GRUDZIEŃ 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jestem załamana 😟 dostałam dzisiaj plamienia 😟 na szczęście udało mi się dostać do lekarza i dostałam leki oraz zwolnienie z pracy. Jednak lekarz nie był w stanie stwierdzić skąd plamienie a w pęcherzyku widać bardzo mały zarodek który nie wiadomo czy rozwija się prawidłowo. Mam jak najwięcej leżeć i być dobrych myśli ale jak można być pozytywnie nastawionym gdy wiecznie pod górkę,po 8 latach starań pierwsza ciąża i cały czas ta niepewność.8 lat starań (od 2013 roku)
Insulinooporność, słabe wyniki nasienia. -
Lady_89 trzymam kciuki oby wszystko było w porządku.. Rozumiem jaki to stres, ale pomysł, że naprawdę się udało, lekarz widzi zarodek, ale leki które przyjmujesz pomogą!
Mimo wszystko bądź dobrej myśli.
❤️🍀lady_89 lubi tę wiadomość
-
Lady_89 masz jakieś bóle? Jakie leki dostałaś? Plamienia mogą być z różnych przyczyn np. jakiś krwiaczek może się oczyszczać. Odpoczywaj 😚, wierzę że wszystko będzie dobrze.
2 aniołki 2016r. 👼👼
Zespół antyfosfolipidowy, MTHFR A1298c, za wysoka homocysteina, dodatnie ANA1, ANA2, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, hipoglikemia reaktywna -
Również dzisiaj pokazało się u mnie plamienie, wczoraj były lekkie „zabawy” z mężem bez współżycia i rano taka przykra niespodzianka. Na szczęście plamienie nie było obfite, odrobina brązowej wydzieliny zmieszanej ze śluzem na papierze i dalej już czysto, przez cały dzień odpoczywam i obserwuje. Na razie nic się nie dzieje.
Rozmawiałam z lekarzem przez telefon. Powiedziała, że to się zdarza i mam przyspieszyć wizytę, jeśli krwawienie się utrzyma.
U mnie dziś dopiero 5+1. -
Hej, najważniejsze to trzeba być dobrej mysli Odpoczywajcie. Ja w pierwsej ciazy plamilam zawsze po wizycie u ginekologa. Tak mnie wybadał ze hej. Po współżyciu tez sie zdarzało.
Mam nadzieje ze wszystko będzie u Was dobrze. Trzymam kciuki.
Ja mam jutro wizyte i tez juz mnie stres łapie czy wszystko jest ok. I czy zobaczę dzidzie i serduszko -
Dzięki dziewczyny za wasze wiadomości.
Ja jestem po pierwszej wizycie, był pęcherzyk i wszystko ok. Dlatego pokusiłem się na mały „relaks”, ale teraz to mi się odechciało.
Nie wiem jak teraz przetrwam do kolejnej wizyty w tej niepewności czy coś się nie stało. Najlepiej byłoby po majówce jechać, ale chyba nie dam rady tyle czekać.
Na pierwszej wizycie byłam 14.04. według om to był 4+2 i widoczny był malutki pęcherzyk ciążowy.
