☃️🎄 GRUDZIEŃ 2024 🎅✨️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też staram się o tym nie myśleć. Modlę się, żeby byl zdrowy i tylko to się dla mnie liczy1️⃣8️⃣☘️
👱♀️ 27lat
🩹IO'24 = - 10kg
▪️Drożne jajowody▪️KIR AA, C1▪️
👨🦰 29lat
❌1%morfologia ▪️Reszta ponad normę ▪️HBA 80%▪️ SCD 23%▪️ C1
12.2023 IUI ❌️
03.2024 IUI ⏸️🍀
Beta 39🔸️ 111🔸️605🔸️1447
02.04-Mamy❣️😍
16.04-1.6cm Dzidzionka👶🏻
08.05 4.0cm Słoneczka🌞
13.05 5.2cm Misia🐻❄️
NIFTY -niskie ryzyka 🫶🩵🫶
22.10-2700g Dinusia🦕
-
Kam.ila wrote:Nie jesteś sama ! Razem dotrwamy do końca z tymi gównianymi szyjkami . Idź dla swojego świętego spokoju do lekarza jak chcesz .. ja mam wizyty co dwa tygodnie a mimo to ten czas mi się strasznie ciągnie. Będzie git musi być 💪
I tak jak koleżanka pisała nie wkładaj aż tak głęboko tego utrogestanu. Po co się stresować a po drugie podrażniać pochwę. I wiadomo mniejsze szanse na infekcje tego pilnuje teraz jak ognia ręce czyszczone szczoteczką. Krótkie paznokcie bez żadnej hybrydy. 💪
Zgodnie z zaleceniami luteinę umieszczam na tyle głęboko, żeby była jak najbliżej szyjki. Oczywiście zachowuje higienę, paznokcie krótkie, bez hybrydy. Do tej pory jakoś nie dotykałam szyjki palcem. Wczoraj zdarzyło mi się to pierwszy raz i mnie jakoś to dobiło.
Dodatkowo mam wrażenie, że ta luteina mnie podrażnia (nie zawsze to czuję), czuję takie jakby szczypanie. Nie wiem czy się nakręcam, ale mam też czasem wrażenie jakby miało mi coś zaraz wypadać z pochwy. Przed wizytą na której dowiedziałam się, że szyjka się skróciła też miałam podobne odczucia.
Odstęp między planowanymi wizytami u mnie to tym razem ok.5 tygodni i tym razem starsznie mi się dłuży.
Jutro planuje podejść do mojej gin, może uda mi się trochę uspokoić głowę.👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Sandrix wrote:Dziewczyny,
A zmieniając temat na trudniejszy - jak radzicie sobie z lękami, że wasze dziecko urodzi się chore? Macie w ogóle cos takiego? Mimo wszystkich badań prenatalnych, sanco, braku przypadków w rodzinie - czasami mam takie jazdy… Gdzieś mi mignie na fb jakaś zbiórka na dzieci z rzadkimi chorobami genetycznymi albo porażeniem mózgowym i mam dzień, dwa masakrę.
Staram się nie myśleć, że coś takiego może mieć miejsce. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu.Sandrix lubi tę wiadomość
👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Malinowa _Mamba wrote:Zgodnie z zaleceniami luteinę umieszczam na tyle głęboko, żeby była jak najbliżej szyjki. Oczywiście zachowuje higienę, paznokcie krótkie, bez hybrydy. Do tej pory jakoś nie dotykałam szyjki palcem. Wczoraj zdarzyło mi się to pierwszy raz i mnie jakoś to dobiło.
Dodatkowo mam wrażenie, że ta luteina mnie podrażnia (nie zawsze to czuję), czuję takie jakby szczypanie. Nie wiem czy się nakręcam, ale mam też czasem wrażenie jakby miało mi coś zaraz wypadać z pochwy. Przed wizytą na której dowiedziałam się, że szyjka się skróciła też miałam podobne odczucia.
Odstęp między planowanymi wizytami u mnie to tym razem ok.5 tygodni i tym razem starsznie mi się dłuży.
Jutro planuje podejść do mojej gin, może uda mi się trochę uspokoić głowę.
