytuacja się uspokoi, bo póki co czuje się jakbym brała udział w misji na Marsa za każdym razem, gdy muszę wyjść z domu. -
Blawuniek,
Wielu lekarzy przepisuje progesteron tak na wszelki wypadek, zapobiegawczo. Ciezko tu ocenic czy to dobre czy nie przy prawidlowej ciąży.
Ale lekarz przegial troche mowiac o witaminkach
W pierwszej ciazy dostalam progesteron jak zaczelam plamic i potem jak mialam bole brzucha.
Ja chyba bym skonsultowala z innym lekarzem jezeli masz jakiekolwiek watpliwosci.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 00:00
Synek 2016 r. ♥️
Synek 2020 r. 💚
-
Bławuniek wrote:Byłam dziś u ginekologa. Widziałam piękny pęcherzyk . Lekarka powiedziała że wszystko jest ok, ale jednocześnie kazała mi 3x dziennie brac Duphaston, 2x dziennie luteinę dopochwowo, poza tym: no-spe i magnez żeby "dzidziuś nie mieszkał w kawalerce tylko w apartamencie". Gdy zapytałam po co luteina i Duphaston, pani doktor powiedziała, że to takie witaminki żeby ciąża rozwijała się zdrowo, ale nie będzie mi tłumaczyć tych wszystkich zawiłych procesów.
Wyszłam z gabinetu zdenerwowana i trochę rozbita. Bo skoro wszystko jest ok to po co progesteron? Nawet go nie badalam, więc dlaczego lekarz dał mi receptę na te leki? Co o tym myślicie? Ja zastanawiam się nad zmianą lekarza.
Chyba trochę za dużo tych leków Ja przy staraniach o pierwsze dziecko i potem w ciąży też brałam luteinę i duphaston, ale starałam się rok, progesteron nie był szałowy i nigdy nie brałam obu tych leków na raz i to w takich ilościach... Skonsultuj się może z kimś innym jeszczePierwsze dziecko - córka - sierpień 2018
Druga ciąża - 24.03 (11 dpo) beta 45, przewidywany TP 3.12.2020 -
nick nieaktualny@Kokaina, gilmoregirl: dziś poszłam zbadać sobie progesteron, jeśli będzie faktycznie za niski to będę brać leki. Tylko nie wiem czy brać oba czy tylko jeden z nich. Jestem bardzo zawiedziona panią doktor, bo do tej pory zawsze było dobrze po wizytach u niej. Jeszcze jedno, co mi się wczoraj nie spodobało to to, że kolejne badania usg będę musiała robić w pracowniach USG np. w Luxmedzie i dopiero do niej iść ze zdjęciami, bo ona nie robi już usg starszych ciąż (czyli od ok. 7 tygodnia w górę).
-
Bławuniek wrote:@Kokaina, gilmoregirl: dziś poszłam zbadać sobie progesteron, jeśli będzie faktycznie za niski to będę brać leki. Tylko nie wiem czy brać oba czy tylko jeden z nich. Jestem bardzo zawiedziona panią doktor, bo do tej pory zawsze było dobrze po wizytach u niej. Jeszcze jedno, co mi się wczoraj nie spodobało to to, że kolejne badania usg będę musiała robić w pracowniach USG np. w Luxmedzie i dopiero do niej iść ze zdjęciami, bo ona nie robi już usg starszych ciąż (czyli od ok. 7 tygodnia w górę).
Progesteron to taki dupochron, nie zaszkodzi, a zawsze może coś pomoc utrzymać ciąże. W pierwszej ciąży brałam duphaston, później luteinę ale miałam niski progesteron gdy mierzylam wraz z pierwsza beta.
Ja bym się bała tak krążyć w obecnej sytuacji po przychodniach. Będziesz płacić rozumem za te usg w luxmedzie i u niej za wizytę ?
-
nick nieaktualny
-
Bławuniek wrote:@olciaa: tak, dlatego wolałabym znaleźć lekarza, który zrobi USG w trakcie wizyty. Też chciałabym zminimalizować liczbę wyjść do przychodni.
A podobno diagnostyka nie odbiera teraz telefonów, a ja nie chce wychodzić z domu...a tych badań na początku jest bardzo dużo myśle ze ponad 500zl by wyszło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 10:19
-
nick nieaktualnyJa jestem z Lublina i tutaj diagnostyka zrobiła jeden punkt tylko dla kobiet w ciąży. Dzisiaj jak byłam w laboratorium to Pani w rejestracji odbierała telefon, także warto spróbować . Diagnostyka zamieściła też informacje na swojej stronie odnośnie działania laboratoriów.
Pakiet masz z pracy czy sama wykupiłaś? -
Bławuniek wrote:Ja jestem z Lublina i tutaj diagnostyka zrobiła jeden punkt tylko dla kobiet w ciąży. Dzisiaj jak byłam w laboratorium to Pani w rejestracji odbierała telefon, także warto spróbować . Diagnostyka zamieściła też informacje na swojej stronie odnośnie działania laboratoriów.
Pakiet masz z pracy czy sama wykupiłaś?
-
Cześć,
Test pozytywny 24.03.2020 w urodziny mojej siostry! 9dpo
Beta HCG - 59,2 26.03.2020 11dpo
Przewidywany termin porodu 6 grudzień 2020r. (Ja mam urodziny 3 grudnia)
3 lata starań naturalnie, w lutym 2020 zdecydowaliśmy się na klinikę niepłodności. Pierwsza wizyta miała być 03.04.2020. Ostatecznie mieliśmy odwołać i zaprzestać starania bo - wirus. A tu niespodzianka.. Ale trzeba żyć i nie zwariować.
Tak miało być, co bym miała na starość wnukom opowiadać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 16:39
Chusy, olciaa, Kokaina, gilmoregirl lubią tę wiadomość
-
U mnie w mieście jest czynne laboratorium ale dzisiaj przede mną dziewczyna w ciąży dostała zj ebe i potem ja - że w ogóle przyszłyśmy. Ja chciałam tylko skontrolować po euthyroxie tarczyce bo wyszła 4,99. Ale dzisiaj czuje się winna że w ogóle jestem w ciąży.
Termin 03.04.2020 - wizyta u lekarza.
Może w klinice będą mieli otwarte laboratorium to tam będę chodzić.
Mnie tylko boli brzuch miesiączkowo ale po magne B6 odpuszcza, przeczytałam że można brać aż do 8 tabletek!
P.S. Mówią że przypominam Applejacka - zielone oczy, blond włosyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 20:05
-
Ja dzwonilam dzis zeby wyznaczyc sobie date na pierwsza wizyte do mojej lekarki i byly dwie opcje albo 6 kwietnia albo 23. Powiedzialam ze 23, wiecc troche jeszcze poczekam.
P.S Teraz sie kapnelam ze napislam jak "MArtini" jest taka dziewczyna na drugim forum ciazowym na watku w ktorym jestem. Pomieszalo mi sie, mozg ciazowy sie wlaczyl widzeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2020, 19:31
Glonojadek, Zielona koniczyna lubią tę wiadomość