Myślicie, że po dwóch tygodniach powinni być serduszko? -
Mniej więcej 6-8tydzien widać serduszko, więc jest szansa je zobaczyć
Drobne plamienia mogą nic nie znaczyć wiec jedyne co możecie to starać się uspokoić. To najtrudniejszy okres ciąży dla mnie.. nie czuc ruchów, brzucha nie widac, ciągnie jak na okres i nic prawie od nas nie zależy.Joasia3201 lubi tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
Alutka128 wrote:Dlatego ja staram się nie współżyć ani żadnych igraszek do pierwszej wizyty żeby lekarz zobaczył czy można czy nie... Lezcie dziewczyny i odpoczywajcie na pewno będzie dobrze ❤️
Czuje sie dziwnie czytajac Twoje wpisy bo czuje sie jakbym czytala swoje 😂
Ja tez wole z jakimkolwiek wspolzyciem poczekac az mi lekarz nie potwierdzi ze jest wszystko okej i ja nie bede spokojna ze sie juz nic zlego wydarzyc nie moze 😅
Tak w ogole to widze, ze nawet jestesmy prawie rowiesniczkami :pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 18:47
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Lady_89 ja w pierwszej ciąży również miałam plamienie w początkowym okresie. Na usg nie było można ustalić przyczyny. Prawdopodobnie rozwijający się trofoblast trafił na naczynko w jamie macicy i stąd plamienie. Spokojnie. Pozytywne myślenie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2021, 19:22
lady_89 lubi tę wiadomość
-
Reniferra wrote:Lady_89 ja w pierwszej ciąży również miałam plamienie w początkowym okresie. Na usg nie było można ustalić przyczyny. Prawdopodobnie rozwijający się trofoblast trafił na naczynko w jamie macicy i stąd plamienie. Spokojnie. Pozytywne myślenie
Jak długo miałaś takie plamienie i jak bardzo intensywne czy raczej bardzo delikatne? Ja dzisiaj dalej mam śluz zabarwiony na brązowo, nie mam żywej krwi.8 lat starań (od 2013 roku)
Insulinooporność, słabe wyniki nasienia. -
sallvie wrote:Czuje sie dziwnie czytajac Twoje wpisy bo czuje sie jakbym czytala swoje 😂
Ja tez wole z jakimkolwiek wspolzyciem poczekac az mi lekarz nie potwierdzi ze jest wszystko okej i ja nie bede spokojna ze sie juz nic zlego wydarzyc nie moze 😅
Tak w ogole to widze, ze nawet jestesmy prawie rowiesniczkami :p
Miło jest mieć wirtualnego bliźniaka 😂
Dzisiaj lecisz na betę?sallvie lubi tę wiadomość
-
Alutka128 wrote:Miło jest mieć wirtualnego bliźniaka 😂
Dzisiaj lecisz na betę?
Juz po. 🙈 Czekam niecierpliwie na wynik. Zaraz zamiast skupic sie na pracy bede skupiac sie na zegarku i tym czy dostalam smsa ze wyniki do odbioru.
A Ty juz po becie?Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
sallvie wrote:Juz po. 🙈 Czekam niecierpliwie na wynik. Zaraz zamiast skupic sie na pracy bede skupiac sie na zegarku i tym czy dostalam smsa ze wyniki do odbioru.
A Ty juz po becie?
Ja na becie w ogóle nie byłam, nie jestem w PL i tu ciężko z beta, ale w piątek mam wizytę i mam nadzieję że tam rośnie ta moja mała plamka ❤️ w takim razie czekamy na wyniki bety 💪 -
Dziewczyny, byłam już tydzień temu na wizycie i pani doktor podkreślała, że wszystko jest dobrze i zachęcała do zwykłego życia oraz współżycia. U nas były tylko pieszczoty na zewnątrz, ale jak widać to wystarczyło...
Żałuję teraz, ale skąd mogłam wiedzieć skoro lekarz zapewniał, że nic mi nie grozi.
Teraz czeka mnie bardzo stresujące oczekiwanie na kolejną wizytę. Wiem, że plamienia się zdarzają, ale przeraziło mnie to i nie mogę odpędzić od siebie tych myśli.
Na szczęście na razie nic się nie dzieje, ale boję się czy na kolejnym usg nie zobaczę pustej macicy. Paraliżuje mnie ta myśl...
sallvie wrote:Juz po. 🙈 Czekam niecierpliwie na wynik. Zaraz zamiast skupic sie na pracy bede skupiac sie na zegarku i tym czy dostalam smsa ze wyniki do odbioru.
A Ty juz po becie?
Trzymam kciuki za piękna betę. -
Joasia3201 wszystko jest teraz opuchnięte i przekrwione stąd mogło byc lekkie plamienie, nawet pobranie cytologi może spowodować krwawienie, nie musisz jeszcze panikować. Żeby było pusto musialabys dostać konkretnego krwawienia jak przy bardzo mocnym okresie. Miałam poronienie wywoływane rok temu wiec wiem jak to wygląda niestety.
Sallvie trzymam kciuki, ja pokłuta tez sprawdzam wyniki a wiem ze będzie późno6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
lady_89 wrote:Jak długo miałaś takie plamienie i jak bardzo intensywne czy raczej bardzo delikatne? Ja dzisiaj dalej mam śluz zabarwiony na brązowo, nie mam żywej krwi.
Miałam właśnie taki brązowy śluz. Trwało to około 1,5 tygodnia. Też się wtedy stresowałam i byliśmy na usg, ale wszystko było w porządku. Silny ból i żywa krew natomiast od razu powinny zaalarmować.malwka08 lubi tę wiadomość