Idź idź sprawdź nie ma co czekać. Daj znać co Ci powie lekarz ale myślę że jest git. Ja też mam taki dziwne nie raz odczucia w pochwie ale na chwilę obwcną jest stabilnie 💪trzymam kciuki ✊Malinowa _Mamba lubi tę wiadomość
-
Sandrix wrote:Dziewczyny,
A zmieniając temat na trudniejszy - jak radzicie sobie z lękami, że wasze dziecko urodzi się chore? Macie w ogóle cos takiego? Mimo wszystkich badań prenatalnych, sanco, braku przypadków w rodzinie - czasami mam takie jazdy… Gdzieś mi mignie na fb jakaś zbiórka na dzieci z rzadkimi chorobami genetycznymi albo porażeniem mózgowym i mam dzień, dwa masakrę.Kam.ila lubi tę wiadomość
-
Dzień doberek 💐
Dziś moja studniówka 🤭🤩 ale i tak wiem, że urodzę wcześniej 😊
Tydzień szaleństwa zakupowego uważam za udany, nawet bardzo. Za symboliczna kwotę odsprzedalismy mojej mamie volvo a sami kupiliśmy większe za kasę, która nam została z przeznaczonych na remont. Naprawdę trafiały nam się same rabaty i logistycznie wiedziałam gdzie co kupić i kilkanaście tysięcy w kieszeni 🤭
Za 2 tygodnie możemy wchodzić, zrzucać towary i powoli robić ściany i sufity, podłogi 🤗 can't wait 🫣
Miłego dnia Mamuśki🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia, 08:22
Kam.ila, Skryta19, rybka8, Malinowa _Mamba, KarolinaAnastazja, MummyYummy, aambrozjaa93, Elewina, mar.1, Nina_02, Aune lubią tę wiadomość
👱♀️ 34l. 🧔♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
______________________
26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
______________________
🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
🩺16.10.24r. 33tc+0 2200g 🫢🩵
🩺06.11.24r. 36tc+0 3015g 🫣
______________________
______________________
🧬Pai-1 4G/5G hetero -💊Acard150 +💉Clexane 0,4 +🧪 Sorbifer1x1 -
Cześć dziewczyny ☺️ rzadziej się udzielam bo mam urlop i staram się wypoczywać, od telefonu również!
Współczuję przeżyć dziewczyny z tymi szyjkami, z krwawieniem, lękami.. mogę jedynie przekazać wirtualne wsparcie!
Mi sie bardzo często zdarzały lęki o zdrowie dziecka przed pierwszymi prenatalnymi. Jak usłyszałam, że wszystko dobrze, to wyluzowałam, nawet na te drugie prenatalne szłam spokojniejsza.
Czasem teraz też zdarza mi się, że jakaś taka myśl czy obawa przyjdzie do głowy, ale dosłownie potrząsam głową, żeby tę myśl wyrzucić i skupiam się na czymś innym.
Nie uważam, że jak się o czymś intensywnie myśli to coś się wydarzy… nie stresujmy się tak nawzajem. Nie mamy wpływu na to, jak będzie, możemy spróbować myśleć optymistycznie i nastawiać się na to, że wszystko się uda, aby było nam i naszym małym pociechom lżej ☺️Mandoriana, Sandrix, Malinowa _Mamba, KarolinaAnastazja, Dariaa29, MummyYummy, Kam.ila, mar.1, Aune lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny 🌸
Za nami bardzo fajny i rodzinny weekend mimo tych upałów, które są wykańczające 🥵
Ja przebieram już nogami na piątek, wtedy mam wizytę i badania połówkowe, które lekarz przełożył. Stresuje się bardzo 😓
W sobotę byłam też na wizycie u fizjoterapeutki uroginekologicznej, ale nie do końca jestem zadowolona z tej wizyty.
Dowiedziałam się tylko tyle, że mam pospinane mięśnie miednicy i być może dlatego odczuwam bóle w kroczu. Na pewno lekarz musi zrobić mi usg spojenia żeby zobaczyć czy nie ma rozejścia. Szczerze, myślałam, że tą wizyta będzie wyglądała zupełnie inaczej 🤭
Co do tych ,,czarnych” myśli odnośnie choroby dziecka … też je czasami mam, ale staram się je szybko odganiać. Chociaż im bliżej tych połówkowych tym bardziej się denerwuje chociaż lekarz zapewniał mnie, że wszystko w porządku i żebym się nie martwiła bo to przełożenie nie jest związane z żadną nieprawidłowością, ale głowa robi swoje 🙈Sandrix, Atika lubią tę wiadomość
-
Cześć w poniedziałek!! 🤭
Nadrobiłam weekendowe wpisy i widzę, że nie tylko ja mam problem z tymi odwiedzinami... Cieszę się, że podzieliłyście się swoim nastawieniem i opiniami. Jest mi dużo lepiej.
