X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne GRUDZIEŃ 2021
Odpowiedz

GRUDZIEŃ 2021

Oceń ten wątek:
  • Karolcia15031 Autorytet
    Postów: 874 267

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic gratuluje pięknego porodu. Jakbyś miała czas i siłę to bardzo Cię proszę o napisanie jakie warunki w szpitalu bo chyba w tym tyg się tam wybieram 😊

  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, ja w sumie jem normalnie i w razie czego będę obserwować.

    Mieliśmy wizytę położnej. Mam ciągle cycka dawać, bez mleka mm. Więc mały ciągle na cycku wisi bo jeszcze nie mam na tyle swojego. Ale będziemy walczyć 😊

    Babcia lubi tę wiadomość

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • Babcia Ekspertka
    Postów: 160 80

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abilify05 wrote:
    Kurcze to trochę mało albo my w Polsce przyzwyczajone do USG co miesiąc, a potem co tydzień, dwa i to co w Danii to jaka abstrakcja. W ogóle ciekawi mnie jakie jest ryzyko błędu w takim określaniu wagi, skoro USG ma 10% i często wychodzą różnice pół kg, a co dopiero macajac brzuch :D

    ChicChic ale super poród :) gratulacje 🥳

    Dania i Polska to pod względem działania systemu opieki zdrowotnej dwa przeciwległe bieguny. Dużo by opowiadać, ale dla mnie generalnie ideałem byłoby jednak coś pośredniego. Mniejsza z tym.

    Z tego, co się zdążyłam zorientować, to te przewidywania co do wagi dziecka z macanki, dają podobny procent błędu, co z badania USG. Zobaczymy, jak będzie u córki.

    A ile wychodzi waga malucha u Ciebie?

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie błąd 30g :)
    Ale z usg wychodziła dluga a ma tylko 50 cm! Calineczka.

    Co do szpitala:
    Swietna opieka, wszyscy mili, polozna tak mną pokierowala ze nic nie pękło. Pomogla ze wszystkim, nawet zdjecia zrobila:)

    Oddzial bardzo nowoczesny. Leze sama na sali z lazienka. Cisza, spokój. Jedzenie pycha bo jest jakis program cateringowy dla matek karmiacych. Co chwilę chodza i pytaja jak pomoc. Nic nie mam do zarzucenia.

    Babcia, Marta..a lubią tę wiadomość

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Babcia Ekspertka
    Postów: 160 80

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic wrote:
    U mnie błąd 30g :)
    Ale z usg wychodziła dluga a ma tylko 50 cm! Calineczka.

    Co do szpitala:
    Swietna opieka, wszyscy mili, polozna tak mną pokierowala ze nic nie pękło. Pomogla ze wszystkim, nawet zdjecia zrobila:)

    Oddzial bardzo nowoczesny. Leze sama na sali z lazienka. Cisza, spokój. Jedzenie pycha bo jest jakis program cateringowy dla matek karmiacych. Co chwilę chodza i pytaja jak pomoc. Nic nie mam do zarzucenia.

    Każdej rodzącej życzyłabym takich doświadczeń. Naprawdę fantastycznie jest czytać takie wiadomości. Moc serdeczności dla Was!

  • Ewelina..nowa Autorytet
    Postów: 348 219

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic wrote:
    U mnie błąd 30g :)
    Ale z usg wychodziła dluga a ma tylko 50 cm! Calineczka.

    Co do szpitala:
    Swietna opieka, wszyscy mili, polozna tak mną pokierowala ze nic nie pękło. Pomogla ze wszystkim, nawet zdjecia zrobila:)

    Oddzial bardzo nowoczesny. Leze sama na sali z lazienka. Cisza, spokój. Jedzenie pycha bo jest jakis program cateringowy dla matek karmiacych. Co chwilę chodza i pytaja jak pomoc. Nic nie mam do zarzucenia.
    A gdzie rodziłaś?

    qb3c3e5enyarfwqw.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klinika w Katowicach. UCSK.

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po cc co na bliznę uzywacie? Chciałam plastry sutricon ale fizjoterapeutka w szpitalu mowila że odradza bo tak działają że nie kuszą zeby tam gmerac a tym samym mobilizować ja. Radziła olejek że słodkich migdałów i szczoteczka do zębów masować skórę naokoło ale dopiero po jakimś tygodniu. A na razie plaska ręką uciskac po całości. Cos juz przetestowalyscie?