Boję się właśnie chorób w tym okresie zimowym, a też mam termin praktycznie świąteczny.
Pracuję niestety w rodzinie męża i w zeszłym tygodniu teść nagle powiedział "no ja to do tygodnia taki covidowy, z kolega się widziałem co ostro przechodzi".
No myślałam, że eksploduję 🥵 A niestety przy bratowej męża robił takie same sceny podczas odwiedzin u maluszka...
Mnie z tymi myślami złymi zawsze stawia do pionu mąż. Miałam je częściej w I trymestrze, każdy śluz to był bieg do łazienki w strachu, że to krew (ostatnio w sumie mam więcej śluzu i też biegnę). Ja bardzo boje się, że wydarzy się coś i dojdzie do poronienia... Ale obejrzałam pare dni temu ciekawy, trochę przykry filmik o chłopczyku urodzonym w 25 tygodniu i udało się! Jest przepięknym chłopcem o blond włosach 🩵
Sandrix, Amra, Atika lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a praktykujecie mówienie do brzucha? Ja z moim codziennie czytamy maluchowi bajeczki plus mówimy do niego zwłaszcza tatuś przytula, całuje brzuch i mówi mu mile rzeczy i młody się naprawdę wtedy aktywizuje czuje jak się dużo rusza w odpowiedzi no i kopniaczki lecą jeden po drugim jakby chciał nam odpowiedzieć chociaż w ten sposób. Jest to coś pięknego zwłaszcza super dla tatusia co do tworzenia wspólnej więzi ☺️
Pierwszy raz w życiu cieszę sie że lato sie kończy bo to oznacza że jestem o krok dalej by przywitać mojego pasażera na gapę jejku niech już będzie po☺️ Ogólnie mieliśmy bardzo pracowity weekend bo było przemeblowanie w mieszkaniu pozbyliśmy się części mebli i do domu wjechał nowy zestaw do jadalni plus łóżeczko takze meblowo już jesteśmy praktycznie gotowi na przyjęcie nowego członka rodziny, ubrankowo tez jeszcze tylko kilka gadżetów i można powiedzieć że cała wypawka i mieszkanie 100% gotowe dla bobasa 😍rybka8, Atika, meowne, Skryta19 lubią tę wiadomość
-
Mandoriana wrote:Dziewczyny a praktykujecie mówienie do brzucha? Ja z moim codziennie czytamy maluchowi bajeczki plus mówimy do niego zwłaszcza tatuś przytula, całuje brzuch i mówi mu mile rzeczy i młody się naprawdę wtedy aktywizuje czuje jak się dużo rusza w odpowiedzi no i kopniaczki lecą jeden po drugim jakby chciał nam odpowiedzieć chociaż w ten sposób. Jest to coś pięknego zwłaszcza super dla tatusia co do tworzenia wspólnej więzi ☺️
Pierwszy raz w życiu cieszę sie że lato sie kończy bo to oznacza że jestem o krok dalej by przywitać mojego pasażera na gapę jejku niech już będzie po☺️ Ogólnie mieliśmy bardzo pracowity weekend bo było przemeblowanie w mieszkaniu pozbyliśmy się części mebli i do domu wjechał nowy zestaw do jadalni plus łóżeczko takze meblowo już jesteśmy praktycznie gotowi na przyjęcie nowego członka rodziny, ubrankowo tez jeszcze tylko kilka gadżetów i można powiedzieć że cała wypawka i mieszkanie 100% gotowe dla bobasa 😍
My trochę mówimy do brzucha 😀
Ostatnio się śmiejemy, że jak maluch zaczyna kopać jak między sobą rozmawiamy i spojrzymy na brzuch to on w tym momencie jakby wyczuwa, że się na nim skupiamy i na chwilę przestaje.Mandoriana lubi tę wiadomość
👩💼'89
- kilka lat po konizacji szyjki macicy
- niedoczynność tarczycy + Hashimoto
- PCOS (własne owulacje+ brak policystycznych jajników na USG)
- podwyższona prolaktyna (chociaż w grudniu była bardzo ładna po środku widełek)
- początek IO (mama od 2019 ma cukrzycę typu 1 + choroba Addisona)
👨💼'86
08.03.24 OM 🐒
10.04.24 ⏸️ beta 914.4
🤰13.12.2024
-
Malinowa _Mamba wrote:My trochę mówimy do brzucha 😀
Ostatnio się śmiejemy, że jak maluch zaczyna kopać jak między sobą rozmawiamy i spojrzymy na brzuch to on w tym momencie jakby wyczuwa, że się na nim skupiamy i na chwilę przestaje.