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Abilify05 Autorytet
    Postów: 2435 1137

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babcia wrote:
    A ile wychodzi waga malucha u Ciebie?
    Dowiem się jutro na wizycie, poprzednia ok 2800 :)

    Wczoraj wieczorem znowu pociekła po nogach jakaś bezbarwna przypominająca wodę ciecz, ale pytałam dzisiaj położna, mówiła że mało prawdopodobne, że to wody, bo wody by leciały cały czas, wkładka byłaby wilgotna.. także nie wiem. Ciekawe czy coś się tam rusza z szyjka, dobrze że jutro wizyta.
    Ogólnie od 2 dni mam dziwne sprawy żołądkowe, ciągle jestem głodna, ale jednocześnie jak jem czuje mdłości i jakaś taka niechęć do jedzenia. Do tego zaczęły się luzne stolce. Ciekawe jak to będzie :)

    Babcia lubi tę wiadomość

    Starania od 09.2018
    💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
    mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
    stymulacja Lamettą i Clo ❌
    06.2019 Jajowody drożne ✔
    06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
    🧬02.2020 Gameta Gdynia
    10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-<3 przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
    06.2024 naturalny cud ❤️
    I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
    progesteron 30
    preg.png
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata jak tam sytuacja? Trzymasz się jakoś? Bo na pewno ta sytuacja Cię dołuje.. Współczuję i trzymam kciuki, żeby wreszcie było po wszystkim😊

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 20 grudnia 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abilify05 wrote:
    Dowiem się jutro na wizycie, poprzednia ok 2800 :)

    Wczoraj wieczorem znowu pociekła po nogach jakaś bezbarwna przypominająca wodę ciecz, ale pytałam dzisiaj położna, mówiła że mało prawdopodobne, że to wody, bo wody by leciały cały czas, wkładka byłaby wilgotna.. także nie wiem. Ciekawe czy coś się tam rusza z szyjka, dobrze że jutro wizyta.
    Ogólnie od 2 dni mam dziwne sprawy żołądkowe, ciągle jestem głodna, ale jednocześnie jak jem czuje mdłości i jakaś taka niechęć do jedzenia. Do tego zaczęły się luzne stolce. Ciekawe jak to będzie :)


    Abilify, ja czulam parcie na stolec od rana i to juz mi dało do myslenia. Takze te luzne stolce to moze byc jakis poczatek.

    Abilify05 lubi tę wiadomość

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • Karolcia15031 Autorytet
    Postów: 874 267

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 00:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic to fajnie że jesteś zadowolona. Ja dziś tez tu wylądowałam ale ze mną troche gorzej bo wyszedl mi pozytywny test nadal (10 dni temu robilam i miałam pozytywny) położyli mnie na ginekologi ale pielegniarka która do mnie przychodzi młoda i miła. Ale niestety dziecko chyba zobaczę tylko po porodzie

  • ChicChic Autorytet
    Postów: 2220 803

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 04:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wczoraj slyszlalam na korytarzu cos o ciężarnej z covidem. Czyli to pewnie Ty. No szkoda ze sie nie zobaczymy. Ale trzymaj sie w zdrowiu! A jestes zaszczepiona??

    km5stv739k9pulwh.png
    3i498u69muucg3hi.png

  • BeataX Autorytet
    Postów: 2447 1306

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    20 grudnia o 15:55 urodziła się Aurelia. 3130 g, 53 cm, 10/10.
    Podczas wlewów oksytocyny przybiegła lekarka, wyłączyła pompe i mówie, że idę na cesarkę.
    Poszło bardzo szybko. Niestety teraz nie jestem w stanie zajmować się Małą przez straszny ból brzucha 😔 Albo mnie przestymulowali albo nie wiem. W ogóle nie reagowałam na oksy.
    Tak bałam się cesarki i słuszne. Was też tak bolał brzuch? Ja ledwo wstaje z łóżka, idę w pół zgięta. Inne dziewczyny chyba szybciej ogarniają się. Mam mega doła, że coreczka nie jest ze mną 😭

    Marta..a, Just hope! , Babcia, malwka08, 0na88, Sisska, Reniferra lubią tę wiadomość

    ⚡30.03.2021 r. - 4 IUI 🎉 (3-7dc CLO, 18 dc Ovitrelle)
    12.04. beta 78,80 🤩

    CnPDp2.png

    •od 2014 r. insulinooporność, hashimoto, niedoczynność tarczycy
    • PAI-1 4G heterozygotyczna
    • MTHFR C677T homozygotyczna
    💊 Euthyrox naprzemiennie 125/137, Acard 75, insulina na noc - 18 jedn. (cukrzyca ciążowa), metylowana witamina B12, B6 i B9.
  • Karolcia15031 Autorytet
    Postów: 874 267

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ChicChic jeśli to było wieczorem to pewnie o mnie. Tylko ja w sumie jestem ozdrowieńcem z pozytywnym testem. Mój lekarz rano robił cięcie jakiejś dziewczynie też z covidem.

  • Karolcia15031 Autorytet
    Postów: 874 267

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatax gratuluję, nie przejmuj sie bo to normalne że po operacji Cię boli,nie żałuję sobie przeciwbólowych. Dla pocieszenie ja dziecka wcale nie dostane a Tobie na pewno dziś przyniosą także glowa do góry.

  • Marta..a Autorytet
    Postów: 4763 1675

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatax gratulacje!
    Cesarka to poważna operacje. Rozcięli Ci kilka warstw powłok brzusznych i to boli. Nie ma cudów. Bierz śmiało od położnych przeciwbolowe. One nie zaszkodzą dziecku przy karmieniu a nie ma sensu robić z siebie bohaterki. Ja synka po pierwszym c dostalam po 12h 4,5kg i jakos szło.. ważne żebyś probiwala się prostować i jak najmniej lezec bo o ironio.. im więcej będziesz lezala tym będzie bardziej bolało i będzie trudniej. Chodząc staraj się prostować jak najbardziej. Pierwsze cc było dużo gorsze dla mnie. Drugie miało być gorsze ale wstałam bardzo sprawnie odrazu się wyprostowałam i robiłam normalne kroki.. lekarz to mi tlumaczyl ze widocznie część nerwów naruszona wcześniej teraz nie jest aktywna i dlatego się lepiej czuje. Przeciwbolowe zabrałam dopiero w dniu wyjścia bo bolał mnie kręgosłup od noszenia dziecka 🙈

    Za to teraz w domu biorę bo na końcówce szwów z lewej strony tak mnie szczypie co jakiś czas ze musze usiąść i początku chwili iść dalej. Wczoraj maz mi do łazienki krzesło orzynosil i jak wyszłam spod prysznica to sobie musiałam posiedzieć.

    A ja dzisiaj świętuje pierwsza dwojke samodzielna 🤣 rany jak to cieszy..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 09:18

    Just hope! lubi tę wiadomość

    6cs: 08.2018 - synek <3
    5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
    2cs.: 12.2021 - córeczka <3
  • Abilify05 Autorytet
    Postów: 2435 1137

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata gratuluję :) ale tak czułam że skończy się u ciebie cesarka z powodu braku reakcji na tyle interwencji.

    Karolcia jeśli dobrze zrozumiałam, że boisz się że zabiorą ci dziecko przez pozytywny test, na stronie gdzie rodzić masz druk do podpisania, że nie wyrażasz zgody na rozdzielenie. Ja go wezmę ze sobą, bo po tej infekcji nie wiem co wyjdzie, testu nie robiłam. Pozytywny test PCR może wychodzić nawet 3 miesiące po infekcji.

    ChicChic u mnie na razie to nic nie zwiastuje, bo nic więcej się nie dzieje. Ale czytałam, że takie oczyszczanie się to i tydzień przed porodem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 09:42

    Starania od 09.2018
    💗31 lat, PCOS, nietolerancja glukozy, cykle bezowulacyjne
    mutacja PAI-1 4G heterozygotyczny i MTHFR_677C>T homozygotyczny
    stymulacja Lamettą i Clo ❌
    06.2019 Jajowody drożne ✔
    06.2019 Histeroskopia zwiadowcza - bez patologii✔
    🧬02.2020 Gameta Gdynia
    10.2020-1 IUI❌| 11.2020-2 IUI💪 10 t.c.-<3 przestało bić | 03.2021-3 IUI❌| 04.2021-4 IUI💪
    06.2024 naturalny cud ❤️
    I beta 13 - II beta 38 - III beta 115
    progesteron 30
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeataX gratulacje. 🙂Najważniejsze że mała jest cała i zdrowa nie ważne w jaki sposób urodziłaś.

    Dokładnie tak jak pisze Marta próbować chodzić dużo i wyprostowana. Mi było lepiej stać niż leżeć. A przeciwbólowe podłączali mi 1 za drugą w pierwszej dobie.

    Dzisiaj już 2 tyg po cc i robię w domu wszystko schylam się normalnie spałam już nawet na brzuchu. Czasem muszę odpocząć zwyczajnie ale nie jestem już uzależniona od męża. 🙂 Także pierwsze 4 doby były najgorsze.

    Abilify miałam biegunkę kilka razy dziennie od chyba 31 tc. Później jeszcze wymioty na końcówce także nie wiadomo jak u Ciebie ale u mnie sporo wcześniej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2021, 09:46

  • malwka08 Autorytet
    Postów: 503 490

    Wysłany: 21 grudnia 2021, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beata gratulacje, dużo zdrówka dla Was 🥰
    A Aurelia taka sama waga i wymiary jak mój syn 💪😁


    atdc4z17e9js2z0r.png
    29 tc - 1450
    3i49df9h803scrtm.png
    25 tc - 828 g, 31 tc - 1400 g, 35 tc - 2600 g, 39 tc - 3300 g
‹‹ 292 293 294 295 296 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