U mnie to samo! Jak tylko bierzemy dłonie na brzuch i jest cisza to jakbyśmy grali w raz dwa trzy baba jaga patrzy 🤭
Wczoraj próbowałam nagrać brzuszek bo falował, a gdy się skupiłam na nagrywaniu i wyrównałam oddech to ani drgnął 🙈Malinowa _Mamba lubi tę wiadomość
-
Ja od czasu do czasu coś tam powiem do brzucha 🙂 bo nawet dotykać ani głaskać go nie mogę niestety.
Wczoraj wieczorem mocno zdenerwowałam się na męża, krzyknęłam parę razy i brzuch zaczął mi się stawiać z nerwów. W nocy też czułam stawianie. Nerwy ewidentnie nie są wskazane w ciąży...😔Czekamy na ciebie córeczko 🩷 20.12.2024r.
👨👩👧+🐕+👵= 🏠 -
Ja czasami cos powiem ale szczerze mówiąc nie przychodzi mi to jakoś naturalnie.
Przybyło mi 1 kg w tydzień 🫣 już 7 kg na plusie… wcześniej było równo 1 kg na miesiąc 🥲13.03 wyjęcie implantu anty
17.04 ⏸
17.04 beta 6,56
19.04 beta 42,87
26.04 beta 1585,24
29.04 🩺 widoczny pęcherzyk ciążowy
10.05 🩺USG, jest ❤️
22.05 2 cm bobasa
Sanco wynik prawidłowy, chłopiec
17.06 prenatalne
28.08 🩺 II prenatalne, ponad 500 g zdrowego synka
02.10 kolejna wizyta
16.10 & 22.10 III prenatalne
💊
Euthyrox N50
-
Sandrix wrote:Ja czasami cos powiem ale szczerze mówiąc nie przychodzi mi to jakoś naturalnie.
Przybyło mi 1 kg w tydzień 🫣 już 7 kg na plusie… wcześniej było równo 1 kg na miesiąc 🥲Sandrix lubi tę wiadomość
-
U mnie już 9kg ale od tygodnia zwolniło tempo, może przez te chłodniejsze dni bo od wczoraj jak powrócił skwar to znowu 400g w dobę przybrało 😆 ja tak reaguje najwidoczniej. Ale jak na prawie 27tc z wagą u mnie ładnie 😃👱♀️ 34l. 🧔♂️28l. 👶 02.12.2022 💙
______________________
26.03.2024 r. ⏸️🥹Beta: 40,00 mlU/ml🔸️ 28.03.24 r. Beta: 216,00 mIU/ml 🫣440%! 🫨🔸️ 02.04.24 r. Beta: 2722,00 mlU/ml
______________________
🩺17.04.24r. 7tc+0 6,6mm i ♥️
🩺08.05.24r. 10tc+0 2,93cm ♥️
🩺03.06.24r. 13tc+5 8,02cm chłopczyk?🩵🦋
🩺19.06.24r. 16tc+0 🩵Chłopiec na pokładzie🩵
🩺17.07.24r. 20tc+0 🥰 321g słodyczy
🩺23.07.24r. 20tc+6 II prenatalne 🫶 392g
🩺21.08.24r. 25tc+0 740g🩵
🩺18.09.24r. 29tc+0 1360g🤗
🩺16.10.24r. 33tc+0 2200g 🫢🩵
🩺06.11.24r. 36tc+0 3015g 🫣
______________________
______________________
🧬Pai-1 4G/5G hetero -💊Acard150 +💉Clexane 0,4 +🧪 Sorbifer1x1 -
Za 4 dni też świętuję studniówkę 😁 Dzisiaj miałam wizytę NFZ, lekarz mnie pocieszył po tych połówkowych (gdzie wyszły torbiele), że jest wszystko ok, nie ma żadnych obrzęków i synek dobrze wygląda na USG, nie mam się martwić 😀
Misio jest duży chłopak, waży już 800 gram(25+2😅), a cukrzycy nie mam, będzie trzeba obserwować pod koniec ciąży jak tam z tą wagą
Teraz przede mną echo serduszka 16 września i kolejna wizyta 23 września 🙂 Muszę w końcu wybrać się do Bobowózki zamówić tego Roana Ivi😉
U mnie w 5 tygodni 3 kg na plusie 😂...a jeszcze 3 miesiące.
Czasem mówię do brzuszka, np. w ciągu dnia co będziemy teraz robić albo się śmieje, żeby tak mocno nie kopał
Też czasem nachodzą mnie myśli co by było jak synek urodziłby się chory, mimo że badania ok, a przecież nawet jakby wszystko było idealnie to zawsze jakieś małe ryzyko jest - są też różne komplikacje okołoporodowe i możliwe późniejsze choroby, obawy są normalne, każdy ma inny charakter, różne myśli przychodzą czasem i nie mamy na to wpływu. Teraz już i tak wychodzę z założenia, że co ma być to będzie, na pewne rzeczy nie mam wpływu, zakładam, że musi być dobrze i tyle.Sandrix, Mandoriana, aambrozjaa93, Mami_35 lubią tę wiadomość
👩34+🧔40 +🐈⬛
endometrioza (2015 laparoskopia - usunięcie torbieli i zrostów)
antyk. hormonalna(evra) 2014-01.2024
⏸️31.03.2024
04.04.2024 beta HCG 980
🩺16.04.24 - crl 0.43 mm, jest serduszko
🩺 7.05 crl 2.47
🩺 27.05
🏥 USG prenatalne 3.06
crl 7.04 cm NT 1.9 mm/ Pappa ryzyka niskie ❤️
🩺24.06 synek 💙 2.07 230g
Połówkowe 30.07 i 12.08
🩺 26.08 💙🐻 800 gram
🩺 echo serca 16.09 - prawidłowe, 134/min, 💙🐻1471 g
🩺23.09 szyjka 4.1cm
🩺 14.10 💙🐻2300 g
🩺 7.11 💙🐻 3400 g
🩺 18.11
-
Witajcie 😊
Ja bardzo dużo myślałam i martwiłam się, po drugim prenatalnym ulżyło mi, podobno wszystko w porządku.
Teraz staram się myśleć tylko pozytywnie, pozytywne myśli przyciągają pozytywne rzeczy. 🍀
Moje słonko kopie już codziennie. Czuję ruchy mniej więcej co dwie godziny, zazwyczaj kilka, jakby zmieniał ułożenie, potem cisza. 😊Sandrix, Mandoriana, aambrozjaa93, Aune lubią tę wiadomość
Ona: AMH 0,13 po suplementacji i HW 0,36 IO
stan przedcukrzycowy
On: Problem męski - słaba morfologia
I klasa 2022r. 1% (wcześniej 0%) 2023r. 0%
II klasa 2022r. 5% 2023r. 15%
Koncentracja plemników 42,6 mln/ml
Ruch postępowy 2022r. 55% 2023 66%
Ruch całkowity 2022r. 60% 2023 70%
Brak ruchu 2022r. 40% 2023r. 30%
DFI: 2021r. 41% 2022r. 26% 2023r. 30%
Stymulacja XI.22 - 4 komórki - 3 dojrzałe
1 zapłodniona zatrzymana w 4 dobie.
Stymulacja III 23 - 1 ładna komórka , niestety za szybki przyrost i pękła
Suplementacja: q10, DHEA, Miovelia Pro, Miovelia NAC, L-carnityna
leki Glucophage 3x500
XII starania naturalne
X 23 histeroskopia - antybiotykoterapia
Bakterie w nasieniu - antybiotykoterapia.
Przerwa, w międzyczasie starania bez nadziei.